Skocz do zawartości

[Poznań] Skradziono rower Cube LTD Pro


jjjaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

wczoraj tj. 10.04 o godz. 16 skradziono rower cube Ltd Pro czerwono-bialy. Miało to miejsce pod sklepem Decathlon na Franowie. Na kamerach widać jak facet w bialej czapce z daszkiem i bialej bluzie szarpie sie z zapięciem. Jeżeli ktoś coś widzial lub rzuci mu sie w oczy ten rower to bardzo proszę o kontakt. Tel 504974854

post-151406-0-11609100-1334150202_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jak dotąd nie skradziono mi roweru. Prawie nigdy poza domem nie zostaje bez mojego dozoru. A Cuba szkoda. Dziś ubezpieczałem auto i wniosłem rower do firmy ubezpieczeniowej, stał pod okiem ochrony. Jak wiem, że nie będę miał jak bezpiecznie zostawić, nie jadę. CUBY są ładne i zwykle drogie. To kąsek dla pasożytów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek uczy się na błedach.. tylko szkoda, że od razu aż tak wielka strata :( Teraz jak kupię nowy rower to w zestawie z podkową.

 

Ja bym proponował w ogóle go nigdzie nie zostawiać (chyba że pod czyimś okiem) bo dla mnie to trochę świadome narażanie się na niebezpieczeństwo. Prawie każdą podkowę można rozwalić w mniej niż 30 sekund, wystarczy tylko na tym się znać i mieć odpowiednie narzędzie.

 

Ja swojego, mimo że nie kosztuje 10 000 zł nigdy nie zostawiłem i nigdy nie zostawiłbym nigdzie ot tak żeby sobie stał przypięty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował w ogóle go nigdzie nie zostawiać (chyba że pod czyimś okiem) bo dla mnie to trochę świadome narażanie się na niebezpieczeństwo. Prawie każdą podkowę można rozwalić w mniej niż 30 sekund, wystarczy tylko na tym się znać i mieć odpowiednie narzędzie.

 

Ja swojego, mimo że nie kosztuje 10 000 zł nigdy nie zostawiłem i nigdy nie zostawiłbym nigdzie ot tak żeby sobie stał przypięty ;)

To właśnie najlepszy sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety. Na zabezpieczenie rowerku powinno się wydać przynajmniej 5% a optymalnie 10% jego wartości. Jeżeli chcesz być bezpieczniejszy trochę najlepsze są takie segmentowe zapięcia z płytek no i U-locki. W Niemczech każdy lepszy rowerek jest mniej więcej tak zabezpieczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze rozwiązanie to dwa rowery:

 

- jeden ukochany, którego nie spuszczamy z oczu i nie przypinamy czymkolwiek do czegokolwiek - używany tylko wtedy, jeżeli wiemy, że będzie w 100% bezpieczny tam, gdzie go zabieramy

- drugi rower, tani, niepozorny, sprawny, bardziej miejski, z dobrym sztywnym zapięciem, które jest droższe od samego roweru - i na takim rowerze jedziemy do sklepu, miasta, urzędu, uczelni itp.

 

Inaczej się u nas niestety jeszcze nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze rozwiązanie to dwa rowery: - jeden ukochany, którego nie spuszczamy z oczu i nie przypinamy czymkolwiek do czegokolwiek - używany tylko wtedy, jeżeli wiemy, że będzie w 100% bezpieczny tam, gdzie go zabieramy - drugi rower, tani, niepozorny, sprawny, bardziej miejski, z dobrym sztywnym zapięciem, które jest droższe od samego roweru - i na takim rowerze jedziemy do sklepu, miasta, urzędu, uczelni itp.

 

Święte słowa. Ja tak mam, rower z odzysku wart nic, którym jeżdzę byle gdzie no i drugi dobry:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...