Skocz do zawartości

PeperPL

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    155
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Komentarze dodane przez PeperPL

  1. Na Rometa trafił zestaw naklejek ochronnych - 2 na widelec, 1 na górną rurę ramy, 1 na dolną rurę, 1 na rurę podsiodłową, 2 na tylny trójkąt oraz kilka mniejszych naklejek. Efekt nie pozwala, być może dlatego, że robiłem to na powietrzu i bez płynu dedykowanego do naklejania. Folia niestety porwała mi się w kilku newralgicznych miejscach, w których wycinałem otwory na śruby w ramie bądź w miejscach, w których krzywizna się zagina bądź przerywa. Wg mnie nieco oszpeciło to rower. Naklejki są matowe jako, że lakier Rometa nie jest błyszczący. Pojeździmy, zobaczymy. Jeśli bardzo będzie mnie kuło w oczy to po prostu je zerwę, a do drugiego zestawu podejdę lepiej przygotowanym. 

    Co do eksploatacji....po 3 miesiącach jazdy stwierdzam, że lakier Rometa jest bardzo delikatny. 

  2. Gdzieś znalazłem podobne zapytanie w internetach, ale go sobie nie zapytałem. No tam finalnie nie pochwalono wzięcia ramy L dla wzrostu 175cm bo jednak ddedykowana jest dla osób 185cm wzrostu i zaczęło się skracanie mostków. No zobaczymy, nie wyłapałem tego przy próbnej jeździe w koło sklepu. Będę musiał pilnować bucików póki nie mam SPD

  3. Sprzęt niedawno kupiony z zamiarem rozpoczęcia przygody na dłuższych trasach ze sportowym zacięciem. Mam nadzieję zbudować formę by zacząć startować w jakiś zawodach za rok czy dwa czy ile będzie potrzeba. Pożyjemy zobaczymy. 

    Wrażenia po pierwszych 30km... ?
    OMG...brak amortyzacji jest ciężki do zniesienia, ale za pewne technika do wyćwiczenia, siodełko...ale deska, no nie siedziałem na twardszym, pozycja na rowerze...dziwna...robię zakłady ze znajomymi kiedy się do niej przyzwyczaję, żywię głębokie nadzieje, że plecy przywykną do tego, wszak rower na długie trasy przeznaczony, wyregulowanie pozycji na rowerze zajęło mi sporo czasu, na razie kierownica jest bardzo delikatnie uniesiona do góry (względem pozycji fabrycznej), wiem wiem, w dolnym chwycie mam podgięte nadgarstki i długo nie wytrzymam, ale na razie bardziej zależy mi na "łapach" i przyzwyczajenie organizmu do tej pozycji rowerowej, potem będziemy kombinować dalej. Jak dla mnie do tego roweru tylko i wyłącznie pedały SPD - dlaczego ? Wystarczy dosłownie lekkie zsunięcie się buta na pedale do przodu i przy skręcie koła o ok. 20-30 stopni haczę czubkiem buta o oponę, wystarczy lekkie zsunięcie się buta na pedale do tyłu i przy pedałowaniu zahaczam piętą o tylny trójkąt i linkę przerzutki...no nie fajne. Oczywiście zrobiłem tylko krótką przejażdżkę w zwykłych butach, nie rowerowych. Nauczenie się przerzutek zajęło mi ładnych parę km, ale czuję że nabieram wprawy. Na razie nie czuję, żeby ten rower był stabilny. Najpewniejszy chwyt czuję, że jest na samym dole, tak mogę faktycznie najmocniej panować nad zwrotnością. W pokonywaniu dziur, krawężników, konarów i innych nierówności na razie nie idzie mi za dobrze. Jazda na stojąco....mam uczucię, że zaraz się wykitram pochylając się nad kierownicą, ale to dla mnie niezmiernie ciekawe zjawisko bo wystarczy, że delikatnie złapię siodełko udami i rower jest sztywny jak nie wiem, mogę mijać dziury jak tylko chcę. 

    Hamulce działają rewelacyjnie, rozpędzanie jest super, kierownica typu baranek to jednak naprawdę dobra rzecz, ta mnogość chwytów daje fajne możliwości dopasowania sobie ustawienia rąk do warunków na drodze, a i zawsze na prostej jest jak dać odpocząć rękom. GRX działa pięknie, owijka mięciutka, jakość wykonania tego roweru jest dla mnie odpowiednia, bardzo dobra. 

    To chyba tyle na razie 

    IMG_20230708_152027.jpg

    IMG_20230708_152049.jpg

  4. Pakowanie bikepacking próba nr 1 + próbna jazda z ekwipunkiem na dystansie 90km
    Spakowane jakieś 95% zakładanego wyposażenia. Nie zmieściłem jedzenia na obiad/kolację, ciepłej bluzy, kurtki przeciwdeszczowej oraz karimaty lub maty samopompującej. Mam nadzieję, że próba nr 2 będzie efektywniejsza. Założenia były takie, żeby wybrać się z namiotem i całym osprzętem ale bez plecaka....no to mi jednak chyba nie wyjdzie. 

