Skocz do zawartości

[hamulce] Kompendium wiedzy o hydraulikach - kontynuacja "miny"


Andrew

Rekomendowane odpowiedzi

Krótko i rzeczowo - czego nie kupować żeby nie wdepnąć w g.
Stan wiedzy aktualny na dzień 1.09.2013, godz. 13:29
 
 
Zacznę od mojej ulubionej firmy - AVID. Na pierwszy ogień idzie XX :
large_1.jpg
 
Do wykonania tego hamulca użyto stopów magnezu. Założeniem inżynierów było stworzenie pięknego, lekkiego hamulca. Trwałość nie miała znaczenia. Pracownicy bardzo przyłożyli się do swoich obowiązków, zwłaszcza pod względem ograniczenia trwałości.  Podstawowe problemy to:
- magnezowe zaciski potrafią pękać bez powodu na pół. Mi pękł takowy w rękach, nawet nie zdążyłem zamontować go na rowerze.
- magnezowe korpusy klamek mogą mieć podobną wytrzymałość jak zaciski - widziałem wiele klamek "odłamanych"
- bardzo niska trwałość plastikowych elementów klamki. Fatalny "błąd konstruktorów"
- częste wycieki z regulatora PAD CONTACT. Jest to nienaprawialne.
- błąd konstrukcyjny polegający na niewłaściwym ufixowaniu korpusu tłoczka w klamce - stąd biorą się problemy z ocierającymi zaciskami, nie odbijającymi klamkami, zmiennym skokiem klamek.
 
W przypadku prostszych awarii należy od razu zmienić wszystkie części na nowe. Może będzie działać...
 
Jeżeli komuś działa XX to powinien go sprzedać, najlepiej na ebay do Kongo. Jest to najgorszy hamulec jaki kiedykolwiek widziałem.
 
 
Avid XX WC:
large_28.jpg
 
 
Nieco lżejszy brat XX, wersja usportowiona, mniej wypasiona. Konstrukcja klamki jest prostsza niż w pełnym XX, a dzięki temu droższa (nie pomyliłem się - sytuacja dokładnie odwrotna niż jak w przypadku elixira R i CR).
Te same pękające magnezowe elementy. Te same plastikowe wnętrzności klamki. Ale jednak trochę lepszy od poprzednika.
 
Jeżeli budujesz rower do jazdy - serdecznie odradzam.
 
 
3. Avid Juicy - cała rodzinka :)
 
Poczciwa długoletnia, wielokrotnie modernizowana seria hydraulików. Kochane i nienawidzone przez wielu. Konstrukcyjnie niemal idealne. Ilość plastikowych elementów została zredukowana do minimum, co zdecydowanie wpłynęło na niezawodność.
 

Dość szybko pojawiał się luz na dźwigniach, który można było w pełni skutecznie zlikwidować przy użyciu puszki po piwie.
Nierzadko zdarzały się awarie w nowych egzemplarzach. Winę ponosił zły materiał uszczelek. Naprawy były bajecznie tanie -  części do generalnego remontu kosztowały około 200zł.  Niestety obecnie dostępność części jest kiepska i z pewnością będzie już tylko gorsza.
 
Warto pamiętać o nieuczciwym zagraniu Avida polegającym na wprowadzeniu na rynek 2 rodzajów przewodów. Pierwszy typ można było spotkać w gotowych rowerach. Był to przewód wykonany z miększego materiału. Drugi typ występował w pudełkowych wersjach hamulców. Był on zdecydowanie twardszy i zapewniał lepszą siłę hamowania. Trudno jest odróżnić przewody po wyglądzie zewnętrznym. Dopiero po rozcięciu można zauważyć, że miększy przewód posiada rdzeń wykonany z przejrzystego plastiku, podczas gdy twardsza wersja ma rdzeń w kolorze białym.
 
Ostatni Juicy został wyprodukowany w 2009 roku. Nawet jeżeli jakimś cudem uchował się gdzieś nieużywany egzemplarz - nie należy go kupować. Po 5 latach moczenia w DOT'cie uszczelki są już mocno osłabione. Prawdopodobieństwo rozszczelnienia membrany wynosi 100%. Można rozważyć zakup leżaka magazynowego jeśli posiadamy zestawy naprawcze(z membranami). Zakup używek to loteria. Warto zastanowić się nad egzemplarzami po remoncie, choć nie wiem czy ktokolwiek zechce takie sprzedać :)

 
Warto wiedzieć jak odróżnić poszczególne roczniki hamulców.
Otóż roczniki 2006-7 posiadają pokrywę zbiorniczka wyrównawczego typu "beczka".

