Co do pozycji to lepiej jest się trochę pochylić a nie jechać w pozycji wyprostowanej. Mniejszy opór powietrza, lepsza kontrola nad kierownicą w zakrętach, mniejszy wysiłek przy pedałowaniu. Rozumiem, że jak się wiezie żywność, to pozycja bardziej pionowa może być wskazana. Może spróbuj kupić jakiś porządny bagażnik z koszem na torbę i wtedy torbę na bagażniku byś woziła? Siedząc pionowo i to z plecakiem cały nacisk jest na pośladki. Pochylając się do przodu część nacisku jest przenoszona na kierownicę. Byłby mniejszy nacisk na 4 litery. Sporo osób zaleca aby siodełko lekko do przodu pochylić. Niektórzy mają je poziomo, inni nawet nosek do góry zadzierają. Kiedyś miałem super miękkie siodełko Bontrager. Największa jego wadą było to iż sztuczna skóra, którą było obite była szyta z dwóch kawałków - górna płaska część i obrzeża. Mimo, że było super miękkie, to szwy mnie ocierały. Podejrzewam, że wkładka żelowa też idealnie nie przylega do siodełka: są jakieś łączenia, jakieś wypukłości, szwy, poza tym może się przemieszczać. Teraz mam raczej takie szersze średnio miękkie. Na początku było beznadziejne, ale po paru tysiącach km się ułożyło pod ciężarem mojego dupiszcza . Teraz nie mam z nim problemów.