Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'enduro' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Sponsorowane
  • Rowerowa baza wiedzy
    • Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
    • Jaki rower kupić do X złotych?
    • Rowery/ramy
    • Amortyzatory rowerowe przód/tył
    • Napęd rowerowy
    • Koła rowerowe
    • Hamulce rowerowe
    • Sprzęt rowerowy
    • Akcesoria rowerowe
    • Sklepy rowerowe
    • Nowości
    • Mania lekkości + Projekty rowerów
    • Imprezy i wydarzenia rowerowe
    • Wypadki i stłuczki rowerowe
    • FAQ - Najczęściej zadawane pytania rowerowe
    • Forum rowerowe dla niezarejestrowanych
  • Warsztat
    • Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
    • Renowacje rowerów i części rowerowych
    • Druciarstwo rowerowe
  • Odzież kolarska
    • Ochrona, dodatki, akcesoria
    • Odzież górna
    • Odzież dolna
    • Pytania i porady odzieżowe
  • Trening i zdrowie
    • Trening rowerowy
    • Dieta i odżywianie
    • Problemy zdrowotne
  • Wyprawy, wycieczki i ekspedycje rowerowe
    • Turystyka rowerowa
    • Sprzęt turystyczny
    • Planowane wyprawy i poszukiwanie osób
    • Relacje z wypraw
    • Szlaki i trasy rowerowe
  • Społeczność rowerowa
    • Regionalne grupy rowerowe
    • Forum Szosowe
    • Ostre koło
  • Giełda rowerowa
    • Sprzedam
    • Kupię
    • Inne
    • Wspólne zakupy
    • Praca
    • Skradzione
    • Wyceny rowerów
  • Strefa testów
    • Testujemy sprzęt
  • Z innej beczki
    • NIERowerowe forum na max!
    • Propozycje, uwagi, życzenia i krytyka
    • Technical support
  • Regulamin/Kontakt/Reklama
    • Regulamin/Kontakt/Linki
  • Szara strefa
    • Śmietnik
    • Archiwum

