Skocz do zawartości

[hamulce hydrauliczne] hope mono m4


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od jakiegoś czasu jeżdżę na hamulcach hope mono M4, ich testu i recenzji brak więc przechodzę do tematu :)

 

Złapałem te hamulce w ogromnej przecenie. Kosztowały mnie 700 zł ale jak to do używki, zawsze poodchodzi się sceptycznie.

Pod względem estetycznym, zaciski wyglądają jak dwie wielkie bryły odlane z aluminium, wyglądają niesamowicie.

 

Założyłem, zamontowałem i szok! Cztery tłoczki, a hamulce nie mają przyczepności, wciskam hamulec a on płynie...

Odpowietrzyłem przewody, odtłuściłem tarczę i okładziny, poskładałem i znowu mnie zawiodły. Pojechałem na przejazd po lesie. Z racji że do lasu mam kawałem to okładziny zaczęły się dopasowywać do tarcz.

Przyznam, że początkowo zdziwiłem się jak wielka jest różnica.

Bez wkładania większej energii w klamkę koło zaczęło stawać jak wryte :)

 

Szybka regulacja imbusem (tu niestety minus za konieczność posiadania klucza) i miłe zaskoczenie. Hamulce okazały się bardzo humanitarne :) Nawet przy niewielkim wciśnięciu klamki zaczynają hamować, a przy coraz mocniejszym dociskaniu ma się wrażenie, że siła hamowania rośnie liniowo.

Dopiero przy dociśnięciu klamki do kiery hamulce blokują koło, a na całej płaszczyźnie działają płynnie i lekko. Nie myślałem, że takie goryle mogą być aż tak precyzyjne!

Ważę 90 kilo a dzięki czterem tłoczkom umieją zablokować koło nawet przy ogromnej prędkości i zjeździe. Przy tym żywiczne okładziny prawie się nie zużywają.

 

Podsumowanie:

+łatwe odpowietrzanie i regulacja

+moc hamowania pozwalająca zatrzymać ziemię

+bardzo precyzyjny sposób działania

+nie zjadają klocków

-regulacja wymagająca imbusu

-pomimo braku pomiarów na pewno waga

-cena nowych odpowiedników

 

Jeśli chodzi o moją opinie, to powiem, że wymienię je dopiero gdy zatrą się tłoczki w zaciskach :))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Czy minusem hamulców jest posiadanie imbusów? Ja bym nie zaliczył tego do negatywów i tak powinno się mieć przy sobie jakiś zestawik a nóż coś się odkręci, coś się stanie. Przy moich Hayes Prime przy wymianie klocków też potrzeba imbusa. Wada? Wątpię bo mogę to zrobić bez zdejmowania koła.

 

Jak kupowałem heble to zastanawiałem się nad Hope (co prawda inny model) ale cena mnie rozwaliła - chciałem pojechac już po bandzie i wziąźć z tarczami pływającymi :)

Edytowane przez goncik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...