[rower] pierwsze wrażenia i odczucia po jeździe - czy wszystko jest OK?

[Methos]

Witam

W tym tygodniu przyjechał do mnie mój pierwszy w życiu 29er. Kross Level B3. Długo zastanawiałem się nad ramą, czytałem dopytywałem nawet udała mi się przymiarka ale w "tragicznych" warunkach więc to tak jak by nie przymiarka. Ale do rzeczy.

Wczoraj zrobiłem sobie krótką rundkę i oto moje odczucia:

- czuję parcie na nadgarstki - to właściwie po chwili jazdy od razu poczułem

- siodełko mam na 3/4 do przodu przesunięte i wyżej niż kierownica.

 

W czasie jazdy nie odczuwałem innych "niedogodności" być może za bardzo podekscytowany byłem bądź poprostu przesiadka z "marketowego górala" robi swoje.

 

Zaczynam się obwawiać, że wybrałem złą ramę - a jest nią L-ka.

Mam 183cm wzrostu i od podłoża do krocza na luzie (ocieranie) mam 82 cm, a jak dociagnę poziomicę tak, aby dotykała krocza to 86cm. 

W sumie na połowie ramy jak mam ją między nogami to ją czuję ale mnie nie ugniata. Pytanie czy na długość nie jest za długa.

 

Proszę wskażcie mi jeszcze jakieś wskazówki/triki, dzięki którym mógłbym zweryfikować czy rzeczywiście jest za duża ta rama czy poprostu zaczynam sobie wmawiać. Niby różnica pomiędzy rozmiarem L, a M to tylko 3cm na wysokości i 2cm na długości ramy ale czy rzeczywiście ma to taki wpływ?

[nabial]

zacznij od podniesienia kierownicy przynajmniej do poziomu siodelka

[adii22]

Co do nadgarstków - pojeździj chwilkę, jak nie przejdzie, podnieś kierownicę nieco, zmień jej nachylenie a w ostateczności zmień chwyty. No, i rękawiczki to może nie tyle podstawa, co spore ułatwienie życia nadgarstkom.

Co do siodła - ustaw tak, aby Ci się wygodnie jeździło, w sumie nie ma znaczenia, jak wysoko będzie względem kierownicy (dopóki odczuwasz komfort), ważne jest to, aby kolana pracowały prawidłowo (z tego co wiem, to na forum wisi vademecum na to i ew. bóle).

Co do ramy - jak staniesz okrakiem na ramie, to masz jajogniota ? jeśli nie, jest wszystko okej.

Mówisz, że różnica między M a L to te kilka cm różnicy. To potężna różnica, czuć to i to bardzo. Szczególnie długość roweru. 

 

Oczywiście, że mój post nie jest zbyt profesjonalny, zgadza się. Ale jak najbardziej się sprawdza w przypadku osób, które jeżdżą niewiele bądź wcześniej miały potężne problemy z jazdą. To co wyżej napisałem to nic nowego, ale przynosi ulgę

Edytowane 16 Maja 2013 przez adii22

[Methos]

Co do nadgarstków - pojeździj chwilkę, jak nie przejdzie, podnieś kierownicę nieco, zmień jej nachylenie a w ostateczności zmień chwyty. No, i rękawiczki to może nie tyle podstawa, co spore ułatwienie życia nadgarstkom.

Co do siodła - ustaw tak, aby Ci się wygodnie jeździło, w sumie nie ma znaczenia, jak wysoko będzie względem kierownicy (dopóki odczuwasz komfort), ważne jest to, aby kolana pracowały prawidłowo (z tego co wiem, to na forum wisi vademecum na to i ew. bóle).

Co do ramy - jak staniesz okrakiem na ramie, to masz jajogniota ? jeśli nie, jest wszystko okej.

Mówisz, że różnica między M a L to te kilka cm różnicy. To potężna różnica, czuć to i to bardzo. Szczególnie długość roweru. 

 

Oczywiście, że mój post nie jest zbyt profesjonalny, zgadza się. Ale jak najbardziej się sprawdza w przypadku osób, które jeżdżą niewiele bądź wcześniej miały potężne problemy z jazdą. To co wyżej napisałem to nic nowego, ale przynosi ulgę

 W B3 nie ma możliwości unoszenia kierownicy (albo nie znalazłem). Siodełko mam tak, ze po położeniu pięty na pedale i korba jest w dole mam delikatnie dosłownie ugięte kolano, tak aby go nie przeprostowywać.

Co do tych nadgarstków to nie jest tak, że jestem delikatny i bolą mnie od lekkiego wysiłku Nie mam ich też jakoś specjalnie przegiętych ku dołowi. Bardziej odczuwam to w ten sposób, że od kciuka w kierunku nadgarsta w zgięciu czuje nacisk.

