Skocz do zawartości

Cube Exclusive Club


jarus220

Rekomendowane odpowiedzi

Daniel ....żeby było śmieszniej dokładnie ten Cube Analogue bodajże w specyfikacji z 2004 jest do kupienia u nas w W-wie i nawet ma całkiem atrakcyjną cene :P .

 

Irek....dokładnie tak jest ale już mojego widziałem na zdjeciach z 2005 roku.Zresztą ten mój też jest tajemniczy :P .Najpierw myślałem że to jest odchudzony,"budżetowy" Reaction.Ale chyba nie... bo są spore różnice.Dalej.....u mnie są całe bebechy ( mostek,kiera,sztyca ) od FSA.Logiczne by było żeby stery też były od FSA OX ale nie ma tak lekko :eek: . na miskach jest Richey :D .Następna sprawa.Wiadomo że będzie najdroższa korba.No i u mnie widnieją korby: DEORE XT FC-M760 . Fajnie i ja sie ciesze ale dlaczego zaoszczędzono na w sumie tanich manetkach deore i łańcuchu hg 53?. Tego nie wie nikt :) .W tych najnowszych wkładają: Schwalbe Nobby Nic.Ja mam jeszcze Schwalbe rancing ralph.

Żeby było śmieszniej to całość chodzi jak burza i naprawde nie mam absulutnie żadnych zastrzeżeń.

Nic się nie zepsuło nic się nie złamało a "czarnulka" ma już 1100 km

Za kilka dni napisze obszerny test na forum.

Też szykuje pare niespodzianek dla "CUBE-maniaków" ale niestety nie wyrabiam sie w pracy także to musi poczekać.

 

Pozdrawiam

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

Tak jak załozyciel clubu ja rowniez jezdze na Cubie LDT CC. Pierwotnie miałem w planie kupno Cube LTD IV ale jak wszedłem do sklepu i zobaczyłem egzemplarz serii CC to nogi mi sie ugieły. Nie dosc ze osprzet (korby , amorek) o klase lepszy niz w IV to czarna matowa rama!. Nie zdawałem sobie sprawy ze cos takiego istnieje bo nigdzie ani w katalogach ani w necie nie spotkałem sie z tym. Wiec miałem fuksa.

Mieszkam w Gdańsku wiec nasze okoliczne lasy na wzgorzach morenowych doskonale nadaja sie do XC. Lasy sa niesamowite, scieżki roznej trudnosci do lajtowych, po takie gdzie czuc wysoki poziom adrenaliny. Ja z reguly wybieram te gdzie jest wiecej zjazdow, ale na gorke trzeba jednak wjechac. Rowerek zdaje egzamin w obu sytuacjach. Podiazd nawet na strome zbocza to jak noz w masło! On sam wjezdza. Zjazdy to cos wspaniałego! Stabilny, rama dobre tłumi drgania, w zakrety wchodzi troche szeroko, ale mysle ze po prostu musze popracowac nad technika, odpowiednie pochylanie i wyczucie kierownicy. Opony znakomite w suchych warunkach, jednak przy błotku z mokra sciolka rowerek sie mocno slizga. Rowerek ma niesamowite przyspieszenie.

Na Cube'a przesiadłem sie z Meridy. Meridka była jednak dosc toporna i jazda na niej nie sprawiała mi takich wrazen. Zwłaszcza podjazdy zaliczałem wtedy z wiekszym wysiłkiem, a na zjazdach to czułem sie jak w pocisku typu odapal i zapomnij, sztuka było wchodzenie w ostre zakrety bez hamowania. Teraz na Cube te same gorki zaliczam na rozgrzewke, po prostu nawet powiedziałbym ze sie nudze. Wraz ze zmiana klasy roweru moge w koncu wykorzystac moje umiejetnosci na duzo trudniejszych trasach. No coz moja przygoda z Cube dopiero sie zaczeła ale widze ze bedzie to udany zwiazek! pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich miłośników marki CUBE :P

 

Cieszę się bardzo, że znalazłem grupę ludzi, którzy cenią sobie tą bardzo mało popularną w Polsce markę.

Od dwóch miesięcy posiadam CUBE LTD CC 2006 i uważam że jest to cudo. Niestety nie miałem za bardzo czasu żeby się nim nacieszyć ponieważ mocno sie pochorowalem, ale nie moge się doczekać kiedy znów na niego wsiądę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich miłośników marki CUBE :)

 

Cieszę się bardzo, że znalazłem grupę ludzi, którzy cenią sobie tą bardzo mało popularną w Polsce markę.

