Chociemir

Przecież to o co pytasz juz jest na  forum - wystarczy poszukać. Są tematy o smarach, oklejaniu roweru folią, narzędziach.

Cena Treka brzmi jak ponury żart.

Można jeszcze spojrzeć na Argon 18 Krypton za 14900 zl na Rivalu AXS z tym, ze nie ma do końca zintegrowanych przewodów ( dla mnie to zaleta).

Tutaj jest taniej Merida: https://cicloscorredor.com/en/endurance-bikes/17278-107370-bicicleta-merida-scultura-endurance-rival-edition-5364377662830.html#/2-size-m/127-colour-plata

Niektóre można, inne nie.

Zależy jakie mleko: Trezado dosłownie zwulkanizowało się z oponą tworząc praktycznie nieusuwalną warstwę, naprzeciwnym biegunie było OKO które wystarczyło delikatnie przetrzeć gąbką i spłukać wodą.

W dniu 23.03.2024 o 16:55, przemeg napisał:

W tym budżecie canyon i radon... No nie wiem czy można mieć bardziej nudny i bezjajeczny rower

to są marki znane z ekonomii, ani to fajne ani ładne. Tak wiem, o gustach sie nie dyskutuje ale serio ci producenci chyba nigdy nie cieszyli się uznaniem ze względu na estetykę. 

za 5 tysięcy euro można kupić coś co ucieszy oko i jest tam jakąś myśl techniczna z odrobiną polotu.

Weź sie obudź: gdzie Canyon, a gdzie takie firmy jak Radon czy Rose. Na Canyonie jeżdzi kilka grup w WorldTourze, o Rose (taki niemecki Romet) można ewentualnie usłyszeć  w wyścigu o puchar sołtysa i to też rzadko.

Mogę śmiało polecić Farsports. Kupiłem u nich 3 komlplety kół i z wszystkich jestem zadowolony. Np. koła do gravela 36 mm wysokie, 26 mm szerokie wewnętrznie ważą 1320 gramów, mają przejechane prawie 20 tys. km i spisują się bez zarzutu. Generalnie firma ma bardzo dobrą opinię.

Może być taki zestaw: https://sklep.tiptopol.pl/wulkanizacja/material-wulkanizacyjne/zestawy-naprawcze-tip-top/tt-13-zestaw-latek-do-naprawy-opon-rowerow-szosowych-detkowych-i-bezdetkowych.html albo kupić większy klej i więcej łatek osobno.

Mogą być też łatki i klej i łatki innego producenta np.  Maruni z Allegro: https://allegro.pl/oferta/latki-do-naprawy-opon-34mm-maruni-mu-a0-10szt-12328173020?snapshot=MjAyMi0wOS0yNlQyMDo0OToxMy40OThaO2J1eWVyO2I1ZWUwMDUyZDQ0ZmJkZWEzMGNhN2VjY2M2Zjk3NDM1MTRlYWYxMmRkZDc0MGQwZjRiZDc5MWZiZmQ5OWM4Njg%3D

Jeśli koniecznie musi być Castelli to jest linia odzieży "regular" (czy jakoś podobnie) i ona jest luźniejsza.

Na stronie producenta jest zakładka "Find Your Size" gdzie wpisuje się wagę, wzrost i wiek, po czym można bardziej szczegółowo wpisać obwód klatki i pasa. Natomiast jedno zastrzeżenie: "obcisła" linia odzieży jest zaprojektowana ściśle pod pozycję na rowerze i nie wiem czy będą wygodne w innej.

Castelli dobrze znam, ponieważ używam od lat. Chodzi o to, że Castelli "zwiększyło" -tak jak napisałem wcześniej- przynajmniej część swojej odzieży czyli  aktualnie ten sam model  w rozmiarze L jest wielkości wcześniejszego XL.

Niekoniecznie, ponieważ w ostatnim czasie -przynajmniej w niektórych produktach- Castelli zwiększyło rozmiary.

Mam kurtkę firmy Gorewear, ale widzę, że ten model zniknął z katalogu.

Ale właśnie Gore Active jet bardzo dobre "na lato i deszcz" i -jak na prawie całkowitą wodoszczelność- zaskakująco dobrze "oddycha.  Do tego kurtka waży tyle co nic bo około 100 gramów i po zwinięciu jest minimalna objętościowo.

Rzeczywiście, nie doczytałem następnego postu.

W porządku. Dzięki.

