Skocz do zawartości

[wyprawa] Rowerem wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego 2013


Greger

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

w sezonie letnim mam w planach przejechać polskie wybrzeże: Świnoujście (Wyspa Uznam) - Piaski - (Mierzeja Wiślana)

Jestem w trakcie opracowywania trasy. Mam pytanie do osób, które przejechały wybrzeże. Szczególnie interesuje mnie odcinek trasy Rowy - Łeba. Opcji plażą raczej nie biorę pod uwagę. Wydmom mam zamiar poświęcić czas ale bez roweru. Zostaje osławiona już trasa z Kluk do Izbicy lub objazd tego podmokłego obszaru robiąc około 50 km. Moje pytanie brzmi jak to jest z tym odcinkiem z Kluk do Izbicy. Czy rzeczywiście jest taki ciężki. Czy tam teren jest podmokły cały czas czy tylko po deszczach. Bo spodkałem się z róznymi opiniami. Jedni polecają inni odradzają. Jeden z forumowiczyów morfish http://www.forumrowe...uk#entry1011805 napisał:

 

Uwaga praktyczna - będąc w Smołdzinie i ruszając dalej na wschód zostaną wam 3 opcje:

 

- asfaltem przez Żelazo do drogi 213 (nadłożycie sporo km, a 213 jest ruchliwa)

- plażą do Łeby od Czerwonej Szopy w Czołpinie (da się jechać 10-12 km/h nad samym morzem)

- z Kluków szlakiem oznaczonym na żółto przez Izbicę do Żarnowskiej

 

Dla własnego dobra nie bierzcie pod uwagę ostatniej trasy. W większości przewodników, które widziałem, szlak jest opisany jako "przyrodniczy, dziki i dawny pielgrzymkowy" W rzeczywistości to parę kilometrów, które przypomina bagienne, naprawdę niebezpieczne piekiełko.

Po opadach w ogóle nie da się tamtędy przejechać. Trasa jest fatalnie oznakowana, składa się z falującej trawy, pod spodem jest głębokie błoto, które wciąga. Dosłownie.

Później są trzciny po pas, ścieżka ma ze 30 cm szerokości, a po obu stronach chaszcze, woda i bagna.

Widziałem jak samochody z napędem 4x4 dawały sobie spokój na wejściu. Więc jeżeli nie jesteście miłośnikami survivalu - odradzam i ostrzegam

 

Jak skrócić maksymalnie objazdówkę tych mokradeł? Dziękuje za wszelkie opinie.

pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

w sezonie letnim mam w planach przejechać polskie wybrzeże: Świnoujście (Wyspa Uznam) - Piaski - (Mierzeja Wiślana)

Jestem w trakcie opracowywania trasy. Mam pytanie do osób, które przejechały wybrzeże. Szczególnie interesuje mnie odcinek trasy Rowy - Łeba. Opcji plażą raczej nie biorę pod uwagę. Wydmom mam zamiar poświęcić czas ale bez roweru. Zostaje osławiona już trasa z Kluk do Izbicy lub objazd tego podmokłego obszaru robiąc około 50 km. Moje pytanie brzmi jak to jest z tym odcinkiem z Kluk do Izbicy. Czy rzeczywiście jest taki ciężki. Czy tam teren jest podmokły cały czas czy tylko po deszczach. Bo spodkałem się z róznymi opiniami. Jedni polecają inni odradzają. Jeden z forumowiczyów morfish http://www.forumrowe...uk#entry1011805 napisał:

 

 

 

Jak skrócić maksymalnie objazdówkę tych mokradeł? Dziękuje za wszelkie opinie.

pozdrawiam

Grzesiek

 

Hej,

zeszłego lata (koniec lipca) przemierzaliśmy z dziewczyną również trasę wzdłuż wybrzeża, a dokładnie Ustka - Piaski. Odcinek Czołpino - Rąbka - Łeba przejechaliśmy właśnie plażą, było to jakieś 20 km. Właściciel pola namiotowego w Smołdzińskim Lesie odradzał nam trasę przez te mokradła, mówił że może być niebezpiecznie i błotniście ;), więc wybraliśmy plażę. Bardzo przyjemnie się jechało. Na tym odcinku spotkaliśmy też innych turystów-rowerzystów: małżeństwo z dzieckiem oraz starszego dziadka :) Polecam tę trasę jako urozmaicenie wyprawy :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś mam zamiar też się "szarpnąć" na R10 :)

 

Co do mokradeł ... byłem swego czasu na wczasach z rowerem w tamtej okolicy ... szlakiem rowerowym R10 jechałem przez Rowy na latarnię w Czołpinie.

