Skocz do zawartości

[rower] Radon, Canyon, Trek, jaki wybrać na maratony


Aero74

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli z powyższych Waszych wypowiedzi wychodzi że dla mnie najlepiej pasują 19 calowe rowery Treka i Canyona ale pewnie Radona 18 albo nawet 20 też bym ustawił pod siebie? Jednak nadal nie ma jednoznacznych wypowiedzi czy wszystkie 3 nadawałyby się do maratonów i XC albo np. któryś z nich bardziej bo jest o wiele zwrotniejszy, stabilniejszy(podjazdy lub zjazdy) lub sztywniejszy niż pozostałe.

Geometrie tych rowerów chyba nie są złe ale czy któryś z nich ma zbyt dużo minusów w porównaniu do konkurencji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszytskie trzy są fajne rowery i pewnie są nie do zdarcia jak na Twoją wagę. Ja też szukam roweru na przyszły sezon i ten Trek mi się podoba tym bardziej że jest ponoć jest najtańszy. Zawsze myślałem że po rower trzeba iść do sklepu i tam go kupować a tutaj widzę że mozna sobie go zamówić w sklepie internetowym. Pewnie nie tylko ja miałbym obawy by tak zamówić rower i ciekaw jestem czy jest to prosta procedura że taki rower kupić a tym bardziej z Niemiec.

Ile ten Trek Superfly miałby kosztować w promocji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie przy rabatach, które można uzyskać po sezonie cena Canyona nie jest specjalnie atrakcyjna.

Jeśli chodzi o Treka to sugeruję koniecznie się przymierzyć, ponieważ geometria jest bardzo specyficzna: wg katalogu rower z podsiodłówką 47 cm ma górną rurę o długości efektywnej

63,9 cm.

Edytowane przez Darek14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Treka to sugeruję koniecznie się przymierzyć, ponieważ geometria jest bardzo specyficzna: wg katalogu rower z podsiodłówką 47 cm ma górną rurę o długości efektywnej

63,9 cm.

Akurat ten Trek stoi w sklepie więc na pewno przed zakupem by się przymierzył i nim przejechał. A geometria tego treka ruru podsiodłowej do górnej rury jest w porządku czy coś z nią nie tak?

Słyszałem że Treki są powedzmy specyficzne ale co to dokładnie znaczy? To że jednemu rama nie będzie w ogóle pasowała a inny nauczy się jeździć na niej a jeszcze inny będzie się czuł na niej jakby się na tym rowerze urodził? A może każdy po pewnym czasie(dluższym bądź krótszym) nauczy się tego roweru i nic w tej geometri mu nie będzie przeszkadzało?

Nadmienię że ja jezdzę od niedawna i jestem nieszczęśliwym posiadaczem stalowego kumaka marki NoName i moja pozycja jeździecka puki co nie jest dopasowana do żadnej marki...

 

Ile ten Trek Superfly miałby kosztować w promocji?

Coś koło 2tyś taniej od konkurencji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Aero74

 

Hej, nie mogę powiedzieć że "jestę ekspertę" ;) ale też planuję kupić Treka - Superfly 6 z kolekcji 2014. Z moim wzrostem 196cm wyszedłem z założenia że nic mniejszego niż 23" nie wchodzi w grę, jednak po wizycie w sklepie i przymiarce do 21,5" (2014 mają trochę szerszą rozmiarówkę) stwierdziłem że nic większego (i innego ;)) nie potrzebuję.

Tak jak napisali wcześniej koledzy, również uważam że przymiarka jest naprawdę konieczna bo może się okazać że rozmiar który odpowiada Ci na długość, będzie miał za krótką podsiodłówkę - u mnie jest na styk (30mm do ogranicznika).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowery Treka mają geometrię pod nazwą Genesis 2.  Jej celem -  w telegraficznym skrócie - jest zapewnienie z jednej strony stabilnego prowadzenia przy wyższych prędkościach, a z drugiej poprawa zwrotności przy małych.

 

Stabilnie prowadzą się długie ramy. I to jest pierwsza zasadnicza cecha Treków - że są długie.

 

Ale długie ramy zazwyczaj nie skręcają najlepiej, więc żeby to poprawić wydłużono offset widelców, co spowodowało że zmniejszeniu uległ trail (odcinek styczności opony z podłożem).