6 godzin temu, pecio napisał:

Jeżeli cena  800-900 zł jest do zaakceptowania to ze swojej strony polecam Castelli Perfetto Ros.   Nie ma opcji aby w niej nawet  przy dobrym kręceniu się zapocić.  Przy normalnym deszczu  nie przecieka i można przez dłuższy czas kontynuować jazdę.  Do około 2 stopni w samej bluzie jest ciepło. Na minusową temperaturę zakładam pod spód merynosową podkoszulkę.  Ma odblaski  , które nieźle walą po oczach podczas jazdy w zmroku.   Na atak "pompy" z nieba  nie wyrobi  ale tu nawet topowe lekkie "kondoniki" nie wyrabiają. Na takie coś to ciężkie poncha.

Perfetto na lato (bo takiej kurtki szuka autor tematu)? Czy to żart?  Mam Perfetto Ros i w  praktyce   nadaje się  do 10 -12 stopni (producent optymistycznie podaje 14 ). Jeśli ma być "lekko" (prawie 3 razy lżej niż Perfetto) , "wodoszczelnie" (wytrzyma największą ulewę) i "oddychająco" (w miarę, trochę lepiej niż Perfetto) to coś z Gore Tez Active np. https://www.gorewear.com/us/en-us/c5-gore-tex-shakedry-1985-jacket-100093?variant=3170     https://7mesh.com/products/mens-oro-jacket

Katalogowo to wiem, miałem nadzieję, ze znasz dokładną masę.

Co do prześwitu to wystarczy wziąć suwmiarkę czy nawet zwykłą miarkę i zmierzyć czy po założeniu szerszych opon byłobyby jeszcze miejsce na ewentualne błoto. No nic, poradzę sobie inaczej.

8 godzin temu, spidelli napisał:

Czasami jest wymóg rejestracji w określonym czasie od zakupu, chyba kiedyś to z ciekawości sprawdzałem u Orbea ale głowy nie dam.

 

Wreszcie, dożywotnia gwarancja to raczej na ramy ameliniowe niż na karbą, tak jest np. u Marina.

 

Orbea wymaga rejestracji do 30 dni po zakupie, po czym otrzymuje się dożywotnią gwarancję na ramę karbonową.

Elegancka maszyna.

Mam dwa pytania:                                                                                                                                                                                                                                   

1.Czy ważyłeś go może? Jeśli nie, czy miałbyś możliwość zważenia?                                                                                                                                                 

2. Czy -przy napędzie 2x- zmieści się opona szersza niż 40 mm, np.45?                  

W olbrzymiej większości marek gwarancja jest dla pierwszego właściciela. Czy w Rose jest inaczej?

A wracając do głównego wątku: jaka rama została ostatecznie zamówiona?

Opona oponie jest nierówna: są opony , które wypadają szerzej i takie, które trzymają wymiar lub są nawet nieco węższe . Warto pisać o konkretnym modelu.

U mnie Conti Terra Speed 40mm na obręczy 26 mm mierzą 41,50 mm z tyłu i 41,20 z przodu.

Schwalbe G-One Bite (czy jakoś tak) 45 mm na obręczach 25 mm mierzyły tyle co nominalnie, z kolei Pirelli M 45 mm na tych samych obręczach miały 48 mm.

7 minut temu, Chociemir napisał:

.

"80% (...) na szosie" i rower z zawieszeniem? Po co?

https://www.canyon.com/pl-pl/rower-gravel/wydajnosc/grail/cf-sl/grail-cf-sl-7/3575.html?dwvar_3575_pv_rahmenfarbe=R119_P01

Trochę w temacie: 

O narzędziach nie chciało mi się już nawet pisać, ale skoro temat został  poruszony: w rozpisce z częściami są wymienione osobno elementy kół czyli potrzebna byłaby jeszcze co najmniej centrownica.

Do tego pomysł, żeby do roweru, który ma jeździć głównie po szosie założyć napęd 1x jest -oględnie się wyrażając- taki sobie.

Jak się odpowiednio zapłaci to "potrafią": sam zamówiłem 3 zestawy kół z Farsports i jest to rzeczywiście wysoka liga, ale też odpowiednio kosztowały.  Natomiast co do chińskich ram: wcześniej miałem Winspace G2 i Spcycle, obecnie posiadam zimówkę zbudowaną na Carbondzie 707. Porównując np. do Canyona Grizla to Carbonda wypada zdecydowanie gorzej, po prostu adekwatnie do ceny.

Przy okazji: na mędrkowanie internetowych znawców, którzy chińską ramę widzieli tylko na zdjęciu, można się jedynie dyskretnie uśmiechnąć.