Skocz do zawartości

[Ślęża] wjazd rowerem, czy legalny?


Kiciok

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że temat się ładnie rozwinął. Chętnie bym się wybrał, ale na razie trzeba wrócić do kondycji i poczekać na lepszą pogodę. No i lepiej się wyposażyć :D

Ja wczoraj się trochę po masywie pokulałem :). Najpierw objechałem sobie rozpoznawczo Gozdnicę potem czarnym od schroniska pod wierzycą, dalej Traktem Bolka do Polany z Dębem i na szczyt żółtym. Sam żółty to lodowisko, wczoraj dzięki tym znienawidzonym luźnym kamieniom dało się w ogóle jechać (wystają troszkę ponad lód i śnieg) a i nie wszędzie. Tarkt Bolka to też niezły hardcore, przydała się niska masa własna :) jak się jechało po zamarzniętym śniegu.

Ze szczytu zjazd czerwonym/żółtym do rozwidlenia i na wierzyce. Niewiele zabrakło żebym podjechał, dosłownie kilka metrów potem zjazd rowerowym na przełęcz. Chwile stałem i zastanawiałem się nad pieszym ale uznałem że te nachylenie plus wystające kamole plus ogólne oblodzenie to zbyt wiele dla mojego sprzętu i mnie :). Później jeszcze raz Gozdnica i koniec tripu ale warto było!

http://www.endomondo...6595152/2416194

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura ma być ujemna to pewnie się wybiorę na jakiś spacerek po śniegu.

A na tym rozpoczęciu w Gluszycy jak się jeździ? dużo ludzi przyjeżdża?

Podobają mi się tamte trasy, jest tam sporo fajnych odcinków.

Może też bym się wybrał..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w głuszycy będą 2 grupy, turystyczna i dla tych "z łydą", jakbyś przyjechał na dworzec główny w Wałbrzychu, to byś my po drodze do Głuszycy jeszcze na singla skoczyli

A od tych z łydą to rozumiem że nie będę odstawał zbytnio?

Twój singiel zawsze! Podobno coś dobudowałeś?

Będę mógł prawdopodobnie z galerii Wałbrzyskiej startować jeśli to lepiej pasuje, w tym roku będę mógł was częściej odwiedzać to się jeszcze najwyżej zgadamy!

Ty do Głuszycy bajkiem będziesz jechał?

 

LajtekPL w niedzielę? Może na siebie gdzieś natrafimy :) Dzisiaj półmaraton Ślężański to podejrzewam że piesi nam szlaki ubiją, tylko ta temperatura...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja jeżdżę cały czas. Resztki śniegu tylko w tych najwyższych partiach samej Ślęży, na szczyt się w weekend nie pchałem, (nie lubię w tłumie pieszych się przepychać). Sporo spływającej wody (czerwony do Sulistrowic to strumień ale fajnie się jechało) i co za tym idzie błota (głównie niżej). Za to niższe górki (Wieżyca, Gozdnica) w pełni przejezdne.

Track z niedzieli:http://www.endomondo.com/workouts/176430160/2416194

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, masz odpowiedzi parę postów wyżej. Najpierw ja napisałem, że asfalty czyste, a potem chaozz opisał sytuację na samej górze.

 

Ja się dostosuję co do dnia, tylko podejmijcie jakąś decyzję wcześniej, bo mam się też ustawić na dłuższy wyjazd szosowy i chciałbym wiedzieć na czym stoję :) Mi też by pasowało tak jak pisze Cox - okolice 11, bo jeszcze muszę doczłapać jakoś na Tąpadłe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...