Z ramą mam jajotarcie nie zgniota.

Wracajac do pytania  - czy nie jest za długa ta rama? Męczy mnie to bo mam możliwość wymiany na Mkę i nękają mną wątpliwości.

[PrzemkoVonLezajsk]

Co do nadgarstków

Jak szeroką masz kierownicę ?

 

Spróbuj może łapać trochę bliżej środka 

Jak zmieniłem kierę na 670mm po dłuższej jeździe nadgarski miały dość

dopiero powrót do 600mm poprawił mi komfort (chociaż tak naprawdę potrzebuję 620 do ideału)

 

No i jeszcze obrót kierownicy aby zmienić kąt trzymania kierownicy to też może pomóc

 

 

[Sol]

Kierownicę podnosi się dodając podkładek pod mostek.

 

TT dla L to 610 mm. IMO na granicy akceptowalności dla 183 cm, ale przy 80-90 mm mostku powinno być ok.

 

Poza tym to dość sportowa rama, pochylona sylwetka jest dla niej normą, a organizm musi się do tego przyzwyczaić.  Sam pamiętam bolący kark od zadzierania łba, przeszło.

[Klosiu]

Cofnij trochę siodełko, a daj krótszy mostek 85-90mm podniesiony na plus. To przeniesie środek ciężkości do tyłu i odciąży nadgarstki. Ustaw siodełko poziomo jeśli masz pochylone i obniż sztycę o centymetr.

[Methos]

To może teraz z drugiej strony. Jeśli rama rzeczywiście byłaby nieodpowiednia to jakie typowe dolegliwości, problemy powinienem zauważyć?

[pim]

Możesz dać pupę za siadełko trzymająć kierownicę na wprost? Nie ma z tym problemów.

 

Tak aby siodełko dotykało brzucha.

 

I na starcie kierownica powinna być na wysokości siodełka. Zrób z 50 km i opowiedz co boli. na razie to coś tam Ci się wydaje (?)

[erzurum]

a może bolą Cie nadgarstki bo dawno nie jeździłeś albo jeździłeś mało?

myślę, że samo przejdzie. Jak masz 183 cm to tak na granicy dwóch rozmiarów, sądzę, że ta L-ka powinna jednak być dobra.

[Rulez]

L z górną rurą 610 jest jak najbardziej OK. przy 183 cm., mostek w granicach 90 mm powinien być optymalny, ból nadgarstków to brak przyzwyczajenia, jeśli nie możesz tak jeździć - to powinieneś założyć mostek z większym wzniosem , lub giętą kierownicę - wtedy trochę się wyprostujesz i odciążysz ręce.

Edytowane 16 Maja 2013 przez Rulez

[pim]

Tak jak kiedys pisałem. Trend w postaci krótkich głowek ramy powoduje takie problemy. Producenci na silę obniżają kierownicę co jest idiotyzmem. Jesteś mały kup sobie 26 ew.27 a nie 29. A oni chcą robić duże buty na małą nogę...

 

Cieżar musi spoczywać w 70% na pupie a reszta na dłoniach. Zbyt niska kierownica powoduje zmianę tych proporcji na niekorzyść szarego użytkownika.

 

Co prawdna zawodnicy ustawiają kierownicę poniżęj siodełka aby lepie pokonywać techniczne odcinki. Tak postepował Burru Stander, który miał bardzo niko kierownicę. Z punktu BG był to kosmiczny błąd, ale mu była tak lepiej

 

A Sabine Spitz ma kierownicę nieco wyżej niż siodełko.

[anarchy]

Właściwie nic innego nie dopiszę nic to co powyżej poniektórzy - ja bym proponował najpierw:
- sprawdź poziom siodła - wystarczy że nos minimalnie leci do przodu i już "spycha Cię" na kierownicę, dokładnie tak samo miał kumpel - i za cholerę nie mógł zrozumieć gdzie tkwi błąd.
- kierownica - nawet prosta kierownica jest minimalnie gięta - spróbuj ją obrócić o kilka stopni
- nie słuchaj, że jesteś za mały na 29"
- ja przy 176 mam ramę 595 i uważam że jest idealnie więc te 610 pod Ciebie teoretycznie powinno być jak znalazł.

A tak zupełnie na boku -kierownica na wysokości siodła? Panowie przeca to  trekking No chyba, że zakładacie SAG i wtedy siada to to tak z 3 cm niżej.

[skwarek2]

 

ja przy 176 mam ramę 595 i uważam że jest idealnie więc te 610 pod Ciebie teoretycznie powinno być jak znalazł.

 

To co ja znów kupiłem za mała ramę?! Bo mam M-kę...

[robertrobert1]

 

 

A tak zupełnie na boku -kierownica na wysokości siodła? Panowie przeca to  trekking No chyba, że zakładacie SAG i wtedy siada to to tak z 3 cm niżej.