Blogi

  • Blizzard's Blog
  • peeotrs' Blog
  • Tomek9999's Blog
  • evo's Blog
  • japierdykam Blog
  • Morpheo.bikestats.pl
  • Kozak's Blog
  • Blog Liptona
  • zabiel17's Blog
  • szkapa's Blog
  • ROWERKA's Blog
  • franek_dziupla's Blog
  • blog peeres'a
  • adik0703
  • Rowerowe.Org
  • Konraad's Blog
  • Forumowe nowinki
  • KROSSowiec jak bombowiec
  • bikergoniaBlog 'a
  • Blog Picha
  • BoaPoweR - blog rowerowy
  • MKTB's blog
  • bendus.Blog
  • foxiu dot com
  • andre330Blog
  • Blog Skeletora
  • bikeRider97Blog
  • yacek12Blog
  • Epic Bike
  • xanadu
  • zlypatryk-Blog
  • audicoupe21Blog
  • BLOG MARECKIEGO
  • wikrap1Blog
  • wikrap1Blog
  • eloproBlog
  • GPS na rowerze i nie tylko...
  • Punkxtr Blog
  • bikestats wikrap1
  • PaVLo - Blog
  • mojeMTB.pl
  • Blog rowerowy
  • mariuszmtbBlog
  • RastaPastorBlog
  • tour de france
  • Dwa koła Stalkera
  • Simson - przywrócić blask
  • Tomasz Walczak outofspace
  • Arkowiec1929
  • fiskusBlog
  • przemot
  • lovelasikBlog
  • skosBlog
  • masuBlog
  • masuBlog
  • Shrink
  • zohan85Blog
  • rovver.pl
  • irekemBlog
  • irekemBlog
  • Pomóżcie wybrać mi rower
  • BladeBikes
  • Iwon304Blog
  • wolfwhite1608Blog
  • wolfwhite1608Blog
  • Agamtb_Blog
  • MTBjohnyBlog
  • Rowerówka
  • bbRiderZ
  • tictacBlog
  • basti77Blog
  • WojkoperBlog
  • berebedumBlog
  • wojtek123464Blog
  • witoskBlog
  • kolarzówka + chińska metropolia = wariactwo
  • anka86Blog
  • anka86Blog
  • anka86Blog
  • maxcykloza.blogspot.com
  • likes93Blog
  • maja81hcBlog
  • Grand231Blog
  • bajk-owy blog - by runaway
  • 19Damian21Blog
  • tictac
  • CzyzbyBlog
  • Thunderbird25Blog
  • marcins27Blog
  • PrzemykBlog
  • Focus2002Blog
  • WorkerNICEblog
  • PikselBlog
  • macgyver89Blog
  • danon23Blog
  • pshemekXCBlog
  • ryholandiaBlog
  • europanadwakola
  • PrzemkoVonLezajskBlog
  • maciej1408Blog
  • stevenst f5 comp
  • amarok94Blog
  • Coraz Ssszybciej
  • Sebastian.S
  • arting
  • Bizon1Blog
  • LexioBlog
  • nosor
  • sprężyna z pike do duro
  • servismanBlog
  • servismanBlog
  • Jaki rower wybrać dla początkującego do skoków
  • Inside&Out ......
  • sPiDy-Blog
  • XavierHanspeterSupersaxoBlog
  • KlaWisz18 Blog
  • ArturbikerBlog
  • Adam. Wszystko jasne.
  • bikemaniak93Blog
  • Mieciu
  • mrnobodyBlog
  • Ekipa Poznań
  • donremigioBlog
  • I'am love bike
  • http://dlamnieidlawas.blogspot.com
  • OnyxerBlog
  • Bikeblog KeenJow
  • Blog Safiana
  • kokoshaglavaBlog
  • kokoshaglavaBlog
  • seboxdddBlog
  • Giant terrago W.I.P
  • thedeBlog
  • Unibike Mission
  • albionBlog
  • BasiqBlog
  • SNAFUBlog
  • flashorama
  • For Fun - Bike Blog | Blog rowerowy
  • For Fun - Bike Blog | wersja na forum
  • domino1312Blog
  • longer0709Blog
  • LuigiBlog
  • Freud
  • prawalewaprawa
  • RobertMajBlog
  • zbychBlog
  • Daleko jeszcze?
  • BuchtBlog
  • zbychBlog
  • beniopas123Blog
  • beniopas123Blog
  • PoczatkujacyBlog
  • No name
  • jacek83Blog
  • jacek83Blog
  • Blog Lookasa
  • rowerasBlog
  • maroxan
  • Targowa Bikers
  • Bikelog
  • Rzezniol`owe pisanie
  • MelissaBlog
  • KateemBlog
  • ESEJ O ROWERZE
  • krossbikerBlog
  • qba405Blog
  • iraslbnBlog
  • krikBlog
  • messBlog
  • Boso, ale na rowerze
  • marcus77Blog
  • Pearl Izumi
  • nicknamebuildblog
  • Składanie roweru
  • TGMBlog
  • Kellys Magnus White
  • djm1Blog
  • pazurqBlog
  • rmikkeBlog
  • David1999Blog
  • marcinowyBlog
  • PaffieBlog
  • mysiaBlog
  • macburzBlog
  • mi561Blog
  • Rowerowy lamer
  • chajcu
  • KamilooBlog
  • Antkowy blog
  • Poszukuje dobrego roweru do 1000zlotych
  • O marzeniach
  • Blog Grzesiekka
  • Plony jamajskie
  • by bike by szczecin
  • PavlitoBlog
  • KonradSkorkaBlog
  • RafaelloXXBlog
  • Aganieszka8Blog
  • Exon Level a2, agary35 scott aspect 30 D
  • Antek559Blog
  • Blog marcina
  • jasinski21444 blog
  • xxRafalxxxBlog
  • szewc71Blog
  • szewc71Blog
  • w201Blog
  • [Hexagon Kross] Dla miłośników Hexagona Kross,za co lubimy tą marke
  • [ROWER] - Doradzcie mi...
  • djsparrow
  • olek1303Blog
  • roweReda
  • walencik1Blog
  • walencik1Blog
  • skorpionBlog
  • piti92.blogrowerowy
  • piti92.blogrowerowy
  • elmaestro92
  • goral33Blog
  • kyloziom
  • SmooirBlog
  • ToMaZz-Blog
  • Kross hexagon v3 (2009) by happysad
  • WujcioHubertBlog
  • bastian77_blog_rowerowy
  • agent575Blog
  • kikosqeBlog
  • bomberFRBlog
  • Specialized20Blog
  • Kwadratura koła
  • NashBlog
  • Krolik104Blog
  • Rowerzystka1528aBlog
  • KOCHAM ROWER:)
  • HerodotBlog
  • agentpietruchaBlog
  • kamar59Blog
  • Blog KnockeR'a
  • KrossHexagonV6Blog
  • pysznyBlog
  • C21WBlog
  • Szczecin rowerem
  • SwirusBlog
  • Zapiski Rowerowe
  • Zapiski Rowerowe part two
  • PKDeathBlog
  • llancerBlog
  • edek1952Blog
  • Blog Mokrego
  • Bigos Blog - wyścigi
  • Sagitt77Blog
  • KMorawski
  • Matrixblog
  • KamilGTBlog
  • Ogarnij się człowieku
  • KalistaSkyBlog
  • Rowerzysta Niedzielny
  • Nowo złożony rower
  • camel1989Blog
  • arek997Blog
  • arek997Blog
  • Mama, Tata i prawie 2 lata
  • robertrobert1Blog
  • WilczekkBlog
  • Rowerowa Moc
  • Rowerowo
  • MTBrowerowy
  • danielo665Blog
  • JakubCiacheraBlog
  • dominikmaniBlog
  • Diana1983Blog
  • lukepsBlog
  • Rowerowy zawrót głowy:)
  • czarek189999Blog
  • Bartas66Blog
  • AloszaBlog
  • maniutek79Blog
  • Vigry3Blog
  • AlpFan
  • martin75Blog
  • jaka ramę do fr dh kupic ??
  • NAWIJACZ ASFALTU
  • Pedro225Blog
  • Kandolot i spółka
  • Boso rowerem
  • EkarxDBlog
  • EkarxDBlog
  • AmuletBikeBlog
  • Dolgopolow10
  • teklBlog
  • AMKDikenson
  • Moje Wyprawy Rowerowe
  • StragdeBlog
  • Zarabianie w domu
  • GacoBlog
  • Blog rowerowy | Kross | Giant | Haibike
  • PulusPlBlog
  • soul69Blog
  • ErpegisBlog
  • mrbliggerBlog
  • MuchahcumBlog
  • Blog Krexa :)
  • Jamil619Blog
  • arekm
  • Skacz po złoto
  • Blog Mirka
  • robocinBlog
  • Domcio123Blog MTB
  • Rowerowo-ubezpieczeniowy blog Adamsowy :)
  • Śląski blog rowerowy ;)
  • domainkurdeBlog
  • WTFriderBlog
  • LockBlog
  • seraphBlog
  • strikehold.pl blog
  • Wycieczkownik czyli - TU i TAM
  • lylaBlog
  • Dominik12345Blog
  • Neproify i KROSS
  • SKLEPBIKER-Blog
  • RoweremPrzezŚwiat
  • Joker0Blog
  • marnyBlog
  • misiekfrBlog
  • Notatki Kiepskiego Frirajdowca
  • INDEPENDENT|WAW|PL
  • wiktor666Blog
  • wiktor666Blog
  • DwaBaranki
  • Rowerowe Życie
  • MTBrowerowy
  • tomasz0204Blog
  • nakreconakreceniem
  • Rowerowy Świr
  • lekki-rower.blogspot.com
  • 1Enduro.pl
  • morfishBlog
  • leaderbikeBlog
  • Karolina_na_rowerzeBlog
  • Rower - Środek transportu , źródło problemów , zabawa czy wszystko na raz?
  • Sobek82
  • olikBlog
  • PunkCyklista
  • 700c
  • Wątpliwość Rower Ghost Se 2920
  • TylkoSzosa
  • Bobo6963Blog
  • OpenGL12Blog
  • Bert Freeride
  • realkrzysiek
  • wymiana opony
  • Rowermaraton
  • sprawilem.se
  • emremigiuszBlog
  • Kajtek_probikerBlog
  • Zebrowa szosa
  • PrzeorBlog
  • rama dartmoor hornet - problem z wyborem suportu i korby
  • recnetBlog
  • [siodełko] Wymiana jarzma
  • sombraBlog
  • roberttreborBlog
  • cyklomaniak1227Blog
  • FitNonStop
  • mikoooBlog
  • vkaarlvBlog
  • vkaarlvBlog
  • Jaki Suport do sing ds
  • Podziemia Zamku L
  • instruktor004Blog
  • Wiosna ruszyła
  • PhiGaBlog
  • Diodek.pl
  • Oliwier123456Blog
  • putin.bikestats.pl
  • projektant
  • Rower w Gazie
  • które Koła Szosowe Bontrager Aeolus Comp 5 czy MAVIC KOŁA COSMIC PRO CARBON
  • Team Szookrower
  • Czyszczenie łańcucha
  • 토토총판 →NUNA11.COM← 오피오피 오피사이트 오피오피 오피싸이트
  • 카지노파트너 →NUNA11.COM← 강남건전 오피스타 강남건전 아찔한달리기
  • 블랙잭파트너 →NUNA11.COM← 강남픽업 밤의전쟁 강남픽업 오피쓰
  • 바두기파트너 →NUNA11.COM← 바둑이총판 밤의전쟁 바둑이총판 밤의전쟁
  • 야마토파트너 →NUNA11.COM← 건마 오피쓰 건마 오피쓰
  • 신맞고파트너 →NUNA11.COM← 강남샌즈 오피스타 강남샌즈 밤의전쟁
  • 스포츠파트너 →NUNA11.COM← 인터넷카지노 오피스타 인터넷카지노 오피사이트
  • 토토파트너 →NUNA11.COM← 토토총판 오피사이트 토토총판 오피싸이트
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 사다리총판 밤의전쟁 사다리총판 제이제이
  • 논현오피 →NUNA11.COM← 패티쉬 오피스타 패티쉬 아는누나
  • 밤의전쟁 →NUNA11.COM← 강남매직초이스 오피사이트 강남매직초이스 오피쓰
  • 오피스타 →NUNA11.COM← 바카라사이트 제이제이 바카라사이트 아는누나
  • 밤뷰 →NUNA11.COM← 강남출장샵 아찔한달리기 강남출장샵 밤의전쟁
  • 오피매니아 →NUNA11.COM← 야통 제이제이 야통 오피쓰
  • 오피톡 →NUNA11.COM← 바두기파트너 오피싸이트 바두기파트너 아는누나
  • 섹밤 →NUNA11.COM← 인터넷카지노 아는누나 인터넷카지노 오피사이트
  • 야통 →NUNA11.COM← 오피톡 오피쓰 오피톡 오피스타
  • 오피가자 →NUNA11.COM← 핸플 제이제이 핸플 제이제이
  • 오피오피 →NUNA11.COM← 사다리총판 오피스타 사다리총판 오피싸이트
  • 오피나라 →NUNA11.COM← 강남노래방 아는누나 강남노래방 오피사이트
  • 오피스룩 →NUNA11.COM← 강남섹스방 밤의전쟁 강남섹스방 오피싸이트
  • 오피사이트 →NUNA11.COM← 야마토파트너 오피사이트 야마토파트너 아찔한달리기
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 신맞고파트너 오피사이트 신맞고파트너 오피쓰
  • 강남매직미러 →NUNA11.COM← 별밤오피 오피스타 별밤오피 오피사이트
  • 강남초원의집 →NUNA11.COM← 오피오피 제이제이 오피오피 제이제이
  • 강남가스통 →NUNA11.COM← 논현오피 오피싸이트 논현오피 오피사이트
  • 강남텐프로 →NUNA11.COM← 강남풀싸롱 오피사이트 강남풀싸롱 아찔한달리기
  • 강남노래방 →NUNA11.COM← 오피 밤의전쟁 오피 오피사이트
  • 강남두바이 →NUNA11.COM← 강남두바이 오피사이트 강남두바이 오피싸이트
  • 강남힐링 →NUNA11.COM← 강남스파 제이제이 강남스파 오피쓰
  • 강남샌즈 →NUNA11.COM← 스포츠토토 오피싸이트 스포츠토토 아찔한달리기
  • 두루마리 →NUNA11.COM← 강남밤문화 제이제이 강남밤문화 아찔한달리기
  • 신나는밤 →NUNA11.COM← 강남출장건마 아는누나 강남출장건마 아찔한달리기
  • 유흥 →NUNA11.COM← 신맞고총판 오피싸이트 신맞고총판 제이제이
  • 핸플 →NUNA11.COM← 뉴맞고파트너 제이제이 뉴맞고파트너 아는누나
  • 패티쉬 →NUNA11.COM← 카지노주소 아찔한달리기 카지노주소 제이제이
  • 안마 →NUNA11.COM← 강남오피 아찔한달리기 강남오피 오피사이트
  • vip오피 →NUNA11.COM← 카지노총판 오피스타 카지노총판 제이제이
  • 토토사이트 →NUNA11.COM← 야마토파트너 밤의전쟁 야마토파트너 오피싸이트
