Skocz do zawartości

[Ramy,Rowery 650b] nowe i przeróbki


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Gdybym nie mial na co wydać nie zakładał bym tematu a, kupił nowy amor i koła z rama ;)

 

A zawsze chciałem mieć rower na zawiasie i pewnie ten zostanie bez modyfikacji i trzeba zbierać na nowy który raczej też będę składać a nie kupować na seryjnych komponentach bo jak widzę mieszanie grupy xt z slx to aż się słabo robi. Ja lubię mieć wszystko jednej grupy bez choinek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak ja, tez lubie miec cała kompletna grupę w rowerze, bez mieszania części z rożnych grup.

Podstawa dla mnie była dobra, mocna rama (koniecznie aluminiowa, a nie karbonowa) oraz dobry amor i względnie przyzwoite koła.

 

Kupiłem seryjna Meride Big Seven 800 '15, w której od nowości wymieniłem wiele elementów:

- hamulce przód i tył,

- tarcze przód i tył,

- manetki przód i tył,

- przerzutkę przód,

- przerzutkę tył,

- korbę,

 

Wszystkie powyższe na nowe podzespoły grupy XT.

 

Do tego wymienione zostały:

- kierownica na lekka prosta Aerozine (gięta i szeroka mi nie pasowała),

- mostek na dłuższy Aerozine 100mm, odwrócony na minus (do zmiany pozycji na rowerze)

- sztyca na karbon FSA SL-K (z offsetem 20mm do zmiany pozycji na rowerze)

- sprawdzone siodło (SLR 135 ze starego roweru)

- piankowe chwyty KCNC

- spd (XTR ze starego roweru)

 

Ktos moze zapytać, dlaczego nie składałem roweru od podstaw lub nie kupiłem wyższego modelu z lepszymi podzespolami? A to z kilku powodów:

 

Po pierwsze, kupowałem rower poprzez serwis Allegro, na którym była promocja rat 20x0%, stad musiałem kupić gotowy seryjny, aby moc go spłacać w ratach. Nie było niestety dostępnych wielu modeli w moim rozmiarze ramy na tym portalu i wybór był ograniczony znacznie z pośród modeli, które by mi odpowiadały jednocześnie ramą, amorem i ew kołami. Do tego większość wyższych model miało juz ramę z karbonu, a ja chciałem koniecznie alu.

 

Po drugie, na ten model dostałem świetna cenę (katalog na stronie Meridy 6990, kupiłem za 5197), co pozwoliło za zaoszczędzona kwotę doposażyć go tak, jak ja chce.

 

Po trzecie zmianę podzespołów robiłem zaraz od nowości, aby moc sprzedac zdemontowane części w dobrych cenach jako nowe, po demontażu.

 

I po czwarte, rower musiał byc nowy i zakupiony na fakturę, bo moge sobie odliczyć z niego pełny VAT (ok 1000zl) ;)

 

Calosc doposażenia wyszła ok 2500 ale po odjęciu kwoty sprzedanych elementów (nie wszystkie jeszcze sprzedałem) wyjdzie ok 1500.

 

W planach jeszcze wymiana piast z Deore 615/618 na DT Swiss 350, a po zużyciu kasety i łańcucha zakup kolejnych z grupy XT.

 

Zysk wagowy w stosunku do pierwotnej fabrycznej konfiguracji wyniesie prawie 1kg ;) (obecnie 11,6kg w specyfikacji jak na zdjęciach ponizej)

 

Za pare dni wstawię najnowsze fotki, bo na tych nie mam jeszcze wymienionej korby z fabrycznej SLX.

post-7-0-85597100-1467274709_thumb.jpeg

post-7-0-26755800-1467274778_thumb.jpeg

post-7-0-22018400-1467274794_thumb.jpeg

post-7-0-02209600-1467274842_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jakimś zawodowcem jesteś, nie sprzęt a technika czynie z Ciebie zawodnika:)

 

Chodzi o to,że zapłaciłem kupę kasy za mocno przeciętny rower, do tego piję i nie bardzo kumam po co skoro i tak ładujesz jeszcze 2500 koła, co w tym bike-u prócz amora było warte tyle kasy??

 

Najważniejsze moim zdaniem są dobre, lekkie koła z lekkimi , dobrze trzymającymi oponami i zdrowy, precyzyjnie działający napęd, przerzutki i manetki a cała reszta jest zdecydowanie mniej istotna.

 

Można rzucać kasą na lewo i prawo tylko po co, prze wszystkim zdrowy rozsądek.

 

Jak się pochwaliłeś to i ja podbiję, w tym roku wymieniłem koła, ramę, opony i modyfikuję napęd 3 na 2 albo i jeden.

 

Koła na obręczach Remerx rio, szprych Dt 2-1.8-2, piast Dt swiss 1.8 komplet waży 1706 g w rozmiarze 27.5

 

Opony Schwalbe Thunder Burt 440 g/szt 27.5

 

Rama Peak M 1708 g

 

Kwota 1419 zł, waga całego po modyfikacji 10.91 kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

@Markus34 - przyznam, że jeden z dziwniejszych komentów jakie przeczytałem na forum pasjonatów rowerowania :)

Powiem ci, że jest całkiem spora grupa osób które wymieniają podzespoły w całkiem sprawnych rzeczach na inne, które poprawiają działanie tych rzeczy... bądź tylko samopoczucie posiadacza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem absolutnie żadnym zawodnikiem i nigdy w MTB nie byłem. Swoje w młodzieńczych latach wyjeździłem i sie nastartowalem, teraz tylko amatorskie starty w maratonach.

