Skocz do zawartości

[kółeczko przerzutki] samo się odkręciło


Rekomendowane odpowiedzi

W czasie wczorajszej zimowej jazdy mialem nieprzyjemną niespodziankę. Pierwszy etap pokonałem po drogach asfaltowych, a drugi po polnych, gdzie było dużo wody i błota. niestety temperatura spadła poniżej zera i wszystko pokryło się lodem. Gdy wyjechałem na szosę nie mogłem zmienić biegu. Myślałem że znów mi wszystko zamarzło. Okazało się jednak, że w mjej tylnej Alivio odkręciło się górne kółeczko od przerzutki i wypadł jeden ślizg. Nie miałem imbusa ale udało mi się jakoś przykręcić kółeczko scyzorykiem i pojechałem dalej. Przerzutka ma przebieg ok 2 000 km. Pod koniec lata smarowałem kółeczka stałym smarem grafitowym.

Jaka może być przyczyna odkręcenia się tego kółeczka? Dolne też było troche poluzowane.

Czy może być to błąd konstrukcyjny?

Oddać rower do serwisu (jest na gwarancji), czy samemu kupić nowe kółeczka i jeździć dalej (brakuje jednego ślizgu)?

 

Proszę o poradę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem zdarza się że coś się odkręci ze względu na drgania - może było troszkę za słabo przykręcone i to wystarczyło. Ja wyznaję taką zasadę że po złożeniu czegoś po smarowaniu po pierwszej jeździe dokręcam jeszcze raz. Bywa że przy jeździe w trudnych warunkach woda wypłucze troszkę smaru i śruba staje się bardziej luźna w gwincie :036:

 

Co do reklamowania to pewnie że można, nie wiem czy to uznają, ale spróbować nie zaszkodzi ;) a jak nie, to wiadomo kupić kółeczka ze slizgami (wydaje mi się że takie są w kompletach vel sam ślizg) i jeździć dalej :D

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wątpie, żeby była to sprawa zwykłego poluzowania... kółeczka były smarowane jakieś 300km temu... pozatym jakieś 40 km przed tym jak sie odkręciło, przy konserwacji napędu zuważyłem że jest odkręcone i dokręciłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś miałem tak ale w jak miałem staaary rower z SISami i też się tak zrobiło :/ może gdzieś troche zachaczyłeś i naderwałeś gwint i jak do tego coś zacząłes kombinować to poszło... ale nie chce się odzywać bo nie umiem konkretnie odpowiedzieć na to pytanie, mogło być też jak przed mówcy pisali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wątpie, żeby była to sprawa zwykłego poluzowania... kółeczka były smarowane jakieś 300km temu...

Wszystko sie może poluzować, szczegolnie jak przerzutka była zabłocona to było większe tarcie niż zwykle i się odkręciło :). Mojemu qmplowi też się raz odkręciło koleczko, w deore albo w lx, nie pamiętam juz co on tam miał...

Takie srobki warto posmarować preparatem do zabezpieczania gwintów, np. loctite 243...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...