Od dwóch miesięcy posiadam CUBE LTD CC 2006 i uważam że jest to cudo. Niestety nie miałem za bardzo czasu żeby się nim nacieszyć ponieważ mocno sie pochorowalem, ale nie moge się doczekać kiedy znów na niego wsiądę.

 

Pozdrawiam

 

Życze Tobie szybkiego powrotu do zdrowia.

 

A teraz:

 

Właśnie wczoraj mój LTD CC przekroczył 2000 km.Głównie po mieście ale ze 1/4 dystansu po lesie.

Spokojnie to zniósł bez NAJMNIEJSZEJ AWARII !!!.

Miał dwa przeglądy nie licząc tzw zerowego.

Bilans strat to:

 

-lekko porysowany lakier przy linkach :P

-2 regulacje przerzutek

-trzy kapcie(wszystkie na tylnym kole)

 

Korba nie ma żadnych nawet najmniejszych stuków.

Na sztycy w okolicach 1300 km pojawiły się trzaski.Pomogło wyczyszczenie i przesmarowanie rury.

Na kołach nie ma nawet najmniejszego śladu bicia.

Wszystko chodzi perfekcyjnie.

Na kasecie i łańcuchu widać już ślady ale łańcuch też spokojnie wytrzyma do następnego przeglądu.

Na amorku zero luzów,Bieżnie jak nowe,żadnych śladów oleju.

Oponki są juz ciut zdarte( szczególnie tylna) ale jeszcze do wytrzymania.

 

A to wszystko przy wadze średniej bikera 140 !!!!!!!

 

Ludzie !!!!!!!!.......mam idealny rower :))))))))))

 

Pozdrawiam

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Też jestem właścicielem LTD CC z podobnym przebiegiem i chetnie podziele się swoimi uwagami i mam kilka pytań.

 

Rowerek sprawuje się świetnie do standardu dorzuciłem rogi i pedały zatrzaskowe. Miałem jeden szlif na chodniku zakoniczyło się wybitym palcem, obtartą nogą, przytartym rogiem, pedałem i tylną przerzutką.

Uwagi pokrywają się mniej więcej z twoimi i odnosząc się do twoich uwag to:

-lekko porysowany lakier przy linkach :) przy pierwszych zauważonych objawach podkleiłem ramę w miejscach ocierania linek czarną taśmą izolacyjną.

-2 regulacje przerzutek u mnie również dwie regulacje tylnej

-trzy kapcie(wszystkie na tylnym kole) jak na razie bez

 

Korba nie ma żadnych nawet najmniejszych stuków.

Na sztycy w okolicach 1300 km pojawiły się trzaski.Pomogło wyczyszczenie i przesmarowanie rury. to samo zjawisko u mnie.

Na kołach nie ma nawet najmniejszego śladu bicia. minimalny ślad z tyłu ale nawet nie chce mi się regulować.

Wszystko chodzi perfekcyjnie.

Na kasecie i łańcuchu widać już ślady ale łańcuch też spokojnie wytrzyma do następnego przeglądu.

Na amorku zero luzów,Bieżnie jak nowe,żadnych śladów oleju.

Mam dwa pytania dotyczące amora

Czy próbowałeś go może rozciągnąć jeśli tak to gdzie i ile to kosztowało (ja mam ustawione 85 mm)?

Czy nie wydaje ci się że amor jest za sztywny?

Oponki są juz ciut zdarte( szczególnie tylna) ale jeszcze do wytrzymania.

Mam uwągę dot. hamulców przy większych prędkościach i przy wchodzeniu w zakręty tarcze ocierają i wydają nieprzyjemny brzęczący dźwięk regulacja niewiele pomaga. Czy masz/miałeś podobne objawy i czy udało ci się je wyeliminować?

 

A to wszystko przy wadze średniej bikera 140 !!!!!!!

Widziałem bikera na LTD CC o podobnych parametrach na "masie na autyzm" w Warszawie

 

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Wysokosc amorka mozna regolowac po przez ingerencje wewnatrz i zdiecie takich jaki by"krazkow". Robia to w sklepach ktory ma serwis RockShox za około 130 zł - podniesienie do 100mm. I przy tym radze zostac bo wprawdzie mozna podniesc wiecej ale to nie dualowiec tylko XC. Sztywnosc amorka regulowałem po przez wypuszczenie powietrza bo rzeczywiscie miałem troche za sztywnt. Na amorku jest zreszta skala ile braow powinno byc przy jakiej wadze.

