m0d

Jestem tajnym współpracownikiem dekatlonu, ale ciiii  

No i nie dostałem odznaki mistrza zakupów  

Jak ktoś się nie załapał na Edge 530 za niecałe 8 stówek, może nabyć w Decu za 1099zł. Wiadomo, że to już aż taka przebitka, ale zawsze coś i podobnie cenowo do tych "odsprzedawanych".

Tylko Marin to nie tylko Four Corners, choć ten jest z powodu swojej niecodzienności najbardziej znany Rozejrzyj się po katalogu (Nicasio, Gestalt, Headlands, Lombard) i podzwoń po sklepach. W Wawie masz sklep dystrybutora Marina - Hala Rowerowa.

Cytat

Zależy mi na rowerze wyposażonym w liczne otwory montażowe, szczególnie na tył pod bagażnik.

Pod tym kątem Jari rzeczywiście jest spoko. A sprawdziłbym jeszcze ofertę Marina. Chyba, że już to miało miejsce i rowerów nie ma.

Czekaj, czyli sklep oferuje frameset za 3300zł albo może to ubrać we wspomniane wyżej graty i sprzedać za 9600zł?

I obawiasz się karbonu pod kątem ewentualnych awarii podczas wypraw, a chcesz wejść w systemowe koła?

Rozumiem, ze to ktoś odsprzedaje używany rower? To jak wyżej - nie wiem czy to taka okazja. Ot, ktoś pewnie dopasował go nieco pod siebie i włożył lepsze w swoim mniemaniu koła. A że mamy na rynku to co mamy, to próbuje sprzedać niemal za tyle ile kupił, bo "ulepszony". Ewentualnie próbowałbym negocjacji jeśli wszystko jest w naprawdę dobrym stanie i pasuje rozmiarem.

Tak BTW, w tych okolicach cenowych masz też karbonowego Soota 90. Oczywiście o ile dostępny Inna propozycja padła też wyżej. Fuji się nieco zbyt ceni jak na mój gust. Niecałe 3 lata wstecz też się zastanawiałem nad rowerem tej firmy i było podobnie - rowery ładnie wykonane i dość przemyślane, ale cena wyższa za biedniejsze na tle konkurencji wersje.

Pod ofertą z Garminem na fejsbuniu cała dyskusja skąd, po co i jak tak można 😁

Cytat

Mnie bawi jak ludzie sprzedają rzeczy drożej niż w sklepie.

Nie to żebym kogoś tłumaczył, bo trzeba po prostu sprawdzić aktualne ceny na alledrogo czy w jakiejś porównywarce, ale czasem są to sytuacje typu ktoś kupił kiedyś za 120zł, leżało rok czy dwa i wystawił za 100zł, bo "nowe, tylko rozpakowane", a tymczasem "nowe, zapakowane" w sklepach staniały do 90zł...

Może zapomniał dopisać, że mu się ten rower np. pod samochód przewrócił... 🙃 Tak czy siak sprzedaż śmieci, co to dla spokojności i bezpieczeństwa powinny trafić tam gdzie ich miejsce.

Tak BTW, bez konkretnego linku, ale już zaczynają wypływać liczniki Garmina z blekfrajdeja na amazonie 😁

Nie tyle ustawili co szybko poskładali żeby równie szybko wydać klientowi i odfajkować sprzedaż Tak ustawiony mostek też mnie nie dziwi, bo tak chce gros klientów typu "przeciętny Kowalski". Nie przypominam sobie żebym inaczej to dostał w tych rowerach, które kupowałem nowe, z wyjątkiem gravela. Dopiero sam w domu odwracałem mostek i przekładałem podkładki.

Rama może być i nieco za duża, ale z drugiej strony patrząc na już poczynione starania, to IMHO kupiłeś fajny rower ale nie do tego do czego potrzebujesz. Śmiało można było wybrać coś co z definicji oferuje bardziej wyprostowaną pozycję, bo tu widać dążenie do tego by kierownica była co najmniej na wysokości siodła jak nie wyżej.

Cytat

cały czas mi brakuje mocowania na kierownicę. Będę musiał dokupić, ale ceny są chore...

