Skocz do zawartości

[ubezpieczenie rowerzysty] " bezpieczny rowerzysta " PZU


ezios

Rekomendowane odpowiedzi

Sorry paula, ale MySafety nie zabezpiecza od kradzieży a od NNW kiepsko ubezpiecza. Najśmieszniejsze jest to, że jest to produkt dla rowerzystów ale wyklucza odszkodowanie w związku z przebywaniem w terenie górskim oraz przy udziale we wszelkiego rodzaju wyścigach. Nie jest zatem niczym szczególnym a już ubezpieczenie roweru od kradzieży to kpina i naciąganie, bez komentarza pozostawię wysokość odszkodowania w stosunku do wysokości składki i realnych cen rowerów.

 

Proponuję dalej wnikliwie analizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suma gwarancyjna powinna być jak najwyższa ponieważ nikt z nas nie jest w stanie ocenić jaka będzie wysokość szkody. Uszkodzenia drugiego pojazdu mogą być oczywiście niewielkie - 5-10 tys, ale czy ktokolwiek zauważył, że poszkodowany mógł ponieść inne straty np. akurat jechał na podpisanie ważnej umowy/kontraktu czego z Waszej winy nie zrobił i przez to nie zarobił np. 150 tys. zł. Zgadnijcie czyj to będzie dług. No własnie. I co w sytuacji kiedy nasza suma gwarancyjna wynosi 10 tys? No, jest delikatnie mówiąc problem. Dlatego ja swoim klientom proponuje sumę minimum 100 tys. I nie ma dyskusji, że klientowi nie potrzeba. 

Druga sprawa to kwestia istnienia franszyzy redukcyjnej. Jeżeli nie ma możliwości wykupienia takowej to trzeba zwrócić uwagę czy jest wyrażona kwotowo czy %. Lepsza jest wyrażona kwotowo, np 100 zł w każdej szkodzie, bo wyrażenie, że wynosi np 10% odszkodowania będzie na pewno skutkowało niską składką ale nie chciałbym być w skórze klienta który spowodował szkodę np 100 tys. zł. .

 

Wybierając produkt weźcie pod uwagę, że wiele osób z Was ma taką polisę nawet o niej nie wiedząc. Wiele osób ma polisy mieszkań/domów do których dołączone jest OC na terenie RP lub całego Świata, gdzie w OWU znajdziecie zapis, że w ramach OC w życiu prywatnym jest ubezpieczona jazda na rowerze. Więc po co dublować ubezpieczenia. Ważną rzeczą jest, aby w OWU istniał zapis, że TU ubezpiecza szkody wynikające z rażącego niedbalstwa. Bez tego zapisu TU może prawie w każdym wypadku odmówić wypłaty odszkodowania. 

 

Polisa OC w życiu prywatnym przy sumie 100 tys. zł to koszt (jeżeli osobno) około 100 zł na 4-5 osobową rodzinę. Jak się kupuje  w różnych pakietach to wychodzi jeszcze taniej. Także nie warto oszczędzać, bo może nas to dużo więcej kosztować.

 

Co do polis NW to mnie fascynują ludzie którzy wybierają sumy ubezpieczenia 5-10-15 tys. zł. To jest brak szacunku dla własnego zdrowia i życia. Ja swoim klientom doradzam minimum 30 tys. zł. Niżej nie ma sensu. Bo polisa OC - nieważne czy komunikacyjna czy w życiu prywatnym, jest dla kogoś, a NNW jest dla nas. Poza tym, w sytuacji wypadku w którym zostajemy mocno poszkodowani np 90% uszczerbku TU wypłacają podwójne świadczenie. Jak napisałem - Wasze zdrowie i życie jest najważniejsze, więc SU powinna być jak najwyższa, a że to kosztuje? No cóż, za darmo nic nie ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Erwin, zwątpiłam w swoją w swoją wnikliwość, ale w regulaminie MySafety czytam  "W przypadku kradzieży roweru – świadczenie pieniężne", a przy poważniejszym wypadku koszty specjalistow też są nie małe :) widzę, że w kwestii ubezpieczania się w tej sprawie zdania są podzielone :) dziękuję za opinię, czytam dopiero teraz bo natłok pracy mnie powala :P

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...