 

kurde przez te upały to dziwne rzeczy sie dzieja z moim kompem i wyrzuca mie z neta. Jesli chodzi o hamulce to rzeczywiscie obcierały jak sie rozpedzałem i przy ciasniejszych zakretaach. Udało mi sie jednak optymalnie je wyregolowac, a ze jezdze duzo to klocki sie troche podocierały i przestrzen miedzy nimi a tarcza sie zwiekszyła. Po prostu jak nowy rower to musi sie "dotrzec", ale fak jak za długo sie dociera to cos nie tak.

Ddziwne jest ze jezdzac w lesie nie miałem zadnej kraksy, a na prostej drodze asfaltowej wyrznołem sie 2 razy, i moj rowerek sie troche porysował (kierownica, przerzutka tylnia i pedał - ktore zreszta od razu przy zakupie wymienilem na platformowe) - fakt ze probowałem wtedy zdiac podczas jazdy bluze i jakos straciłem rownowage. Koledzy ryli ze smiechu hehe. Powiem wam szczerze ze wisi mi ze rama sie obciera od linek hamolcowych. No coz taki jego urok, jedyne co zrobiłem to zmieniłem połozenie linek tak by rysował jak najmniej. Jedyne czego sie obawiałem to stukania łancucha o rame, kupiłem wtedy ta osłonke i jest ok. Musze przyznac ze moze lakier nie jest odporny na scieranie ale za to odporny jest na odpryski czy udezenia.

Przy zakupie roweru myslałem o tym zeby sie wyrozniac z tłumu. Limited CC to była opcja dla mnie najleprza. Po zakupie i pierwszej jezdzie stwierdziłem jednak ze od czasu do czasu mijam własnie CUBY z serii limited tem lub własnie cc! Teraz jestem wyczulony na ta marke i zwracam na nia duza uwage, wiec moze dla tego bardziej niz inne dostrzegam w tłumie CUBY!

POZDRAWIAM!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Witam, wszystkich, chętnie wpiszę się do najlepszego rowerowego klubu świata :D Jako posiadacz Cube Acid Disc. Rowery Cube nie dość, że świetnie jeżdżą to mają świetny design. Czego chcieć więcej?

 

Mój Acid jest taki jak w katalogach z tym, że ma hamulce tarczowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich cubusiów. Od kilku dni dołączyłem do was ze swoim LTD CC i od kilku dni tylko on zajmuje mi cały wolny czas. Mam pytanie natury formalnej. Przeglądając specyfikację osprzętu zauważyłem w swoim egzemplarzu małą nieścisłość. Na swoim biku mam założony opony Schwalbe Smart Sram, a specyfikacja mówi o oponach Schwalbe Racing Ralph. Jak to u was wygląda.

pozdrowionka

 

morawan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od miejsc gdzie kupiłeś ja w Szczecinie gdy kupowałem mojego też otrzymałem egzemplarz na Smart Samach w Poznaniu na Bułgarskiej tez stał ltd cc na Samach. Chyba Warszawka wypuszczała na Racingach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie i Panie

 

Na początku miło mi dołączyć do Waszego Cube'owego Klubu. Bardzo dobry pomysł. Pozdrawiam założyciela.

Od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem LTD CC 18''. Przy wyborze tego własnie modelu pomógł mi SkiTeam. Nie do końca byłem przekonany decydując się właśnie na LTD CC, ale po wyjechaniu ze sklepu zmieniłem zdanie. Okazało się to strzałem w dziesiątkę oraz w moje wymagania. Rower spisuje się świetnie. Można naprawdę miło kręcić po warszawskich ulicach i chodnikach Nie miałem okazji sprawdzenia go w trudnym terenie, ale podczas sierpniowego urlopu postaram się z niego wycisnąć ile się da.