 

http://www.endomondo.com/workouts/16624901/1804218

 

Nie wiem jak wygląda dalej ale wiem jedno na odcinku od 17,5 km do 19,5 km było jedno WIELKIE BAGNO, na tyle mi się nie podobało że w drodze powrotnej postanowiłem to objechać ...

 

Życzę powodzenia w realizacji planów.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odzew.

Hej, zeszłego lata (koniec lipca) przemierzaliśmy z dziewczyną również trasę wzdłuż wybrzeża, a dokładnie Ustka - Piaski. Odcinek Czołpino - Rąbka - Łeba przejechaliśmy właśnie plażą, było to jakieś 20 km
Pamiętasz może ile czasu zajeło wam przejechanie tego odcinka?
Polecam tę trasę jako urozmaicenie wyprawy :)
Tego urozmaicenia się własnie obawiam :icon_confused:. W jakim stanie były wasze rowery?

Jeszcze pytanie do wszystkich. Możecie polecić jakieś dobre noclegi, z których korzystaliście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda z sakwami po plaży to nie jest według mnie najlepszy pomysł.. Częściej się pcha rower niż jedzie .

Noclegi nad morzem bez problemu , jeśli nie blisko morza to trochę w głab lądu 2-3 km i zawsze kwatera sie znajdzie.

 

 

 

Dzięki wszystkim za odzew.

Pamiętasz może ile czasu zajeło wam przejechanie tego odcinka?

Tego urozmaicenia się własnie obawiam :icon_confused:. W jakim stanie były wasze rowery?

Jeszcze pytanie do wszystkich. Możecie polecić jakieś dobre noclegi, z których korzystaliście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego czasu też jechałem podobną trasą.Opis masz u mnie na bikestats,chociaż nie ma tam chyba za dużo o 'technicznych' aspektach tej wyprawy: http://gordon.bikestats.pl/c,8471,Gdynia-Kolobrzeg.html

 

Ja akurat drogę do kluk wspominam całkiem dobrze. Błota trochę było,ale na pewno nie na tyle dużo, by uniemożliwić jazdę - zawsze jakoś można było przejechać obok.Zdjęcie drogi niżej.

zdjecie,600,67453,droga-do-kluk.jpg

 

 

Nie wiem czy będziecie nocować w Kołobrzegu,ale mieszka tam bardzo mila pani Elżbieta, której syn jest zapalonym rowerzystą(niestety nie miałem okazji poznać,bo śmigał po górach w czasie w którym ja byłem nad morzem) i za 30zł/osobę wynajęła nam(mi i kumplowi) 2 pokoje. Nie wiem jaka jest tam cena normalnie bez 'zniżki dla młodych rowerzystów',ale dom robi wrażenie :) Jakbyś chciał skorzystać to trzymaj telefon: 094 35 265 52

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odzew.

Pamiętasz może ile czasu zajeło wam przejechanie tego odcinka?

Tego urozmaicenia się własnie obawiam :icon_confused:. W jakim stanie były wasze rowery?

Jeszcze pytanie do wszystkich. Możecie polecić jakieś dobre noclegi, z których korzystaliście?

Jadąc po plaży po drodze często się kopaliśmy w morzu. Fajne uczucie gdy zgrzejesz się pedałowaniem wskakujesz do chłodnej wody :) Dla tego trudno mi powiedzieć ile nam to zajęło.

