Skocz do zawartości

PiotrWie

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    652
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez PiotrWie

  1. Z wypowiedzi autora wątku wynika, że rower nie ma być do treningów czy  uprawnienia kolarstwo a do długich wyjazdów z obciążeniem. Jak się wrzuci 20 - 25 kg na bagażnik to raczej różnica 2 kg w wadze roweru będzie mało odczuwalna. Z moich doświadczeń ( kilkadziesiąt lat tego typu jazdy) wynika że przynajmniej jeśli chodzi o Shimano najlepiej pracuje napęd w całości z jednej grupy - miałem różne mieszanki i kilkukrotnie pełną grupę i zawsze napęd pracował tak jak najsłabszy element mieszanki. Dlatego ten Kands wydaje mi się dobrym rozwiązaniem. Poza tym w porównaniu z Elopsem ma solidniejsze obręcze ( trzykomorowe ) i opony ( tak, wie że cięższe) jedne z najlepszych trekkingowych, o najwyższym stopniu odporności na przebicie. 

    Nie wiem jakie Mihau_ ma doświadczenie w długodystansowej jeździe z obciążeniem ale odnoszę wrażenie że niewielkie -  bo poleca rowery które są przede wszystkim lekkie, co ma wiele zalet ale nie koniecznie do takich zastosowań - ta niższa waga skądś się bierze i najczęściej skutkuje mniejszą wytrzymałością przy jeździe z obciążeniem. W końcu większość producentów ma w ofercie zarówno rowery z oświetleniem, bagażnikiem i błotnikami w wersji lżejszej ( do jazdy miejskiej i bez obciążenia) oraz długodystansowe - cięższe lecz bardziej wytrzymałe.

    I jeśli rzeczywiście chcesz jeździć na długie dystanse to w następnym etapie radzę zainwestować w siodełko - polecam Brooks Classic, po kilku tysiącach km ułoży się tak do Ciebie że tylko Ty będziesz mógł na nim jeździć, ale dla Ciebie będzie bardzo wygodne. A na długie dystanse nic w rowerze nie ma takiego znaczenia jak siodełko 😀

  2. Od 1 kwietnia będą w sprzedaży nowe modele KTM z silnikiem Bosh SX - z mniejszą baterią 400 Wh, słabszym silnikiem 55Nm ale waga w wersji aluminiowej 18 - 20 kg. Przewidywane ceny - 15  - 16 tyś. Według mnie warte rozważenia - ponieważ wozisz mniej kilogramów możesz mieć mniejsze wspomaganie. W ofercie jest też dodatkowy akumulator.

  3. 20 godzin temu, XC100S napisał:

    Między fistaszio (bo też jest b. dobry) a petardinio różnice mają odzwierciedlenie w cenie. 

    Natomiast dla mniej zaawansowanych, mniej świadomych rowerzystów, tańszy jest może nawet lepszym wyborem. 

    Jeżeli się spodoba jazda rowerem, tym rowerem, to Sami zorientujecie się że kolejny rower, a już wiadomo który, będzie wart ceny. 

    Różnica jest w dużo mocniejszych hamulcach. 

    Więcej biegów i "lepsza" przerzutka. 

    Sztyca siodła amortyzowana. 

    Bagażnik. 

    I coś tam jeszcze ale nie róbcie sobie w żaden sposób problemu. 

    Ten którego zakup popełniliście na 💯 wystarczy i będzie przyjemnym doznaniem, niemieckiej myśli technicznej, he he. 

    P.S. 

    Są tańsze modele o których nie wspomniałem więc Wasz ... jest okay 

    Hamulce rzeczywiście lepsze i to ma znaczenie. Z napędem bym polemizował - po co na miasto i sporadycznie do lasu 12 biegów i zębatka 51?? No chyba żeby się pochwalić "czego to mój rower nie ma". Co innego gdyby chciał jeździć duże podjazdy. Napęd 9 rzędów będzie zdecydowanie bardziej trwały. Jak będzie chciał poprawić precyzję działania - zmienić przerzutkę na M-592, do kupienia w granicach 200pln. Proponuję kupić póki jeszcze jest osiągalna - rzeczywiście za kilka lat 9 będą tylko klasy "supermarket".  Sztyca amortyzowana - zdecydowanie gorszego sortu - jak będzie przydatna to warto kupić "pantograf" - zupełnie inaczej pracuje. Bagażnik - rzecz przydatna, łatwa do dokupienia i zamontowania.