 

Masz to pokazane na obrazkach ok. 2:35

 

Długie ramy nie każdemu pasują, stąd sugestia żeby przymierzyć.  Rozsądnie też od razu nabyć ramę z docelowym widelcem, bo jeżeli coś ci nie podpasuje, może być problem z wymianą. To dlatego, że widelce z wydłużonym offsetem raczej nie są dostępne w normalnej sprzedaży, a wstawienie zwyczajnego rozwala całą koncepcję G2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek, ja myślę że jakby przyszło co do czego, to w ogóle nie sprowadziliby, albo mogłoby to potrwać parę miesięcy. W końcu trzebaby samemu się posiłkować np ebayem. Ok, pewien nie jestem, ale parę razy widziałem już takie akcje przy próbie zakupu nietypowych komponentów, których z reguły nie ma na stanie. Mniej kasy, czasu i nerwów kosztowało zamówienie częsci czy ramy w Czechach, gdzie nie patrzą tylko na kasę, ale też na zadowolenie klienta. Ale może coś się zmieniło albo dystrybutor Treka jest poważniejszy ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem powyższe rozważania i oddałbym swój głos na Treka z geo G2 :)

 

Poparłbym również wskazówkę, aby każdy rozważany rower, o ile to możliwe, objechać. Szczególnie Treka z powodów, o których przedmówcy piszą.

 

Ujeżdżam Treka z geo G2 i jestem bardzo zadowolony. Na marginesie dodam, że z fabrycznego osprzętu nie pozostało nic. Dotyczy to również amortyzatora, o którym wspominano powyżej.

 

Założyłem normalną Rebę, tj. bez zmienionego offsetu i jest... bardzo dobrze. Jak gdzieś kiedyś pisano, zmiana na widelec ze zwykłym offsetem w G2 nie czyni istotnej różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam g2 z starym widelcem 37 i nie szukam nic innego. Jedynie mostek przy 19 calach ramy i kiero 660mm jest krótki co się czuje.

Gary ( trek) jest do objeżdżenia i wtedy już jest w miarę zwrotny, tylko trzeba się go nauczyć. Mój ma ten feler że jest zaplanowany pod 80 mm skoku .

Na stromiznach po zmianie  skoku amo na 100mm , gdy znikał po odciążeniu  koła sag nagle robiło się dziwnie, bardzo dziwnie, kilkanaście godzin w górach - i się do tego dostroiłem.

Także nie ma co wpadać w paranoję,  nowe już sygnowane Trekiem ramy,  z dostępnymi widelcami na pewno nie będą tragiczne :) choć mogą być trochę inne niż u konkurencji Moje cztery 29 ery miały zawsze coś dziwnego w geometrii i każdy był po bandzie.... I każdy z nich był do ujeżdżenia w górach, jedynie najstarszy z garych (g1) naprawdę źle szedł w najciaśniejszym slalomie.  

Różnica w prowadzeniu G2 i np speca jest od razu wyczuwalna.(hardtaile) Epik poza zawieszeniem z tyłu szedł mi jak Gary, albo mnie ten zawias dekoncentrował :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose solidna ?, zaraz mi się przypomina pewien test w BB, gdzie na skutek źle zaprojektowanej ramy nie można było zamontować przerzutki ...

 

Chodziło o to, że przerzutka XTR shadow po zapięciu blokady dotykała przy zrzuceniu na najniższy tryb kasety do ramy. Można to regulować odsunięciem poprzez regulację śrubą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Dziś miałem przyjemność przymierzania Canyona o rozmiarze M. 

Mimo, że mam 182 cm wzrostu mam stosunkowo długą nogę - 87-88 cm. Sztycę musiałem wyciągnąć tak, że zostalo mniej niż 1 cm zapasu. Pozycja nie wydawała mi się nazbyt prosta ale sztyca już na początku musiałaby być wymieniona na dłuższą. Kalkulator Canyona pokazuje dla nogi 88cm rozmiar L a dla 87cm rozmiar M czyli jestem w najgorszym możliwym położeniu. Serce podpowiada M bo bardziej zwrotna ale rozum jednak L. Tu pytanie: czy lepiej być na końcu mniejszego rozmiaru czy na początku większego? Wiem, wiem to zależy ... ale w moim przypadku chodzi o ściganie amatorskie i chęć posiadania "ramy pozwalającej na rozwój" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO w większości przypadków lepiej być na początku większego rozmiaru.  TT kompensujesz krótszym mostkiem, ew. szerszą kierą, odpada stres związany ze sztycą, a różnica jednego rozmiaru nie jest tak dramatyczna, żeby upośledzać zachowanie roweru.  Z resztą za te ostatnie odpowiadasz ty, a nie on.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu kupiłbym 7.9 a za różnicę w stosunku do 8.9, złożyłbym porządne i lekkie koła. Do tego sprzedając te, które są w 7.9 możesz spokojnie wziąć 600+ zł - masz wówczas już 1900zł na koła i inny szpej.

 

Zazdroszczę rozterki :)

 

Myślę dokładnie tak samo :) po zakupie chciałbym wymienić koła i może hamulce na SLX. Bardzo chciałbym napęd 2x10 a to oferuje tylko najwyższ model - szkoda. Chociaż przyznam że 40x30x22 to nie jakaś wielka tragedia. Może waży więcej ale ta rezerwa jest ;)

 

Na 100% jestem zdecydowany na rozmiar L - już jedną sztycę pogiąłem ;)

 

Rozterki by nie było gdyby nie rada nadzorcza domowego budżetu (czyli żona :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...