Skocz do zawartości

[Firma Kross]Zbiór pęknięteych ram Kross


szynas222

Rekomendowane odpowiedzi

 

na moje oko robisz strasznie dużo zbędnego hałasu

Polać temu Panu.

szynas222 weź wyluzuj. W innym temacie szukasz ramy do 3tyś więc albo szpanujesz i nie masz takiej kasy, bo wypytujesz o tą "słabą wg forum" (po 2 pęknięciach!!) ramę. Albo jesteś nadpobudliwy.

 

U mnie sklep GreenBike ze Śremu dał ciała. Nie podbili gwarancji i mimo zapewnienia, że nadali kuriera do Krossa i z powrotem nie zrobili tego w zeszłym tygodniu. Dziś kurier podobno jest zamówiony. Jutro będę wiedział.

Na dodatek przy moim telefonie Pani z serwisu opieprzyła dział za brak działania, bo pamiętają o moim wypadzie do Szwecji w majówkę i wczoraj oddzowniła i obiecała rower przed weekendem majowym.

Działania Krossa na wielki +

Green Bike na wielkiiiii -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie otrzymałem pismo odnośnie pękniętej rury podsiodłowej w moim a9 rocznik 2011, jak się okazało tym rowerem nie wolno brać udziału w zawodach typu "mazovia i skandia" m.in dlatego nie uznali reklamacji...

 

No to nieźle rower za taką cene a oni tak cie zbyli. Ja bym nic nie pisal o maratonie tylko ze jak jechalem na wycieczke to sie to stalo tylko zeby nie dodawali twoich zdjec z maratonu.

 

Wysłane z mojego E15i za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie otrzymałem pismo odnośnie pękniętej rury podsiodłowej w moim a9 rocznik 2011, jak się okazało tym rowerem nie wolno brać udziału w zawodach typu "mazovia i skandia" m.in dlatego nie uznali reklamacji...

Jak można być tak naiwnym i wypisywać takie rzeczy? Dajesz im argumenty jak na tacy, żeby nie uznali gwarancji i się dziwisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

pękniętej rury podsiodłowej w moim a9 rocznik 2011, jak się okazało tym rowerem nie wolno brać udziału w zawodach typu "mazovia i skandia" m.in dlatego nie uznali reklamacji...



Wow!  :woot:  Nigdy żadnego Krossa nie miałem, ale czy oni rzeczywiście takie warunki gwarancji piszą? :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie otrzymałem pismo odnośnie pękniętej rury podsiodłowej w moim a9 rocznik 2011, jak się okazało tym rowerem nie wolno brać udziału w zawodach typu "mazovia i skandia" m.in dlatego nie uznali reklamacji...

Ha,ha,ha ,ludzie nie kupujcie tego szajsu.Pora już najwyższa na gremialny odwrót od naszej rodzimej "marki"-KROSS....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogólnych warunkach gwarancji tak jest. Ale dla roweru klasy A9 mogliby sobie darować... 

Moim zdaniem tego typu uwagi nie powinny pojawiać się przy żadnej ramie do xc używanej do jakiejkolwiek formy jazdy xc z osprzętem xc.

Idąc takim tokiem to wykluczone gwarancyjnie powinny być ramy z najwyższej półki bo są ze względu na wychudzenie dużo bardziej delikatne i podatne na uszkodzenie. 

 

Taki "warunek" w gwarancji świadczy bardzo źle o polityce firmy, o tym że są świadomi kiepskiej jakości własnego produktu i próbują w każdy możliwy sposób wykręcić się od odpoweidzialności (tak jak ten obowiązkowy nieszczęsny przegląd, którego wykonanie ma się tak do ewentualnych pęknięć ramy jak piernik do wiatraka).

U mnie jest także sugerowany przegląd gwarancyjny ale po pierwsze jest bezpłatny, po drugie jego niewykonanie kompletnie nie wpływa na utratę gwarancji. Odmawiamy jego wykonania jako bezpłatnego jeśli klient pojawia się z taką prośbą np po roku od zakupu (zdarzają się takie przypadki, nawet po dłuższym czasie). Po takim czasie można wykonać jedynie tzw serwis prosty, odpłatny, ponieważ po takim czasie sprzęt wykazuje już normalne obiawy zużycia a nie problemy z powodu np niewyregulowania czy niedokręcenia śrub. Ale na pewno jeśli rama pęknie to klient dostanie nową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

Ale dla roweru klasy A9 mogliby sobie darować...

a

 

No dobra, w roczniku 2011 Level A9 (czyli taki, jaki reklamuje kolega yazid) oznaczenia "Race Pro" próżno szukać, natomiast w rocznikach następnych (2012 i 13) Kross kwalifikuje je w tej grupie.

Czyli, że jak? Kupujemy rower gotowy do ścigania, na którym nie można się ścigać?
To chyba jakiś ponury żart...
Sorry za OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@tobo, Umówmy się. Kross ma wciąż ma konkurencyjne ceny w stosunku do renomowanych marek obcych. Nie widzę problemu, żeby nabyć takie marki jak Cube czy Spec, ale jednak rowery o porównywalnym osprzęcie są jednak droższe. A polakowi w kieszeni się nie przelewa, więc wybiera Krossa.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, czym kieruje się przeciętny nabywca, pytanie czy jeśli wie o potencjalnym ryzyku problemu to nie traci więcej niż zyskuje?