Rowery a zwłaszcza napędy trochę dostały w ciry. Zębatki i łańcuch obmywane słoną wodą i obsypywane piachem na następny dzień miały jasno pomarańczowy rdzawy nalot.

Ale w końcu roweru nie kupuje się po to by stał jak na wystawie tylko po to by jeździć, a na wyprawie wiadomo zdarzają się różne warunki jazdy deszcz piach kamienie..

Mieliśmy ze sobą smar do napędu i porządne przesmarowanie pomogło rdzawy nalot zniknął..

 

Jazda z sakwami po plaży to nie jest według mnie najlepszy pomysł.. Częściej się pcha rower niż jedzie .

Noclegi nad morzem bez problemu , jeśli nie blisko morza to trochę w głab lądu 2-3 km i zawsze kwatera sie znajdzie.

 

Wiesz mieliśmy spore sakwy namioty śpiwory itd, ale dało się jechać. Przełożenie 1:1 lub 2:1 i jazda po mokrym piachu tuz przy brzegu, bo na tym suchym to rzeczywiście koła się zapadały.

Ale i tak były odcinki że parę metrów trzeba było popchać. Mimo to było bardzo fajnie :)

 

Z noclegami nad morzem rzeczywiście nie ma problemu, Ani jednego noclegu nie mieliśmy zaklepanego z góry. Po prostu jechaliśmy a gdy się zaczynało ściemniać szukaliśmy pól namiotowych tam gdzie akurat udało nam się dojechać i nigdy nie było problemu z noclegiem. Spotkaliśmy też grupkę rowerzystów turystów którzy rozbili się na dziko na wydmie namiotem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat drogę do kluk wspominam całkiem dobrze. Błota trochę było,ale na pewno nie na tyle dużo, by uniemożliwić jazdę - zawsze jakoś można było przejechać obok.Zdjęcie drogi niżej.

Dzięki za poglądową fotkę. Rzeczywiscie nie wygląda to najgorzej. Jeśli chodzi o nocleg to nie planuję w Kołobrzegu. Ale dzięki za telefon.

Rowery a zwłaszcza napędy trochę dostały w ciry. Zębatki i łańcuch obmywane słoną wodą i obsypywane piachem na następny dzień miały jasno pomarańczowy rdzawy nalot. Ale w końcu roweru nie kupuje się po to by stał jak na wystawie tylko po to by jeździć, a na wyprawie wiadomo zdarzają się różne warunki jazdy deszcz piach kamienie

Niby tak. Rower jest do jeżdżenia. Jednak wolę eliminować takie sytuacje, które mogłyby wpłynąć na stan roweru i czas wyprawy. Poza tym tak sobie myślę, że jazda i pchanie roweru po plaży przez 20 km zajmie mi dużo więcej czasu niż pokonanie odcinka w miarę przejezdnego około 45 km. Chyba dopiero po rozmowie z miejscowymi o stanie trasy przez mokrdła podejmę decyzję o kierunku jazdy.

Z noclegami nad morzem rzeczywiście nie ma problemu, Ani jednego noclegu nie mieliśmy zaklepanego z góry.

Też myśłę, że z noclegiem nie będzie problemu. Zawsze znajdzie się skrawek pola pod namiot. Chodzi mi o coś sprawdzonego, z prysznicami no i najlepiej ze stołówką :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noclegi przed sezonem - koniec maja -poczatek czerwca bez problrmu. W sezonie czasem trzeba pojeżdzić po pensjonatach i popytać. Ja spałem w Kołobrzegu- kwatera , Smołdzińskim Lesie - agroturystyka, Pucku pensjonat przy porcie, Krynica Morska pensjonat. Ceny około 20-35 zł od osoby. W sezonie czasem trzeba zapłaci 40-50 . Po co ci stołówka? Rano pakujesz graty podjeżdzasz do sklepu , robisz sobie śniadania i potem w trase .

 

 

 

 

Dzięki za poglądową fotkę. Rzeczywiscie nie wygląda to najgorzej. Jeśli chodzi o nocleg to nie planuję w Kołobrzegu. Ale dzięki za telefon.

