Skocz do zawartości

[dynamo w piaście] Kompendium - wszystko o... doświadczenia, opinie, porady, dodatki...


Rekomendowane odpowiedzi

Na Twoim zdjęciu widać, że uchwyt jest dwuczęściowy. Ja z rowerem dostałem tą górną część, która była bezpośrednio przymocowana do amora.

Moja poprzednia lampa była sama w sobie wysoka, więc było ok. Z nowym B&M już tak dobrze nie jest i lampa jest za nisko - widzę całkiem spory cień przed rowerem rzucany przez koło i błotnik.

Chcę trochę podwyższyć tą lampę. Teraz chociaż wiem, że taka pasująca przedłużka istnieje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Już jest ciemno ale jej jeszcze nie testowałem.

To jeszcze się postaraj, żeby główny snop innym po oczach nie dawał.

 

 

 

Z nowym B&M już tak dobrze nie jest i lampa jest za nisko - widzę całkiem spory cień przed rowerem rzucany przez koło i błotnik.

Nie wiem czy coś z tym da radę zrobić. Po prostu ta lampka na tyle blisko świeci, że koło zawsze będzie dawało cień.

Ja mam to standardowe mocowanie przykręcone od tyłu podkowy amortyzatora (brak otworu na wylot), mimo to cień sięga może z metr przed koło. Na stabilność nie narzekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W motorach i skuterach światło jest nałożone w najwyższym możliwym punkcje. Problem cienia koła nie istnieje. U mnie z tą lampą też tak jest . Mam firmowy uchwyt do kierownicy. Dopiero teraz rozwinięta jest pełna moc tej lampki. I każdemu polecam takie rozwiązanie. 

post-155197-0-17394300-1463910541_thumb.jpg

post-155197-0-49257800-1463910562_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To jeszcze się postaraj, żeby główny snop innym po oczach nie dawał.

Co sugerujesz? Wczoraj ją przetestowałem i jest super. Po oczach nie świeci bo jest dobre odcięcie.

 

Cień koła jest ale mi on aż na tyle nie przeszkadza.

 

Wysłane z mojego PRO 5 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu nie raz widziałem, jak ludzie mieli ustawione takie lampki w kosmos.

Z doświadczenia wiem, że nie tak łatwo je ustawić i trzeba iść na kompromis. Swojego Luxosa chętnie bym skierował wyżej, żeby mieć lepszy zasięg, ale wtedy najdrobniejsza nierówność i główna wiązka daje po oczach. Musiałbym dłużej posiedzieć i cierpliwie powalczyć o ułamki stopnia, ale ciężko z czasem i ochotą na taką zabawę, więc mam dla spokoju niżej niż bym chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam pytanie odnośnie wadliwego działania oświetlenia przy rowerze używanym, który wczoraj zakupiłem. Oświetlenie jest napędzane prądnicą, a problem wygląda następująco. Wymieniłem przedni halogen na nowy bo nie świecił. Podłączyłem do dynama świeci jest ok, ale po podłączeniu do przedniej lampy tylnego światła zaczyna się problem. Niezależnie czy lampa przednia ma ustawiony przełącznik w pozycji off czy on przy zakręceniu kołem świecą obydwie, przy odłączeniu tylnego światła wszystko jest ok i przednie w pozycji on świeci a na off nie. Może ktoś coś doradzić gdzie szukać przyczyny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kupiłem lampkę w sklepie rowerowym taką tańszą bo poprzednia nie działała a nie byłem pewny czy nie wina dynama,tylna to jakaś diodowa, z kablami nic nie kombinowałem tylko podłączyłem, chyba że poprzedni właściciel coś namieszał. Czyli wina może być spowodowana tym że coś jest nie tak z kablami tylnego światła? Widzę że do tylnego błotnika są wpiete, tam sa rozdzielone dopiero na światełko plus i masa.

Edytowane przez ArMars
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by się przyjrzeć czy nie są zamienione + i -, wtedy obwód może być zamykany przez ramę i tylną lampkę, bo przełącznik w przedniej lampce (pewnie odcina tylko jeden biegun) nic nie daje.

