Skocz do zawartości

[Rower] Grand Canyon AL 6.9 2014 - geometria, temat ogólny


hpolski010

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

6. Pompka i klucz dynamometryczny w zestawie u Canyona (zawsze to parę stówek w kieszeni, jak ktoś jeszcze nie ma)

To  jeszcze by wypadało doprecyzować, bo wszyscy sobie wyobrażają nie wiadomo jakie narzędzia, a w praktyce jest to bardzo prosty klucz wychylny (te za 30 zł z Allegro wyglądają bardziej profesjonalnie) i podstawowa pompka.

 

Więc tak, można zaoszczędzić ok. 100 zł, ale "parę stówek" to już spora przesada ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeszcze te kolory Blue-Lime jakos nie bardzo mi pasuja:)

To dobrze, że nie wszystkim się podoba. Zostanie więcej dla mnie. Ta kolorystyka w nowych SLX jest dla mnie niemal zjawiskowa. Śliczna jak buzia Magdy Mielcarz. Morski odcień błękitu na ramie pasuje mi jak "british racing green" do Jaguara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nigdy po ściąganiu koła (a mam zwykłe osie a nie sztywne) nie zdarzyło mi się że weszło inaczej niż poprzednio i nie trzeba było ustawiać zacisku jeszcze raz. To jest jakiś mit bo w takim razie musiałbyś od nowa ustawiać zakres na przerzutce.

Bo chyba nigdy nie miałeś Avidow ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaczorak - ja nie jeden raz musiałem korygować zacisk po zamontowaniu koła. Czasami się wprawdzie udawało ale częściej nie. Nie mówię tu o jakimś drastycznym tarciu, ale po zdjęciu, założeniu i zakręceniu kołem słychać było, że gdzieś lekko przyciera tarcza o klocki. Jak się nie udało za drugim, czy trzecim razem skorygować kołem to trzeba było luzować zacisk a to upierdliwe. Uprzedzając ewentualne rady - koła zamykałem QRem z rowerem na ziemi i dociążonym :) Tak więc nie do końca jest to mit. Do tego niektóre zaciski mają mniejszy luz roboczy pomiędzy tarczą a klockiem i wówczas jest to jeszcze bardziej odczuwalne. 

 

 

 

Więc tak, można zaoszczędzić ok. 100 zł, ale "parę stówek" to już spora przesada

 

Z tymi paroma to się może zapędziłem, ale z drugiej strony, jak nie dostaniesz nic z rowerem, a to co daje Canyon ma wystarczyć do poskładania i ustawienia roweru a nie do serwisowania, to idziesz i kupujesz i wydasz raczej więcej niż 100zł :) Fakt, że zostanie na dłużej. Natomiast patrząc pod kątem początkowych kosztów to rozłoży Ci się to w czasie bo tą pompką ustawisz wideł a klucz wystarczy, żeby poskładać rower po wyjęciu z pudła. Jak ktoś nie serwisuje sam sprzętu to myślę, że taki zestaw 'młodego technika' mu wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Eazy,Kiedyś dyskutowałem z kumatym w temacie kolegą o tym problemie. Ja mu mówiłem że nigdy tak nie miałem a on mi że nie lubi ściągać koła bo za każdym razem musi ustawiać ten zacisk. Mamy te same hamulce ale w innej wersji. Doszliśmy do wniosku że dużo zależy od piasty i samej ramy ale to tylko domysły i spekulacje. Z tym mitem to tak napisałem bo dla mnie to jest mit ale wiem że problem istnieje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wooyek - jak mam rower wiszący na stojaku serwisowym to jakoś nie za bardzo idzie mi zapięcie tylnego koła przy założonym łańcuchu bo przerzutka ciągnie koło. Poza tym brakuje rąk, żeby trzymać koło w górze, dokręcać nakrętkę QRa i zamykać zacisk. Jak mam rower na ziemi to mam 100% pewności, że ośka wejdzie do końca w mocowania. 

 

EDIT: przez dociążony nie mam na myśli, że ktoś na nim siada ;) Po prostu rower stoi pod własnym ciężarem + ew. docisnę lekko siodełko. 


