Skocz do zawartości

[opony] Schwalbe Rocket Ron 27.5 x 2.25 Evo 2014


wojtasg

Rekomendowane odpowiedzi

Przetestowałem właśnie w Kampinosie nowego bajka na kołach 650b i kapciach P/T RoRo 27.5x2.25 w wersji Evo Tubeless Ready, na ciśnieniu 2.0 bar. Warunki były zdecydowanie mokre. Poniżej moje (subiektywne) wrażenia.

 

Ocena wg rodzaju podłoża:

  • Piach (mokry) - bardzo dobre prowadzenie, nie zakopują się (szerokość robi swoje), przy dużej szybkości wjazd w piaskownicę praktycznie nie spowalnia (o ile nie jest za długa oczywiście), przebrnięcie przez dłuższą i głęboką piaskownicę praktycznie bez problemu.
  • Ubita ziemia/piach, igliwie (mokre) - bardzo dobre zachowanie, dobra trakcja i trzymanie boczne w zakrętach, niskie opory toczenia.
  • Asfalt (mokry) - bez zastrzeżeń, dobre trzymanie, opór nienajgorszy, nie za głośne.
  • Korzenie (mokre) - oponka dobrze amortyzowała (szerokość, niskie ciśnienie), ale uślizgi się zdarzały, jak to na mokrych korzeniach, bez względu na rodzaj gumy smile.gif
  • Błoto (płytkie) - zdarzały się uślizgi, trochę tańczenia, ale generalnie do opanowania przy odrobinie techniki i czujności. Na głębokie błoto nie trafiłem, ale spodziewam się, że byłoby gorzej. IMHO na błoto to opona za szeroka, ze zbyt niskim bieżnikiem i za niskie ciśnienie, zdecydowanie wolałbym: Geax BarroMountain lub Gato, Schwalbe Nobby Nic, Conti MK, najlepiej w rozmiarze max. 2.1" nabite do min. 2.5 bar.

 

Porównując do opon, na których dotychczas śmigałem:

  • vs Crossmark 26x2.1: plus na korzyść RoRo - lepsza trakcja w piachu (większa szerokość) i lepsze trzymanie boczne w zakrętach na luźniejszym podłożu (min. ciśnienie dla RoRo to 1.8 bar, dla Crossmarka 2.5 bar), poza tym bardzo podobne wrażenia.
  • vs Geax BarroMountain 26x2.1: plus na korzyść Barro - lepsza trakcja w błocie, podobne zachowanie w piachu (pomimo mniejszej szerokości), równie niskie opory toczenia na twardym, większa uniwersalność opony (nada się na suche i na mokre, na twarde i luźne, i na błoto). Niestety brak dostępności w rozmiarze 650b.

 

Wymiary na obręczy 20mm i ciśnieniu 2.0 bar:

  • Szerokość balonu:   53 mm
  • Szerokość bieżnika: 54 mm

 

Podsumowując: Bardzo dobra opona na ubite i luźne podłoże, na sucho i na mokro, za wyjątkiem błota. Pomimo wyraźnego bieżnika i szerokości 2.25 nie ma dużych oporów toczenia, a przyczepność jest bardzo dobra, zwłaszcza na kole 650b. Rozmiar 2.25 nie wydaje się za duży, zwłaszcza na kole 650b, dzięki niemu opona bardzo dobrze idzie przez piachy i korzenie. Na asfalt zdecydowanie odradzam, co prawda trzyma dobrze nawet na mokrym, ale wersja Evo to bardzo miękka guma, na asfalcie zniknie w oczach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez użytkuje tych opon od początku września. 2,25 i tez EVO. Opony polecam. Wymiare niskie opory toczenia, Race King to nie jest ale jak na tak wysoki bieżnik jest bardzo dobrze.

Niska waga, ale Schwalbe ma bardzo niska kontrole jakości i waga się waha. Moje ważyły 486 g. i 531 g.Deklarowana waga to 490 g.

Trzymanie boczne na bardzo wysokim poziomie. Opony bardzo przewidywalne, i można im ufać. Jedynie w błocie jest słabo, bo się zapychają i nie oczyszczają się zbyt szybko.

Na obręczy Stansa model Arch ex, balon ma 55-56 mm. przy 1,8 bar

Ja używam ich z mleczkiem lateksowym. Trzymają powietrze nawet bez niego.

Scianke przeciolem tylko raz ale dało się skleić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Preszusowałem dziś kapcie RoRo w niezbyt łatwych warunkach zimowych. Po ostatnich opadach śniegu i roztopach chwycił dziś mróz, więc warunki były dość trudne: -7 stopni C, zamarznięte rozjeżdżone błoto i stary śnieg (wcześniej roztopione), lód, a na tym cieniutka warstwa świeżego zmrożonego śniegu. Kapcie nabite tym razem do 1,6-1,7 bar.

 

W takich warunkach spodziewałem się najgorszego, co najmniej kilku gleb, wielu poślizgów, beznadziejnej trakcji i ogólnie rzecz biorąc - walki o życie, a nie radochy z jazdy. O dziwo, okazało się, że RoRo sprawiły się nad zwyczaj nieźle. Jestem szczerze zaskoczony jakością trzymania tych opon w tak niesprzyjających warunkach. Praktycznie nie zaliczyłem ani jednego uślizgu, za wyjątkiem sekcji z oblodzonymi korzeniami (ale jaka guma na tym dałaby radę...). Na przylodzonych fragmentach szlaków trakcja okazała się być całkiem dobra, w bardziej kopnym (ale zmrożonym) śniegu opony ciągnęły jak traktor :) i nie zapadały się zbytnio (szerokość robi swoje), nawet po zbrylonym i zlodowaciałym błocie/śniegu dało się jechać całkiem pewnie.

 

Szczerze mówiąc, to na taką pogodę wrzuciłbym raczej Nobby Nic'e (albo coś innego z konkretnym bieżnikiem), ale że nie mam niczego takiego w rozmiarze 650B, to zostały się RoRo. I dobrze, bo sprawdziły się na medal.

 

Podsumowując: niespodziewanie dobra opona na warunki zimowe. Jeśli daje radę w takiej sytuacji, to na mazowieckich trasach racze jnie założę opony z bardziej agresywnym bieżnikiem nawet w trudnych warunkach pogodowych.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...