Także najpierw sprawdziłbym podłączenie przedniej lampki, potem tylnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, sprawdzę i dam znać

Posprawdzałem wszystkie kombinacje z kablami, wszystko tam gdzie połączone itd, niestety bez zmian. Stwierdzam że zwarcie robi albo stara lampa z tyłu, albo sam przełącznik w przedniej nie działa tak jak powinien

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam. Posiadam rower Kellys Cliff i przymierzam się do wymiany piasty na taką z dynamem. Chciałbym ładować z tego telefon i może coś zaświecić, zastosował by przetwornicę http://http://allegro.pl/przetwornica-sx1308-step-up-2a-jak-lm2577-xl6009-i5891812158.html ogólnie mówiąc podejrzewam że poradził bym sobie ze wszystkim. Tylko pytanko czy  takie piasty przystosowane pod tarczowe hamulce, jeśli tak to jakie modele i jakie mogły by być tego koszty ??

post-199955-0-98561600-1471951009_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są. Najtańsze od Shimano można wyrwać poniżej 140zł (DH-3D32, DH-3D37), ciekawsze (wydajniejsze, z mniejszymi oporami i wagą) pukają do 400zł (modeli nie wymienię, bo trudniej dostępne, a chwilowo siedzę na bardzo kiepskim łączu i ciężko mi szukać co jest do dostania zwłaszcza od innych firm niż Shimano, jedynie z pamięci mogę rzucić DH-3D72 i DH-3D80).

Od Shimano większość dostępnych u nas ma mocowanie tarczy typu centerlock.

Trzeba zwrócić uwagę na moc, bo są modele dające 1,5W, 2,4W i 3W (są jeszcze 6 lub 8 watów, ale z tego co wiem konstrukcja uniemożliwia korzystanie z hamulców tarczowych, poza tym chyba niedostępne na naszym rynku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jeśli chodzi o shimano to interesują cię modele z literką D co oznacza montaż tarczy, N oznacza brak takiego mocowania. Następnie poprzedzająca cyfra 2 to wersja 2,4W, 3 wersja 3W.
Parametry elektryczne są wręcz identyczne dla danej wersji prądnicy (chodzi o moc znamionową). Nie istnieją wydajniejsze prądnice dla tej samej mocy. One się różnią wyłącznie zastosowanym materiałem, mogą być lżejsze, trwalsze, mieć mniejsze opory toczenia. Opór magnetyczny będzie identyczny gdyż to wynika z wprost z parametrów elektrycznych a nie konstrukcji.
Wersje o mniejszej mocy będą nieco lżejsze bo magnesy są słabsze a więc i mniejszy opór magnetyczny. Ale za to daną moc osiągnąć można przy wyższej predkości. Dla mnie nie warto, lepiej brać 3W. Waga i opór magnetyczny nie będzie w żaden sposób odczuwalny.

Polecałbym jednak zmontowanie nowego koła niż wymianę piasty gdyż jest to nieopłacalne. Taniej wyjdzie sprzedaż starego koła i zaplecenie nowego. Chyba, że stara piasta lub obręcz jest do wyrzucenia.

Przetwornica, którą pokazałeś nie nadaje się do zastosowania. Powinieneś użyć przetwornicy step-down (obniżająca, buck converter) lub najlepiej buck-boost (podwyższająco-obniżająca). Przetwornicą podwyższającą popalisz odbiorniki gdyż prądnica w piaście sama w sobie nie generuje 3V a jest generatorem pradu o wartości nieco ponad 0,5A. Przy wyższych prędkościach wygeneruje nawet 10-20V przy pełnym prądzie a przetwornica nie zbije tego do 5V. Telefon sobie usmażysz.

Powinieneś zastosować przetwornicę np. na LM2575 wersja 5V. Nadaje się do zasilania wszystkiego z wejściem usb lub zasilaniem 5V. Sam z takiej korzystam, zbudowałem własnoręcznie więc nie podam gotowca.
Przetwornica musi spełniać następujące wymagania:
- typ: step down lub step down/up
- napięcie wejściowe: przynajmniej do 20V ale im więcej tym lepiej, LM2575 ma do 40V lub wersja HV do 60V
- zabezpieczenie napięciowe, w przypadku gdy pobór prądu będzie mały to pradnica może wygenerować 20, 40, 60 a nawet i więcej woltów.
- prąd wyjściowy: 1A w zupełności wystarczy na jedno urządzenie, 2A w przypadku dwóch urzadzeń.

