Skocz do zawartości

[opony zimowe] Jakie są....


atvrider

Rekomendowane odpowiedzi

 

Jeżdżę na Ice Spikerach od niedawna. Różnica między nimi a całkiem stabilnymi Specialized The Captain Control jest ogromna.

Świetnie trzymają się ubitego śniegu i mieszanej lodowo-śniegowej nawierzchni. Na samym lodzie też jedzie się pewnie.

Zarzuciło mnie tylko na lodzie pokrytym 5-8 cm warstwą sypkiego śniegu. Kolce nie miały się w co

wbić. Robią sporo hałasu na asfalcie, ale komu to przeszkadza?

Opony warte są tych 500 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Chciałbym przestrzec przed kupowaniem Shwallbe winter. Są tańsze od winter marathon, w zasadzie jest to ta sama opona, ale różnica jest w 120 kolcach. winter mają tylko 2 rzędy kolców a winter marathon 4 rzędy. Połasiłem się bo nawet nie wiedziałęm że są opony shwalbe winter bez marathon w nazwie, a cena była przystępna, a tu się okazało że producent zrobił przykrą niespodziankę. Przykrą, bo o ile bardzo dobrze się trzymają lodu, to już jest problem przy zakrętach, bo brak bocznych kolców przy już kilkostopniowym przychyle powoduje, że opona trzyma się jedynie na gumowym bieżniku. Kolejną groźną sytuacją są zamarznięte koleiny po innych rowerzystach - dodatkowe rzędy trzymały by oponę w torze jazdy, a tak opona po prostu ześlizguje się i wpada w koleiny, a najgorsze, że nimi próbuje podążać. Efekt jak przy torowisku tramwajowym, tylko że kolein może bć nawet kilkanaście obok siebie i opanowanie roweu graniczy z niemożliwością. Warto jest więc wydać więcej na pełą wersję opony, Shwallbe Winter Marathon. Nie roumiem tylko jak ktoś mógł wpaść na tak głupi pomysł i wypuścić oponę zimową, która ndaje się co najwyżej na szklankę na ulicy.

 

Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2

Edytowane przez Tofi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marathon Winter nie jest taka rewelacyjna jak Ci się wydaje. To że ma kolce bardziej na boku wcale nie pozwala na kładzenie się w zakrętach jak na asfalcie. W koleinach też tak sobie trzyma, jak jest głębsza lub bardziej stroma, to ciężko wyjechać. Może jakby był jeszcze jeden rząd na zewnątrz, to jakoś by było.

 

Jeżeli masz gotowe dziury na kolce, to możesz dokupić i wsadzić (nie wiem jak u Ciebie z cenami, u nas są po 40-50gr od sztuki). Ewentualnie przełożyć ze środka na zewnątrz.

 

Generalnie opona do jazdy miejskiej i rekreacyjnej po twardych zimowych nawierzchniach. Na luźnym śniegu ma bardzo słabe trzymanie boczne.

Ja sobie zadaję pytanie jak można było wypuścić oponę zimową, która nie radzi sobie ze śniegiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze śniegiem sobie radzi, problem jest z mokrym śniegiem. Dzisiaj do pracy zmiast 25 minut kręciłem 45 tak mne na boki rzucało, nie mniej jednak przycepność była, bo górka nie górka a tyłem nie boksowałem. Jedno wiem na pewno - jutro jadę asfaltem do pracy.

 

Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...