Skocz do zawartości

spidelli

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 573
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Ostatnia wygrana spidelli w dniu 14 Stycznia

Użytkownicy przyznają spidelli punkty reputacji!

Metody kontaktu

  • Strona www
    https://bybike577520122.wordpress.com/

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Zza kierownicy

Ostatnie wizyty

3 766 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika spidelli

Emeryt

Emeryt (13/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Automat Rzadka
  • Collaborator
  • Pierwszy post
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

3,3tys.

Reputacja

  1. Naprawdę przeraża Was jazda bez kasku 10 km po pustej plaży brzegiem morza?
  2. Jak mojego brata zapytam czy jeździł w weekend, to tak, zrobił 70 km ale coś go kolano bolało na koniec. A jak go spytam o spd to panie super, w ogóle złego słowa nie powie 🤣 Dlatego korekta położenia to niekoniecznie wada. A z tym transferem mocy - to ma znaczenie w jeździe turystycznej? I to tak działa, że wystarczy kliki przykręcić i już masz 10% mocy więcej? Nie sądzę. Dlaczego nikt się nie schyla po darmowe waty związane z sylwetką na rowerze - kto pilnuje idealnej sylwetki, żeby zmniejszyć opory? No i po co to robić, jak wystarczy kupić pedały i buty Wolisz spd - ok, mnie to w niczym nie przeszkadza. Ja wolę platformy - bo są wygodne, mogę korygować stopę na pedale, mogę jeździć w dowolnych butach, po 10 czy 12 godzinach jazdy nie odczuwam żadnego obcierania stóp. Dla mnie są idealne ale nie będę się upierał, że każdy ma jeździć na platformach.... Ja długie odcinki jeżdżę w tlenie, podjazdów nie szturmuję tylko jadę maksymalnie wolno, jak się da, bo staram się rozkładać siły na cały dystans. Zatrzymuję się, żeby poczekać na żonę albo robić zdjęcia. Wolę brak bólu i dyskomfortu od idealnego przykładania mocy....
  3. @dfq ... i karne mycie garów ale to się akurat przydało - domyłem smar po czyszczeniu kasety 😜 Też mam wątpliwość, czy na platformach pociągniesz rower za sobą, raczej w końcu spadniesz z platform, chyba większe szanse żeby się wybronić przed fikołkiem przez kierownicę, raczej będzie gleba na bok, na tę stronę, która noga złapie grunt; albo jajkami w ramę. Też nic przyjemnego ale mniej punktów za styl od sędziów
  4. @pecio Nie jechałeś po plaży 10 km/h tylko nieco szybciej i po drodze publicznej. Czegoś takiego nie zrobił bym bez kasku - to że ja jadę ostrożnie to niestety za mało w tym kraju. Są sytuacje, kiedy ryzyko oceniam na minimalne i nie zakładam kasku albo go ściągam. Nie ma czegoś takiego, jak obowiązkowy strój do jazdy na rowerze - każdy ocenia ryzyko indywidualnie. Ale rozumiem, ja np. nie wyobrażam już sobie jazdy bez lusterka w rowerze. Albo bez okularów - mała muszka może narobić bałaganu a co dopiero osa - wystarczy, że człowiek spanikuje i odbije pod auto. Nie zawsze wsiadam na rower z potrzebą "wykręcenia życiówki" - czasami jadę regeneracyjnie, np. mam "zakaz" zmiany przełożeń, toczę się leniwie ryzyko wypadku niewielkie, a i obrażenia raczej niegroźne - z platform nie upada się tak widowiskowo jak z spd... Ja się tu nie wypowiadam przeciw kaskom. Mam, używam, zachęcam ale czasem ściągam. Tak jak czasami puszczamy kierownicę w czasie jazdy, chociaż w sumie nie powinniśmy, prawda?
  5. Ja wiem, że jak ktoś ma pecha to i w pupie palec złamie ale co może pójść nie tak przy spokojnej jeździe po piaszczystej plaży? Albo w czasie jazdy spacerowej po pustej, polnej drodze? Albo pustej po horyzont drodze rowerowej na rzecznym wale? Na asfalt, drogę publiczną, agresywną jazdę - zawsze w kasku. A i to nie powoduje, że ryzykuję. Droga publiczna ma to do siebie, że trzeba też myśleć za innych, głupio byłoby dokładać od siebie. Dlatego np. nie założę słuchawek na uszy na rower.
  6. Sam nie lubię klimy używać w najgorsze upały - za duża różnica temperatur i można zatoki załatwić. Co do czapki w upał to się zgadzam - dodatkowa warstwa izolacji pod kaskiem. Upał na rowerze najbardziej mi doskwiera po zatrzymaniu - w czasie jazdy pęd powietrza jakoś chłodzi, może podjazdy są wyjątkiem. Czapeczkę mam i zakładam ale zamiast kasku - czasami uznaję jakąś trasę za bezpieczną to rezygnuję z kasku.
  7. spidelli