Edytowane przez gruby2
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Chciałbym poruszyć temat ładowarek rowerowych. Wybieram się na 5000km trase po europie i jak każdemu i wszedzie jest potrzebna energia elektryczna, czy to do telefonu, czy aparatu, czy gps...

Jadąc na rowerze wytwarzamy dużo energii, która w pewien sposób się marnuje.

 

Kupiłem koleżance na Allegro ładowarkę http://allegro.pl/ladowarka-rowerowa-ms203-usb-na-dynamo-sprawdzona-i5541072367.html jej rower ma zapewne prądnicę w piaście jedną z tańszych. Niestety smartfon Samsung z serii Galaxy 5'' ładuje się wolno, a nawet czasem wręcz rozładowywuje podczas jazdy. Przy zasilaniu z Powerbanku tego nie ma. O co tu może chodzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smartfon to dość prądożerne urządzenie. Żeby zapewnić ładowanie i pracę (np z nawigacja w tle). Problemy mogą być dwa:

1) Średnia moc, którą generujesz podczas jazdy nie wystarcza by zaspokoić potrzeby urządzenia.

2) Urządzenie nie posiada parametrów deklarowanych przez sprzedawcę.

3) Smartfon przegrzewa się podczas ładowania. Jeżeli próbujesz go ładować wystawionego na słońce, to nic dziwnego, że tak się zachowuje.

4) Masz jakiś problem ze stykami, o czym pisze sprzedawca w aukcji.

Edytowane przez mklos1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@789987

 

Nota katalogowa scalaka przetwornicy: http://www.ti.com/lit/ds/symlink/lm1575.pdf
Schemat podany w typical application i podany sposób doboru wartości konkretnych elementów.

Do tego dokładasz zabezpieczenie nadnapięciowe (Crowbar circuit):
http://www.electronics-radio.com/articles/electronic_components/scr/scr_overvoltage_crowbar.gif

Jako SCR dajesz tyrystor/triaka najlepiej o bardzo dużym pradzie chwilowym (peak current) na jakieś 100A bo w przypadku zadziałania tyle popłynie z kondensatora wejściowego i uniknie się przepalenia. Możesz wykorzystać np. BT138.
Dioda zenera na napięcie przy którym ma zadziałać zabezpieczenie. Dajesz nieznacznie mniejsze od napięcia maksymalnego LMki

 

@Thomlodz

 

Powerbanki dają  cały czas ten sam prad, zwykle 1A. Z pradnicy nie uzyskasz cały czas stalego o ile nie jedziesz ze stałą prędkością.
Jeśli dodatkowo telefon korzysta z gpsa lub ma cały czas włączony ekran to on się doładowywuje ale nie przewyższa zapotrzebowania i dlatego się rozładowywuje.

Z kablem może być to prawda. Zdarzało się, że pomimo tej samej ładowarki sieciowej na jednym kablu ładuje szybko a innym kablu bardzo wolno a wręcz nawet w ogóle. Pozmieniaj kable.

Dodatkowo nie wiem jak wygląda ten układ ładowarki ale sam autor chyba ma małe pojęcie o sposobie działania prądnicy.
Czytamy:
 

Napięcie wyjściowe – USB 5V / do 800mA (przy 30km/h); moc dynama nie pozwala na większy prąd! Uwaga na "czarodzieji" którzy oferują więcej

 

Prądnica generuje ok. 3W na każde 10km/h i maksymalny prąd wynosi 500mA. Ale to nie oznacza, że na odbiorniku nie można wytworzyć więcej. Można, od tego jest przetwornica. Prądnica może generować 500mA ale przy wyższym napięciu więc po przekształceniu możemy uzyskać nawet i 2A na wyjściu przy 5V np:
35km/h --> z prądnicy: 500mA, 20V, 10W; na odbiorniku po przekształceniu 2A, 5V, 10W (pomijając straty).