 

Niby tak. Rower jest do jeżdżenia. Jednak wolę eliminować takie sytuacje, które mogłyby wpłynąć na stan roweru i czas wyprawy. Poza tym tak sobie myślę, że jazda i pchanie roweru po plaży przez 20 km zajmie mi dużo więcej czasu niż pokonanie odcinka w miarę przejezdnego około 45 km. Chyba dopiero po rozmowie z miejscowymi o stanie trasy przez mokrdła podejmę decyzję o kierunku jazdy.

 

Też myśłę, że z noclegiem nie będzie problemu. Zawsze znajdzie się skrawek pola pod namiot. Chodzi mi o coś sprawdzonego, z prysznicami no i najlepiej ze stołówką :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten odcinek ze zdjęcia przy moim wspomnianym odcinku drogi rowerowej R10 wygląda jak autostrada :).

U mnie było tak ze jak się zeskakiwało z roweru to w twardych miejscach wpadało się po kostki a koło szło cała obręczą w błocie i tak na całym wskazanym odcinku.

Nadmienię tu że jechałem gołym rowerem bez sakw i ekwipunku na kołach 2,1 cala ... Tylko ja, rower i bidon z piciem.

 

Chyba najlepiej będzie jak sytuację będziesz monitorował na bieżąco w czasie wyprawy, intensywne kilkudniowe opady to jedno długotrwała susza to drugie :).

 

Co do biwakowania z tego co wiem to "na dziko" prawo (ustawy, prawo lokalne) zabrania ... biwakować można w miejscach do tego wyznaczonych.

Wiec jak rozważasz biwakowanie "na dziko" to w miejscach mało uczęszczanych, słowem w typowych miejscowościach turystycznych na plaży nie pośpisz . W lasach leśniczy zazwyczaj też sobie pilnuje porządku - ale leśniczy to też człowiek i jak podejdziesz do leśniczówki podpytasz to zapewne pozwoli się gdzieś rozłożyć.

 

Dla mnie w takiej wyprawie najważniejszym punktem jest właśnie spanie pod gołym niebem przynajmniej co drugi dzień :) ... reszta wiadomo trzeba się wykąpać, podładować akumulatory w elektronice ...

 

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorąco polecam tą trasę przez mokradła( niezła frajda:D) choć jeżeli nie lubisz się taplać w błoćku to odradzam . W tym roku byliśmy z kumplami to większość kałuży zakrywała połowę sakw a bardzo często trzeba było przeprowadzać rower po kolana w błocie . Rowery krzyczały, terkotały przerzutki prawie nie działały ale warto było:D. Miła dziewczyna ostrzegała nas abyśmy jechali asfaltem jednak oczywiście zrobiliśmy na przekór. Dojechaliśmy do Łeby koło 1:30 strasznie styrani ale i tak uznaliśmy ten dzień za najlepszy z wyprawy:).

 

edit

 

Na plaży spokojnie można pospać mieliśmy bodajże 4 takie noclegi, wybieraliśmy zazwyczaj ostatni zjazd za wybrana miejscowością i jeszcze jechaliśmy trochę dalej po plaży. Nie było żadnych problemów zazwyczaj się do 9-10 zmywaliśmy . Nocleg tak planowaliśmy żeby nie obudzić się wokół setek plażowiczów

 

Jeszcze sobie przypomniałem ze dzień przed tym jak wyjechaliśmy na trasę Jarosławiec-Łeba jechaliśmy prawie cały dzień w deszczu, więc pewnie to był powód takiego stanu tamtej trasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

również planuję taką wyprawę lecz z początkiem maja 2013 r. Studiując różne mapy i publikacje oprócz odcinka w okolicy Kluków zauważyłem że trasa tej wyprawy wiedzie przez/ obok jednostek wosjkowych w okolicy Łaz, Darłowa, Kołobrzegu.... Czy ktoś ma wiedzę czy można jakoś przez te tereny przejechać czy raczej z góry trzeba założyc omijanie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

W okolicach Kołobrzegu, spokojnie przejedziesz rowerem po starej płycie lotniska. Szlak jest tam dość dobrze oznaczony. Wszędzie nie uda Ci się wjechać, ponieważ jakiś aeroklub wynajmuje tam pasy i organizuje loty turystyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Kołobrzegu do Ustronia Morskiego super ściezka rowerowa.