Jako nowicjusz w Cubeach proszę o kilka rad. Co powinienem zrobić, żeby roweryk służył jak najdłużej bez większych problemów. Może coś podkręcić, przestawić, podsmarować. Jakie zauważyliście problemy po przejchaniu dłuższych dystansów? Czytałem, że najlepiej podkleić ramę, żeby linki jej nie porysowały. Ktoś zna dobry na to sposób? Żeby wyglądało w miarę delikatnie i spełniało swój cel. Będę wdzięczny za wszelkie rady. Pozdro dla wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Musisz szybko podkleić wszystkie miejsca ramy z linkami..Oczywiście jeżeli masz ochote kupić torebke podsiodłową to też w tym miejscu.Najlepiej czarną taśmą izolacyjną.Jak najszybciej kup osłone łańcucha.

Mogą sie też pojawić wypadając korki i przesuwające gripy.Miejsce na piwoty tylne też wkręć do oporu i często kontroluj.Jak zauważysz trzaski to nie wpadaj w panike.To sztyca.Wysuń i wyczyść.

 

Więcej grzechów nie pamiętam :wink: .

 

Pozdrawiam i życze wspaniałej jazdy bo ten rower jest bardzo udany.

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Musisz szybko podkleić wszystkie miejsca ramy z linkami..Oczywiście jeżeli masz ochote kupić torebke podsiodłową to też w tym miejscu.Najlepiej czarną taśmą izolacyjną.Jak najszybciej kup osłone łańcucha.

Mogą sie też pojawić wypadając korki i przesuwające gripy.Miejsce na piwoty tylne też wkręć do oporu i często kontroluj.Jak zauważysz trzaski to nie wpadaj w panike.To sztyca.Wysuń i wyczyść.

 

Więcej grzechów nie pamiętam :wink: .

 

Pozdrawiam i życze wspaniałej jazdy bo ten rower jest bardzo udany.

Jarek

 

Witam Jarek.

 

Thx za odpowiedź. Zrobię tak jak poradziłeś. Tobie też życzę szerokiej drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

 

Powoli zaczyna mi to wyglądać na klub CUBE LTD CC.

 

Wracając do twoich pytań z rowerem zasadniczo nic się nie dzieje.

Uciążliwe są piszczące hamulce, ale to przechodzi (podobno).

Druga sprawa to twardość amortyzatora przy ciśnieniu zaproponowanym w manualu jest taka, że olejowy marcoch kumpla to mięka kanapa.

Kolejna sprawa to linki obcierające lakier, ja rozwiązałem to w ten sposób ze w miejscach gdzie linka styka sie z ramą badz amorem podkleiłem czarna taśmą izolacyjną, jest to praktycznie niewidoczne.

Ostatnia rzecza nad którą warto się pochylic to zabezpieczenie ramy przy łańcuchu ja użyłem starej detki i ponownie czarnej tasmy izolacyjnej.

 

Poza tym pozostaje tylko jazda.

Pozdrawiam i Życzę miłego użytkowania.

 

PaG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

 

 

Mój rowerek jest troche hybrydą... osprzęt z LTD CC, rama z LTD PRO, hamulce zamiast HFX 9 jest Juicy 5, przednia przerzutke LX zamienilem na downswinga XT FD-M750, a zamiast reby SL wjachała wersja RACE. Do tego dorzuciłem zatrzaski PD-M520, SIGME 1606L i koszyk authora :D

 

 

2bfc6b4bfd02348dm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich szczęśliwych posiadaczy rowerów marki Cube.

 

Dwa lata temu szukając roweru dla siebie natknąłem się na posezonową obniżkę w ski-team'ie i niedługo potem stałem się właścicielem Cube'a LTD 4. W momencie, gdy kupowałem ten rower był to dla mnie szczyt marzeń (osprzęt Shimano XT, amor Manitou Skareb z lock-outem, niewielka waga). Okazuje się, że trafiłem w 10. Rower po 2 latach spisuje się znakomicie. W czasie tago czasu złapałem tylko raz kapcia (z przodu) i doświadczyłem trzasków w okolicy sztycy (smarowanie załatwiło temat). Gdzie się nie pojawię tym rowerem, to wzbudza on zainteresowanie i respekt.

Zadowolenie z dokonanego zakupu spowodowalo, że w tym roku zakupiłem synowi na komunię również rower tej marki i mimo tego, że kosztował 3 razy więcej niż typowe komunia-bike'i z supermarketu nie żałuję (syn też nie :D ).

Wczoraj dokonałem jednej zmiany w stosunku do oryginalnej konfiguracji roweru - wymieniłem pltaformowe pedały na Cranki Candy C i zaczynam uczyć się jazdy na nowo ;) .

 

pozdrawiam wszytskich

 

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...