Autor sugeruje się mocą znamionową prądnicy 3W, która jest poprawna jedynie dla obciążenia żarowką halogenową.

Edytowane przez gruby2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smartfon to dość prądożerne urządzenie. Żeby zapewnić ładowanie i pracę (np z nawigacja w tle). Problemy mogą być dwa:

1) Średnia moc, którą generujesz podczas jazdy nie wystarcza by zaspokoić potrzeby urządzenia.

2) Urządzenie nie posiada parametrów deklarowanych przez sprzedawcę.

3) Smartfon przegrzewa się podczas ładowania. Jeżeli próbujesz go ładować wystawionego na słońce, to nic dziwnego, że tak się zachowuje.

4) Masz jakiś problem ze stykami, o czym pisze sprzedawca w aukcji.

 

Nie ja, tylko kobieta :002: :002: :002:

Telefon ma juz 3 lata i bateria bardzo szybko się rozładowuje. Na podstawie mojej praktyki i lektury netu wiem, że juz czas rozejrzec się za nowym telefonem, bo obecnie nie produkuje się tych urzadzen na wiele lat, tylko na okres gwarancji. ale jak tu przetłumaczyć? :002: baterie do tego modelu są wprawdzie na Allegro, ale  co z tego, jak pewnie za jakiś czas system zacznie mulic?

Sprzedawca odpisał, zę te objawy są normalne, a użytkowniczka jeździ za wolno (15 km/h) i trzeba było przeczytać opis przed kupnem. To samo stwierdził kumpel, który także używa tej ładowarki.

 

Dodatkowo nie wiem jak wygląda ten układ ładowarki ale sam autor chyba ma małe pojęcie o sposobie działania prądnicy. Czytamy: Cytat Napięcie wyjściowe – USB 5V / do 800mA (przy 30km/h); moc dynama nie pozwala na większy prąd! Uwaga na "czarodzieji" którzy oferują więcej Prądnica generuje ok. 3W na każde 10km/h i maksymalny prąd wynosi 500mA. Ale to nie oznacza, że na odbiorniku nie można wytworzyć więcej. Można, od tego jest przetwornica. Prądnica może generować 500mA ale przy wyższym napięciu więc po przekształceniu możemy uzyskać nawet i 2A na wyjściu przy 5V np: 35km/h --> z prądnicy: 500mA, 20V, 10W; na odbiorniku po przekształceniu 2A, 5V, 10W (pomijając straty). Autor sugeruje się mocą znamionową prądnicy 3W, która jest poprawna jedynie dla obciążenia żarowką halogenową.

 

Jest zdjęcie - widac scalak -pewnie przetwornicę DC/DC i jakiś tranzystor (?) mocy - pewnie stwerowany wyłącznik, skoro autor pisze że ładowarka nie wymaga wyłącznika (?)

post-173574-0-75937000-1472572552_thumb.jpg

Edytowane przez Thomlodz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetwornica raczej tak tylko scalaka ma na wyjściowy prad 800mA. A gdyby dał na większy to i tyle by uzyskał. Na LM2575 1A na wyjściu można uzyskać przy ok. 20km/h. Więc niech nie chrzani, że więcej tylko magik uzyska.
Widoczny element w obudowie TO220 to może być zewnętrzny klucz przetwornicy (nie zawsze są zintegrowane) lub element zabezpieczenia nadnapięciowego. To nie jest wyłącznik. Jego może nie być w ogóle i układ jest cały czas zasilany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Witam! Jestem nowy na forum, ale mogę coś dodać od siebie w kwestii oświetlenia rowerowego na prąd z dynama. Powszechnie wiadomo, że lampki pod dynamo mają podstawową wadę: wysoka cena. Poza tym jasnością jakoś bardzo też nie imponują zwłaszcza, jeśli chce się je wykorzystać gdzieś dalej niż droga rowerowa w oświetlonym mieście. Lampki na baterie za podobną cenę świecą dużo jaśniej, ale problemem są właśnie baterie. To co napisałem, to jest wiedza powszechna, z którą ciężko dyskutować, wiadomo.