  • 카지노사이트 →NUNA11.COM← 신나는밤 오피스타 신나는밤 오피쓰
  • 인터넷카지노 →NUNA11.COM← 오피다이소 오피사이트 오피다이소 오피싸이트
  • 카지노주소 →NUNA11.COM← 인터넷바카라 오피싸이트 인터넷바카라 오피사이트
  • 인터넷바카라 →NUNA11.COM← 강남까스통 아찔한달리기 강남까스통 오피쓰
  • 바카라주소 →NUNA11.COM← 야마토총판 오피스타 야마토총판 오피싸이트
  • 바카라싸이트 →NUNA11.COM← 사다리파트너 아찔한달리기 사다리파트너 오피스타
  • 강남모텔 →NUNA11.COM← 카지노주소 제이제이 카지노주소 오피싸이트
  • 강남콜걸 →NUNA11.COM← 토토파트너 오피스타 토토파트너 아찔한달리기
  • 강남건마 →NUNA11.COM← 블랙잭총판 오피쓰 블랙잭총판 아는누나
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 강남힐링 오피스타 강남힐링 오피사이트
  • 강남미팅 →NUNA11.COM← 안마 오피쓰 안마 아는누나
  • 강남픽업 →NUNA11.COM← 즐공 아는누나 즐공 오피사이트
  • 강남출장 →NUNA11.COM← 강남출장건마 오피사이트 강남출장건마 밤의전쟁
  • 강남백마 →NUNA11.COM← 오피나라 밤의전쟁 오피나라 오피싸이트
  • 강남KISS →NUNA11.COM← 별밤 오피싸이트 별밤 아찔한달리기
  • 강남휴게텔 →NUNA11.COM← 강남섹스방 오피사이트 강남섹스방 밤의전쟁
  • 강남텐프로 →NUNA11.COM← 카지노사이트 밤의전쟁 카지노사이트 제이제이
  • 강남풀사롱 →NUNA11.COM← 강남오피 오피싸이트 강남오피 오피쓰
  • 강남구사창가 →NUNA11.COM← 강남야구장 오피사이트 강남야구장 오피쓰
  • 강남출장샵 →NUNA11.COM← 실시간카지노 오피사이트 실시간카지노 아찔한달리기
  • 강남섹스방 →NUNA11.COM← 아찔한달리기 아찔한달리기 아찔한달리기 오피싸이트
  • 강남패티쉬 →NUNA11.COM← 오피뷰 제이제이 오피뷰 아는누나
  • 강남아가씨 →NUNA11.COM← 강남노래방 오피싸이트 강남노래방 오피쓰
  • 강남룸사롱 →NUNA11.COM← 오피매니아 제이제이 오피매니아 오피쓰
  • 강남대딸방 →NUNA11.COM← 블랙잭파트너 오피쓰 블랙잭파트너 아는누나
  • 강남출장만남 →NUNA11.COM← 밤의전쟁 오피싸이트 밤의전쟁 오피사이트
  • 강남출장건마 →NUNA11.COM← 강남주점 제이제이 강남주점 오피쓰
  • 강남출장핸플 →NUNA11.COM← 강남출장콜걸 오피싸이트 강남출장콜걸 오피사이트
  • 바카라총판 →NUNA11.COM← 뉴맞고총판 밤의전쟁 뉴맞고총판 오피스타
  • 바둑이총판 →NUNA11.COM← 논현오피 아찔한달리기 논현오피 제이제이
  • 고스톱총판 →NUNA11.COM← 오피가자 밤의전쟁 오피가자 오피스타
  • 사다리총판 →NUNA11.COM← 강남출장안마 아는누나 강남출장안마 제이제이
  • 뉴맞고총판 →NUNA11.COM← 강남출장 제이제이 강남출장 아는누나
  • 라이브총판 →NUNA11.COM← 인터넷바카라 아는누나 인터넷바카라 제이제이
  • 카지노파트너 →NUNA11.COM← 블랙잭파트너 아는누나 블랙잭파트너 오피싸이트
  • 블랙잭파트너 →NUNA11.COM← 강남힐링 오피사이트 강남힐링 오피쓰
  • 바두기파트너 →NUNA11.COM← 즐공 오피싸이트 즐공 아찔한달리기
  • 야마토파트너 →NUNA11.COM← 핸플 아찔한달리기 핸플 밤의전쟁
  • 신맞고파트너 →NUNA11.COM← 강남콜걸샵 아찔한달리기 강남콜걸샵 오피싸이트
  • 스포츠파트너 →NUNA11.COM← 별밤 오피싸이트 별밤 오피사이트
  • 토토파트너 →NUNA11.COM← 강남노래방 오피사이트 강남노래방 오피싸이트
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 강남밤문화 아찔한달리기 강남밤문화 아찔한달리기
  • 논현오피 →NUNA11.COM← 제이제이 밤의전쟁 제이제이 아는누나
  • 밤의전쟁 →NUNA11.COM← 강남아가씨 오피스타 강남아가씨 제이제이
  • 밤뷰 →NUNA11.COM← 토토총판 아찔한달리기 토토총판 아찔한달리기
  • 오피매니아 →NUNA11.COM← 섹밤 아찔한달리기 섹밤 밤의전쟁
  • 오피톡 →NUNA11.COM← 사다리파트너 아는누나 사다리파트너 오피쓰
  • 섹밤 →NUNA11.COM← 강남쩜오 오피쓰 강남쩜오 오피스타
  • 야통 →NUNA11.COM← 개조아 밤의전쟁 개조아 아찔한달리기
  • 오피가자 →NUNA11.COM← 강남스파 오피쓰 강남스파 아찔한달리기
  • 오피오피 →NUNA11.COM← 강남샌즈 오피스타 강남샌즈 오피스타
  • 오피나라 →NUNA11.COM← 강남출장 제이제이 강남출장 밤의전쟁
  • 오피스룩 →NUNA11.COM← 강남백마 제이제이 강남백마 제이제이
  • 오피사이트 →NUNA11.COM← 개포오피 아찔한달리기 개포오피 밤의전쟁
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 강남풀사롱 밤의전쟁 강남풀사롱 오피쓰
  • 강남매직미러 →NUNA11.COM← 토토사이트 밤의전쟁 토토사이트 오피사이트
  • 강남초원의집 →NUNA11.COM← 강남까스통 제이제이 강남까스통 오피싸이트
  • 강남가스통 →NUNA11.COM← 별밤오피 오피사이트 별밤오피 제이제이
  • 강남텐프로 →NUNA11.COM← 토토총판 오피스타 토토총판 오피스타
  • 강남노래방 →NUNA11.COM← 논현오피 밤의전쟁 논현오피 밤의전쟁
  • 강남두바이 →NUNA11.COM← 강남출장건마 제이제이 강남출장건마 밤의전쟁
  • 강남힐링 →NUNA11.COM← vip오피 아찔한달리기 vip오피 아찔한달리기
  • 강남샌즈 →NUNA11.COM← 강남쩜오 오피싸이트 강남쩜오 제이제이
  • 두루마리 →NUNA11.COM← 섹밤 아는누나 섹밤 오피사이트
  • 신나는밤 →NUNA11.COM← 강남핸플 오피싸이트 강남핸플 아는누나
  • 유흥 →NUNA11.COM← 아는누나 제이제이 아는누나 오피스타
  • 핸플 →NUNA11.COM← 카지노파트너 제이제이 카지노파트너 밤의전쟁
  • 패티쉬 →NUNA11.COM← 강남매직미러 아찔한달리기 강남매직미러 아찔한달리기
  • 토토사이트 →NUNA11.COM← 강남쩜오 제이제이 강남쩜오 밤의전쟁
  • 안마 →NUNA11.COM← 라이브파트너 밤의전쟁 라이브파트너 아는누나
  • vip오피 →NUNA11.COM← 강남까스통 오피쓰 강남까스통 아찔한달리기
  • 카지노사이트 →NUNA11.COM← 오피365 오피스타 오피365 아찔한달리기
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 강남러브텔 밤의전쟁 강남러브텔 오피사이트
  • 강남미팅 →NUNA11.COM← 블랙잭총판 아찔한달리기 블랙잭총판 아찔한달리기
  • 강남픽업 →NUNA11.COM← 강남텐프로 밤의전쟁 강남텐프로 오피쓰
  • 강남출장 →NUNA11.COM← 사다리파트너 오피싸이트 사다리파트너 오피싸이트
  • 강남백마 →NUNA11.COM← 고스톱총판 오피스타 고스톱총판 제이제이
  • 강남KISS →NUNA11.COM← 라이브파트너 아는누나 라이브파트너 아찔한달리기
  • 강남휴게텔 →NUNA11.COM← 강남모텔 오피쓰 강남모텔 오피사이트
  • 강남텐프로 →NUNA11.COM← 강남모텔 오피사이트 강남모텔 밤의전쟁
  • 강남풀사롱 →NUNA11.COM← 야마토파트너 제이제이 야마토파트너 밤의전쟁
  • 강남구사창가 →NUNA11.COM← 토토사이트 제이제이 토토사이트 제이제이
  • 강남출장샵 →NUNA11.COM← 오피쓰 오피사이트 오피쓰 아는누나
  • 강남섹스방 →NUNA11.COM← 강남출장핸플 오피스타 강남출장핸플 아는누나
  • 강남패티쉬 →NUNA11.COM← 야마토파트너 오피사이트 야마토파트너 오피싸이트
  • 강남아가씨 →NUNA11.COM← 바두기총판 제이제이 바두기총판 아찔한달리기
  • 강남룸사롱 →NUNA11.COM← 강남더블업 오피사이트 강남더블업 오피싸이트
  • 강남대딸방 →NUNA11.COM← 강남두바이 밤의전쟁 강남두바이 밤의전쟁
  • 강남출장만남 →NUNA11.COM← 강남오피 오피싸이트 강남오피 제이제이
  • 강남출장건마 →NUNA11.COM← 강남스파 아찔한달리기 강남스파 오피쓰
  • 강남출장핸플 →NUNA11.COM← 오피스룩 오피쓰 오피스룩 오피사이트
  • 바카라총판 →NUNA11.COM← 밤뷰 아는누나 밤뷰 오피쓰
  • 바둑이총판 →NUNA11.COM← 야마토총판 제이제이 야마토총판 오피싸이트
  • 고스톱총판 →NUNA11.COM← 압구정오피 오피싸이트 압구정오피 오피스타
  • 사다리총판 →NUNA11.COM← 오피오피걸 오피사이트 오피오피걸 오피싸이트
  • 뉴맞고총판 →NUNA11.COM← 오피와우 제이제이 오피와우 오피스타
  • 라이브총판 →NUNA11.COM← 강남풀싸롱 오피싸이트 강남풀싸롱 오피싸이트
  • 카지노파트너 →NUNA11.COM← 밤뷰 오피쓰 밤뷰 아찔한달리기
  • 블랙잭파트너 →NUNA11.COM← 강남가라오케 제이제이 강남가라오케 밤의전쟁
  • 바두기파트너 →NUNA11.COM← 오피스텔 오피쓰 오피스텔 제이제이
  • 야마토파트너 →NUNA11.COM← 실시간카지노 제이제이 실시간카지노 아는누나
  • 신맞고파트너 →NUNA11.COM← 강남힐링 아찔한달리기 강남힐링 아찔한달리기
  • 스포츠파트너 →NUNA11.COM← 즐공 오피쓰 즐공 아는누나
  • 토토파트너 →NUNA11.COM← 강남초원의집 오피스타 강남초원의집 오피스타
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 강남모텔 오피사이트 강남모텔 아찔한달리기
  • 논현오피 →NUNA11.COM← 강남업소 아는누나 강남업소 오피사이트
  • 밤의전쟁 →NUNA11.COM← 강남힐링 오피사이트 강남힐링 밤의전쟁
  • 오피스타 →NUNA11.COM← 밤의전쟁 오피사이트 밤의전쟁 아는누나
  • 밤뷰 →NUNA11.COM← 뉴맞고총판 오피사이트 뉴맞고총판 오피사이트
  • 오피톡 →NUNA11.COM← 카지노파트너 오피사이트 카지노파트너 아는누나
  • 섹밤 →NUNA11.COM← 바카라파트너 아찔한달리기 바카라파트너 아찔한달리기
  • 야통 →NUNA11.COM← 강남룸싸롱 오피스타 강남룸싸롱 오피사이트
  • 오피가자 →NUNA11.COM← 오피쓰 오피스타 오피쓰 오피싸이트
  • 오피오피 →NUNA11.COM← 오피매니아 오피사이트 오피매니아 오피싸이트
  • 오피스룩 →NUNA11.COM← 강남모텔 아는누나 강남모텔 제이제이
  • 오피사이트 →NUNA11.COM← 강남업소 밤의전쟁 강남업소 오피싸이트
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 유흥 제이제이 유흥 오피쓰
  • 강남매직미러 →NUNA11.COM← 강남오피 밤의전쟁 강남오피 오피스타
  • 강남초원의집 →NUNA11.COM← 강남가라오케 오피스타 강남가라오케 밤의전쟁
  • 강남가스통 →NUNA11.COM← 오피나라 오피스타 오피나라 오피사이트
  • 강남텐프로 →NUNA11.COM← 오피가자 오피사이트 오피가자 밤의전쟁
  • 강남노래방 →NUNA11.COM← 강남출장 밤의전쟁 강남출장 오피사이트
  • 강남두바이 →NUNA11.COM← 오피스타 오피스타 오피스타 밤의전쟁
  • 강남힐링 →NUNA11.COM← 개조아 아는누나 개조아 오피스타
  • 강남샌즈 →NUNA11.COM← 즐공 오피싸이트 즐공 오피싸이트
  • 두루마리 →NUNA11.COM← 오피나라 오피스타 오피나라 오피스타
  • 신나는밤 →NUNA11.COM← 강남오피 오피사이트 강남오피 오피사이트
  • 유흥 →NUNA11.COM← 강남아가씨 제이제이 강남아가씨 오피싸이트
  • 핸플 →NUNA11.COM← 강남룸사롱 오피쓰 강남룸사롱 아는누나
  • 패티쉬 →NUNA11.COM← 강남출장안마 오피쓰 강남출장안마 오피싸이트
  • 안마 →NUNA11.COM← 립카페 아는누나 립카페 제이제이
  • vip오피 →NUNA11.COM← 강남콜걸 오피스타 강남콜걸 오피싸이트
  • 토토사이트 →NUNA11.COM← 강남마사지 오피쓰 강남마사지 오피사이트
  • 카지노사이트 →NUNA11.COM← 강남매직초이스 오피쓰 강남매직초이스 오피사이트
  • 인터넷카지노 →NUNA11.COM← 강남주점 제이제이 강남주점 제이제이
  • 카지노주소 →NUNA11.COM← 강남휴게텔 제이제이 강남휴게텔 오피싸이트
  • 인터넷바카라 →NUNA11.COM← 압구정오피 오피스타 압구정오피 오피스타
  • 바카라주소 →NUNA11.COM← 강남대딸방 제이제이 강남대딸방 밤의전쟁
  • 바카라싸이트 →NUNA11.COM← 강남룸싸롱 오피스타 강남룸싸롱 밤의전쟁
  • 강남모텔 →NUNA11.COM← 건마 오피스타 건마 아는누나
  • 강남콜걸 →NUNA11.COM← 오피스텔 밤의전쟁 오피스텔 아는누나
  • 강남건마 →NUNA11.COM← 강남콜걸샵 아는누나 강남콜걸샵 아는누나
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 오피스룩 오피싸이트 오피스룩 오피싸이트
  • 강남미팅 →NUNA11.COM← 강남섹스방 오피사이트 강남섹스방 오피싸이트
  • 강남픽업 →NUNA11.COM← 강남대딸방 밤의전쟁 강남대딸방 아는누나
  • 강남출장 →NUNA11.COM← 오피매니아 아는누나 오피매니아 오피스타
  • 강남백마 →NUNA11.COM← 강남미팅 오피쓰 강남미팅 아찔한달리기
  • 강남KISS →NUNA11.COM← 카지노파트너 밤의전쟁 카지노파트너 아찔한달리기
  • 강남마사지 →NUNA11.COM← 블랙잭파트너 아는누나 블랙잭파트너 오피싸이트
  • 강남풀싸롱 →NUNA11.COM← 강남더블업 아는누나 강남더블업 아는누나
  • 강남더블업 →NUNA11.COM← 안마 제이제이 안마 아는누나
  • 강남밤문화 →NUNA11.COM← 강남미팅 오피사이트 강남미팅 아찔한달리기
  • 강남출장안마 →NUNA11.COM← 오피가자 제이제이 오피가자 오피싸이트
  • 강남안마걸 →NUNA11.COM← 섹밤 밤의전쟁 섹밤 오피사이트
  • 강남키스방 →NUNA11.COM← 강남키스방 오피쓰 강남키스방 오피싸이트
  • 강남룸싸롱 →NUNA11.COM← 별밤오피 오피사이트 별밤오피 아는누나
  • 강남노래방 →NUNA11.COM← 오피톡 아는누나 오피톡 오피사이트
  • 강남콜걸샵 →NUNA11.COM← 개포오피 아찔한달리기 개포오피 오피사이트
  • 강남출장안마 →NUNA11.COM← 강남클럽 오피스타 강남클럽 오피사이트
  • 카지노총판 →NUNA11.COM← 블랙잭총판 아찔한달리기 블랙잭총판 아찔한달리기
  • 블랙잭총판 →NUNA11.COM← 강남오피 오피싸이트 강남오피 아는누나
  • 바두기총판 →NUNA11.COM← 별밤오피 오피쓰 별밤오피 오피쓰
  • 야마토총판 →NUNA11.COM← 오피스 오피사이트 오피스 아찔한달리기
  • 신맞고총판 →NUNA11.COM← 강남풀싸롱 오피싸이트 강남풀싸롱 아는누나
  • 스포츠총판 →NUNA11.COM← 강남안마 밤의전쟁 강남안마 제이제이
  • 토토총판 →NUNA11.COM← 논현오피 밤의전쟁 논현오피 오피사이트
  • 바카라파트너 →NUNA11.COM← 강남출장콜걸 오피스타 강남출장콜걸 오피스타
  • 바둑이파트너 →NUNA11.COM← 오피스 오피싸이트 오피스 제이제이
  • 고스톱파트너 →NUNA11.COM← 강남건마 오피사이트 강남건마 오피쓰
  • 사다리파트너 →NUNA11.COM← 오피오피걸 제이제이 오피오피걸 오피싸이트
  • 뉴맞고파트너 →NUNA11.COM← 압구정오피 오피스타 압구정오피 오피사이트
  • 라이브파트너 →NUNA11.COM← 라이브파트너 밤의전쟁 라이브파트너 아찔한달리기
  • 오피와우 →NUNA11.COM← 강남풀싸롱 오피사이트 강남풀싸롱 오피쓰
  • 개포오피 →NUNA11.COM← 카지노주소 아찔한달리기 카지노주소 오피쓰
  • 압구정오피 →NUNA11.COM← 뉴맞고총판 아찔한달리기 뉴맞고총판 오피스타
  • 아찔한달리기 →NUNA11.COM← 바둑이파트너 오피스타 바둑이파트너 오피싸이트
  • 오피쓰 →NUNA11.COM← 강남힐링 오피싸이트 강남힐링 아찔한달리기
  • 제이제이 →NUNA11.COM← 립카페 밤의전쟁 립카페 밤의전쟁
  • 오피오피걸 →NUNA11.COM← 바둑이총판 제이제이 바둑이총판 아찔한달리기
  • 오피뷰 →NUNA11.COM← 카지노사이트 아찔한달리기 카지노사이트 아찔한달리기
  • 즐공 →NUNA11.COM← 강남가라오케 아는누나 강남가라오케 오피쓰
  • 별밤오피 →NUNA11.COM← 압구정오피 오피스타 압구정오피 밤의전쟁
  • 오피스텔 →NUNA11.COM← 오피오피걸 오피사이트 오피오피걸 아찔한달리기
  • 오피스 →NUNA11.COM← 강남출장샵 오피싸이트 강남출장샵 오피사이트
  • 오피365 →NUNA11.COM← 인터넷카지노 오피쓰 인터넷카지노 아는누나
  • 오피싸이트 →NUNA11.COM← 강남안마 아찔한달리기 강남안마 오피스타
  • 강남매직초이스 →NUNA11.COM← 강남오피 오피싸이트 강남오피 오피싸이트
  • 강남까스통 →NUNA11.COM← 패티쉬 아찔한달리기 패티쉬 아는누나
  • 강남가라오케 →NUNA11.COM← 오피쓰 아는누나 오피쓰 아는누나
  • 강남쩜오 →NUNA11.COM← 강남룸사롱 오피사이트 강남룸사롱 오피쓰
  • 강남풀싸롱 →NUNA11.COM← 오피뷰 오피사이트 오피뷰 밤의전쟁
  • 강남더블업 →NUNA11.COM← 오피 밤의전쟁 오피 오피싸이트
  • 강남더블업 →NUNA11.COM← 신나는밤 오피사이트 신나는밤 밤의전쟁
  • 개조아 →NUNA11.COM← 강남가스통 아찔한달리기 강남가스통 오피사이트
  • 밤의전쟁 →NUNA11.COM← 오피오피 오피쓰 오피오피 오피스타
  • 별밤 →NUNA11.COM← 강남출장 아찔한달리기 강남출장 아는누나
  • 오피 →NUNA11.COM← 바카라주소 오피쓰 바카라주소 아는누나
  • Cały Ten Biznes - Podcast
  • 키스방 →NUNA11.COM← 별밤오피 밤의전쟁 별밤오피 오피쓰
  • 오피스타 →NUNA11.COM← 사다리파트너 오피싸이트 사다리파트너 오피싸이트
  • IMTC
  • A jakby tak?
  • Sklep rowerowy Kielce
  • Kręcioła
  • Retro MTB, czyli historia pewnego roweru.
  • Blog o roweruch dla dzieci
  • Po EuroVelo Blog