 

 

ale wiem że problem istnieje

 

Dlatego też lepiej mieć tą sztywną oś niż nie mieć jeżeli już ma się wybór :) 

Edytowane przez Eazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, że jak rower opiera się na luźnym kole, to trzeba mieć sporo szczęścia, żeby oparł się idealnie prosto. Staroświecka metoda "do góry nogami" jest lepsza, bo koło równiutko wpada na swoje miejsce pod wpływem grawitacji ;) Ma się też dwie wolne ręce, żeby równo zacisnąć szybkozamykacz. 

 

Nie twierdzę, że to lek na całe zło, bo generalnie zgadzam się z tą zaletą sztywnej ośki - im bardziej zużyte/wygniecione haki, tym większe ryzyko innego ułożenia. Ale z mojego doświadczenia, jak już się ma zwykłą ośkę, zdecydowanie powinno się wkładać koło "do góry nogami".

 

Żeby nie było, że się czepiam - zgadzam się też z tym, że "lepiej mieć niż nie mieć" ;) Ale nie na tyle, żeby na tej podstawie wykluczyć/wybrać dany rower. Chyba, że się ściga w zawodach XC/maratonach, wtedy wymiana koła ze zwykłą ośką jest szybsza.

Edytowane przez Wooyek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Tak oglądam sobie ceny nowych SLX

Grand Canyon SLX 7.9 kosztuje 1399 ojro, czyli płacąc dziś kartą kredytową wychodzi 6032 zł (tak kalkulator visy pokazuje)

Skąd oni wytrzasnęli te 6499 ? Może ładnie to marketingowo wygląda...

Czy ktoś z Was się orientuje, czy można kupić Canyona płacąc w EUR a nie w PLN z wysyłką do Polski ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To  jeszcze by wypadało doprecyzować, bo wszyscy sobie wyobrażają nie wiadomo jakie narzędzia, a w praktyce jest to bardzo prosty klucz wychylny (te za 30 zł z Allegro wyglądają bardziej profesjonalnie) i podstawowa pompka.

 

Więc tak, można zaoszczędzić ok. 100 zł, ale "parę stówek" to już spora przesada ;)

To ja nawet nie wiedziałem że tak tanio można kupić taki kluczyk,a już miałem zbierać na jakiś droższy a tu proszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w ręku klucz ten od Canyon - a i kupiłem za 69zł  w Bikeman-ie:  Topeak ComboTorq. POSZUKAJCIE. Mają taką  samą zasadę działania. Ale ten zakupiony przeze mnie wygląda jak "Mercedes przy dużym Fiacie". Podobnie jest z pompką do amorka. Po dokładnym obejrzeniu produktu dodawanego do Canyon-ów czym prędzej pognałem kupić" Mercedesa" firmy BETO za 65zł. Wydałem łącznie 135zł za przedmioty będące o klasę , dwie wyżej od tych dodawanych do rowerów Canyon-a.  Ale CANYON rowery ma ZACNE. I nic tego nie zmieni. Może deko (2cm-jak dla mnie) za wysoki przekrok w 6.9.

post-155197-0-36627900-1446840222_thumb.jpg

post-155197-0-94859000-1446840379_thumb.jpg

Edytowane przez bazzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Canyon nie sprzedaje klucza ani pompki zrozumcie to :) Canyon daje to gratis , zebyscie mogli sobie dobrze skrecic kierownice i dopompowac amorek jesli wazycie 100 kg naprzyklad..Za darmo rozumiecie?? Zadna inna firma nie daje wiec po co wogole ta dyskusja ze za ile mozna kupic cos lepszego?? Canyon daje bo ktos moze nie miec w domu imbusa albo wydzwaniac potem do firmy ze amor cos za bardzo sie ugina albo za slabo..

Pozatym jesli dostales klucz i pompke od Canyon a kupiles cos "lepszego" to Twoja sprawa, ja w poprzednich rowerach skrecalem zwyklym imbusem caly rower,na wyczucie i nic nigdy sie nie stalo zlego..Ta pompka co dolaczyl Canyon juz kilku kolegow dopompowalo sobie amorki i sa zadowoleni..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bazzz moim zdaniem nie ma przepaści pomiędzy Beto i pompką Canyona. A na pewno nie taka, żeby przed użyciem od razu lecieć do sklepu po inną. Obie mają tak samo dokładny manometr. Obie podobnie się nakręcają. Poza full-metalowością Beto nie ma żadnej wyraźnej przewagi.

