Skocz do zawartości

[rowery nietypowe] Faty, Różnokołowce, 29+, MX, Single, Bezprzerzutkowce, Bikepacking/rafting itp...


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

32x18 i opony do miasta. Będzie miękko, ale właśnie naukowo.  Na wąskim łańcuchu , wysoka półka.   Co tam masz za opony?

Generalnie lepiej kaliber  tange orange niż HL, ale chael na 2 calowych semi slikach nawet z miękkim napędem może lepsze na naukę…

ostre ma się nijak do singla.

inbred to rower z 99% historią w ostrym, jedynie na stalowąs owe dostał biegi.   No i teraz w nowym wcieleniu ma mora i biegi ale nie pod e mną.   Wypadek z niestaranności pośpiesznego złożenia , a nie ostrego napędu, po prostu miałem trochę słabe nakrętki i luzował się łańcuch. 
oczywiście debiutant może się połamać. Nie hamuj za bardzo Rambo nogami, używaj hamulca, nogami trenuj tylko lekkie zwalnianie, na śniegu zaczniesz hamować - bezpieczniej dla kolan, potem nogi się uodpornią.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grube i miękkie koło jest milsze w przedbiegach,  przedni hamulec na początek i złożyć projekt  nie myśleć tylko działać.  
 W teren nie brać bo w korzeń korbą. Szczególnie na zakrętach i na dziurach. Oraz w krawężnik.

Rozsądek przed animusz.    

Duży przebieg mam, fakt, tylko nie jestem fanatycznym zwolennikiem czystej formy, ostre koło ma smakować,  kiedy przyjdzie na nie ochota. U mnie w rowerze na szosową szosę (53/16, le mont K) oraz w Grawerze (46/16).  Krampus ma taka dziwna oś że nie ostrzę go, nie mam czasu dorabiać redukcji. No i koło 3 calowe trzeba by zapleść. 
Piast na 135 i hamulec raczej nie ma w kraju.

do pracy już ze dwa lata chyba mam nie ostre.

odkąd nie jeżdżę burta w burtę w gęstych korkach nie ma potrzeby do miasta, na Ddr kompletnie można bez ostrego.

Sobek to Twoje to z różem pazłotko?  ??? ? ??

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W końcu się doczekałem mojej wymarzonej maszyny, szukałem od 2019 i dopiero się trafiła w moim rozmiarze, upolowana jeszcze w październiku, ale z finalizacją trochę zeszło, w końcu dotarła i w ten weekend mogłem się w końcu przejechać i to po śniegu :)

Na zdjęciu tego do końca nie widać, ale lakier to taki prawdziwy kameleon, mieni się jak plama rozlanego oleju na jezdni ;)

IMG_20221119_145704.jpg

Edytowane przez Prz
  • +1 pomógł 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Powoli przymierzam się do operacji profesjonalnego proszkowego pomalowania mojego Surly Karate Monkey vel "Kung-Fu Pawian". Kolor najprawdopodobniej będzie
czarny RAL 9005 albo wojskowo zielony RAL 6031. Nie mogę się zdecydować jeszcze.
image.png.8302a16d03b9f66bf7a8b16b53f6de6f.pngimage.png.46b10f2d85c6757896f79de3e683caa7.png

Ale mam pytanie: Czy ktoś zna firmę, która by wycięła, wykonała z aluminium logo (badge) do roweru?

Może macie jakieś pomysły, jak można by takie logo nanieść na ramę w jakiś estetyczny sposób?

Logo "Kung-Fu Pawian" na razie tak sobie obmyśliłem.

image.jpeg.f026613f15249da6bb4a3f36d8d18993.jpeg

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, ale wszystkie moje proszki są takie jak mówisz,  praktyczne ale są po prostu przeciętne i nie podobają mi się. Samodzielnie nie mam opanowanej techniki natryskowej, co więcej odkryłem jak partacko na przykład malował Pan Rychtarski,  i zniechęciłem się. Ale teraz już wiem że wielokrotne wastwy ze szlifowaniem i wykończeniem 2k mogą być niezłe,  byle nie akryl…. Lakier na Krampusie jest właśnie ekologoczny nowożytny i … bardzo słaby, a np stalówki z lat 80/90 były malowane całkiem dobrze.

Ładnie pomalowana była Krurakara Adama -proszkowo, ale to chyba wyjątek, z moich spostrzeżeń dobrze w proszku wyglądają kolory  pół maty czarne szare srebrne, zielony mat, szary mat, widziałem też strukturę ,  a   brąz czerwień czarny połysk  mi nie pasowały. Brąz świetnie mi pokrył stal krzesła z PRL - wygląda super. 😀 ale wybierz do swoich potrzeb , rzeczywiście rower do wszystkiego na zimę lato i pod sklep w proszku jest ok. Zważ  ramę wyjściowo,  po piaskowaniu i z lakierem , statystycznie.

Wojskowy mat trochę mniej ciepły niż na zdjęciu.

A4A33BE6-728A-41BC-A021-E76AF92E0E15.jpeg

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Jaguar, mimo że z dużym wysiłkiem przygotowany , to kolor na zdjęciach ma fatalny akurat! Ale pod kątem amatora nie znającego się , jest gotowy do pedałowania dobrze pomyślany. Indeks, w miarę działające sprawne komponenty , tylko nie z epoki, taka amerykańska połysk renowacja.  Owijka mi się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fak że w kolory w proszku wychodzą sprane i blade. Jednak mimo pewnych ograniczeń takiej powłoki da się uzyskać w miarę ciekawy efekt.

