Skocz do zawartości

[konserwacja] Wasz zestaw do czyszczenia


Rekomendowane odpowiedzi

Z tego, co widzę wiele osób używa WD-40. Dla tych, którzy nie uznają tego za smar proponuję zakupić w motoryzacyjnym cuś co nazywa się zmywacz do hamulców - pojemnik 400 ml kosztował mnie ostatnio coś 12 pln. Używam tego do czyszczenia wszystkiego co jest uwalane smarem a nie powinno. Efekt podobny do WD z tym. że odparowuje i tyle:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj:

10l ropy (do czyszczenia, lanucha, kasety i odpowiednio)

klucz do HII,

klucz do kaset

lancuch mam na spinke wiec, rozkuwacza nie trzeba

Wszystkie narzedzia, ktore potrzebne do roweru

bialo-zloty FL

wd-40

2 puszki smaru

szmatka, plyn itp.

 

Gdy potrzeba korzystam z wody pod cisnieniem.

 

No i to chyba wszytsko, Rower czyszcze po kazdej jezdzie, mimo tego ze mam duzy garaz jak i rózne szopki, rower zawsze jest w pokoju:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czasu do czasu benzyna, olej specjalny firmy SONAX, szmaty, góra szmatek :), WD-40, K2 Ultra Cut do usuwania rys, odprysków i niedoskonałości lakieru - haaaha, oraz K2 Turbo K-21 z woskiem, i jeszcze K2 Tempo lekkościerna z woskiem.

 

Ale ja jestem poje**ny, ale za to rower po 3 latach wygląda jak z fabryki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a to i ja sie pochwalę

:o

-rozkuwacz do łańcucha

-w gwizdek kluczy, ściągaczy, imbusów, śrubokrętów i innych narzędzi

-ciepła woda + gąbką + ludwik = czysta rama + czyste obręcze

 

-ropa i płyn hamulcowy R40 do czyszczenia łańcucha, kasety, zębatek itp

-smar do łożysk ----> molibdenowy :o

 

NIE UŻYWAM BENZYNY, ROZPUSZCZALNIKÓW I WD40 bo zbyt dobre dla mechanizmówi ruchomych i łożysk to to nie jest

 

co do smarów: suporty i piasty lubią smary średnio gęste i syntetyczne

 

smary: MIEDZIOWY i GRAFITOWY są zbyt gęste :o i po pewnym czasie zrobi wam sie w łożyskach gęsty plastik, który naturalnie nie smaruje, a łożyska się zatrą :o

 

Pozdrawiam :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po raz pierwszy. Dzięki za ciekawe informacje. Mam pytanie odnośnie preparatów do czyszczenia szczególnie łańcucha.

Czy nikt nie używa NAFTY? Z postów wynika że wszyscy myją łańcuch benzyną ekstrakcyjną lub ludwikiem, zaś wszelkie instrukcje konserwacji rowerów polecają naftę. Macie złe doświadczenia z naftą czy jest z nią coś nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój zestaw:

Benzyna ekstrakcyjna do czyszczenia łańcucha

Vexol oraz właśnie kupiłem Rohloff do smarowania łańcucha

Brunox Deo do amortyzatora

 

Do mycia ramy uzywam wodu z płynem do mycia naczyn. Nie posiadam specjalnych szczotek rowerowych.

Dużo szmat, w paseczki którymi czyszczę kasetę.

 

Sporo narzędzi od zwykłych kluczy, sciągacz do supporu i korby, bacik i klucz do sciągania kasety, klucze do piast, przecinak do linek, skuwacz, spinki, pompkę, klucz do centrowania koła, łyzki do zdejmowania koła, łatki itd.

 

Mam jednak pytanie, czy kasetę i blaty korby należy także przesmarować olejem?

Jak do tej pory robilem tak ze smarowałem tylko łancuch, a kasetę tylko czyściłem sciereczką z brudu, czy takie samo czyszczenie bez smarowania wystarcza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lotto: Ja używam nafty do czyszczenia i nie ma problemu. Benzyna uważam, że jest zbyt agresywna - używam jej do łańcucha.

 

fredzio: Nie ma sensu smarować tarcz i koronek olejem, przecież to nic nie da, tylko się szybciej uwalają piaskiem i pyłem. Z tego samego powodu nie czyszczę np. WD-40, który pozostawia warstwę jakiejś oliwy.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio czytając konkurencyjne forum natknąłem się na:

http://www.k2.com.pl/sklep/product_info.php?products_id=44

 

I powiem tyle, że ten środek jest genialny. Pstryk Pstryk, przetrzeć szmatką a wszystko na niej zostaje. W napędzie można się przeglądać. Na dodatek można nim pstrykać gdzie się chce bo jest ekologiczny i nie niszczy opon. Wcześniej używałem płynu do naczyń a od święta benzyny i szczoteczki, która to brudziła cały garaż i właściciela. Polecam :P

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

banzyna ekstrakcyjna w żadnym wypadku nie ma właściwości żrących i nie ma prawa zniszczyć lakieru. używam jej jako podstawowego środka do czyszczenia. sporadycznie używam także Finish Line Speed Clean - super sprawa ale drogie troche. wypiera wodę więc czasami jak trzeba zrobić szybkie smarowanie a łańcuch jest mokry to Speed Clean jest jak znalazł.

 

przy okazji mam pytanie. czy ktoś z was używa tych urządzonek z trybikami do czyszczenia łańcucha bez zdejmowania? na allegro ceny są od 30 do 100 i zastanawiam się nad kupnem czegoś takiego, a nie chciałbym wyrzucić kasy niepotrzebnie. nie mam zapinki a rozkuwanie łańcucha mi nie za bardzo pasuje. może lepiej zapinke kupić jednak? poradźcie.

 

PS. chyba offtopic to nie jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

urzadzonko to jedno ale rowniez wazne jest co tam wlejesz, innymi slowy to dziala ale jak uzywasz dopowiednich srodkow, cos co roapusci stary smar plus syf i ladnie to zmyje (ja uzywam finish line eco-tech-2) polaczenie mechaniki z chemia, i kiedy wykonczysz to niezastapiona szczoteczka do zebow....to chyba to co uzyskasz mozna okreslic mianem 'czysty lancuch'

zobacz na stronie finish line jak to dziala (video), chyba marzenie wszystkich bikerow jakby mozna bylo tak czyscic lancuch... :)

niestety ta chemia troche kosztuje.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...