 

A co jeśli połączyć zalety obu typów lampek? Niech taka nowa lampka świeci tak długo, jak będziemy pedałować, jak lampka na dynamo z siłą światła dobrej lampki bateryjnej :D

 

Może dziwnie zabrzmiałem i Ameryki nie odkryłem, ale i tak postanowię się pochwalić. Mam dynamo w piaście Shimano (nie pamiętam tych wszystkich numerów) 3W. Do tego kupiłem lampkę Mactronic Citizen 300 lumenów, 580 mAh, IPX4, tak wiem, maleństwo takie 50g, ale mi w zupełności wystarczy do jazdy w nocy normalnym tempem (dwadzieścia parę km/h) po zwykłych, nieoświetlonych drogach (ciemne ulice między wsiami, czasem jakiś lasek). Ta lampka ma możliwość ładowania przez USB, więc wykorzystałem to podpinając ją pod ładowarkę rowerową z Allegro za 60 zł kablem od ładowarki telefonu, a ładowarkę pod dynamo. Ładowarka może być przydatna także do ładowania np. telefonu. Swojego Huawei Y6, którego uprzednio wyłączyłem, jadąc z rekreacyjną prędkością jakieś 12 km/h przez 40 minut po polnych drogach z wzniesieniami, podładowałem o 20%. Lampka 99 zł + ładowarka 60 zł. 

 

Myślę, że to całkiem dobry pomysł i taki zestaw jest dobrym rozwiązaniem na długie nocne jazdy (można by spróbować z mocniejszym światłem), a także tam, gdzie nie zawsze jest możliwość naładowania lampki i telefonu :) Oczywiście to tylko moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe pytanie, czy taką lampkę można podładowywać podczas używania.

Druga sprawa, to mniejsza wygoda takiego zestawu jeżeli rower jest wykorzystywany głównie transportowo po mieście. Jakieś kabelki do ogarnięcia, pod sklepem warto zestaw zdemontować, żeby nie kusić złodzieja. Lampkę na dynamo raz przykręcasz, podłączasz i tyle.

Zdecydowana przewaga przy jeździe za miastem czy innym nieoświetlonym miejscu, to mocne światło postojowe, można spokojnie się zatrzymać i rozejrzeć. Większość lampek na dynamo ma mocno ograniczoną moc świecenia przy zatrzymaniu się. Podobnie przy małych prędkościach kiedy dynamo nie daje jeszcze pełnej mocy.

 

Cena ciut niższa ale nie koniecznie efekt lepszy.

Edytowane przez zekker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to chodzi, że można ją ładować podczas używania (pamiętajmy, że to tylko 300lm i 580 mAh, czyli coś w rodzaju sporego kondensatora, nie wiem jak by to się sprawdziło w lampie typu Magicshine 1600lm i 5600 mAh ustawionej na fulla) :D

 

To chyba dobrze, że zestaw możemy po prostu odpiąć od dynama i schować? Czyż nie taka właśnie przystojna lampka na dynamo stercząca nad przednim błotnikiem jest łakomym kąskiem dla złodzieja? (mam tu na myśli dobrą i jasną lampkę, bo jeśli tniemy koszty, to zwykły profex za 12 zł nikogo nie zainteresuje)

Poza tym, jak pisałem wcześniej, miałem na myśli raczej odludne tereny, bez złodziei i prądu, takie pod trekkingową jazdę po terenie, gdzie droga jest średnicą widnokręgu, łączy horyzont "przedni" z "tylnym" i nic więcej nie ma, mam nadzieję, że wiadomo o co mi chodzi ;) bardziej to aniżeli ostre zjazdy nocą po krętej, wąskiej i dziurawej leśnej drodze. Tym bardziej nie do miasta. Coś a la Syberia, czy Laponia. 

 

Ja proponuję, powiedzmy... taką jasną lampkę na dynamo z baaaardzo długim podtrzymaniem ;) 580 mAh to niezbyt dużo, ale w miarę szybko się ładuje i nawet po zatrzymaniu roweru przez kilkadziesiąt minut świeci tymi 300 lumenami, więc może za latarkę robić czy inne wsio :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...