Categories

  • MTB / XC
    • 29er
    • 27,5er / 650B
    • 26"
    • Enduro
    • DH / FR
    • Fatbike
    • Pozostałe
  • Szosowe
    • Wyścigowe / Road
    • Ostre koło
    • Przełajowe
  • Cross
  • Miejskie
  • Trekkingowe
  • Elektryczne
  • Bez kategorii

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Strona www


Imię


Skąd

  1. Witam po długiej przerwie, już od kilku sez nie zagłębiam się w tematy rowerowe, dlatego proszę, żebyście pomogli mi w wycenie sprzętu. Rowerek kilka razy testowany w bikeparkach, żaden ze mnie akrobata więc żadnych czy uszkodzeń i pęknięć. Stan oceniam na dobry + / b.dobry -. Frame Knolly Warden 650b / L size Rear Shock Fox Float RP23 Fork Fox Float 36 RC2 27.5" 160mm Headset Cane Creek 40 Series ZS44|ZS56 Handlebar Other Joystick Analog Carbon DH Stem Straitline SSC Stem 50mm Grips Lizard Skins Logo Lock On Grips - Pair Brakes Shimano XT Disc Brake M785 Brake Levers Shimano XT Disc Brake M785 Shifters SRAM X01 Trigger Shifter Rear Derailleur SRAM XO1 Cranks Race Face Atlas AM 170mm Chainrings / Sprocket Other Wolf Tooth Components 34T Bottom Bracket Race Face X-Type Chain SRAM Cassette / Rear Cog SRAM XO1 Pedals - - Front Rim Stan's ZTR Flow EX 27.5 Rear Rim Stan's ZTR Flow EX 27.5 Hubs Speed Tuned - Spokes Other SAPIM Laser Front Tire Maxxis Minion DHF 3C Rear Tire Maxxis Minion DHF 3C Saddle Other Joystick Binary LT Seatpost KS LEV Integra 150mm Seatpost Clamp Other Straitline 34.9
  2. Teoretycznie ten amor to rock shox boxxer rc 2012 ale czy nie powinien mieć napisane BOX(na górnej częsci) I XER na dolnej(tak jest napisane tylko brakuje górnej części
  3. Szukam widelca pod koło 26, może być też 27,5 wymagana sztywna oś 15 lub 20 i skok powyżej 130 milimetrów. Rura sterowa tapered lub 1 1\8, mile widziane golenie grubsze niż 32.
  4. Z albumu: Trek Fuel Ex 8

  5. Z albumu: KONA STINKY SPRZEDAM

    Bardzo przyzwoity rower, postawiony na ramie Kona Stinky. Sprzedaje ponieważ od kilku lat praktycznie w ogóle z niego nie korzystam.
  6. Z albumu: KONA STINKY SPRZEDAM

    Bardzo przyzwoity rower, postawiony na ramie Kona Stinky. Sprzedaje ponieważ od kilku lat praktycznie w ogóle z niego nie korzystam.
  7. Z albumu: KONA STINKY SPRZEDAM

    Bardzo przyzwoity rower, postawiony na ramie Kona Stinky. Sprzedaje ponieważ od kilku lat praktycznie w ogóle z niego nie korzystam.
  8. Z albumu: KONA STINKY SPRZEDAM

    Bardzo przyzwoity rower, postawiony na ramie Kona Stinky. Sprzedaje ponieważ od kilku lat praktycznie w ogóle z niego nie korzystam.
  9. Z albumu: KONA STINKY SPRZEDAM

