Skocz do zawartości

[Rozbieranie roweru] Jak rozebrać dokładnie rower i wyczyścić ?


Rekomendowane odpowiedzi

To raczej zwykły sztywniak, więc nie powinno być problemu. Wiadomo, że potrzebujesz odpowiednich narzędzi typu: klucze imbusowe, klucze nasadowe, opcjonalnie klucz do kasety i ściągacz do korb, o ile sama nie zejdzie.

Jeśli chodzi o środki czyszczące, to zdania są różne. Można użyć zwykłego szamponu samochodowego lub wodę z mydłem.

Smarowanie: jak już go poskładasz to trzeba nasmarować stery (wystarczy tawot), łańcuch, kasetę, zębatki w korbie. Do tych trzech ostatnich użyj jakiegoś specjalnego smaru do łańcuchów, żeby Ci się błoto nie przyklejało. Górne golenie amortyzatora psiknij brunoxem lub czymś podobnym.

Jak będziesz odkręcał przedni amortyzator, to zapamiętaj w jakiej kolejności są poszczególne łożyska, podkładki od sterów.

Uważaj, żeby nie zalać tarcz i klocków hamulcowych jakimś olejem.

To chyba tyle, powinieneś sobie poradzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smarowanie: jak już go poskładasz to trzeba nasmarować stery (wystarczy tawot), łańcuch, kasetę, zębatki w korbie.

 

Od kiedy smarujemy zębatki ?

Smarujemy łańcuch zębatki mają być czyste.

 

Jak rozebrać ... z rozebraniem nie ma filozofii ... jednak trzeba zadać sobie pytanie po co rozbierać rower do ostatniej śrubki .

Moim zdaniem warto skontrolować, piasty, suport, stery ... czyli wszystkie łożyska ... czyścimy nanosimy nowy smar ...

Łańcuch ... czyścimy i smarujemy ... jaki olej do łańcucha to temat rzeka ... mi się sprawdza shimano wet lube.

Przy czyszczeniu tylnej przerzutki warto rozkręcić wózek wyjąć kółeczka wyczyścić i kapnąć krople oleju do łańcucha na oś obrotu kółeczek.

"Amortyzator" rozbieramy, czyścimy, nanosimy nowy smar - jak rozebrać XCT ... odwiedzamy stronę producenta i znajdujemy dokumentację do amorka.

Resztę roweru fajnie się myje pędzelkiem ... gorąca woda ze sporą ilością detergentu myjemy całość potem płuczemy zimną ... mi to zazwyczaj zużywa max 2 litry wody na cały rower ...

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do smarowania łożysk w rowerze możesz zastosować dowolny smar do łożysk.

Jak jest "taki zielony" a przy pkazji polski to stawiam ze masz litowy smar ŁT-43 ... jak najbardziej się nadaje.

 

Jak ci chrobocze piasta to po rozkręceniu i wyczyszczeniu sprawdź miski, konusy i kulki ... powierzchnie styku muszą być gładkie bez wżerów.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie pamiętam co to za smar,bo nie ma na nim żadnej naklejki,ale być może to ŁT,bo kiedyś taka pucha się pałętała w ogrodzie.Do tego jeszcze ostatnio zaczęło mi strzelać w okolicach korby,muszę wkręcić stare pedały i sprawdzić,ale myślę że raczej suport.Do tego też trzaski w kierownicy przy gwałtownym skręcaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Napisano · Ukryte przez mrmorty, 15 Listopada 2012 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 15 Listopada 2012 - Brak powodu

Witam wszystkich.

Jest to mój pierwszy post na forum które jak każde jest kopalnią wiedzy :)

Mam pytanie jaki smar użyć do konserwacji łańcucha żeby piach się do niego nie czepiał?

Jeśli ktoś chce dobry środek do zmywania smarów itp rzeczy to może użyć coś takiego http://4mycar.pl/pl/p/MOJE-AUTO-Silnik-profesjonalny-preparat-do-czyszczenia-silnikow-Super-Silny-1000-ml/120 dość silny i tani środek.

Odnośnik do komentarza

Nie rozumiem mycia rowerów detergentami itp. , używania do smarowania Finishlinea, bo syf i tak się złapie... Ja do tych celów używam słoika benzyny i pendzelka, a do smrowania zwykłego Pilarola w strzykawce. Dodam, że rower raczej nie ma lekko (...ach... te Beskidzkie zrywki...), a i nie myje go zbyt często ( :whistling: ) Po każdej wycieczce zwykle kończy się na posmarowaniu łańcucha starym, dobrym Pilarolem... Łańcuch może raz na pół sezonu "szejkuje", a trochę częściej używam do tego celu maszynki, która doskonale się sprawdza.

PS. Dodam, że rower jakoś jeździ :w00t:!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano · Ukryte przez mrmorty, 15 Listopada 2012 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 15 Listopada 2012 - Brak powodu

Sam nie myję łańcucha co każde smarowanie. Ostatnio znalazłem u wujka w garażu olej do pił łańuchowych. Dla eksperymentu łańcuch bez mycia zanurzyłem w nim, wytarłem i założyłem. Na jednym takim smarowaniu (deszcz i błoto) zrobiłem tyle co na 3 smarowaniach FLem.

Odnośnik do komentarza

Musisz sam odpowiedzieć sobie na pytanie, czego potrzebujesz, bo coś za coś. Albo smarujesz smarem typu Finish Line Ceramic (koniecznie na czysty łańcuch) i syf się mało czepia, za to smarować musisz co około 80km, albo smarujesz smarem typu Finish Line zielony i syfu się czepia więcej (jak nie jeździsz przebiegów rzędu 10 tyś rocznie, to możesz odłożyć marudzenie, że czystszy napęd = dłuższa jego praca), ale starcza na o wiele dłużej. Wynalazki typu oleje silnikowe, do pił itp odradzam, bo szybko ściekają z łańcucha i często trzeba go smarować.