 

W okolicach Kołobrzegu, spokojnie przejedziesz rowerem po starej płycie lotniska. Szlak jest tam dość dobrze oznaczony. Wszędzie nie uda Ci się wjechać, ponieważ jakiś aeroklub wynajmuje tam pasy i organizuje loty turystyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też czytałem kiedyś na temat terenów wojskowych, przez które trzeba by nadkładać kilometry.

 

Też planuje w tym roku przejechać te trasę. Miałbym prośbę do autora tematu, aby w pierwszym poście zbierał wszystkie aktualne informacje, które się tutaj pojawią.

 

Wysyłane z mojego HTC Desire za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Też planuje w tym roku przejechać te trasę. Miałbym prośbę do autora tematu, aby w pierwszym poście zbierał wszystkie aktualne informacje, które się tutaj pojawią.

Dla zwykłego użytkownika jest to fizycznie nie możliwe. Trzeba będzie się przekopać przez wszystkie strony tematu :)

 

W rejonach Kołobrzegu nie ma problemów z przejazdem, tak jak to napisałem w swoim poprzednim poście. Ktoś dopowiedział, ze ciągnie się tam piękna ścieżka rowerowa. Owszem w samym Kołobrzegu aż do Podczela jest ok. Później ona wjeżdża na lotnisko (tereny wojskowe) tutaj łatwo się zgubić, a następnie wcina się w pas łąk by dalej wyjść w Chłapowie. Ścieżka rowerowa jest tam połączona ze szlakiem R10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@rzezniol, i tak i nie :)

 

Ścieżka biegnie cały czas po terenie lotniska, tylko obok głównego pasa startowego gdzie ma teraz swoją siedzibę aeroklub. Również zostaliśmy z dziewczyną przegonieni z płyty lotniska i zastraszeni policją o rzekomym włamaniu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rzezniol, i tak i nie :)

 

Ścieżka biegnie cały czas po terenie lotniska, tylko obok głównego pasa startowego gdzie ma teraz swoją siedzibę aeroklub. Również zostaliśmy z dziewczyną przegonieni z płyty lotniska i zastraszeni policją o rzekomym włamaniu ;)

 

No to będzie kupa smiechu z tą Policją....... a jeszcze więcej z włamaniem .....

wracając do tematu to chciałbym aby ludzie którzy przejechali tą trasę wskazali najbardziej newralgiczne miejsca - które omijać a których opuścić nie należy .....

przygotowania idą pełną parą......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam to ...

 

http://www.endomondo.com/workouts/83503519/1804218

 

Od 16 km to aktualny przebieg ścieżki ... od 21,5 to płyta lotniska ...

 

Przebieg szlaku rowerowego przez Kołobrzeg jest kiepsko oznaczony ... ja przynajmniej zgubiłem trop :)

Tylko to nie problem bo nie trzeba trzymać szlaku ważny w mieście jest kierunek :).

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

również planuję taką wyprawę lecz z początkiem maja 2013 r. Studiując różne mapy i publikacje oprócz odcinka w okolicy Kluków zauważyłem że trasa tej wyprawy wiedzie przez/ obok jednostek wosjkowych w okolicy Łaz, Darłowa, Kołobrzegu.... Czy ktoś ma wiedzę czy można jakoś przez te tereny przejechać czy raczej z góry trzeba założyc omijanie ....

Jeśli chodzi o poligony to jeden jest między Niechorzem a Mrzeżynem. Jadę szlakiem czerwonym nadmorskim, który ładnie omija poligon. Myślę, że nie ma co kombinować przejazdu przez poligon nawet jaśli wyraziliby zgodę, w co wątpię. Nawet nie wiem czy da się go przejechać w jak najprostrzej linii by nie nabijać kilometrów.Czerwony szlak na tym odcinku wiedzie między innymi przez miasto Trzebiatów, które uważam, że jest warte zwiedzenia.