79563.jpg

Rocznik 2006 :

28h1imc.jpg

Rocznik 2007 - zmieniono pokrętło PCA na alumiowe oraz kolorystykę zestawu :

avid-juicy-7.jpg
 

 

Roczniki 2008-9 mają pokrywę typu "trumienka" avid-reservoir-kit-for-juicy-35-5-brakes

 

Niełatwo się odróżnić wersje 08 od 09. Jedyne różnice widoczne gołym okiem w niemodyfikowanym hamulcu to zmieniony pivot pin. W nowszej wersji ośka posiada główkę (wygląda jak gwoździk). Na prawym zdjęciu pokazano pin 2009 wraz z częściami od Juicy 3...

Avid-11.5311.559.000-1.jpg?1378836204avidjuicypushrodkit3.jpg

 

 

 

Zacznijmy od mojego ulubieńca (na poniższym foto J7 2008) :
avid-juicy-7-zoom-13.jpg
Najlepszą opinią cieszą się Juicy 7. Pokrętło PCA okazało się być bardzo przydatne, przez co tańsi bracia - 3 i 5 zostali sporo w tyle.
Seria 7 nie została w żaden sposób "wylajtowana", co okazało się ogromnym plusem - wyjaśnię to niżej. Następca "siódemki", Juicy Carbon, został w odróżnieniu od poprzednika wyposażony w karbonowe dźwignie, tytanowe śruby w zacisku i klamce oraz nierdzewne banjo przewodu.
bl-mJuicyCarbonFL.jpg
 
Carbon mimo bardzo podobnej konstrukcji okazał się gorszy. Mniejsza siła hamowania, miękkość klamek oraz jeszcze szybciej pojawiający się na nich luz, a także zdecydowanie wyższa cena nie zapewniły mu popularności.
 
Topową serią Juicy był Ultimate.
avid_juicy_ultimate_single_disc_brake.jp
Klamka oraz monolityczny zacisk zostały wykonane ze stopu magnezu. Stosowane w standardzie klocki posiadały aluminiową podstawę. Śruby mocujące zacisk zostały wykonane z tytanu. Banjo przewodu hydraulicznego zostało także odchudzone - tu zastosowane pospolite aluminium. Pozwoliło to na znaczne zmniejszenie wagi zestawu.
 
Sprawne ultimate nie dają powodów do narzekań. Nie straszą niespodziewanymi awariami.
 
Co ciekawe, wersja w kolorze czarnym miała zacisk anodowany, co świetnie zabezpieczyło go przez korozją elektrolityczną (problem ten nęka wszystkie inne Juicy - korozja atakuje po każdej jeździe w zimowych "solnych" warunkach ).
 
W rowerach firmy Specjalized zastosowano specjalną serię Ultimate SL. Były to hybrydy złożone z klamek Ulti i zacisków pochodzących z serii Elixir.  Zestaw cechuje się znakomitą siłą hamowania, doskonałą modulacją i niewielką awaryjnością. Poniżej foto  : http://fcdn.mtbr.com/attachments/brake-time/461325d1244313547-avid-ultimate-sl-p6060171.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Avid Juicy 5 :

Avid_Juicy_5_185mm_hinten.jpg

 

 

 

Konstrukcja praktycznie identyczna jak w Juicy 7. Klamka została pozbawiona pokrętła PCA (regulacja skoku jałowego dźwigni). Zastosowanie śrub ze zwykłej stali czernionej daje nam odczuć, że mamy do czynienia z produktem "low budget".  Hamulec nie wyróżnia się niczym szczególnym więc trudno poświęcić mu więcej czasu.

 

Avid Juicy 3 :

14555073-origpic-f5b007.jpg

 

 

Hamulce z serii trzeciej pierwotnie przeznaczone były tylko do montażu w gotowych rowerach. Pojawienie się ich na rynku wywołało nie małą burzę. Jeszcze większe zamieszanie wywołało wprowadzenie ich do sprzedaży detalicznej. Niska cena skupiła uwagę wielu rowerzystów.