Zależy co komu pasuje. Mam szosówkę, trekinga, fulla, MTB i mieszczucha i we wszystkich zawsze siodełko mam na wysokości kierownicy. Mi tak pasuje.

W opisywanym przypadku gość także musi znaleźć odpowiednią pozycje kombinując z wysokością kierownicy, odległością kierownicy od siodła, kątem giecia kierownicy oraz kątem ustawienia samej kierownicy. Pozycja siodła w tym przypadku także odgywa niebagatelną rołe i tu takze mamy 3 pozycje do ustawienia... wysokość, odległość i kąt.

 

Jak widać ilość zmiennych jest ogromna więc nie pozostaje nic innego jak tylko schować narzędzia w kieszeń i najpierw udać na asfalt i poszukać odpowiedniej pozycji. Jak na asfalcie będzie ok to i w terenie także powinno być dobrze.

[Methos]

Panowie - dziękuję za podpowiedzi. Odpisuję dopiero dziś z braku czasu. Oczywiście zdam relację po tym jak to wszystko sprawdzę.

[pim]

A ja wczoraj wymieniłem amorek w trekingu. Oczywiście na seryjnym bolały mnie nadgarstki dlatego w nowym nie przycinałem rury sterowej. Kierownice mam nieco wyżej niż siodełko. Na kolejne ustawienia przyjdzie czas. Testowo zrobiłem 70 km w połowie po polnych drogach. Wytelepało mnie ostro ale nadgarstki są bardzo zadowolone. Nie bolały, nie cierpły itp.

 

Szkoda kasy na gripy, gięte kierownice. Trzeba ciągną kierę do góry i tyle...

Edytowane 18 Maja 2013 przez pim

[Methos]

Dziś zrobiłem rekreacyjnie 11km. Rożne drogi: szosa, pole, lasek, górek i trochę wybojów. Siodełko delikatnie obniżyłem, jest moze z 1-2cm wyżej niż kiera. Pisząc ten post nie odczuwam gdziekolwiek bólu. W czasie jazdy po prostej drodze czułem tylko nadgarstki ale nie w takim stopniu że nie mógłbym jechać. Reszta ok.

Zobaczę przy dlużych odcinkach jak to się ułoży.

Aha - tyłek za siodełko - zrobiłem to bez problemu, a nawet pedałowałem w takiej pozycji - choć lekko przetarłem teczką o siodełko :-).

[RufusBiker]

trzeba było wybrać co innego niż Kross...bo rozmiarówka u nich to porażka....L jest dla Ciebie dobra ale za wysoka i pozamiatane

[pim]

Geo jest jak najbardziej OK. Ludzie źle wybierają rozmiary. A ta przesada, że sobie jaja obiją o górna rurę...

 

 

Chyba że masz przykurcz nóg...

[RufusBiker]

Geo jest jak najbardziej OK. Ludzie źle wybierają rozmiary. A ta przesada, że sobie jaja obiją o górna rurę...

 

 

Chyba że masz przykurcz nóg...

 

To nie przesada a bezpieczeństwo...przymierzałem wiele rowerów 29 i tylko naprawdę nieliczne mają dobre geo...kross do niej się nie zalicza...przy 180 cm L była wcale nie za długa a jajami obcierałem o rurę...porażka

[pim]

Nie ma czegoś takiego jak "dobra geometria". Bo co proszę ? Dobór geometrii jest subiektywny i w dużej mierze zależy od proporcji ciała. Szukanie idealnej geometrii dawno się skończyło, jeszcze w czasach kiedy odkryto, że każdy ma inną budowę.

 

Gdyby istniał jeden sprawdzony wzorzec wszyscy by go kopiowali...

[Rulez]

Może i nie ma "dobrej", geometria Krossa nie jest trafiona, przy tej długości podsiodłówkę powinien mieć krótszą, no i dobrze gdyby już nie pękał

[pim]

Możliwe, ja tam mam wstręt to sztyc 27 w mtb Kross beeee

[Rulez]

Methos

A może zacząć "od dupy strony" , przy nodze 86 cm optymalna wysokość siodełka to 76 cm, więc ustaw siodełko tak żeby jego wierzch był 76 cm od środka suportu, tak żeby jarzemko trzymało pręty w ich środku , oraz przy pomocy poziomnicy tak żeby siodełko było w pozycji poziomej równolegle do podłoża.To będzie dobra pozycja wyjściowa.

Sprawdź jak się będziesz czuł przy takim ustawieniu, ewentualnie możesz zmienić wysokość +/- 1cm, oraz delikatnie przesunąć przód tył w celu optymalizacji ustawienia.

Edytowane 19 Maja 2013 przez Rulez