W pobliżu lotniska w okolicach Kołobrzegu według mapy, z której zamierzam korzystać szlak prowadzi drogą do Podczel a następnie wzdłuż lotniska. Dopiero w jego końcówce szlak wskakuje ponownie na drogę. Może rzeczywiście trzeba ominać ten odcinek i nie narażać się na problemy. Dojeżdżając do Podczel można odbić na drogę nr 11 i w Bagiczu wskoczyć na niebieski szlak dębów królewskich, który łączy się z czerwonym.

Kolejny poligon jest między Jarosławcem a Ustką. Tu też pozostaje nam objazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiary zacne, więc jako prawie lokalny spróbuje podzielić się swoją wiedzą.

 

Mountain biking Workout | Endomondo

 

Po pierwsze – od dyrekcji SPN dowiedziałem się, że fragment R10 – na mapce rzezniol widoczny od 11 do 19 i pół km – ma być w ogóle wyłączony z ruchu. Nie wiem, co wpłynęło na decyzję, ale faktycznie te 2 km przed asfaltem to ubaw po pachy w wodzie. Osobiście robiłem tam sobie treningi i widok osakwionych wędrowców brodzących w wodzie i międlących przekleństwa pamiętam. Taka specyfika tamtych rejonów.

 

Po drugie – zdjęcie Gordon91 przedstawia piekiełko od strony Izbicy, czyli przyjemniejszą część i było robione przy niewątpliwie słonecznej pogodzie. Wystarczy, że pada przez 1 dzień i tej ścieżki po lewej nie ma, bo jest schowana pod wodą.

 

Po trzecie – im bardziej będę pisał ‘nie jedź tamtędy’, tym bardziej będziesz chciał pojechać.

Więc może zrób jak radzi delmis. Przynajmniej będziesz miał później co wspominać. :laugh:

 

Opcja jazdy plażą od Czerwonej Szopy w Czołpinie do Wydmy Łąckiej jest najlepszą i najszybszą mnie znaną.

Jakieś 300m za Łącką można sobie odbić w prawo i za drzewami jest elegancka droga z płyt betonowych, którą jeżdżą wózki akumulatorowe. Wystarczy obmyć napęd słodką wodą, zaaplikować Finish Line’a na łańcuch i można kontynuować podróż.

 

Proponuje nie nocować na plaży w granicach SPN, a przynajmniej od Czołpina do Łeby. To jest obszar zamknięty i oprócz parkowych strażników możecie się narazić Urzędowi Morskiemu i Straży Granicznej. Naprawdę odradzam. Smołdziński Las i Łeba to mnóstwo legalnych miejscówek.

 

Jeżeli chodzi o poligon w Wicku, to lipiec jest zazwyczaj miesiącem bez strzelań i manewrów, w związku z czym, jak komuś bardzo zależy, może napisać prośbę do dowództwa poligonu i dostać przepustkę na jednorazowy przejazd przez teren poligonu. Omijając poligon, nadkłada się około

10-12 km asfaltem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że 2 km błota za Klukami w kierunku Izbicy/Główczyc jest do przejścia. Następnie masz znak na Izbicę i Główczyce. Ja wybrałem się w kierunku Izbicy przez te obszary trawiaste, uszedłem/ujechałem ok 1,5 km i z metra na metr było coraz gorzej. Topił mi się rower, topiłem się ja ;p Do tego cały czas nie byłem pewien czy dobry kierunek obrałem. Żywej duszy od Kluk nie spotkałem, więc jako że byłem sam stwierdziłem że się cofnę i ruszyłem już takimi zarośniętymi płytami w kierunku Główczyc.

Powiem tak, jak jesteś z kimś to warto się wybrać tymi trawami, we dwóch zawsze raźniej tonąć ;)

http://zapodaj.net/dfc3b9f192523.jpg.html

http://zapodaj.net/9e9b44310657e.jpg.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...