 

Konstrukcja jest prymitywna. Zacisk wyposażono w 2 przeciwbieżne tłoki ceramiczne, dokładnie takie same jak w całej serii Juicy. Dla odmiany zacisk spojono dwiema śrubami M6, a przewód pozbawiono regulowanego banjo. Klamkę wykastrowano maksymalnie co w sposób zdecydowany wpłynęło na trwałość konstrukcji - tam prócz tulejek ślizgowych i uszczelek nie zużywało się praktycznie nic ! Dźwignia została pozbawiona systemu przeciwdziałającego wyrwaniu tłoczka w przypadku zbyt silnego odchylenia dźwigni. Dzięki temu poradzono sobie z luzami dźwigni, które tak często pojawiały się w wyższych modelach Juicy. Niestety w przypadku wywrotki często dźwignia wyrywała tłok "z korzeniami".  Prosta konstrukcja pozwala na proste naprawy - do poradzenia sobie z taką awarią wystarcza młotek i płaski śrubokręt...

 

Avid Juicy 3 jako jedyny był produkowany przez 2 fabryki. Jedna z nich mieści się na Tajwanie. Druga - w Chinach.  Hamulce wyprodukowane na Tajwanie cieszyły się taką samą niską awaryjnością jak reszta rodziny. Natomiast produkty chińskie miewały ogromne problemy z wyciekami, nie odbijającymi tłoczkami.

 

Wszystkie chińczyki z jakimi się spotkałem miały dzieloną obejmę klamki. Po zdemontowaniu pokrywy zbiorniczka wyrównawczego okazywało się, że membrana została wyprodukowana przez firmę KOK  (a może COCK :) ).  sra_a115660.jpgWszystkie uszczelki w chińczykach były wykonane z innej gumy, która wprawdzie nie puchła, ale była sztywna i bardzo śliska. Z tego właśnie powodu tłoczki w zaciskach nie odbijały, a klocki ciągle ocierały o tarcze. Po wymianie wszystkich uszczelek na oryginalne tajwańskie problem ustępował.

Bardzo łatwo można odróżnić chińczyka od oryginału. Chińczyk w występuje tylko w wersji czarnej. Chińczyk ma błyszczący lakier, oryginał ma matowy. 90% klamek z dzieloną obejmą pochodzi z Chin$%28KGrHqZHJBwFBCUD%28yMlBQdbntm!8w~~60_

 

 

Podsumowanie wiadomości o rodzinie Juicy :

- luzy na klamkach

- zdarzały się wadliwe uszczelki - powoli odbijające klamki

- w każdym egzemplarzu po około 2 latach zaczyna wysiadać membrana

- istnieje trefna partia J3 z Chin

- czasem występowały problemy z nieodbijającymi tłoczkami w zacisku.

 

- naprawa jest prosta i niedroga

- dostępność części pogarsza się

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 

Rozszerzyłem artykuł o opis całej rodziny Juicy.  Nowe informacje pojawiły się także w pierwszym poście.

 

Śmiało piszcie komentarze. Jeżeli uważacie, że warto dodać jakieś informacje do kompendium to nie wahajcie się o tym napisać.

Po dodaniu kolejnej części kompendium skasuję Wasze posty żeby uzyskać większą czytelność tematu.

 

Następne trafią pod nóż elixir R i CR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miały być sh*tmano ... jeśli chodzi o Avidy bardzo porządne opracowanie :thumbsup:
 

W rowerach firmy Specjalized zastosowano specjalną serię Ultimate SL. Były to hybrydy złożone z klamek Ulti i zacisków pochodzących z serii Elixir.  Zestaw cechuje się znakomitą siłą hamowania, doskonałą modulacją i niewielką awaryjnością. Poniżej foto  : http://fcdn.mtbr.com...sl-p6060171.jpg

 Taki zestawik z klamką Juicy 7 sobie złożyłem, naprawdę porządne hamulce .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakoś mi się nie chciało.

 

O nowych shimano ciężko cokolwiek napisać bo nie chcą się psuć. Oprócz wpadki ze źle zaciśniętymi końcówkami banjo nic złego się nie działo.

 

Z z avidów do opisania zostały R, CR, CR mag, X0,  elixir 1,3,5, Code, Code R

 

W planach na pewno jest:

- shimano 395, 445, 486, 575, 595, 596/615, 665,666/675, 775,785, 975, 985/988, Saint 810,

- Formula ORO k18,k24, oro puro , The one, mega, R1, Rx

- tektro auriga

- hayes nine, stroker ryde, trial, ace,

 

Na pewno nic nie będzie o magurach, innych shimano, nowych hayesach.  Gdy już to wszystko napiszę - nie będzie już żadnych aktualizacji.

