Skocz do zawartości

[Wrocław] Skradziono rower NSR (dirt/mtb 14")


piotrpiotr

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim wrocławianom, dolnoślązakom, a także wszystkim innym rowerzystom. W dniu 06.06.2014 skradziono mi rower, prawdopodobnie w godzinach 10-13:30 spod pracy (przypięty) z ulicy Ścinawskiej we Wrocławiu naprzeciw wyremontowanego pawilonu PHU nr 20 (kolor budynku zielony).
 
Skradziony rower jest marki włoskiej NSR, model Z-two 54, przeznaczony do dirt/street/mtb z racji wyglądu i rozmiaru ramy: 14" (charakterystyczna, obniżona rama - widoczne na zdjęciu post-175944-0-30422300-1402509469_thumb.png). Kolor ciemno-szaro-czarny, napis czarny w białej obwódce, dodatkowo szare, jaśniejsze elementy (pod napisem). Nie mam bardzo dokładnych danych technicznych, spisane w większości z pamięci:

amoryzator: RST Capa T6
klamkomanetki: Shimano (3x8)
kaseta: 8-rzędowa
przerzutka tył: Shimano Altus
korba: (najprawdopodobniej) Shimano Tourney
hamulce: tarczowe mechaniczne
obręcze kół: Black Road
siodełko: czarne, lewy bok przecięty (z widoczną dziurą), białe podkładki
pedały: kolor czarny, w jednym ułamany odblask
uchwyt na bidon: podstawowy, czarny powlekany pręt
dodatkowo:srebrny dzwonek, uchwyty montażowe na lampki i linkę
szczegóły: miejsca na piwoty z przodu i z tyłu (z przodu piwoty niewykrecone - były zaklejone białą taśmą), gripy rozerwane po bokach, zamontowane błotniki, pancerze linek są w kolorze czarnym, poza jednym (kolor gumy przezroczysto-żółty ze srebrnym opltem w środku).
 
Jeżeli zobaczycie gdzieś ten rower - proszę przede wszystkim o kontakt z policją (kradzież została zgłoszona na komendzie Wrocław Stare Miasto na Trzemeskiej, telefon: 71 340 46 60), a drugiej kolejności ze mną - tutaj lub PW.
 
Rower może pojawić się we Wrocławiu, albo w innym mieście Dolnego Śląska, np. Lubin, lub cholera wie gdzie. Dlatego proszę w miarę możliwości o pomoc, szczególnie o zwrócenie uwagi na giełdach.

Za pomoc w odzyskaniu roweru czeka nagroda.

 

DSCF2855v_eewrxxw.png

Dodatkowe zdjęcie ramy (ze zdjętym tylnym kołem): http://i.imgur.com/y0xrS7A.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew. Niżej link do 2 zdjęć, zaraz po odkryciu kradzieży z miejscem pozostawiania roweru pod firmą i przeciętymi linkami.

Rower zostawiałem pod schodami, przypięty do kraty piwnicznej okna 1 linką 10 mm Kryptonite Kryptoflex. Zapięty był za ramę i tylne koło (z dodatkowym owinięciem siodła, ale to bez znaczenia w zasadzie) - linka za ok. 110 zł. Druga linka tańsza, za ok. 30 zł spinała przednie koło do ramy, żeby mi nie wypięto koła (jak poszedł Kryptonite to ta linka była formalnością). Czemu wybrałem linki? Bo takie miejsce miałem możliwe do pozostawienia roweru. Niezbyt wygodne do zapięcia. Wybrałbym u-locka i łańcuch, albo grubą linkę na przednie koło, ale tam nie ma za bardzo jak tego dokonać, dlatego wybrałem giętką, ale jeszcze nie najgorszą linkę Kryptoflex 1080. Po przecięciach (raczej) "na raz" widać, że Kryptonite nie sprawił żadnego problemu prawdopodobnie zwykłym nożycom z długim ramieniem za połowę ceny zapięcia.

W dniu kradzieży okno było otwarte, choć i tak nic nie było słychać. Ja siedziałem całkiem niedaleko. Akurat pech chciał, że nikt z/do firmy nie wychodził/przychodził. To miejsce jest dosyć widoczne zaraz przy ulicy, nieco osłonięte krzakiem. Jak widać ze zdjęć, koledze roweru nie ukradli (może mniej sportowy wygląd, brak tarcz itp.). Tak jak pisałem w pierwszym poście firma jest naprzeciw pawilonu handlowo-usługowego, także dosyć dużo ludzi się kręci, ale akurat miałem pecha.

http://imgur.com/a/d811b/embed

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...