    Bardzo przyzwoity rower, postawiony na ramie Kona Stinky. Sprzedaje ponieważ od kilku lat praktycznie w ogóle z niego nie korzystam.
  10. Zapraszam do zapoznania się z krótką relacją z przejechanego GSB. Jechał kumpel, ale on nieinternetowy tylko tym rowerem by jeździł więc pozwoliłem sobie udostępnić. Ja prawie do samego początku wyprawy również miałem jechać. Niemniej złamana noga skutecznie mi to uniemożliwiła. Noga złamała się szefowej a ja miałem cofnięty urlop Oczywiście na wszystkie pytania chętnie odpowiem bo dużo wiem co on tam wyczyniał. https://www.facebook.com/WuchtaWiaryTejTeam/posts/323913461354624
  11. Niedawno podczas Eurobike Media Days pokazaliśmy kilka nowości na nadchodzący sezon: Nowy Root Miller 29" to rozwinięcie koncepcji ścieżkowca, który pozostaje w produkcji od dobrych kilku lat. Obecnie skok tylko i wyłącznie 140 mm, górna rura dłuższa o 15 mm i krótszy mostek - wielu klientów i tak montowało najkrótszy z możliwych korzystając z konfiguratora. Kąt główki został także poprawiony o 1,5° by poprawić charakterystykę na zjazdach. Koła w nowym rowerze są w standardzie Boost, a dzięki temu, że w ramie jest więcej miejsca można montować: Koła 29” z oponą do 2,6 “ lub Koła 27,5 + z oponą min 2,8”, a maksymalnie 3.0”. Planujemy opcję oferowania tego roweru z dwoma kompletami kół. Wkład suportu – BSA, koniec z press-fitem i myślimy, że wielu klientów ucieszy to rozwiązanie. Będziemy montować w tym modelu dampery wymiarowane jednostkami metrycznymi i nasz inżynier upatruje w tym rozwiązaniu przewagi w postaci lepszej pracy zawieszenia. Zmienione też będzie wewnętrzne prowadzenie przewodów. Nowy Granite Chief 27,5"+ Nowy Granite Chief to także standard Boost oraz metryczny rozmiar dampera oraz suport BSA. Górną rurę także wydłużyliśmy o 15 mm, mostek będzie krótszy o 10 mm, a rura podsiodłowa krótsza o 25 mm. Kąt główki wynosił będzie 66,6° w miejsce 67° Aluminiowa rama wyposażona będzie w osłonę dolnej rury (Root Miller też będzie ją posiadał). Inaczej zostaną poprowadzone przewody: wyjście będzie zlokalizowane między suportem I głównym łożyskiem ramy co praktycznie wyeliminuje niepożądane naprężenia kabli, nie będą one także biegły pod suportem co poprawi wygląd. Oba rowery oczywiście będą w pełni konfigurowalne, podobnie jak w poprzednich latach do wyboru trzy wersje wyposażenia, które będą bazą do stworzenia własnego, niepotwarzalnego, wymarzonego roweru.
  12. W planach na ten rok taki Transalp. Parę ciekawszych miejsc po drodze: Muttenjoch Fimbapass Schlinigpass Madritschjoch 3123m, Sallentjoch lub Tartscher Kopf, Monte Scorluzzo 3095m, Cima Bianca 3018m Alta Via Camuna Bocca Dell'Ussol Mapy Kompassa 50k całego regionu http://www.kompass.de/touren-und-regionen/wanderkarte/ Jazdy pewnie na ok 10dni. Oczywiście minimum asfaltów, szutrów. Koszty, 500zł na dojazd samochodem z Polski do Sankt Anton dzielone na ilość osób jaka pojedzie Ok 180zł za powrót pociągami z nad Gardy do Sankt Anton Ja pakuję się w plecak 7-8kg (razem ze śpiworem, tarpem), Wolałbym ograniczyć noclegi w schroniskach - wiadomo jakie koszty. Dokładna trasa i data wyjazdu do ustalenia jak się jacyś chętni znajdą. Jak by ktoś był chętny na krótszy wariant trasy w takim stylu to też jestem chętny.
  13. Na przedłużony sierpniowy weekend 12-15.08 wybieramy się 9 osobowym busem do Saalbach . Wyjazd 11 sierpnia w piątek po pracy ze Straszyna koło Gdańska. Na miejscu 4 dni jeżdżenia na rowerze( enduro, freeride,dh,xc), trekingu, zwiedzania, biegania, grania w tenisa, w minigolfa, zdobywania szczytów i pławienia się na basenie!!! Dojazd na miejsce 450 zł, apartamenty 25-30 euro/doba !!! Cena obejmuje JOKER CARD. czyli za FREE basen, poruszanie się miejscowymi autobusami, wizyty w muzeum, korty tenisowe, minigolf i oczywiście jazdę wyciągami!!! Powrót do domu: z Saalbach wyjeżdżamy w 15.08 po południu, tak by 16 sierpnia być nad ranem w Trójmieście Trasa przez Polskę do ustalenia !!! tel. 604 791 524
  14. Cześć, przymierzam się do urlopu w Finale Ligure. W pobliżu jest wiele tras, chyba głównie enduro. Dla nierowerowych osób są atrakcje typu morze i inne turystyczne. Urlop planuję od 24 lipca na 2 tygodnie. Dojazd raczej autem, przy czym chcę się zatrzymać po drodze w jakiejś (jakichś) mieścinach, żeby jechać ciągiem max 10 godzin, a pewnie nawet mniej Mam w związku z tym kilka pytań: 1. Czy ktoś może polecić zakwaterowanie, w którym znajdzie się miejsce dla rowerów? Najlepiej blisko morza. Ceny na Airbnb są dramatycznie wysokie 2. Czy ktoś korzystał z wypożyczalni rowerów górskich i może podzielić się doświadczeniami? Jakie są ceny? Najlepiej enduro 3. Jak wygląda ewentualny transport roweru na szczyt? 4. Czy korzystał ktoś z usług przewodnika, z którym można objechać lokalne trasy? 5. Na ile jest to atrakcyjny region dla nierowerowych osób? Pozdro!
  15. Witam. Chciałbym się dowiedziec czy da się porobić mój rower xc na enduro. Jak tak co co trzeba zrobić. Rower to cannyon nerve xc 7.0
  16. Cześć, Szukam osoby/osób z samochodem, chętnych na wyjazdy do bikeparków (np. Rychleby, Kouty itp). Najbardziej interesują mnie wyjazdy weekendowe. Ściepa na paliwo i w drogę. kontakt: kwak1000@gmail.com tel: 880878163 wyjazd z Wrocławia lub okolic
  17. Planujemy w tym roku z jednym kolegą przejechać Rumuńskie karpaty wschodnie i być może Ukraińskie. Trasa już wstępnie ustalona https://megawrzuta.pl/download/82e919b88fdf7c15ae55d4b59b0197dd.html. Zebraliśmy już aktualne mapy turystyczne całej trasy. Chcemy zaliczyć wszystkie najciekawsze i najwyższe pasma górskie po drodze, czyli między innymi góry Baiului, Calimani, alpy Rodniańskie (więc trochę noszenia roweru będzie). Trasa przebiega tak, że wymusza to większość noclegów pod namiotem bądź tarpem (my pakujemy plecaki max 7-8kg). Trasa przez Rumunie ma ok 500km i 27500m przewyższenia do góry. Dla porównania my zrobiśmy gsb (absolutnie całość) czyli 500km i 20km przewyższenia w 8dni z licznymi problemami ze sprzętem - więc dało by się szybciej. Więc Rumunie trzeba liczyć ok 9-12dni.
  18. W sumie to zastanawiam się jak zacząć tak aby było zwięźle i zarazem odzwierciedlało ten cały dreszczyk emocji który człowieka dopadał na myśl o dawnym marzeniu(edit - ta, jasne, zwięźle... Ja i zwięzłe opisy...) Dla jednych Ukraina to taki kraj poniekąd dziki, obcy i mimo, że rzut przysłowiowym beretem, to jednak jest tam daleko i nie po drodze. Przytłacza informacja o konflikcie zbrojnym na wschodnich rubieżach i okropieństwach które Ukraińcom zafundowali "bracia moskale". Brakuje infrastruktury do której tak przywykliśmy, brakuje Wi-Fi w każdej kafejce w najbardziej zapyziałej dziurze - no bo jak tu żyć bez mordoksiążki, bez codziennego szperania w sieci... Plus bariera językowa. Bo choć z Ukraińcem łatwo można się dogadać(przecież ta sama grupa językowa) to z czytaniem już będzie dużo gorzej - cyrylica to często mur nie do przeskoczenia. Ale przeżyliśmy. Przeżyliśmy cały tydzień regularnie jedząc pielmienie, pijąc różne odmiany kwasu chlebowego, czy też lokalnego piwa. Ja zajadałem się soczystymi arbuzami z chersońskich basztanów(polecam - najlepsze arbuzy pod słońcem), 7 razy łataliśmy dętki, jeździliśmy samochodem po dziurawych jak ser szwajcarski drogach(moja biedna Octavia) a w górach sponiewieraliśmy się jak nigdy, ale za to spotkaliśmy mnóstwo życzliwych ludzi, naładowaliśmy baterie na zbliżające się długie jesienne wieczory i przeżyliśmy PRZYGODĘ. Wstrzeliliśmy się w pogodę jak nigdy dotąd, lekki deszczyk który nas dopadł na Borżawie tylko dodał energii i nawet na mglistym Swidowcu było pięknie. Słowem - polecam. Jak dojechać... Jest wiele sposobów. Można pociągiem do Przemyśla, dalej na piesze przejście w Medyce(gdzie rowerzystów puszczają bez kolejki) i po Ukraińskiej stronie poszukać stacji kolejowej skąd kilka razy dziennie jeździ pociąg do Lwowa. Ze Lwowa można pójść w nasze ślady i pojechać do Wołowca albo pociągiem w kierunku Rachowa, wysiąść w Kwasach i tam kombinować od którego pasma zacząć. Można samochodem albo przez Słowację albo przez przejścia graniczne z Ukrainą - Hrebenne, Korczowa czy Medyka i dalej w kierunku Lwowa i obwodnicą w kierunku CZ.O.P. na Zakarpacie. Jeśli samochodem to najlepiej za dnia, bo i dziury lepiej widać a i nie każdy samochód ma poprawnie ustawione światła czy też nie każdy raczy wyłączyć "długie" Nie pokuszę się o podawanie dokładnego rozkładu jazdy pociągów bo ten ciągle się zmienia. Gdyby ktoś był zdecydowany, to proszę pytać w tym temacie lub pisać na priv. W Karpatach Ukraińskich bywam od kilku lat w każde wakacje, ale nigdy nie udało mi się dotrzeć rowerem dalej niż na Połoninę Krasną patrząc od północy. Klamka zapadła, kompletuję ekipę, jedziemy. Z ekipy ostatecznie zostało dwie osoby. Kubuś nie pojechał ze względów rodzinnych a Mati w tym czasie wpadł pod pantofel i żona go nie puściła... (wypiliśmy wasze zdrowie chłopaki już pierwszego wieczoru ) Przed wyjazdem mała nerwówka bo jak zwykle pakuję się na ostatnią chwilę. Szybkie stworzenie listy co zabrać, pakowanie, wyjazd. Przejeżdżam z jednego końca Polski na drugi by zabrać Kamila a jego mama rzuca mimochodem złote słowa "ja was nawet nie pytam gdzie jedziecie bo będę lepiej spała". Granica, szybka kontrola jedziemy dalej. Naszą bazą jest Drohobycz. Z Drohobycza planujemy zrobić kilka wypadów w Beskid Skolski na rozgrzewkę. Do podnóża Borżawy decydujemy się jechać w poniedziałek, tak aby uniknąć tłumów niedzielnych turystów w pociągu relacji Lwów-Mukaczewo. Na szczęście od jakiegoś czasu dołączają do składu wagon do przewozu rowerów. Jest to zwykły wagon ogólny z którego usunięto siedzenia po jednej stronie i wg własnego widzimisię majstra na różnych wysokościach powkręcano haki do zawieszania rowerów za przednie koło. Oprócz nas w wagonie jedzie parka z rowerami do XC plus kilku cywilów. W pociągu, gdy nie ma już drogi odwrotu, pokazuję Kamilowi dokąd jedziemy i przez jakie szczyty zaplanowałem naszą wyrypę. Zniósł to mężnie, w milczeniu Naszą stacją docelową jest Skotarskie, przystanek przed Wołowcem. W Skotarskiem od razu kierujemy się na przełęcz Hukływyj. Nie spieszymy się(błąd). Jemy coś w sklepie we wsi. Po raz pierwszy dociera do mnie że opony u mnie nie trzymają. Po drodze mijamy hotelik i night-club Nataszka. Obowiązkowa fota dla mojej koleżanki Nataszy. Jedziemy dalej. Wciąż bez pośpiechu(również błąd). Na przełęczy pierwsze krajobrazy zapierające dech w piersiach no i słynna tablica informująca o rejonie Miżhirskim z dziurą po pocisku. Za przełęczą w miejscowości Podobowiec widzimy świeże kałuże. Przecież miało nie padać... No nic, odbijamy w kierunku kurortu narciarskiego Pyłypeć. Na dole Kamil informuje że jest głodny... Znowu?!? Myślę sobie $#%^@& jeszcze południa nie ma, gość o połowę mniejszy ode mnie a już zgłodniał. Zamawiamy porcję pielmieni. Ceny mocno kurortowe, ale pani za ladą klnie się na wszystkie świętości że sama je lepiła. Wierzymy na słowo. Robię pierwszy gryz i... niebo w gębie. Pani nie kłamała. 