Do tak popularnych liczników jest chyba całkiem sporo zamienników w różnych cenach

W dniu 26.11.2021 o 20:47, thetere napisał:

Nagoniony trochę PRem gravelovym pomyślałem o zmianie, bo ten typ roweru ma wiele zalet, ale brak stopki mnie blokuje,

Może się najpierw przymierz i przejedź tego typu sprzętem zamiast zajmować się takim szczegółem jak mocowanie stopki... Chyba, że już to zrobiłeś i jesteś pewien że chcesz iść w tę stronę

Ale pokrak ten mostek 😁

To nie chodzi o to żeby od razu wymieniać. Nie wiemy czy rzeczywiście rama za duża czy jak to często bywa ktoś kupił sprzęt bez zwrócenia uwagi w jakiej pozycji się na nim jeździ. A bo kiedyś miał jakieś poczciwe "mtb" i tam było jak na krześle, itp.

Już tu była podobna dyskusja - po co Ci Meridowo-Marinowa główka skoro wtedy dolny chwyt wypada na tej wysokości jak gdzie indziej łapy (4 Corners!), więc jaki z niego pożytek? Pokazanie, że ma się baranaka?

Można i bardzo to polecam, wymienić kierownicę na taką stricte gravelową jak np. Ritchey Venture Max, która jest szersza i ma płytsze gięcie. Dzięki temu dolny chwyt jest nieco wyżej, ale nadal ma sens.

14 godzin temu, zyrafa napisał:

Zapytam jeszcze o ten rower https://www.kellysbike.com/pl/gravel-c912/soot-50-p67846

Nieco wyżej wkleiłem Ci zdjęcie swojego Soota 50, tyle że z 2019 roku. Te ramy zdaje się cały czas są takie same, zmieniały się tylko osprzęt i malowanie. Jakbyś potrzebował sprawdzić jakieś wymiary czy cuś to pytaj

@skom25 a nie korciło jednak dołozyć do Edge 530? Czy ten 130 plus ma jakieś cechy, które zadecydowały?

23 minuty temu, zyrafa napisał:

 Nie chciałem po prostu roweru z agresywną geometrią bo lubię dłuższe wycieczki i nie zamierzam się ścigać.

Tak dla porównania - jeżdżę na wycieczki, nie ścigam się, geo raczej daleka od agresywnej. Z długimi girami chcąc nie chcąc będziesz miał siodło wyżej niż ja, a wzrost mamy podobny IMHO jeśli jesteś w miarę wyjeżdżony to nie powinieneś mieć problemu z czymś takim, bo to bardziej siedzi w głowie i niedowierzaniu że tak można i jest wygodnie.

W dniu 6.11.2021 o 15:09, Dave99 napisał:

Bo tu wiara tylko akceptuje ebiki z gówno bateryjką max 300wh i unijnym limitem ustawionym na arbitralne magiczne 25km/h.  Oni tu tak już mają... Jakieś krypto lobby skuterkowe

Nie, tu "wiara" akceptuje legalne e-rowery a nie jakieś gówno-pseudo-e-motocykle rajcujące jakichś napalonych Januszy i małolatów co to jeszcze mają trociny w głowie, comprende? Jakby nie było samo forum też jest rowerowe a nie "pojazdy elektryczne udające rower". Jak wyżej wspomniano na rowerze się jedzie pedałując, a na e-rowerze dochodzi do tego jedynie wspomaganie. Ponarzekaj sobi  jeszcze na te "unijne limity" i udaj się ze swoimi poradami na forum dla lobby kombinatorów Bez odbioru.

9 godzin temu, zyrafa napisał:

Gdy ustawiłem wreszcie siodełko na odpowiedniej wysokości i zobaczyłem patrząc z boku różnicę wysokości pomiędzy kierownicą a siodełkiem wtedy naprawdę dotarło do mnie, że ten rower nie jest dla mnie, zresztą nie wiem czy jakakolwiek szosa albo gravel byłby dla mnie odpowiedni.

Ale czego się właściwie boisz? Taka pozycja jest i efektywniejsza pod kątem jazdy i bezpieczniejsza dla kręgosłupa niż siedzenie jak na krześle. Pojeździsz, poćwiczysz i jeszcze się okaże, że podkładki wylądują nad mostkiem a sam mostek na minusie

W dniu 13.11.2021 o 14:41, Dams napisał:

na przerzutkach 3 8 i 3 9, a mimo to rower jedzie wolno... Jeśli wrzucam niższe przerzutki t

Przerzutki to w rowerze są co najwyżej dwie. I jest to nazwa mechaniczmu zmieniającego PRZEŁOŻENIA, bo właśnie o tym chciałeś napisać

Tak poza tym to jak wyżej - nauczyłeś się "ugniatać kapuchę" jak to się mówi, czyli mega siłowa jazda z niską kadencją. Stąd wrażenie "ciągłej pracy" a prędkość żadna. Jakby Ci dać szosówkę z blatem 53T to pewnie byś dobił gdzieś do 20km/h i jeszcze chwalił opory :)  Ewentualnie "pomogły" też te "byle jakie sklepowe" rowery, bo coś czuję że mogły przyzwyczaić, że jazda musi iść ciężko.