 

Powstanie jeszcze poradnik serwisowy zawierający wszystkie moje patenty wyuczone przez ostatnich 6 lat. 

 

Potem zwalniam stanowisko moda i odchodzę na emeryturkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Miałem komplet J3, złego słowa o nich powiedzieć nie mogę, do końca działały poprawnie, uszczelki juz zaczynały umierać i oddałem za grosze Mortymerowei(pisze się mr.morty gamoniu ;) - edit by mrmorty ) :P ( bo koszt reanimacji = cenie kompletu) Ale hamulce wyszły z pod Twojej ręki Andrew wiec sie nie dziwie ze działały :D

Obecnie mam shimano i coż ... no, właściwie to nic, działają i nie mają zamiaru przestać. Słyszałem jeden przypadek gdzie w 596 jeden z tłoczków sie unieruchomił. Natomiast oryginalne klocki shimano po pewnym czasie trasa swoje właściwości i to nie tylko ja zauważyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czekam na info o Tektro Auriga Comp, bo ludzie narzekają na nie, a ja mam je już 3 lata, naklepane ponad 8 tyś. km i póki co spisują się na medal i szkoda wymieniać na coś lepszego, choć plany już niejednokrotnie były :)

Miałem, potwierdzam, złego słowa nie powiem.

Teraz kolega dociera i też zero problemów.

 

Powstanie jeszcze poradnik serwisowy zawierający wszystkie moje patenty wyuczone przez ostatnich 6 lat. 

Ooo to będzie zacne. Czekam z niecierpliwością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No W moim przednim XT 785 pękł tłoczek i olej wyciekał przez jego środek. Przygodę z źle zaciśniętą końcówką banjo też przeżyłem, także nie są do końca takie nie awaryjne. Ale odpukać w tym sezonie już wszystko śmiga elegancko :). Andrew naprawdę dobre opracowanie i na pewno przydatne. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Bez przesady - nie ma opcji z tą emeryturą. Skoro durnykot :P i ja dajemy jeszcze rady to i Ty dasz rady młodzieńcze ;)
W kwestii J3 rzeczywiście dobre hamulce - to już trzecie hamulce w moim posiadaniu które wyszły spod ręki Andrew'a. W moim przypadku wystarczyło dac klocki ceramiczne oraz dobre tarcze i w górach czułem się bezpiecznie.

Wracając do kwestii emerytury - może przejdziesz na emeryturę po wynalezieniu oleum które nie jest agresywne dla uszczelek i działa zimą. Ja jestem zwolennikiem hebli na DOT tylko z tego powodu, że mi Deorki na pożyczonej od kolegi zjazdówce kiedyś przestały hamowac przy ok -20 i kosztowało mnie to nową obręcz(a obiecywałem - spokojnie stary nic nie uszkodzę).
Jak wynajdziesz to idź na emeryturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Up +1

 

Poza tym forum jest darmowe i dla wszystkich, nigdy nikt nie oczekiwał żadnych datków za podzielenie się swoją wiedzą.

Nie interesuje mnie na jaki cel pójdzie ta kasa, choćby nawet 10gr. 

Takiego żebrania przy każdej okazji nie znoszę, łaski bez, nie jesteś niezastąpiony.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh no i dzięki takiemu zachowaniu porządny, napisany na własnych doświadczeniach wątek który byłby dla potomnych umarł.

Nie każdy żyje tylko po to żeby pisać coś na forum, a taka ilość informacji wymaga jednak czasu żeby ją przelać na klawiaturę, więc chwała Andrew za to że zdecydował się na ten temat, a teraz prośmy go aby się rozmyślił i kontynuował dwoje dzieło.

Bo naprawdę, jest to coś wartego wydrukowania i dołączenia do swojej domowej biblioteczki.

Nie każdy jest cierpliwy, ale czy jest sens poganiać autora aby dodał coś nowego? Jest to tylko jego dobra wola że chce się podzielić własnymi doświadczeniami i ustrzec przed możliwymi problemami z hamulcami. Rower jest po to aby na nim jeździć, a nie żeby stał w serwisie lub czekał co rusz na nowe hamulce bo poprzednie padły.
 

Andrew doda coś nowego jak tylko znajdzie czas, a wątek z kotami był (w mojej opinii) raczej takim humorystycznym podtrzymywaczem tematu, chociaż sam się na niego naciąłem i czekałem jak to się rozwinie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...