Skocz do zawartości

pablo82

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez pablo82

  1. A ja teraz mam jeszcze inne pytanie, jeśli można Was prosić o podpowiedź? Mam rower Merida Matts 100. Zainteresowałem się konwersją mojego rowerku na elektryka. Znalazłem za 3900 zł z montażem zestaw EcoBike z centralnym silnikiem o mocy 500W. Nawet niedaleko mnie zajmują się tymi konwersjami. Mój rower ma 10 lat ale mimo średniego użytkowania jest raczej w bardzo dobrym stanie. Co sądzicie o takiej konwersji? Ja ograniczyłbym silnik do 250W, bo jest taka możliwość. Czy podzespoły w moim rowerku wytrzymają to wszystko?

  2. @Mareq_BBOj... chyba faktycznie dam sobie spokój z tym mocnym silnikiem. Ja mieszkam na Podhalu. Mamy piękne trasy rowerowe. Za młodu wyjeżdżałem nawet na Turbacz. Teraz kondycja nie pozwala. Wiek, papierosy i lekka nadwaga. 😕 Mimo to praktycznie codziennie, jak jest ładna pogoda, gdzieś (blisko) sobie jadę. Do czego zmierzam. Chcę się zapytać o tą konwersję ze zwykłego roweru na e-bike. Czy to ma sens i czy kojarzycie w moim regionie (Podhale) jakąś firmę, która się tym zajmuje?

  3. @Mareq_BBMarzenia są po to żeby je spełniać. ;) Ale jeśli mówisz o motorze to na pewno nie pójdę w tym kierunku. Natomiast kiedyś jak okoliczności będą przychylne, to taki rowerek z mocnym silnikiem morze sobie sprawię, ale musiałbym go zalegalizować. Problemem są też pieniądze za rower jak i naprawy i wymiana baterii. Nie jest to bezproblemowe niestety. Dlatego być może nigdy nie pójdę w kierunku e-bike. Ja na rowerze muszę się zmęczyć przede wszystkim, żeby dbać o zdrowie. Jednak temat e-bika, jest delikatnie poruszany u mnie w domu, wśród domowników - może kiedyś. Zobaczymy jak rozwinie się ta gałąź sportu. :) Tak to u mnie wygląda. W każdym razie jest to na pewno fajna sprawa. Parę razy już jeździłem - koledzy mi się dali przejechać. Gdyby to było nieco tańsze i nieco mniej problemowe - to już bym miał takie coś. Znów się rozpisałem. :P Pozdrawiam. :D 

  4. Dziękuję serdecznie wszystkim za odzew. Mam zwykły rower i chętnie na nim jeżdżę. Jednak kiedyś miałem okazję przejechać się na 250W i było fajnie. Może kiedyś nawet sobie taki sprawię. Natomiast gdy przejechałem się na 500W to już prawie jak motor. Być może kiedyś zapoluje na takie coś, ale wtedy faktycznie pasowałoby zadzwonić do wydziału komunikacji, co trzeba zrobić, żeby legalnie na nim jeździć. Najgorsze jak dla mnie w tej 500W, jest to że jest trochę niebezpieczna. Zawsze chciałem mieć motor, ale nigdy się nie zdecydowałem. Poza tym siłą rzeczy na takiej 500W, to już się prawie w ogóle nie zmęczy człowiek. Ale szczerze - marzyłby mi się taki mini motorek, jako coś innego niż rower. Trochę się rozpisałem, w każdym razie dzięki i pozdrawiam. :D 

  5. Witam. Interesuję się tanim (do 5 tys) 500 watowym rowerem elektrycznym. Dzisiaj kolega dał mi się przejechać i w samej jeździe się zakochałem. On właśnie kupił go w takiej cenie, nawet taniej. Tylko, że był to rower miejski. Mnie bardziej interesowałby górski rower elektryczny. Czy jest coś fajnego na rynku w tej cenie i z taką mocą silnika? Oczywiście rozumiem, że byłbym skazany na silnik w tylnym kole. Czy jeśli głównie jeździłbym po szosach, czasem gdzieś do lasu, lub pod lekki pagórek, to czy taki silnik jakoś da radę? A przede wszystkim chcę zapytać o pozwolenie na jazdę takim rowerem. Mam tu na myśli 500W silnik. Czytałem gdzieś, że można normalnie używać, ale trzeba go opłacić jak motorower. Mógłbym ktoś napisać jak to dokładnie wygląda to pozwolenie? Dzięki i pozdrawiam. :) 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...