Cytat

A enduro dziś w MTB rządzi i do tej dyscypliny należy przyszłość.

Jakby mieć wiedzę jaki to był faktycznie procent sprzedaży u Krossa, to można by ustalić co się tutaj wydarzyło Bo tak to możemy długo się zastanawiać, zwłaszcza jak każdy będzie patrzył z perspektywy swojej bańki. Dla Ciebie to enduro, dla kogoś innego szosa, a dla jeszcze kogoś gravel. Dla mnie np. asortyment enduro w Krossie mógłby w ogóle nie istnieć, ale z drugiej strony było już opracowane zawieszenie, itp. które wystarczyło dopracowywać i "skalować" pod kątem innych typów mtb.

Może będą chcieli się skupić na tym na czym wypłynęli te ładnych kilka lat temu, czyli podstawowe modele rowerów mtb i a la mtb. Przecież Leveli i Hexagonów było wszędzie na pęczki. Z drugiej strony szkoda, bo był moment że mieli i drużynę ze znanymi nazwiskami i szum dookoła tego i sprzęt z własnymi rozwiązaniami zawieszenia, przynajmniej po 3 półki cenowe każdej linii, itp. Widocznie przez chwilę były aspiracje, a potem zwrot do bezpiecznej i pozbawionej fajerwerków przystani.

W dniu 23.10.2021 o 08:32, skom25 napisał:

800 zł? To trochę dorzucę i kupie sobie hydraulikę

Chyba same klamkomanetki do tej hydrauliki co najwyżej, pokroju rs405 Ale tak czy siak nie też bym się nie przesiadał na takie rozwiązania pół-na-pół, albo pełna hydraulika albo wcale.

Tak BTW też mam takie se doswiadczenia z wymienionymi wyżej tarczami Shimano i nie pomoże tu żadne zaklinanie rzeczywistości, że hipotetycznie powinny działać jak każde inne. One są zniekształcone w procesie wycinania na prasie. Dotarcie tego trwa dłuuugo i też nie zawsze to dobrze hamuje. Mam obecnie tego typu tarcze w gravelu i mtb. W tym pierwszym niby działa to ok, ale dopiero po przejechaniu kilku tysięcy km można było mówić że jest to ok i tylko w miarę, do tego jedna z nich wpada cały czas w jakieś wstrząsy i wibracje. W mtb bardzo rzadko jeżdżonym to jest mocno tak se, ale jeździ tym teraz głównie partnerka i dla niej to i tak jest kosmos w porównaniu ze starym rowerem Pewnie jak ktoś nie ma porównania (większość przeciętnych użytkowników nie ma) to takie tarcze są git i już.

PS. Jakiś Chińczyk no name z demontażu kupiony awaryjnie za 10zł w lokalnym sklepie rowerowym pracuje lepiej niż te wynalazki od Shimano i mam ochotę ponownie go założyć

17 godzin temu, Dokumosa napisał:

Czego nie dokładają?

Również ostatnio montowałem m6120 i m6100 prosto z pudełka i nie zawierały tych "kostek" Może to kwestia źródła zakupu/dystrybucji, bo w internetach też można znaleźć że zestawy są zubożone o te elementy.

@Sewcio_pl to jak miałeś czym przytrzymać, to wystarczyło tylko postukać nieco dłużej młotkiem w insert aż porządnie wlezie Ja wiem, że po fakcie prosto się mówi, tylko niestety najlepiej uczy się na błędach...

Kostki kostkami, ale żeby chociaż dobrą instrukcję dodawali w komplecie skoro trzeba to samemu złożyć Dostajesz świstek z kilkoma informacjami i ostrzeżeniami i poleceniem żeby zeskanować QR code po więcej. A po zeskanowaniu kieruje cię do kolejnego świstka w pdf, niemal identycznego...

Więc pozostaje oglądanie tutoriali na YT + własne domysły, co jak widać różnie się kończy.

Tak wiem, zawsze pozostaje konkluzja "Nie wiesz jak? Oddaj do serwisu"