150 hrywien wydane, ale przynajmniej ten głodomór trochę podkarmiony i nie będzie marudził. On nie będzie ale za to zaczynam marudzić ja. Mamy 14 a my nie jesteśmy nawet na grzbiecie, zatem mobilizacja. Wyciąg pozwala nam zaoszczędzić ok 2 godzin podjazdu/wypychu. Podjazd od górnej stacji wyciągu, a raczej wypych na Gymbę do łatwych nie należy i wyciska siódme poty. Po drodze mijamy sporo turystów. Pytają dokąd zmierzamy. Odpowiadamy że do Miżhirja. Niektórzy nas podziwiają inni mówią że to bez sensu męczyć się i ciągać rower po górach skoro na dole jest nowy asfalt. Żeby było śmieszniej to o asfaltach wspominają ludzie którzy wybrali się w góry w Crocsach. Facet w dresie i w seledynowych Crocsach - nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Na obie rzeczy czasu nie mamy, bo na Wełykym Wierchu nagle niebo szarzeje. Kilka fotek i kalkulujemy jakie mamy szanse. Rozsądek jeszcze nie zapala czerwonej lampki więc kontynuujemy wyprawę. Jedziemy w kierunku Żydowskiej Magury. Tak się składa, że wiatr mamy w plecy a wieje solidnie. Może to adrenalina, a może wiatr, ale nawet nie poczułem jak wjechałem na szczyt. Na Magurze Kamil bajeruje jakąś damę(a to pies na baby... ). Dama przyjechała razem z ojcem(jakby co Kamil popraw) z Łodzi. Rzucam mimochodem cytat z filmu "Sami Swoi" - "A ten kot z miasta Łodzi pochodzi". Śmiejemy się. W tym czasie na nieodległej Gymbie pioruny trzaskają w szczyt. Ewakuacja. Po drodze ostrzegamy Czechów o burzy i prujemy dalej. Prędkość na zjazdach zacna, ciągle w okolicach 50 km/h. To jest to, prawdziwa wolność dzikiej świni Na kolejnym szczycie widzimy że burza odbiła się od Żydowskiej Magury i poszła w stronę Pikuja. To dobrze. Nie potrzebujemy stresu na zjazdach bo stres zazwyczaj wyłącza racjonalne myślenie. W przypadku jakiejś mocniejszej gleby ja Kamila i nasze dwa rowery uniosę, ale w drugą stronę to raczej nie zadziała. Nawet podwójne porcje pielmieni nie pomogą. Swoją drogą - gdzie on to mieści i gdzie to ucieka? Pytam go - no gdzie? Robi kwaśną minę i twierdzi że nie wie... Na górze Opołonok uświadamiamy sobie, że kończy się czas i noc zastanie nas na grani jeśli chcemy wykonać plan. Nasza rozsądna część zarządza ewakuację. I się zaczęło... GPS pokazuje że w dół do Tiuszki jest jakaś ścieżyna. Jedziemy. Ścieżyna owszem jest, ale po ścieżynie postanowił sobie popłynąć potoczek, który, sądząc po rozmiarach uszkodzeń w zboczu, potrafi być solidną rzeką. Powiedzieć że to był trudny zjazd to nic nie powiedzieć... W naszych głowach na chwilę pojawia się zwątpienie - czy aby na pewno to jest ścieżka którą pokazuje GPS a nie koryto wartkiego strumienia który lada chwilę nas ekspresowo dostarczy na dół. Znajduję ślady opon ciężarówek, zatem nie jest źle. Jeśli 50 cali przejechało to i 26 też da rady. Przed samym wyjazdem postanowiłem że jadę w pedałach zatrzaskowych, zatem zabiorę ze sobą specjalną torbę do bikepackingu("Pacman" od Anarchy) mocowaną na kierownicę do której włożę "miękkie" buty do chodzenia w cywilizacji. Rozwiązanie bardzo wygodne nawet do jazdy po górskich szlakach ale nie do takich warunków jakie my mieliśmy. Zachciało nam się rasowego downhillu na starość... Mimo zainstalowania zgodnie z instrukcją od Dawida, przy tej prędkości i przy tych uskokach całość tak pracowała, że miałem połamane pancerze przerzutkowe, a pancerze hydrauliczne niebezpiecznie powyginały się. Miejscami było tak stromo i sypko, że kamienie które wyrywało z podłoża moje tylne koło przy hamowaniu przelatywały mi nad głową albo uderzały w plecy i w kask i jakiekolwiek obładowywanie kierownicy nie miało najmniejszego sensu. Adrenalina oraz pierwsze krople deszczu znów dodały nam skrzydeł i bez wybierania linii przejazdu pojechaliśmy "na pałę". Dalej Tiuszka, sklep. W sklepie kupujemy po szklance kwasu chlebowego. Przede mnie wciska się żylasty jegomość. Rzuca na ladę kilka pomiętych banknotów i dostaje za to pół szklanki wódki. Obserwuję jegomościa, a ten wychyla duszkiem wódkę, powąchawszy rękaw swojej koszuli i bez zagryzania poszedł w swoją stronę. Riczka, podmyta przez rzekę droga i w końcu Miżhirja. Na asfalcie do przekleństw w kierunku torby doszły też przekleństwa w kierunku siodła. Nie zawsze jest tak, że wygodne siodło do kolarzówki będzie wygodne też do jazdy na rowerze do robienia fikołków. Zachciało mi się ultra lekkiego siodełka więc cierp ciało coś chciało. W Miżhirji zajeżdżamy na pierwszą lepszą stację paliw(i chyba jedyną). Pytam miejscowych gdzie tu można przenocować. Słyszę że nigdzie. Jest jeden hotel robotniczy ale "obcych" tam nie puszczają i oprócz hotelu nie ma nic. Przypomina mi się, że Sebastian Naglo w 2013 nocował w jakimś hotelu robotniczym, ale facet stoi twardo na swoim więc odpuszczam dyskusję. Nie chce mi się wierzyć, ale mimo to nastrój siada. Jedziemy dalej. Zmęczenie oraz świadomość, że jeśli nie znajdziemy noclegu to będzie kiepsko, zważywszy na to, że nie mamy absolutnie nic ze sprzętu biwakowego oprócz folii NRC, powoduje pierwsze spięcia. Nagle jest, niczym objawienie, szyld o wynajmie pokoi. Krzywo wyspawana rama i kawałek blachy, na której ktoś pędzlem i farbą olejną radośnie ogłosił że ma pokoje do wynajęcia. Pytamy gospodynię czy nas przenocuje. Patrzy na mnie - jeden brodaty, patrzy na Kamila - też nie jest lepiej... Po chwili zastanowienia się prowadzi nas na piętro do pokoju gdzie naszykowała dla nas... małżeńskie łoże z dwiema poduszkami, ale jedną kołdrą... Patrzymy na siebie, na gospodynię, na siebie i znów na gospodynię... Gospodyni na to że nic wolnego więcej nie ma. W głowie czerwona lampka - trzeba brać, bo inaczej ławeczka na dworcu. Udaje mi się wyprosić jeszcze jeden koc dla mnie. Ustalamy że to co wydarzyło się w Miżhirji zostaje w Miżhirji Gospodyni przynosi solidną obiado-kolację. Zjedzenie całości wymagało ode mnie trochę wysiłku, ale ten głodomór mówi że jeszcze by coś zjadł... Nosz kur^%#$@*& Gdzie to się mieści?!? Od powrotu z Bergen Kamil ciągle ma niestrawności, zatem idziemy po lekarstwo do monopolowego - ćwiartka nalewki "Balsam Leśny" załatwia sprawę chyba na dobre. Trochę zupy chmielowej, ustalenie trasy na jutro i spać. Noc słaba, bo Kamil słabo zniósł moje chrapanie a ja z kolei jego. Zamawiam śniadanie. Dostajemy po trzy potężne naleśniki polane miodem i słodkim zagęszczonym mlekiem i posypane startą czekoladą. Normalnie mistrzostwo świata i każdemu polecam. Tak duża porcja węglowodanów dała potężnego kopa i wdrapywanie się na Syniewyrską przełęcz wspominam całkiem miło. Na przełęczy kolejna porcja węglowodanów i piecem w dół. Waga roweru i jeźdźca robi swoje więc zostawiam na serpentynach Kamila w tyle a sam mijam zdziwionych, zachowawczo jadących kierowców samochodów. W pewnym momencie dojeżdżam do białego(wtf - kto kupuje białe terenówki?!?) Land Cruisera. Lekko hamuję by się z nim zrównać. Uśmiecham się do kierowcy, ten w odpowiedzi demonstruje swoje złote zęby, opuszcza szybę i pyta czy "nie straszno". Mówię że trochę, słyszę że jedziemy ok 75 km/h. Dziękuję i puszczam hamulce. Biała Toyota zostaje w tyle. Dalej Kołoczawa i przerwa na obiad w knajpie "Czeska Stanica". Zjadamy, po talerzu barszczu, ja miseczkę banoszu(kasza jaglana ze skwarkami i bryndzą) a Kamil "niedźwiedzią łapę" Czy było to mięso z misia - nie wiem, wiem natomiast, że smakowało zupełnie inaczej niż wieprzowina. Bardziej zbliżone w smaku do baraniny. Może rzeczywiście była to "niedźwiedzina" Trochę odpoczynku na zawiązanie sadełka i szturm na przełęcz Prysłop. Na marginesie dodam, że tych przełęczy o nazwie Prysłop jest kilka. Jest Prysłop na Borżawie, jest Prysłop między połoniną Krasną i Swidowcem, jest też jedna przełęcz w okolicy Czywczyn i Marmarosów(tak przynajmniej pamiętam z mapy). My przebijamy się przez tę która oddziela przysiółki Kołoczawy od Ruskiej Mokrej(stara nazwa Komsomolsk)i dalej Niemieckiej Mokrej. Po serii wielkich powodzi i lawin błotnych pod koniec lat dziewięćdziesiątych droga na przełęcz przestała istnieć a okolica stała się prawdziwą ostoją zwierzyny, do tego stopnia, że co rusz słyszało się - na Prysłop nie idźcie, tam misie lubią grasować. Gdy wspinaliśmy się na przełęcz, to co rusz mijaliśmy pracujący ciężki sprzęt, droga choć o nawierzchni gruntowej była w bardzo przyzwoitym stanie. Na przełęczy świeżo postawiona altana a na zjeździe praktycznie co rusz było oznaczone i odpowiednio przygotowane miejsce skąd biło źródełko. W dwóch miejscach był nawet emaliowany kubek na łańcuszku. Trasa oznakowana wręcz rewelacyjnie - widać że idzie ku dobremu. Przy jednym ze źródełek oprócz śladów większych i mniejszych zwierzaków widzę charakterystyczny odcisk łapy niedźwiedzia. Ciśnienie w górę, ewakuacja. Zjazd szybki, na granicy przyczepności. W trakcie zjazdu łapiemy dwa kapcie przez dobicie opony. Łatamy dętki i dalej trochę bardziej zachowawczo w dół.Ruska Mokra, dawniej Komsomolsk(choć nazwa Komsomolsk wciąż trafia się na współczesnych mapach) sprawia wrażenie zapomnianej przez Boga osady na końcu świata. U nas taki domek już stałby w skansenie, w górach wystarczy że został podparty z jednej strony kilkoma palami i może stać kolejne dziesiąt lat We wsi wzbudzamy nie lada sensację mknąc w tumanach kurzu. Prędkość przyzwoita bo ciągle mamy lekkie nachylenie. Miejscowi próbują się z nami ścigać na swoich skuterkach made in China. Te bez problemów wyprzedzamy, zaś dłuższą walkę nawiązujemy z dwójkąmłodzieńców na motorze marki Minsk. Taki suport mamy aż do następnej miejscowości - Niemiecka Mokra. Niemiecka Mokra sprawia wrażenie wjazdu do innego świata. Obejścia w odróżnieniu od Ruskiej Mokrej są zadbane, a na brzegu rzeki nie straszą śmieci. Zaczynamy zastanawiać się czy aby nie szukać już noclegu. Mijamy jakieś sanatorium - pokoi niet, w mijanych sklepach panie tylko kiwają odmownie głowami. Mijamy jakiś hotel na rozdrożu, ale nie ulegamy pokusom wizyty w bani czy gry w bilarda za 600 hrywien od osoby. Nie po to tu przyjechaliśmy. Wjeżdżamy do Ust'-Czornej, widzimy drewniany kiosk, wśród ogłoszeń o sprzedaży miodu z własnej pasieki, jest też ogłoszenie o wynajmie pokoi. Warunki przyzwoite. Niski parter to kuchnia i jadalnia oraz sauna, na piętrze zaś kilka pokoi plus łazienka. Ceny niezbyt wysokie. Minus - nie przygotowują posiłków dla gości. Namiary - pokoje u Andrija, tel 0975767091 lub 0988377024 Ze zjedzeniem mieliśmy lekki kłopot. W jednym barze impreza, w innym kucharka już sobie poszła do domu, jeszcze inny(wg słów gospodarzy - warunki słabe ale jedzenie smaczne) to typowa mordownia gdzie kilku górali już brali się za czuby... Kupujemy jakieś pierogi, chleb, coś na chleb i wodę na następny dzień. Poranne wstawanie jak zwykle się nie udało. To znaczy udało się, bo wyjechaliśmy przed 8, ale planowaliśmy ruszać skoro świt. Z tym ruszaniem skoro świt to całkiem niezły pomysł, bo jak później się dowiedziałem ok 6:30 spod knajpy-mordowni ruszają ciężarówki po drewno w kierunku Swidowca. Info na przyszłość. Trzeci dzień naszej przygody to jedna wielka nauczka, że miejscowej ludności(a zwłaszcza góralom) nie można ufać jeśli chodzi o kartografię i orientację w terenie. Oni mają swoje życie i swoje rytuały. Ich nie interesują wycieczki w góry i podziwianie piękno przyrody. O wiele bardziej intratnym procederem jest przecież rabunkowa wycinka drzew co jest obecnie w ukraińskiej części Karpat straszną plagą. Rocznie znikają tysiące hektarów lasu. We wsiach za Miżhirje praktycznie na co drugim podwórku stała ciężarówka przygotowana do zwózki drewna. Nerw mnie trochę jeszcze szarpie jak wspomnę tych wszystkich lokalnych doradców. Efektem tego całego doradzania był szturm Swidowca przez pasmo połoniny Szasa. Jedyną sensowną radę udzielił nam gospodarz na samym początku, a później każdy lokalny znawca terenu kierował nas w złą stronę. Na szczęście kierowca jednej ciężarówki zgodził się podrzucić nas, wg jego słów, w kierunku Swidowca. Droga to był niezły hardkor. Siedzieliśmy "na pace", ciężarówka to wojskowy Urał, droga wąska, na jeden samochód, miejscami nawet za wąska. W pewnym momencie było tak wąsko, że prawe tylne koło(jeden z bliźniaków) wisiał w powietrzu, a w szoferce dało się słyszeć: "job twoju mat' w lewo, w lewo". Nie dojeżdżamy do szczytu. Chłopaki wysadzają nas i mówią że Swidowiec jest tuż tuż, tylko trochę w górę, będzie krzyż i jesteśmy na miejscu. Na górze Kamil odpala nawigację i następuje spadek morale. Wcale nie jesteśmy na Swidowcu, tylko na górze Swidowa jakieś 1424 m.npm mniej więcej w połowie drogi między Tempą a Łatundur, czyli na początku połoniny Szasa. Nawet blisko nie