Jeśli rower jest stary i ma stary napęd i jeździ sporo w zimie to polecam ŁT :)

 

Ja wszystkie rowery, i letni i zimówkę, smaruje zielonym FL. Jestem mu wierny od przeszło 10 lat i nie zamienię na żaden inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:thumbsup:

 

Stosujesz to tak od tego 2011 roku ??

2 sezony czyli gdzieś tak nie mniej niż 10 cykli na myjni ??

I do tego powiedz mi jeszcze że nigdy nie zajrzałeś do żadnego łożyska i do amorka ??

 

Zdradź mi co to za marka ta V6 bo chyba następnego takiego kupie super uszczelniona i wytrzymałą maszyna :icon_cool: ...

 

Też tak chce

Ja tam teraz po sezonie rozbieram mojego Cube`a jakoś tak unikam myjek ciśnieniowych.

Po tym co widzę teraz aż się boję myśleć gdzie ten syf bym powciskał myjnią ciśnieniowa.

 

Gdzieś słyszałem takie ludowe powiedzenie "Jak dbasz tak masz" .

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kiedyś miałem takie zboczenia ze na zime całość rozbierałem totalnie ( nie rozkręcałem tylko kół ze szprych :P ) i myłem ale po pewnym czasie stwierdziłem jestem za stary na takie pierdoły poza tym po 1 jeździe wyglądał jak przed myciem wiec poco :D

 

Później jedyne co robiłem to serwis piast i napędu, ostał sie tylko napęd bo wszędzie maszyny. Jak czyścic napęd serwisować kola i nawet jak malować rame znajdziesz na forum tylko troche chęci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się bawicie w rozbieranki, ja swojego V6 2011' czyszczę w samochodowej myjni bezdotykowej za 2zł co miesiąc, potem to co się rusza (łańcuch, korba itp) potraktuję smarem teflonowym a ramę plakiem i zawsze jest i sprawny i czysty. ;)

No to świeć Panie nad duszą Twojego roweru...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano · Ukryte przez mrmorty, 15 Listopada 2012 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 15 Listopada 2012 - Brak powodu

Kiedyś miałem takie zboczenia ze na zime całość rozbierałem totalnie ( nie rozkręcałem tylko kół ze szprych :P ) i myłem ale po pewnym czasie stwierdziłem jestem za stary na takie pierdoły poza tym po 1 jeździe wyglądał jak przed myciem wiec poco :D

 

Później jedyne co robiłem to serwis piast i napędu, ostał sie tylko napęd bo wszędzie maszyny. Jak czyścic napęd serwisować kola i nawet jak malować rame znajdziesz na forum tylko troche chęci.

 

Oj też tak się spuszczałem nad rowerem przed zimą... :teehee:

Na każda część, miałem przeznaczone jedno popołudnie. Wszystko błyszczało, a przyszła pierwsza jazda w marcu i rower był cały brudny.

Skończyłem z tym. Teraz tylko smarowanie piast, wymiana płynu w hamulcach, wymiana oleju w dolnych lagach i co drugi rok wymiana oleju w tłumiku i smaru w SPD

Odnośnik do komentarza

Jeśli ktoś chce dobry środek do zmywania smarów itp rzeczy to może użyć coś takiego http://4mycar.pl/pl/...lny-1000-ml/120 dość silny i tani środek.

 

Kupiłem ten środek do czyszczenia silnika. Cały napęd wyszedł lśniący jak nigdy. W zasadzie trzy napędy bo myłem od razu trzy rowery. Ale poza tym środek "zjadł" lakier z piasty, haka przerzutki i korby. Zdecydowanie nie polecam chyba, że na zdemontowane części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I żeby nikomu nie przyszło do głowy domestosu używać :P

 

Ja tam raz na rok rozbiorę, nasmaruję I-drive w ramie i wymienię olej w amortyzatorze, poza tym jak rower jest brudny z błota to wytrę go na suchą szmatą, a amortyzatory brudnoksem i też na sucho szmatą.

 

Ogólnie jestem przeciwnikiem mycia rowerów wodą, zwłaszcza pod ciśnieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie w tym roku mam zajawke i rozbieram rower po sezonie do ostatniej śrubeczki :) ...

Pucuje każdą śrubeczkę ... biotę kąpiel z kołami :) ... moja druga połowa wyzywa mnie od zboczeńców ;*).

 

Z tym że moja robota ma drugie dno, czy też drugie zboczenie ... ... wcześniej nie miałem okazji poważyć całości.

Teraz wypucuje ... nasmaruję ... zważę każdy detal z osobna... i będę analizował gdzie można zrzucić z wagi za wyjątkiem mojego brzucha ;)

Każdy ma swojego konika a ja chciałbym aby mój ważył mniej niż 10 kg :).

 

W każdym innym wypadku i każdy inny rower myję pędzelkiem gorącą wodą z dużym dodatkiem detergentu (w moim przypadku "żelu BHP" lub płynu do naczyń) i płukanie zimną wodą z kubeczka ... na wszystko wychodzi w sumie nie więcej niż 5l wody.

Czynność powtarzana przy zmianie łańcucha na kolejny ... przy okazji czyszczenie, przerzutek, kasety, korby i smarowanie kółeczek przerzutki ...

Raz w sezonie przegląd łożysk, amorka, układów hamulcowych i linek.

 

Myjek ciśnieniowych unikam i stosuje tylko i wyłącznie w celu usunięcia grubego błota ... uważając przy tym na newralgiczne miejsca ... nigdy nie myję roweru "karcherem" dokładnie.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...