Kupujesz tańszy rower, rama pęka, roszczenie gwarancyjne odrzucone.

Pozostaje albo naprawić i używać dalej, lub kupić inną, dodatkowo licząc się z kosztami wymiany niekompatybilnych komponentów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię, czy jest świadomy ryzyka. Jak tak patrzę po tym co ludzie kupują - nie tylko w dziedzinie rowerów, to cena gra znaczącą rolę (o ile nie decydującą) - bynajmniej w Polsce. A przy okazji oczekują jakości BMW przy cenie używanego Deawoo Tico.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym ty tworzysz? Kupili "tańszy" rower, więc rama może pękać? Chyba żartujesz sobie albo robisz w Krossie. Brak pęknięć to nie jest żadna jakość tylko coś co się należy kupującemu jak psu buda.

 

Co do zapisów w gwarancji, to po pierwsze warto by zainteresować tym UOKiK, a po drugie nie korzystać z niej jeżeli jest tak skrajnie niekorzystna dla kupującego tylko wybrać ustawę konsumencką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mnie rower już jedzie DHLem z nową ramą - będzie w poniedziałek. 

Kartę gwarancyjną Kross wyśle już po majówce przez popisy i amnezję pracowników Greenbiku.

 

Co do gwarancji - muszę przeczytać. 

Co do Krossa. Dla mnie jak na mój portfel nie było nic lepszego. Za rok poleci sztuciec i laczki.

Nie ma ram niezniszczalnych - nie ma przedsiębiorców którzy nie chcą zarabiać (np mącić przy gwarancjach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc zapis o tym, że rowerem takiej klasy nie można się ścigać jest jawną kpiną. Zupełnie jak 20 letnie BMW e30 jeżdżone przez dziadka nigdy bokiem.

Aż z tego wszystkiego przejrzałem swoją gwarancje KTM'am i nie ma żadnej wzmianki na temat zakazu ścigania się w maratonach czy jakich kolwiek imprezach.

 

Z tego co widzę to cieszę się, że krossa nie brałem w ogóle pod uwagę. Przy mojej wadze (90kg) podejrzewam, że ramą byłaby już kilka razy zniszczona.

 

Czy taki zapis w karcie gwarancyjnej krossa naprawde istnieje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości sprawdziłem warunki gwarancji w instrukcji obsługi mojego krossa i jest tam następujący punkt:

"gwarancja traci ważność w przypadku:

używania rowerów do uprawiania sportów wyczynowych, akrobacji, skoków oraz w warunkach i sytuacjach ekstremalnych"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie obrażając, ale chytry zawsze traci dwa razy. A firma Kross na tym bazuje.

 

Zawsze lepiej dociułać kilka groszy albo dobrać kredyt i kupic coś markowego, sprawdzonego i naprawdę dobrego. Niestety Wasze przygody pokazuja to, że rowery firmy Kross  nieudolnie udają to, czym chcialyby być. Dodatkowo firma nie jest w stanie stanać na wysokości zadania i sprostać Waszym, i tak wcale niewygórowanym wymaganiom.

 

Hasło "Dobre bo polskie" odchodzi bardzo szybko do lamusa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony nie przesadzałbym, mówimy tu o 3 czy 4 przypadkach pękniętych ram na forum i większość została wymieniona na nowe, a na drogach mamy tysiące krossów, każdy producent miał/ma pęknięte ramy czy to kross, spec, giant, trek, czy inny "renomowany" zawsze coś prześliźnie się przez kontrole jakości.

A może to ja próbuję się pocieszyć w końcu w garażu stoi mi kross :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przy mojej wadze (90kg) podejrzewam, że ramą byłaby już kilka razy zniszczona.

Haha dobre. Ja ważę już 85kg i idzie w górę, 4-5 treningów w tygodniu, wydolność rośnie więc pewnie znów po 200km pęknie rama w B6tce - kilka razy!!

Krossów na polskich drogach/bezdrożach od groma i co? I nadal się b dobrze sprzedają/sprawują, bo te rowery dają radę.

 

Nie rozumiem fali pomyj wylewanych na Krossa na forum mimo sprawnej wymiany ram. Jedna dziwnie rozpatrzona gwarancja nie  mówi o całej firmie. Sam pracuje w fabryce robiącej meble z nierdzewki. I nie uwierzycie! Uwaga: reklamacje się zdarzają i nie wszystkie na nasz koszt! No way.

Jak ktoś wcześniej pisał Kinesis spawa ramy dla Krossa, Kony (też połamałem - to też słabe rowery?) i kilku innych znanych firm. 

 

Nie macie Krossa - nie macie problemu. Może ktoś próbuje wyrównać negatywną opinią różnicę w cenie za "markowy" znaczek na ramie?

Zresztą to forum to nie wszyscy użytkownicy rowerów w Polsce i Europie :)

Pozd"za2dniMam"rower ! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...