Skocz do zawartości

[ Czyszczenie łańcucha] Przyrząd Barbieri


Rekomendowane odpowiedzi

Trochę się uczę co i jak i doczytałem że tym przyrządem się lepiej myje , usuwa piasek itd niż shake . Ale jak patrzyłem cena byłą 50zł, więc odpuściłem ale patrzę a tu za 30zł z przesyłką.

http://allegro.pl/przyrzad-barbieri-do-czyszczenia-lancucha-oem-i2405942359.html

Czy ktoś kupował to? ma? Czy to jakaś podróba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłócił bym się z tym, że myje lepiej niż shake, ale Twój wybór, nie o to chodzi w tym temacie, bo już zdecydowałeś. Odnośnie samego produktu to mój kolega kiedyś miał tak samo wyglądający i długo nie wytrzymał, szybko zaczął cieknąć, a po jakimś miesiącu rozpad się w rękach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki już 3 rok i jak na razie nie zapowiada się, żeby miał się rozpaść. Ale żeby mył lepiej niż szejk, hmm... głowy bym nie dał. Wczoraj założyłem spinkę więc za jakiś czas będę mógł porównać.

 

~wymęczone taptokiem z galaxego~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te Barbieri są co roku w Lidlu, tylko naklejkę Crivita dodają, dlatego można je znaleźć potem taniej na Allegro.

Nie ma co ich porównywać do szejkera, bo to zupełnie inne zastosowanie. Maszynka dobrze się sprawdza, gdy musisz doprowadzić do porządku zabłocony łańcuch albo olej nazbierał kurzu i zamenił się w czarną masę. Do tego szkoda benzyny, za to maszynka zalana ciepłą wodą z płynem do naczyń sprawdzi się nieźle. Tylko nie używaj tego w domu, bo chlapie nawet przy nalaniu pod dolną kreskę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taką maszynkę z Lidla, czyściłem tym długi czas nalewając do niej rozpuszczalnika ekstrakcyjnego. Czyściło mi się tym średnio, maszynkę żeby mi nie uciekała musiałem ciągle trzymać przy przerzutce, do tego chlapie na ziemie, także w domu nie polecam używać chyba że folię się podłoży. To co do niej wlałem szybko odparowywało że zostawała tylko resztka z syfem, którą musiałem i tak wylać. Łańcuch był dodatkowo jakby wykąpany w tym czarnym syfie z niego i musiałem dodatkowo szmatą go jeszcze wycierać.

Pewnego razu zdecydowałen się na shake w słoiku, rozpiąłem spinke i wrzuciłem łańcuch do prawie pełnego słoika z rozcieńczalnikiem ekstrakcyjnym zakręciłem słoik i shake. Po chwili wyciągam łańcuch i nalotu z czarnego rozcieńczapnika jakby mniej i łańcuch bardziej jasny jak nowy, kładę go zawsze na balkonie na jednorazówce na słońcu aż odparują resztki płynu. Słoik zakręcony zostawiam na 2-3 dni w ciemnym kącie na balkonie i potem z powrotem przelewam do butelki a słoik zostawiam odkręcony aż resztka wyschnie i syf potem łatwo odpada z dna słoika, tylko nie wylewać resztki po myciu do kibla bo długo śmierdzieć będzie. Przecieram lekko szmatą łańcuch i zakładam na rower.

Raz mi się zdarzyło chyba że przy bardzo brudnym łańcuchu mimo takiego mycia łańcuch chyba przez resztki piasku strzelał mi. Dlatego rozważam jeszcze metodę mycia w dwóch słoikach - wstępnie i wykańczająco :) kolega z pracy mówił że po szejku zabiera łańcuch do pracy psika sprężonym powietrzem i potem WD-40 i chyba jeszcze raz sprężonym powietrzem i mówi że łańcucha lepiej się nie wyczyści. Niedawno zmieniałem napęd i kupiłem łańcuch HG93 XT i puki co mam 1 łańcuch więc ciężko mi sprawdzić kolegi sposób bo rowerem jeżdże do pracy a nie chcę tam rozpinać i się babrać z zakładniem i smarowaniem. Jak kupię drugi łańcuch i będę miał na zmiane to będę robił kolegi patent.

Podsumowując ja jestem za szejkiem, większa oszczędność na rozcieńczalniku, prawie nic się nie marnuje, do tego nie trzeba dodatkowej kasy tak jak na maszynke i ja wymieniać co jakiś czas. Lepiej się czyści i nie brudzi przy rowerze.

Maszynka tylko jak ktoś nie ma spinki.

 

PS. Się rozpisałem :D:lol::P

 

Wysłane z mojego HTC Desire za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle, zdania są podzielone. Przyrząd do mycia łańcucha sprawdzi się doskonale, kiedy będziemy regularnie i często myć nim łańcuch. Sam go używam i chwalę go sobie. Twarde włoski szczotek świetnie sobie radzą w gniazdach sworzni. I nie trzeba przy tym rozpinać łańcucha. Tylko nie radzę nalewać do niego benzyny, ropy, czy rozpuszczalnika. Wszystkie te płyny są rozpuszczalnikami i mogą zniszczyć plastik, z którego wykonana jest myjka. Moczenie w słoiku i potrząsanie nim, nie wypłucze tak skutecznie ziaren piasku ze szczelin, jak szczotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Te Barbieri są co roku w Lidlu, tylko naklejkę Crivita dodają, dlatego można je znaleźć potem taniej na Allegro.

Nie ma co ich porównywać do szejkera, bo to zupełnie inne zastosowanie. Maszynka dobrze się sprawdza, gdy musisz doprowadzić do porządku zabłocony łańcuch albo olej nazbierał kurzu i zamenił się w czarną masę. Do tego szkoda benzyny, za to maszynka zalana ciepłą wodą z płynem do naczyń sprawdzi się nieźle. Tylko nie używaj tego w domu, bo chlapie nawet przy nalaniu pod dolną kreskę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...