  4. Co prawda nie Cues ale też Linkglide - żona ma 10 rzędowe Deore LG , zrobiła ok 4000 i jest zadowolona - działa dość precyzyjnie. Ja też jestem zadowolony bo nie musiałem przez ten czas nic regulować - w przeciwieństwie do poprzednich napędów - jak miała Alivio 9  rzędów z manetką Altusa to ciągle narzekała na opóźnienia w zmianie biegów szczególnie do góry, potem był pełny Deore XT 9 rzędów i było lepiej choć nie idealnie. Ale może przechodząc od pierwszych grup Linkglide do masowo produkowanego Cues coś spieprzyli.

  5. Cytat

     

    Co technicznie ma rower - wiem, ale jest tez przyjęta nomenklatura. Szkoda klawiatury na taką dyskusję - ktoś kto jeździ bo musi dojechać do pracy nigdy nie zrozumie że można jeździć dla przyjemności. A swoja drogą to powinienem być dumny z tego jak przedstawiasz moją jazdę - na rowerze ok 25 kg "praktycznie bez wspomagania " facet pod 70-tkę jeździ ze średnią powyżej 20/h. Co by było jakby wsiadł na rower 10kg??

    • Haha 1
  6. Jeżdżę tak jak mi wygodnie - gdybym chciał jeździć wyłącznie na silniku ( bo do tego się sprowadza przebieg 150 km na baterii ponad 1000 Wh w płaskim terenie) to bym kupił skuter - jest bardziej stabilny niż rower, ma najczęściej lepiej dostosowane hamulce do osiągów ( szczególnie w porównaniu z hamulcami przerobionego na elektryka średnioniższej klasy roweru) Jeśli chodzi o baterię to nie interesuje mnie co pokazuje pomiar - dla mnie ważne jest to że pomimo tego że mam 6 lat więcej na 1 ładowaniu przejeżdżam podobny dystans. Jak ktoś chce by rower jeździł za niego to rzeczywiście szybciej zużyje silnik i baterię, ale jeśli chce by mu rower pomagał wtedy kiedy potrzebuje to pojeździ dość długo.

  7. Myślę że wszystko można, ale o jakim przebiegu mówimy i iloletnim rowerze? Przy naprawdę małym rower powinien wyglądać jak nowy, oczywiście napęd mozna zmienić, ale raczej nikt nie pomaluje jak nowy - a przy użytkowaniu zawsze powstają jakieś drobne rysy. Poza tym można zajrzeć do piasty - tam też będzie widoczny większy przebieg.

    • +1 pomógł 1
  8. Jeśli w rowerze z napędem 2x 8 założę 9 rzędów z tyłu i łańcuch 9rz. to nie będę musiał zmienić tarcz z przodu? Mam z zapasów nową kasetę, przerzutkę, manetkę i łańcuch Deore XT a córka kupiła rower z napędem  2 x 8 Microschift i teraz stwierdza że nie działa najlepiej - przed kupnem oczywiście wiedziała lepiej, co ja się mogę znać.

  9. Nie wiem czy oprócz kół.Spidellego ktoś z wypowiadających się jeździł na dłuższych trasach z obciążeniem. Pewnie w lekkim fitnessiku który ma być szybki i zwinny a nie wytrzymały to tak. Patrz przede wszystkim na wytrzymałość roweru - Ty + bagaż + rower to trochę będzie i kilka kilogramów w wadze roweru już nie gra większej roli. Z Krakowa no Hel jest ok 700km, jeśli nie traktujesz tego jako wyczyn i nie chcesz tego zrobić w dwa dni a w 7 - 10 to do takiej jazdy właśnie służą te ostro krytykowane "kloce" po 16 - 17 kg. Jeśli amortyzator to sprężynowy i 75 km, polecane powietrzna rozpadną się przy takiej jeździe, a rzeczywiście spokojnie może być sztywny widelec, bardzo ważne jest solidne tylne koło  i to wszystkie elementy, opony najlepiej z wkładką antyprzebiciową i to jak najlepszą ( polecam Schwalbe Maraton, choć zaraz będzie komentarz " ile to waży" ) jak chcesz wytrzymały bagażnik to Ci mogę dać - mam jeszcze w garażu robiony dla nas przez na zamówienie przez rzemieślnika taki na którym woziliśmy po 40 - 50 kg i wytrzymywał.Robiliśmy trasy po kilka tysięcy i przedpotopowe ciężkie rowery to wytrzymywały, były awarie ale nie " pół roweru" , rekordowo dwa i pół miesiąca trwał wyjazd na trasie z Wrocławia do Grecji i z powrotem z zahaczeniem o Wiedeń - miało być pociągiem do Grecji i objazd kraju przez dwa miesiące ale Grecy dali wizy tylko na dwa tygodnie więc wyszedł taki wariant. Najlepiej kup kilkuletnią ramę stalową z widelcem i resztę dobudowuj sam, a jak nie to kup kilkuletnią porządny rower trekkingowy - można trafić tanio bo przeważająca większość patrzy by był lekki i zwrotny - rowery do porządnej turystyki są niemodne. Gravela nie radzę - my jeździliśmy na barankach bo wtedy alternatywą była jaskółka - na dłuższą trasę wybitnie niewygodna, ale dolnego chwytu nikt nie używał, a jak kupisz prostą kierownicę i chwyty typu "ergon" to będziesz miał odpowiedniki wszystkich górnych chwytów.