    [OLX] obecna sytuacja

    Już, ją mają, już zaraz zwrócą 🤣Niestety nie chce mi się czekać i reklamuję zagubienie przesyłki.
  8. @kaido2 aż po takich nawierzchniach nie jeżdżę tym rowerem, a jak się trafi awaryjnie to przeprowadzę 😄
  9. Trzymałem koło, póki mogłem, potem dałem zmianę
  10. Ja kiedyś spotkałem taką, ale zapomniałem języka w gębie:
  11. Nie, to chyba nie tak do końca jak piszesz. To "odpuszczenie" to lżejszy tydzień a nie kompletne odstawienie roweru. Tydzień między jednym testem a drugim, a oba dały podobne wyniki. Różnice są miedzy testami ze stycznia a z kwietnia. Tydzień przed rozpoczęciem planu, 7 stycznia zrobiłem test z zegarka. Dzień przed planem - test Wahoo 4DP. Mimo że oni twierdzą, że to nie jest klasyczny test FTP, wyniki FTP wyszły podobnie jak z Polara. Coś koło 207 Watów. Tydzień różnicy, wynik podobny. Plan był "pod start". Oczywiście żadnego startu nie było, ostatni tydzień planu był jednak pod to przygotowany. Ostatni trening w sobotę. W niedzielę "zawody" - po prostu zrobiłem drugi test 4DP. To niby pod ten test trenowałem wg planu. Ten test wygląda tak - upalanie na chwilową, moc w czasie 5 minut i moc na 20 minut. Myślałem, że to przez to, że wypaliłem się na 2 pierwsze testy, to już brakło mi sił na 20 minut. Jak zerkniesz wcześniej, to moc chwilową "poprawiłem" dwukrotnie Oczywiście że znaczenie ma również fakt, że drugi i kolejny raz testy robi się łatwo. Dziś test Polara znowu wypadł podobnie do testu Wahoo - 188 i 184. Znów tydzień różnicy, wynik podobny. Oba testy pokazały spadek FTP przez 3 miesiące. To tu jest przyczyna a nie w ciągu tygodnia pomiędzy testem Wahoo a Polar. Zakładając, że nic nie zmaściłem przy testach (dlatego zrobiłem w sumie 4 a nie 2) plan poprawił może moją "dynamikę". Mogę teraz mocniej szarpnąć ale krótko Chyba zdecydowanie zabrakło długich jazd w tlenie Podsumowując - dwa testy przed i dwa testy po: a) dały podobne wyniki, b) pokazały spadek FTP. Test Wahoo mierzył inne parametry i tam była poprawa (zakładając, że to nie błąd pomiarowy). Testy Wahoo i Polara są zupełnie różne, test Polara to jazda przez 30 minut, test Wahoo wygląda tak (dwie purpurowe dzidy to moc 5 sekund, żółte to 5 minut a niebieskie 20 minut) : W obu porównać można tylko FTP, bo inne elementy chyba nie są porównywalne. Natomiast test Wahoo pokazał poprawę w "szarpaniu" i spadek FTP. Jak chcesz to analizować to wcześniej są zrzuty. Ja tak to widzę.
  12. Wezmę te GP5000 pod dętkę Rower "szosowy", mniej gravelowy, myślę że fart do niełapania gum mnie nie opuści
  13. Gdybym został przy dętce to oczywiście masz rację; a raczej zostanę.
  14. Tak myślałem, że to ten białas Zlazłem z chomika, test kolarski z zegarka Polar: 7 stycznia było lepiej: Drugi test potwierdził spadek FTP Idę się pokulać na MTB po okolicy.
  15. @pecio A czym Ty właściwie jeździsz? Coś samemu też składałeś, czyżby na tym? Marin to budżetowe rowery, kosztują znacznie mniej niż np. kultowy Kret czy inne Scotty Dwa to musiałoby być u mnie minimum, może full nie jest mi potrzebny ale chciałbym mieć coś z barankiem to szybszej jazdy i drugi na sakwy albo na dziury, mógłby być z płaską kierownica i na szerszej oponie. Ten czwarty to stary stalowy Scott, chyba go upłynnię....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...