Skocz do zawartości

[Rama/Carbon]Made in China - czy warto ?


Bikermen

Rekomendowane odpowiedzi

Wstępnie rzuciła mi się w oczy ta rama - http://allegro.pl/carbon-rama-mtb-karbonowa-16-disc-1230g-real-i1996983167.html

Druga rama to Peritus Silva - http://allegro.pl/peritus-silva-nowa-sztyca-wysylka-gratis-i2003132581.html

Przypuszczam że to również produkcja Chińska ?.Generalnie rower w którym mam zamiar zmienić ramę będzie mi słuzyć do jazdy po drogach asfaltowych,rama nie bedzie miała zbyt wilkich obciążeń,nie licząc 85 kg mojego ciała :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kupisz te to zapłacisz podwójnie za to samo co można dostać na ebajcu.

Rdx (rodex) oferuje moją chińską ramę która kosztowała z przesyłką 1000 zł za 2800.

Przeszukaj stronę alibaba.com gdzie ofert jest tysiące..

 

Chińskie ramy nie są tandetą - te same ramy oferuje wiele firm ze swoim logo.

Z tego co wiem to tylko trek kontroluje jakość ram produkowanych w Azji we własnych laboratoriach (wszystkie serie karbonów poza oclv do zeszłego roku).

Jedyny problem jaki widzę, to czasami dziwna geometria - np przy 20 calach 550 mm górnej rury. Są jednak też i bardziej proporcjonalne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak: Chińczycy zrobią ramę dowolnej klasy w zależności od zamówienia czyli może być bardzo dobra a może być badziewna. Jeżeli po sprawdzeniu, że taka rama występuje pod innymi nazwami i można znaleźć na jej temat jakieś informacje to poważnie brałbym pod uwagę zakup.

Te dobre i naprawdę dobre w Chinach nie powstają - to robota Tajwanu.

Mojego Chińczyka na pewno widziałem w malowaniu rdx (Polska), American Eagle (obecnie Norwegia), DBS (też marka norweska).

American Eagle był złożony na badziewnym sprzęcie jak na "karbona".

Rodex (rdx) sprzedawany jest na allegro od dawna, z dwuletnią gwarancją, więc pewnikiem jest niegłupi jako rama - tak więc i mój nołnejm też.

Na ebajcu za dodatkową stówe dolców można nabyć razem z ramą zestawy: karbonowe sztyca (typ bontrager xxxlite), kierownica, siodło (a'la token), mostek (bontrager xxxlite), zacisk do siodła i stery alu, zwykłe.

Najtańsze karbony chodzą po ok 250 dolców tylko są geomutantami, na pewno nie do ścigania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, Tajwańczycy nie czują się Chińczykami, Tajwan daleki od poczucia bycia częścią Wielkiego Raju :)

Stawiając chińską ramę w jednym rzędzie z tajwańską obrażasz tajwańczyków i nabywców ich produktów :)

My w pracy zrywamy nawet naklejki "made in Taiwan" z wyższych modeli, bo wyglądają okropnie :)

 

Jeśli nie przywiązywałbym wagi do wagi to wg mnie tani chiński karbon jest zdecydowanie lepszy od topowych ram markowych producentów: mają normalne główki z normalnymi sterami; żadnych zintegrowanych sztyc, normalne mufy suportowe z gwintem zamiast chorych patentów na wcisk lub wsad, nie są klejone z klocków, dzięki czemu nie pękają w miejscach łączenia - nawet jeśli nie sama rama to lakier na niej.

Karboniaki z którymi mam styczność na co dzień mnie nie przekonują - może mój Chinol nie jest szczytem urody i techniki ale o wiele bardziej do mnie trafia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

szukam ramy axman ms6n lub ms6 lub pod inna nazwą jako to występuje

chodzi mi o wersje oem bo nawet w polsce ta rama występuje z farbą i już większą ceną

osobiście znalazłem tylko wersje bez zintegrowanej sztycy ale akurat patent zintegrowanej sztycy mi się podoba

 

tak ta rama wygląda

https://picasaweb.google.com/108109738863311312313/Axman?authkey=Gv1sRgCMvp5ZO-j_ainQE#5693748718414333010

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...