Swidowiec, a właśnie dochodzi 13(przypomnę - połowa września, dzień robi się już krótki). Postanawiamy zaryzykować i ruszamy w kierunku Unharjaski. Po ok dwóch godzinach ostrej jazdy i morderczego wypychu na Pidpułę(1629m npm), widzimy tabliczkę Unharjaska 1707 m npm. Ten głodomór nawet na filmie mówi że znów chce się czegoś najeść... Szybki telefon do gospodarzy z Ust-Czornej z pytaniem czy jest sens pchać się dalej bo jesteśmy tu i tu. Pytanie czemu tak długo, odpowiadam że pokierowali nas przez Swidową i poł. Szasę. Chwila ciszy i pan Andrij mówi że jeśli tak szybko wjechaliśmy na Swidowiec przez Szasę to damy rady. Morale rośnie. Dalej było po prostu góra, dół, góra, dół. Z racji zmęczenia podjazdy i wypychy trwały wieczność, za to sam zjazd zajmował góra kilka minut i znów trzeba było rower pchać pod górę. Później kolejno Trojaska, widoki na jezioro Apszynieckie, kolejny morderczy wypych, tym razem na Dohjaskę(1763 m npm) Kamil się cieszy ja w sumie tez się cieszę szybki zjazd i kolejny kapeć, tym razem u Kamila. takie zboczenie zawodowe - pracujesz w serwisie rowerowym, to nawet w górach musisz mieć stojak serwisowy. W trakcie łatania dętki dochodzimy do wniosku, że tego już za wiele i następny wyjazd w góry tylko na kołach i oponach w systemie bezdętkowym. Czas goni, więc tam gdzie się da jedziemy z maksymalną bezpieczną prędkością. Nawet nie zauwazyłem kiedy minęliśmy Worożeskę, Koteł, Stih, Peremyczkę i okazaliśmy się u podnóża Żandarmu. Ostatni rzut oka na mapę i odbijamy w dół do Drahobratu. Zjazd wyśmienity o dość dużym spadku, ale droga dobrze utrzymana więc można rozwinąć bezpiecznie nawet i 60 km/h. Co chwila przypominałem sobie słowa kolegi - pamiętaj że przy tej prędkości jesteś papierowy. Mijamy Drahobrat jadąc piecem i czuję, że klamki coraz bardziej robią się miękkie. Patrzę na tarcze - fioletowe, dotykam widelca - gorący, dotykam dampera - parzy. Sprzęt musiał solidnie pracować. Przed nami jeszcze kilkanascie km solidnego zjazdu do Jasyni. W Jasyni nadaremnie szukaliśmy miejsca gdzie można coś zjeść. Albo kucharz już ma wolne, albo nie mamy wody i sprzedajemy tylko piwo, albo nie puszczają z rowerami. Znajdujemy bar gdzie sprzedają namiastkę szaszłyków. Sprzedawczyni przy mnie kroi mięso, smaruje je majonezem, dokłada do tego cebulę i mamy szaszłyk. Dobre i to. Dalej pociąg do Lwowa. Sympatyczna pani w kasie pokombinowała coś w komputerze, zadzwoniła do kogoś i znalazła dla nas dwa miejsca w jednym przedziale w mocno zatłoczonym pociągu. Dalej sen, Lwów, rozklekotany pociąg podmiejski do Drohobycza, porcja najsmaczniejszych pielmieni popitych kwasem i znów błogi sen. Krótkie podsumowanie. Góry uczą pokory. Zawsze trzeba planować tak, aby ciągle mieć jakieś wyjście awaryjne. Niby pierwszego dnia przejechaliśmy ok 60 km, z czego ok 30 km graniami, ale ostre falowanie plus presja burzy trochę nam dały w kość i musieliśmy skorzystać z planu awaryjnego - ominąć połoninę Krasną. Dzięki temu starczyło nam sił na Swidowiec i niekonwencjonalny atak na główne pasmo. Na następną wycieczkę warto będzie jednak zabrać mały śpiwór, bo po drodze można trafić na ogólnodostępne domki myśliwskie czy szałasy pasterskie - opcja kolejnego wyjścia awaryjnego. Nawigacja i powerbank to podstawa. Miejscowi często nie znają nazw poszczególnych gór czy pasm górskich. Dobre mapy Karpat ma w swojej ofercie Compass oraz ukraińskie wydawnictwo Pro Pohody. Wszystkie inne mapy, zwłaszcza kijowskiego wydawnictwa Kartografia należy traktować jako spis wskazówek, bo tak naprawdę to są przedruki sztabówek z czasów ZSRR. Koniec.
  19. Witam, mam 16 lat i posiadam santa cruz bullit 2 i dzisiaj jeżdżąc sobie na górkach nie dokręcilem whipa i haki w moim rowerze, razem z przerzutką zostały absolutnie zdewastowane . Przeszukałem cały internet i nikt nigdzie nie ma takich haków. są to lewy i prawy hak na ośkę 135 mm . zaznaczam, żę wyprostowanie ich jest niemożliwe, gdyż jakaś magiczna moc sprawiła, że przerzutka pękła na pół i przy okazji zniszczyła hak, więc jest bezużyteczny. Czy ktoś ma i mógłby mi sprzedać? Nie muszą być nowe, byle by proste. Dołączam zdjęcia z miejsca zdarzenia( w lesie) od razu po wypadku, i zdjecia tego, jak wyglada przerzutka. Pozdrawiam. Zdesperowany Bartek
  20. IXS TRAIL RS – TEST KASKU ENDURO Z zamiarem zmiany kasku nosiłem się już od jakiegoś czasu. Wysłużony Flux był już ze mną ponad 4 sezony, także przydała by się zmiana. Nie dlatego że producenci zalecają wymianę kasku co 3 lata użytkowania, bo osobiście nie wierzę w te bzdury, ale po prostu z chęci zmiany. Jeszcze przed początkiem obecnego sezonu zakupiłem kask TSG Substance, ale szybko się z mim rozstałem. Dlaczego? Niby wszystko ok, ale… no, zaa płytki. Za płytki po prostu, nie lubię płytkich kasków od kiedy zanabyłem Fluxa, bo jak to tak, kask do Enduro z lepszą ochroną potylicy i płytki? Niee. Tak więc powróciłem do Fluxa i pojeździłem z nim aż do września. Kilka razy przymierzałem się do kupna nowego głowochronu, ale jakoś tak nie wychodziło. Z powodu płytkości odpadły takie klasyki jak 661 Recon czy Giro Hex. Trzeba było poszukać czegoś innego, no i nie ukrywam że szukałem czegoś w dobrej cenie, bo kaski do Ędurą to ogólnie sprzęt nie tani. No i tak oto poszukiwania moje skończyły się zakupieniem kasku od firmy IXS, model Trail RS. Wygląd i wykonanie Tyle tytułem wstępu, przejdźmy więc do bohatera naszego testu. Kask dedykowany do Enduro/Trail, a literki RS na końcu nazwy oznaczają że w projektowaniu kasku pomagał Richie Schley, postać skądinąd znana w światku FR. Szczerze mówiąc nie rusza mnie kto rękę do projektu przyłożył, bo to promowanie produktu na znanym nazwisku jest dość powszechnym „chłytem matetindowym”, także niech będzie, pewnie znajdą się osobnicy owym faktem się jarający. Opis kasku od producenta: - pokrycie kasku wykonane w technologii in-mold, dla lepszej ochrony i niższej wagi - system wentylacyjny 22 dużych otworów i wewnętrznych kanałów zapewnia perfekcyjną wentylację - regulowany daszek z systemem zapobiegającym złamaniu podczas wypadku - Ergo-Fit Ultra, płynna regulacja wielkości kasku, pozwalająca uzyskać najlepsze dopasowanie - zgodny z certyfikatami: EN1078 & CPSC TUV - waga: +/- 320 gram - rozmiary: S/M 54-58cm, M/L 58- 62cm czyli parametry podobne do wielu kasków tego typu, Trail RS niczym szczególnym się nie wyróżnia. Jednak trzeba powiedzieć uczciwie ze to porządny kawałek kasku, dobrze wykonany ( z jednym mankamentem, rzepy wklejone wewnątrz skorupy przyklejone są tak słabym klejem że przy demontażu gąbki zamiast ona odrywać się od rzepów odrywa się razem z rzepami), do tego naprawdę ładny skurczybyk. Naprawdę, byłem nim zauroczony od pierwszego wejrzenia. Prezentuje się dobrze i na półce sklepowej/foto w sklepie internetowym i na głowie. Co do wyglądu; do wyboru mamy sporo wersji kolorystycznych, i są to wersje „monokolor” także jak kupimy wersję np. niebieską to niebieski jest cały kask, skorupa, daszek, paski i nawet boczne klamerki. Wszystkie dostępne kolory są typu „mat”. Jedynie gąbki wewnątrz kasku i część systemu Ergo Fit Ultra są innego koloru, mianowicie jest to zielony rażący. Modny on ostatnio jest na szlakach, ale mi osobiście nie przypadł on do gustu, wolałbym bardziej uniwersalny kolor, czyli czarny. Z przodu, z tyłu i po obu stronach daszka mamy naklejki z logo producenta. Białe. I dobrze, bo kontrastowo. A, i jest jeszcze mały element odblaskowy z tyłu, szczegół, ale istotny, bo poprawia widoczność podczas jazdy ulicami po zmierzchu. Daszek nie jest wpinany jak w większości kasków, jest przykręcany, do tego mamy możliwość regulacji jego wysokości. Producent dodatkowo chwali się systemem antycrashowym, czyli w razie gleby daszek się nie połamie. Fajnie, ale lepiej nie sprawdzać. System regulacji nazwany tu dumnie Ergo Fit Ultra to klasyczny i sprawdzony system z pokrętłem. Samo pokrętło posiada gumowe wykończenie, co ułatwia kręcenie nim, nawet w pełnych rękawiczkach. System działa dobrze, dodatkowo możemy regulować jego wysokość w trzech położeniach. Wewnątrz skorupy mamy trzy pary otworów, domyślnie system wpięty jest w te najwyższe (uwzględniając że kask leży górą do dołu). Im niżej go wepniemy tym bardziej skorupa kasku przesunie się w tył po założeniu kasku. Ja ustawiłem na środkową, na najwyższej przód był zdecydowanie za nisko, co przeszkadzało podczas jazdy. Na najniższym ustawieniu za to kręcenie pokrętłem regulacyjnym jest dość utrudnione. Mocne skręcenie systemu powoduje uwieranie na skronie i dyskomfort po dłuższej jeździe, dlatego najlepiej skręcić go lekko, (kask i tak dość ciasno wchodzi na głowę) a dokręcać tylko na terenowych zjazdach, kiedy ostro telepie, potem znowu poluzować. Wewnątrz skorupy mamy tylko dwie gąbki; małą z tyłu na regulatorze i jedną dużą pokrywającą obszar z przodu, po bokach i na górze. Trochę inaczej niż w innych kaskach. Czy lepiej? W użytkowaniu nie ma różnicy, za to montaż/demontaż jednej dużej gąbki jest bardziej problematyczny. Zasmucić muszę kolekcjonerów owadów wszelakich; siatki na insekty niestety brak. Jazda Mając obwód głowy 56cm zanabyłem kask w rozmiarze S/M 54-58cm. Leży bardzo dobrze, nie lata nawet bez ściskania systemu regulacyjnego (Flux latał jak ściśnięty nie był) i ogólnie jest wygodny. Dodam że wchodzi dosyć ciasno, także osoby z obwodem głowy 57/58cm mogą mieć problem, producent nie dodaje cieńszych gąbek. Kask jest lekki, co czuć kiedy się go ubierze na głowę. Duża ilość otworów wentylacyjnych i ich dobre zaprojektowanie skutkuje dobrą wentylacją, na podjazdach kask nie przegrzewa głowy, na zjazdach przewiewność jest spora. To przy temperaturach powyżej 25st, poniżej 20st w ogóle nie czuć go na głowie, nawet na długich, stromych podjazdach. Kolor mojego kasku to niebieski, i jest to dość intensywny odcień niebieskiego, co na pewno wpływa pozytywnie na widoczność na drodze. Podobnie będzie z kolorem czerwonym i żółtym rażącym, czarne, białe i szare kaski pod tym względem pozostają neutralne. Podsumowanie Trail RS jest typowym przedstawicielem grupy kasków do Enduro/Trail, łączy w sobie zalety kasku XC, czyli niską wagę i dobrą wentylację ze zwiększona ochroną kasków DH. Nie ma za wiele wad, za to mnóstwo zalet. Przede wszystkim świetny, stylowy wygląd, dobrą wentylację i dobry system regulacji. Niektórzy mogą narzekać na brak siatki na owady czy mocowania kamery, ale to drobnostki. Gorzej ma się sprawa ze słabym klejem na rzepach, w kasku tej klasy taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Ja użyłem Superglue i rzepy trzymają się jak trzeba. Trail RS ma wszystko co dobry kask mieć powinien. Ze swojej strony szczerze polecam jeśli ktoś szuka kasku tego typu. Regularna cena tego kasku to 450-500pln, czyli niemało, ale można go dorwać w promocji, np. obecnie jest do wyrwania za 350plnów. Wady: - zielonorażące gąbki -kiepski klej na rzepach, przez co się odklejają - dość wysoka cena Zalety: - stylowy wygląd - niska waga - bardzo dobra wentylacja - regulowany daszek - dobry system regulacyjny - ogólna jakość wykonania Na koniec kilka fotek jak się kask prezentuje na mojej łepetynie
  21. Witam Organizuję wyprawę, trasa jak tutaj: http://www.transalp.pl/relacje/bikeboard-transalp-2010.html Startuję samochodem z okolic Krakowa, całkowite koszty paliwa powinny wynieść ok 280zł w obie strony, dzielone na ilość osób jaka pojedzie - maksymalnie trzy. Po wyprawie powrót pociągami do samochodu ok 150zł za osobe. Mam mapy turystyczne compassa 50k i tracki gps całej trasy. Organizowałem już podobne wyjazdy. Ogólnie planuję przejechać trasę raczej budżetowo, nie wykluczam zabrania ze sobą lekkiego tarpu, służącego za namiot, plecak raczej w granicach 8kg. Tempo jazdy do dogadania 8-10dni w siodle powinno być optymalne.
  22. Z albumu: Mój stuff