    IMG_20230701_122000.jpg

    IMG_20230701_151823.jpg

    IMG_20230701_151935.jpg

    IMG_20230701_151946.jpg

  5. Zrobione kilka elementarnych rzeczy serwisowych i od razu maszyna daje jeszcze więcej frajdy. 
    Regulacja hamulców + wymiana tylnych klocków. Regulacja przerzutek.
    Wymiana popękanych szprych + centrowanie kół. Wymiana linek hamulcowych. 
    Smarowanie mechanizmu i kilka drobnych części, tj. nowa podpórka KROSS gdyż poprzednie połamała się zimą. 
    Wymiana chwytów z fabrycznych KROSS na takie o kształcie zbliżonym do MTB - skręcane. 
    Na razie na krótkich dystansach widać różnicę, dobry chwyt w terenie i na mniejszych hopkach......

    Zobaczymy jak się sprawdzą przy dłuższej trasie....

  6. Mam go 5 lat. Można na nim robić krótkie trasy po okolicy, dłuższe gdziekolwiek dalej. Lubię pojeździć po bezdrożach, po terenach poza ścieżkami. Przejedzie.....czasami trzeba go przeprowadzić. Wiadomo, że MTB XC będzie sobie radził nieporównywalnie lepiej w terenie. Na piaskach i grząskich błotach jednak wąska opona nie spełni oczekiwań. to takie w zasadzie klasyczne uwagi co do crossa w ogóle. Jeżeli chodzi o mnie to z całą stanowczością mogłem kupić ramę o rozmiar większą, ale cóż jest jaki jest.

    Co do napędu, osprzętu uwag brak. Po roku czasu poluzowały się gripy. Obracały się do okoła na kierownicy i lekko zsuwały. Brak wyczucia w terenie i sporej ulewie spowodował poślizg na zjeździe, upadek i uszkodzony koszyk na bidon. kiedy dokręcałem śrubę zerwałem gwint w otworze ramy. Po kilku drobniejszych upadkach rower jest cały i zdrowy. Fabryczne siodełko dosyć twarde na dłuższe wyprawy. Chociaż wiem, że są twardsze na rynku to spodenki rowerowe w zasadzie rozwiązują problem.

  7. W dniu 21.05.2018 o 15:17, filipog44 napisał:

    Bardzo fajna maszyna, ciekawie się prezentuje :) 

    Dziękuje kolego, na razie to w zasadzie wersja standard. Kilometrów jeszcze nie ma nakręcone nie wiadomo ile więc podzespoły są w dobrym stanie.

    Pomalutku, powolutku od drobnych zmian i akcesoriów przejdziemy do grubszych rzeczy oczywiście o tyle, co można zrobić, pomodzić z rowerem typu CROSS :)

    Pozdrawiam

  8. W zasadzie przy mojej jeździe się sprawdzają. Fakt, że nie są z górnej półki nie przeszkadza mi przy szybkiej jeździe w terenie.
    Jak mam je wyregulowane tak, że tylny hamuje praktycznie od razu natomiast przedni blokuje obręcz mniej więcej w połowie ruchu dźwigni hamulca więc np. w mieście jestem w stanie się zatrzymać na światłach w krótkim momencie przy użyciu jedynie przedniego hamulca. Są to fabryczne hamulce i na razie nie zbieram się co do ich wymiany. Klocki, które były od nowości jeszcze są i jeszcze hamują.

    Co do błotników to założyłem najprostsze plastiki jakie mieli u dealera gdzie kupowałem rower.
    Są to błotniki SIMPLA model NEXTSDS i kosztowały raptem kilkanaście złotych :woot:

    http://simpla.pl/index.php/pl/blotniki-k2/item/32-next-sds

    Sprawdzają się na jakimś błocie i mokrej nawierzchni, w zasadzie chodziło mi o to, że swego czasu jeździłem rowerem dosłownie na codzień i wszędzie, w tym do pracy i na zakupy więc nie mogłem sobie za bardzo pozwolić na uciapane plecy w błocie czy całkowicie mokre nogawki. 

    Trochę śmiesznie wyglądają bo są stosunkowe...małe. Na tylnym kole (28") jest luzu ja wiem...kilka mm między błotnikiem a oponą.

    W załączniku podrzucam tylny błotnik :) 

    Simpla Next SDS 2.jpg

  9. Witam, szanownego kolego z maszyną ze stajni KROSSA :)

    Podrzucisz co to za lampka przednia tak ładnie daje na zdj. 20170106_164432.jpg ??
    Na fotce wydaje się jakby robiła za xenon w Mercedesie :D:D 

    Jednak tak jak niektórzy już tutaj zauważyli, KROSS dobra maszyna :) 
    Sam przymierzam się do LEVELA ale na razie zostaje przy crossie.

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...