Skocz do zawartości

[wspólna wycieczka] Góry Sowie, po 14 lipca - może ktoś chętny?


tobo

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki, panowie, było zacnie. Dzięki szczególnie dla Tomka za przewodnictwo w stadzie ;) Szkoda, że nie starczyło czasu na wszystko! Następnym razem ;)

Zbyszek, masz może ślad gps? Mój ma takie przerwy w odbiorze, że żadna strona nie chce go pokazać ;)

Ps. Chłopaki z wadą wzroku - napiszcie proszę marki okularów jakich używacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie wiem jak z pracą, ale gdyby jakiś projekt powstał, to może udałoby się ukraść trochę czasu :)

Wstępnie sobota i nie Sowa ( bo już byłem 2 i pół raza w jeden dzień ;) ). Dystans, jeśli góry to bliżej 50 niż 70 byłoby miło. Może Głuszyca zielony częściowo + jakiś extras ? Ale taki żeby hardtaila nie połamać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielona głuszycka to 55 km, może być początek i koniec np w Andrzejówce.

Trasa z Andrzejówki idzie wzdłuż granicy, przecina drogę na przejściu "Kwiatowa" powyżej Głuszycy skąd można wjechać do Czech na obiad (restauracja kilkaset metrów od tego miejsca), powrót na zielony, dojazd do drogi na Nową Rudę, przecięcie jej i wyjazd w Kolcach. Dojazd do przejechanego przez nas odcinka zielonej, potem przecięcie drogi i jazda w stronę singla na Rybnicą. Zjazd do asfaltu (ten kawałeczek też robiliśmy), przecięcie go i wjazd do ruin zamku Rogowiec, stamtąd do Andrzejówki. 

Jazda w drugą stronę możliwa ale wtedy ilość podjazdów rośnie dwukrotnie, więc jest dużo ciężej, moim zdaniem lepiej powyższy kierunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak coś, to ja mam pełny ślad, z tym że od Jaworzyny się zaczyna. Ale wyciąć ten kawałek to nie problem, więc mogę podesłać. 

 

Aaa, zapomniałbym, tu kilka fotek:

https://plus.google.com/photos/109909869853191975287/albums/5902802404353691505?authkey=CIP3xsm3h__L3gE

 

Mógłbyś podesłać ślad GPX? Albo ktoś inny kto rejestrował? Bo jutro albo w piątek bym zaatakował Wielką Sowę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, a będzie ktoś chętny na wspolna jazdę? :) ja właśnie jade pociągiem do Głuszycy, dzisiaj pokręce się po strefie, jutro planuje wjazd na Wielka Sowę i może jakiś powrót przez Czechy, a w sobotę umawiaqmy się na zielony szlak?

 

Wyklepane z Nexus 7

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także jutro szlak zielony - byłoby super w kilka osób :) ja dzisiaj byłem na Wielkiej Sowie, ale był straszny upał, zresztą jak w całej Polsce. Wjazd całkiem przyjemny (najpierw Szeroka Drogą, potem fioletowym i na końcu czerwonym. Zaczynałem w Rzeczce). Z gory fajne zjazdy do schroniska Sowa i Orzel

 

Wyklepane z Nexus 7

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj i... nie przejechał em zielonego szlaku, nawet nie zacząłem...

 

Gdy tylko jechałem do lasu obok Starej Piekarni po tym singlu do gory, to od razu oblazly mnie jakieś muszki, komary, a ze byłem sam to zawrocilem do sklepu po jakiś psikacz na owady. Popsikalem się przed drugim wjazdem i znowu mnie oblazly, teraz się im przypatrzylem i nie były to muszki, a kleszcze. Cale nogi, ręce w kleszczach, od razu wyjechałem z lasu, rozebralem się i wyczyscilem wszystko z tych potworkow.

 

Kleszcze ze mną wygrały :/

 

Ja pojechałem potem nad Jezioro Bystrzyckie, zamek Grodno, a potem niebieskim i zielonym szlakiem w kierunku przełęczy walimskiej i Walimia. Spotkałem gościa na Specu S-works (ale maszyna!), a szlak niebieski z Walimia do Głuszycy (nie ten ze strefy tylko zwykły turystyczny) to 1 klasa, bardzo wymagający, szkoda ze robiłem go pod gore :P

 

Kleszczy wszędzie nie ma, może tylko w tym miejscu tak trafiłem, bo w innych miejscach się z nimi nie spotkqlm, a później tez jechałem odcinkiem zielonego.

 

Wyklepane z Nexus 7

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...