Skocz do zawartości

[żel energetyczny] SIS GO-GEL


kubek20

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dzisiaj chciałbym Wam opisać żele SIS GO-GEL. Jest to żel izotoniczny (zawiera 22g węglowodanów w 60 g żelu)- nie wymaga popijania. Używałem każdego z trzech smaków i każdy tu osobno opiszę:

-czarna porzeczka: smak TRAGEDIA i to lekko mówiąc. Gdy jest więcej niż 2 sekundy na języku staje się obrzydliwy i ciężko go przełknąć. NIE WARTO, ze względu na smak ocena 1/6

-tropikalny: wiele, wiele lepszy niż czarna porzeczka. Dobry w smaku, mało słodki i rzeczywiście nie wymaga popijania. Ma konsystencję rzadkiego kisielu. Tego polecam, ocena 5/6

-pomarańczowy: najlepszy ze wszystkich. Praktycznie bez smaku, nawet w upał nie trzeba popijać bo jest jeszcze mniej słodki niż tropikalny. Ocena- 6/6 (najlepszy żel jakiego używałem)

A teraz ogólnie: żele są idealne na XC ze względu na szybkie wchłan ianie się. Na maraton czy wyścig szosowy jednak lepiej skorzystać z innych żeli, bo SIS ma za mało węglowodanów i trzeba by ich trochę nabrać do kieszonki. Cena 1 żela- 8 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

jak może być izotoniczny?

 

jedyna zaleta tej glukozy to to ze meisci sie w kieszeni

 

całą resztę zrobi baton energetyczny, banan, vitargo..nawet zwykłe syfiaste carbo popijane łykami

 

plus nieco bcaa

 

przy wytrzymałościowych wymaganiach dodatkowo z beta- alaniną ale uwaga bo szczypie w ryja :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popij sobie vitargo, zjedz sobie banana - nie zapycha, łatwo się spożywa, nie uderza tak glukozą jak przetworzone zele i inne bzdety

 

taki zelik może uderzyć insuliną i glukozą po kiszkach - szybko się spali, a następnie insulina spadnie a to może u niektórych powodować uczucie osłabienia i nawet senności

 

 

oczywiście zależy jak reagujesz na skoki cukru w momencie wysiłku oraz ile tego cukru/żeli przyjmujesz

 

wolałbym np. orzechy w miodzie - są takie batoniki, pewnie lepiej się sprawdzą na dłuższą metę przez tłuszcz zawarty w orzechach i miód jako źródło szybkiej fruktozy w niewielkiej ilości

 

przed maratonem - ładować węglowodany złożone, makaron pełnoziarnisty, kasza gryczana - debeściak również z powodu odpowiedniej ilości magnezu i błonnika itp.

 

 

żele i inne doładowania cukrowe to średni pomysł dla organizmu przy długotrwałym wysiłku

 

jeśli już - do wypijanej wody dodaj sobie vitargo z bcaa - powinno się sprawdzić

 

 

róbcie co chcecie ale sprawdzajcie na własnym organizmie ;-) a nie etykietach producentów, bowiem branża suplementów i odzywek to 80% voo doo

 

sprawdzone osobiście przez naście lat, nie na rowerze ;-)

 

 

edit:

 

popatrz na skład tego przykładowego produktu

 

http://www.sklep.pap1.pl/product.php?id_product=23

 

to nic innego jak carbo w gęściejszej formie

 

carbo kupisz po 15 zł za kilogram..koszt produkcji to może 2-3 złote

 

ale to na marginesie tylko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...