Klucz dynamometryczny - prosty i daje radę. Bity są porządne a nie z gówna i do tego do czego jest używany sprawdza się bardzo dobrze (moim zdaniem to trochę taki element bezpieczeństwa ze strony Canyona, żeby każdy mógł dokręcić to co trzeba tak jak trzeba a nie pourywał śruby, albo skończył z kierownicą odczepioną od mostka).

Do tego frame protector i fajny przybornik, który używam regularnie na najważniejsze narzędzia rowerowe.

Całość stanowi miły, użyteczny i darmowy dodatek na osłodę 200 PLN za transport i pakowanie, co przy wysyłce z DE jest normalną kwotą.

 

@reba29er - chyba Exceed...

Edytowane przez jgrabowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro o Canyonie mowa... podepnę się.

Czy jest gdziekolwiek możliwość kupna modelu Grand CF SL 6.9 z roku 2014? Lub samej ramy, co by dla mnie lepiej wyszło. Tak się zastanawiam, czy jest w ogóle szansa, bo w wyprzedażach jest model na tej ramie ale tylko XL.

Odpowiedzi na maila od Canyona jak nie ma, tak chyba nie będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym brał CF SL 7,9 i to w zasadzie bezdyskusyjnie ...

 

Podstawowe powody, które mnie przekonują do CF SL ...

 

1. Lepsza lżejsza rama.

2. SID.

3. Ta sama cena 0,5 kg mniej wagi. 

4. Przełożenia napędu, które pozwolą na więcej w górach.

 

Jedyne czego mi brakuje w CF SL ... Grip Shifty :).

 

Pozdro

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak trochę z innej beczki, szkoda że tegoroczne modele nie mają tego za######istego, biało czarnego malowania jak al slx 7.9 z 2015 r :( szkoda, bo tamten rower bardzo, bardzo rzucał się w oczy, przynajmniej mnie. Tegoroczny 6.9 na który się zdecydowałem ma smutną czarną-czarna kolorystykę lub homo-błękit który może i na żywo jest ładny ale podejrzewam że nie znalazł się jeszcze żaden odważny który by to sprawdził. 

 

edit: tak, wiem, samym kolorem się nie jeździ. Tylko wiecie, kupując rower tym bardziej tej klasy jakoś chcemy chociaż trochę żeby wyglądał jak milion dolarów ;) to trochę jak z autem, o moim uważam (wizualnie) że kolor jest do dupy a klapę bagażnika projektował chyba jakiś naćpany inżynier ale mimo tego gdybym teraz miał zmieniać auto to chyba na to samo tylko parę lat młodsze ;)

Edytowane przez misiojedzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@misiojedzie: czyżbyś jeździł Renault Megane II? :P Tylko ten samochód przychodzi mi na myśl, jeśli chodzi o klapę :)

 

A wracając do koloru - ja też wybrałem szaraka, choć nie uważam, żeby ten błękitny miał być jakiś mega pedalski. No ale to faktycznie musiałby już ktoś odważny sprawdzić ;)

Myślę, że z szarym (albo jak podaje Canyon: stalowym) będzie tak, jak z każdym malowaniem - na żywo powinien prezentować się o wiele lepiej (tak w większości twierdzili zeszłoroczni i zeszłozeszłoroczni nabywcy Canyonów o ich maszynach).

Osobiście nie podchodziło mi malowanie z białym widelcem z przodu (choć to częsty motyw malowania w rowerach), ponieważ w połączeniu z czarną ramą kojarzyło mi się to trochę z białymi skarpetkami do czarnego garnituru  :woot:  A najgorsze, co wg mnie można było wymyślić to białe gripy.

 

Także ten, szary będzie olśniewający i basta! Zwłaszcza, jak mu się doda czerwony zacisk sztycy, czerwone gripy, czerwone pedały albo jakikolwiek inny element, który jeszcze trochę podkreśli jego charakter :)

 

Aha, misiojedzie - na jaki rozmiar się zdecydowałeś przy jakiej nodze, jeśli mógłbyś przypomnieć?

 

Pozdrawiam

 

edit: Ha, dopiero teraz paczę i nazwa koloru szarego to wcale nie "steel" ani nic podobnego, tylko "stealth" co tłumaczy się jako - uwaga - "podstęp", "ukradkiem", "skradać się", "potajemnie". Dobre! :thumbsup: 
Tak więc tłumaczenie naszego koloru to "podstępnie anodowana czerwień" :D Od razu chce się wsiadać!

Edytowane przez Siewca_Spustoszenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...