 

Jesli chodzi o sprzet, to tak jak napisałem, rower musiał byc seryjny i nowy. Przeciętny wg Ciebie ok, mi akurat rama pasowała. Lubie geometrię Meridy, miałem wczesniej 2 ramy tej marki i spisywały sie bardzo dobrze. Nie chciałem absolutnie carbonu, wazę 90kg i nie chce ryzykować uszkodzenia ramy po jakims czasie z powodu osłabienia materiału. Stad wybór padł na, wg mnie, dobrej jakości alu. Amor Fox tez był docelowym wyborem. Stad te 2 elementy były dla mnie kluczowe. Ich wartość waha sie w granicach 3500-3800. Koła tez sa ok, choć piasty pójdą do zmiany zapewne.

 

Czy w tej cenie znalazłbym cos lepszego? Zapewne tak ale jak napisałem powyżej, rower musial byc seryjny i nowy, z możliwością zakupu na fakturę i kredyt. W okresie, kiedy kupowałem rower nie było niestety dostępnych rozmiarów w wielu modelach.

 

Myśle, ze wybór tego modelu nie był złym wyborem. Jeździ sie na nim bardzo dobrze, geometria super mi pasuje, osprzęt działa bardzo dobrze.

Cenowo nie wyszło na pewno "super okazyjnie" ale pokaż mi seryjny rower tak skonfigurowany za kwotę ponizej 6000zl ;) (4250 netto za rower + 1500 dodatki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynałem od bardzo słabych rowerów na których jeździłem na bikemaraton w dystansach giga. Zawodówcem nie. Zajmowałem miejsca w pierwszej lub drugiej dziesiątce w kat m1 jak byłem młodszy.

 

Koła są warte ponad 3 tys, amorem kosztował prawie 3 tys osprzęt kpl wszystko na deore xt, wsporniki kierownica rogi ritchey WCS to też koło tysiaka kosztowało, osprzęt pewnie niecałe 2tys kosztował sama korba w tym zestawie kosztuje niecałe 700zl, hamulce xt hydraulika, siodełko ponad 300zl

Opony 150zl szt rama niecały 1000zl

 

Nie jeżdżę zawodowo ale chce mieć rower w grupie kpl xt i nie gorszym pozostałym osprzecie.

 

Nie widzę sensu sprzedawać rower dokładać i kupić gorszy tylko dlatego by mieć 29"

Żałuję tylko że nie mogę zmienić jedynie ramy.

Na kołach ogromnie czuć lekka jazdę. Miałem bardzo lekkie koła na cieniowanych szprychach DT plus bardzo lekka obręcz mavic i piasty xt na czym się jeździło ok. Ale przy crossmax wymiekaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie.

 

@Markus wrzuć w wolnej chwili zdjęcia bike'a. Koła gdzie składałeś, ile dałeś?

A proszę Cie bardzo:)

 

http://www.forumrowerowe.org/gallery/image/20630-peak-275/

 

Nie jest jeszcze skończony z braku czasu i zawsze jakoś koślawo mi wychodzi na foto,, mostek ma 100 i leci do zmiany na 90-80 zobaczymy, korba to xt ale 3 na 2, do zmiany.

 

Koła kupiłem nowe ale od prywatnej osoby, opony dokupiłem i dętki xx-ligch(do 26, trochę się rozciągnęły ale nie puszczają ), nic nie mam do Remerxa, przelatałem ze 4 tyś na obręczach 72...coś tam, nie pamiętam, dostawały w kość bo ważę lekko ponad stówkę ale hulały bez zająknięcia.

 

Na ogół ludziska kupowali nowe bo np. rama była dobra albo amortyzator i lepiej to wychodziło cenowo niż oddzielnie i doskonale to rozumiem tylko czasem może gra nie jest warta świeczki, miałeś cel, wydałeś ponad 5 koła bo chciałeś, twoja sprawa tylko korbę slx-a bym zostawił, nie ma racjonalnego argumentu za zmianą na xt poza wyglądem i bardzo małą różnicą wagową

 

Ale jak się jej jeszcze nie pozbyłeś to z chęcią odkupię.

 

Z drugiej strony jest zajawka i koła za 3 tyś, każdy ma prawo jeśli czuję potrzebę,na pewno się na nich z..lata:)

Piasty xt akurat nie są niczym specjalnym do tego przesiadłeś się na maszyny i czujesz różnice teraz, nie mówiłem o kupowaniu gorszego tylko naprawdę masę rzeczy można kupić taniej nie koniecznie okazyjnie, po co płacić 3 koła jak można mieć porównywanie dobre za połowę tej kwoty, o to mi chodzi po prostu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kwestia może niektórym wydać się banalna bo stara jak to forum ale w temacie 27,5 jestem początkujący. 

Pojawiła się myśl, aby podczas zimy pozbierać graty na złożenie sobie takiego roweru na carbonowej ramie w rozmiarze 17 - 17,5''.

Obecnie mam rower na ramie Kellys'a Magnusa Yellow i koła 26''. Z seryjnego roweru pozostała już tylko rama, mostek i sztyca (bo bardzo nietypowy rozmiar)

Chciałbym aby nowy rower osprzętowo nie schodził poniżej SLX (tak jak mam teraz) oraz wagowo oscylował w okolicach 10-10.5kg (obecny waży 11.1kg).

 

I teraz pytanie: gdzie znaleźć (szukać) sensowną ramę carbonową HT w moim rozmiarze ? A może ew. kupić używany rower i powymieniać 3/4 elementów ? Prawdopodobnie to samo stałoby się z rowerem nowym jeśli ograniczyć budżet do okolic 5-5,5kpln...

Jak na razie są to luźne rozważania ale... wiadomo jak to u nas jest...Nigdy nic nie wiadomo ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...