    I nie szarp się na inny napęd niż 3x8 , max 9 - bo rzeczywiście łańcuchy będziesz zmieniał co kilkaset kilometrów, jak będzie kiepska przerzutka to za 200 zł zmienisz na pancerne Deore M-592.

    Tak jak znalazłem na szybko - te sprawiają wrażenie dość dobrych, jeśli oczywiście pasują rozmiarem. Wygląda że wystarczy rozebrać, przesmarować, ew wymienić jakieś zużyte drobiazgi i można jechać. Oczywiście przed kupnem należy rower obejrzeć osobiście, na zdjęciach nie widać wszystkiego.

    https://allegrolokalnie.pl/oferta/raleigh-rushhour-ltd-jak-nowy-rl55cm-176187cm

    https://allegrolokalnie.pl/oferta/trekking-sensa-cross-sport-deorebontrager-r61cm

  10. Przy tym budżecie to byłbym pod uwagę Ecobike - szczególnie teraz da się znaleźć zeszłoroczne modele w jakiejś wyprzedaży. Poleciałbym modele typu Easystep - że względu na łatwiejsze wsiadanie. Nie kieruj się tym że obecnie są w stanie wsiadać na męski rower - no chyba że zakładasz zmianę roweru za kilka lat. Ecobike jest już sporo lat na rynku, ludzie jeżdżą i nie widać lawiny wpisów o awaryjności - więc muszą być względnie trwałe i w razie czego serwis raczej działa. Odradzam supermarketowe wynalazki - w razie czego części osiągalne najczęściej tylko na Aliexpress, na dodatek trzeba dokładnie wiedzieć czego szukasz - to dla zaawansowanych hobbystów. Na rowery z bardziej rozpowszechnionym napędem typu Bosch, Yamaha czy Brose raczej trochę za mały budżet - no chyba że gdzieś trafisz dobrze przeceniony egzemplarz z 2022 roku.

    Z modeli Ecobike - D1 w wersji damskiej bądź LX 300.

  11. Jedźcie najpierw do dużego sklepu i przymierzcie się do czegokolwiek by wiedzieć jaki rozmiar potrzebujecie. Ten pierwszy Scott to 50, może okazać się na styk, ten drugi co pokazałeś to dostępne jest 56 i 58, na pewno za duże. Według opisu istnieje wersja 47 i to może być dobry rozmiar. Moja żona ma co prawda 153, więc dla niej 46 to za dużo, wszystkie rowery jakie dla niej kupowaliśmy były na zamówienie, najmniejszych rozmiarów z reguły sklepy nie zamawiają.

  12. My od kilku lat jeździmy na elektrykach i w konkretnych modelach Ci nie bardzo potrafię pomóc, ogólnie - szukaj wśród modeli damskich opisanych jako XS, najlepiej w rozmiarze 38 - maksimum do 43 przy kołach 28 ewentualnie 44 przy kołach 27,5. Nie wiem w jakim jesteście wieku - my po 65 roku życia zmieniliśmy typową damkę na Easy- entry i żona jest bardzo zadowolona. Roweru najpierw szukaj w katalogach producentów - w sklepach zwykle takie rozmiary są na zamówienie. Na pewno takie rozmiary występują w katalogach Treka, KTM, R- Raymona w kategorii Cross czy Urban, dobrze by było by waga była poniżej 15 kg.

  13. Osobiście radził bym szukać w rozmiarze 15 cali ( 43, max 44 cm ) żeby właśnie dało się założyć sztycę amortyzowaną typu pantograf, moja żona przy 153 cm miała 17 na kołach 26 i sztyca bez amortyzacji była maksymalnie schowana, teraz ma KTM 43 cm na kołach 28 i jest w sam raz, poprzednio był Trek 15 '' na 28. Ten Kalkhof jest całkiem dobry, ale 45 cm na kołach 28 może być za duże - choć jeśli określenie " niecałe 160 cm " odnosi się do 159,5 cm to może będzie dobry.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...