Mój inbred został pociągnięty proszkiem z brokatem kilka lat temu i efekt oceniam na mocne 9/10. Mieni się super w słońcu, a i odporność na uszkodzenia wybitna.

 

525E8F65-9033-46BB-9360-E6DE507F4794.jpeg

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inbredy mają lakier taki nie najgorszy mechanicznie  , kolory do wyboru słabe zmieniają się z hakami i  niektóre miejsca mocno ciekną rdzą - spod profili wzmocnień, gdzie natrysk nie dotarł. Zalewałem te szpary płynną farbą. ( biała rama, ale też perłowa lekko)  Hmm Inbred w Twoim malowaniu ładniejszy niż z fabryki. 😀 

…uwielbiam np stare lakiery metalizowane z lat 50 malinowy, zielony, czy prawdziwy Celeste z warstwą mieniącej perły z początku lat 90. Dlatego piszę o zgłębianiu Ju Tuba i własnoręcznych szaleństwach z natryskiem. Głębia brokaty w tle płatki odbicia artefakty.

A lakier proszkowy z umownego 50 zł za ramę skoczył niebotycznie w cenie, jest to jednak opcja szybka( o ile pan z proszku nie jest na kacu i  nie zawali zabezpieczeń.) Dział piaskowania też może dać ciała z ramą na cieniowanych rurach. Także można ale z ostrożna i nie zawsze z paletą w ręku, sam czarny dziwny ćwierć młotkowy półmat na Jaguara wybrałem podpatrując co mają do odbioru. Była kosiarka 😂

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, homzal napisał:

Fak że w kolory w proszku wychodzą sprane i blade. Jednak mimo pewnych ograniczeń takiej powłoki da się uzyskać w miarę ciekawy efekt.

Mój inbred został pociągnięty proszkiem z brokatem kilka lat temu i efekt oceniam na mocne 9/10. Mieni się super w słońcu, a i odporność na uszkodzenia wybitna.

 

525E8F65-9033-46BB-9360-E6DE507F4794.jpeg

Dokladnie. Dobry lakiernik i proszek moze wygladac zaiscie... a co do bladosci..... kladziesz odcien ciemniejszy i po wypaleniu wychodzi super. Ale jak mowilem cza sie znac na tym.

17 godzin temu, itr napisał:

Ten Jaguar, mimo że z dużym wysiłkiem przygotowany , to kolor na zdjęciach ma fatalny akurat! 

Fatalna to akurat jest Twoja wypowiedz. 😛Nie bierzesz pod uwage ze komus moze sie podobac???? Jeden lubi zapach pomaranczy a drugi jak mu skarpetki smierdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ko

Godzinę temu, Kopusleg napisał:

Fatalna to akurat jest Twoja wypowiedz. 😛Nie bierzesz pod uwage ze komus moze sie podobac???? Jeden lubi zapach pomaranczy a drugi jak mu skarpetki smierdza.

Kolor opisany jako Bianchi czyli Celeste, napisałem, że fatalnie na zdjęciach, ( może być  lepszy na żywo) …. Kolor na zdjęciach nie jest kolorem Bianchi  …. Malowanie Bianchi mam w oryginale i potrafi  mimo pistacji być piękne.  I da się je nawet skopiować trochę w proszku, widziałem warstwę z opalizacją. Robienie Bianki z Jaguara z naklejkami - kwestia gustu, masz rację może się komuś podobać, robota włożona, cena w miarę dopasowana.

Dobór komponentów dyplomatycznie nazwijmy praktycznym. Przez lata sam robiłem takie tandetne renowacje dla siebie i znajomych, i swoje rowery nazwałbym tak samo, szczerze. Nawet w dość dostojnym Wichrze mam korbę 105 w satynie superlekkie koła na novatekach i stożkach od Wolbera, nie z epoki ,bo rower był do Pruszkowa i miał śmigać, a stare kampy pękają ipd itp Oryginaly widelec też zdjęty bo Jaguarowe, Wichrowe pękają przy sterach i strach. Mówią że dębowe kołki mają dać czas na kontrolowany upadek, ciekawe czy po proszku w Jagu z aukcji wbili nowy kołek…. nawet pegaz w moim Wichrze nasprejowany w odbiciu lustrzanym.  Bo nie nazywam tego renowacją czy restauracją, ot projekt.  Kolor też nie z palety Wichrów, także tak sobie komentuję jak widać …. Jaguara mam po przebudowie na przełaj z piwotami i górnym prowadzeniem linek. Bo można, także mam szacunek dla roweru z aukcji bez obaw, ale wygląda tak bardziej  w stylu amerykańska renowacja z serialu o renowacjach… pomalować nakleić  i poutykać części z różnych lat.

 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, itr napisał:

"ale wygląda tak bardziej  w stylu amerykańska renowacja z serialu o renowacjach… pomalować nakleić  i poutykać części z różnych lat."


 

Z tym sie akurat zgadzam. Chodzilo mi o sam lakier (kwestie gustu). W sam projekt nie wnikam. Nie ma on nic wspolnego z oryginalnym jaguarem. Co kto lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...