    © Michał Logaciuk

  23. Witam. Jestem szczęśliwym posiadaczem gianta trance 4 2015. Jeżdżę od stycznia średnio około 20 km dziennie. Zauważyłem u siebie tendencję do ostrej jazdy, skakania i taplania się w błotku. Pomyślałem więc, że jesienią wystartuję w swoich pierwszych zawodach enduro i tutaj mam pytanie... Co wymienić w rowerze, żeby nadawał się do takich zawodów? Jedno co zrobiłem to skróciłem mostek na 40 mm i jest dużo lepiej. Co proponujecie? specyfikacja: https://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/trance.27.5.4/18865/76337/#specifications
  24. Z albumu: Różne

    Czasami człowiek żałuje, że nie ma ze sobą roweru... Pstryknięte wczoraj w Dolinie Chochołowskiej

    © Paweł C.

  25. TL;DR: jaki skok do jazdy w górach (głównie Beskidy) do całodziennych eksploracyjnych wycieczek 130, 140 czy 160mm? Okay, już dwa razy pomogliście mi w decyzji wyboru odpowiedniego roweru. Ponieważ nie o to chodzi aby złapać króliczka, ale by gonić kiełkuje w mojej łepetynie pewien plan i tym razem również liczę na Wasze wsparcie J Sytuacja wygląda tak: Wzrost 187 cm, waga 83kg. Jazda głównie po Śląsku i Zagłębiu – lekki teren, lasy, drogi utwardzone, drogi pożarowe, ścieżki, dojazd do nich asfaltem (wycieczki 2-3h). Czasem wypad w Beskidy (wycieczki całodniowe). Przebiegi 500 - 1 000 km miesięcznie. Ujeżdzam Specialized Epic Comp 2015 w rozmiarze L. Rower na powyższe potrzeby dla mnie genialny, nie zamienię go na nic innego. Wszystko było by dobrze, gdyby nie fakt, że góry zaczęły mnie wciągać. Na tyle mocno, że raz w tygodniu jeden pełen dzień spędzam w Beskidach. Beskidy jak to Beskidy, wiadomo.. ścieżki do łatwych nie należą. Mam tu na myśli tereny takie jak Czantoria, Stożek, Barania Góra, Skrzyczne, Wielka Racza, Rycerzowa etc. W planach Gorce, Beskid Niski, Rychleby, Sudety, może kiedyś Alpy. Ogólnie jestem napalony jak szczerbaty na suchary Lubię zjazdy, ale lubię tez jeździć grzbietami oraz podjeżdżać. Coraz więcej uwagi zwracam na technikę, staram się doszkalać, cieszą mnie technicznie trudne podjazdy i boje się technicznych zjazdów J Jestem dinozaurem, mam 37 lat na karku, zonę, dziecko, problemy z kręgosłupem i obawę przed zrobieniem sobie kuku. Do tego stopnia, że rozważam ochraniacze i kask FF na rower XC Ale to inny temat. Ponieważ myślą przewodnią jest poprawa bezpieczeństwa oraz przy okazji jeśli to możliwe przyjemności z jazdy zacząłem rozważać zakup drugiego roweru TYLKO w góry. Budżet ustawiłem sobie na poziomie 9 000 zł. Koło w rozmiarze 29 cali. Żeby było łatwiej na potrzeby tego zadania skupię się tylko na marce Specialized (jak wybiorę typ wówczas rozejrzę się za alternatywami). I tak w palecie do wyboru mamy (rozmiary L, wersje ALU Comp): - Stumpjumper FSR 2015 – Stumpa posiadałem przez 9 miesięcy i sprzedałem go w lipcu J Ponieważ to był wówczas mój jedyny rower - nie nadawał się na płaskie i stąd zamiana na Epica. Niestety w górach byłem nim tylko dwa razy. Wrażenia były super, podjazdy bezproblemowe, zjady ok. Przeszkadzał brak myk-myka. Fakt, że go posiadałem traktuje jednak jako minus, czas iść dalej J Skok 130mm/130mm, główka 69°, podsiodłówka 74,5°. - Stumpjumper FSR Evo 2015 – tu już mamy większy skok 140mm/135mm i główka 68°, podsiodłówka 73,5°. - Stumpjumper FSR 2016 – tu już wykraczamy poza budżet, więc zakup musiałby być odłożony na później. Skok 140mm/135mm, główka 67,5°, podsiodłówka 75°. Na plus krótszy chainstay 437mm - Enduro 2014 – mogę dorwać wersję Comp za 8 000 zł, zostanie na myk-myka. Skok 160mm/155mm, główka 66,5°, podsiodłówka 75° . Tu poziom bezpieczeństwa na zjazdach będzie zachowany chyba najbardziej, pytanie czy nie jest to overkill (raczej nie wykorzystam jego możliwości) i czy go znienawidzę za podjazdy. Plusem tych opcji dla mnie to napęd, w Epicu mam 2x10: 11-36 kasete i 22-36 korbę i jest dla mnie perfecto. Taki sam jest w powyższych rowerach. Gdyby wejść w Enduro 2015 mam już 1x10, kaseta ta sama, blat 30T. W górach na zjazdach dokręcać nie muszę, ale boję się za twardych przełożeń pod górę (zwłaszcza, jeśli waga i kąty mają wzrosnąć). Zatem.. którędy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...