Skocz do zawartości

KrissDeValnor

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 500
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez KrissDeValnor

  1. U mnie są to cienkie długie spodnie typu leginsy rowerowe z wkładką + w zależności od warunków (wiatr, deszcz lub ich brak) koszulka szybkoschnąca z długim rękawem, czasem druga z krótkim na wierzch, lub ta pierwsza + bardzo cienka i leciutka wiatrówka (najczęściej stara szmatława Vesuvio R9 Hyperpack 85 z membraną Quota - duża oddychalność i podstawowa wodoodporność).

  2. Na amatorskim poziomie nie ma sensu się zbytnio przemęczać, a codzienna aktywność może bardziej zaszkodzić niż pomóc.  Może nieco niefortunne porównanie, bo inny rodzaj wysiłku, ale to tak, jak początkujący na siłowni próbuje dorównać starym koksom, i zaczyna ćwiczyć 6 x w tygodniu, podczas gdy powinien góra 3 - 4...  Poza tym, dla poprawienia efektów trzeba nieco modyfikować przebieg treningu, bo przy powtarzalnej jednostajności organizm raczej nie wskoczy na wyższy poziom - czasem trzeba odpuścić, żeby potem mieć z czego przypierniczyć, inaczej zabraknie bodźca, który spowoduje progres.  Na pewno powtarzanie tego samego programu/zestawu ćwiczeń po pewnym czasie powoduje brak postępów, bo organizm się przyzwyczaja do zadanego wysiłku, i sam z siebie nie przeskoczy określonego jego progu.

    • +1 pomógł 1
  3. Porównaj sobie przełożenia na których jeździsz, z tymi z potencjalnego nowego nabytku - wtedy wyjdzie czego mniej więcej potrzebujesz.  Niektórym się wydaje, że będzie im brakowało przełożeń, i czasem może tak być faktycznie, a czasem może to wynikać ze sposobu jazdy/nawyku kręcenia z niską kadencją.  Oczywiście oczekiwania też są różne, bo jeden chce bić rekordy prędkości z górki, a innego to nie obchodzi, i nie musi mieć bardzo twardych przełożeń.

    • +1 pomógł 1
  4. Jeżeli masz w miarę proporcjonalną budowę, to wystarczy dobrać odpowiedni rozmiar ramy.  Czasem zdarza się, że ktoś jest pomiędzy rozmiarami, albo dany model ma geometrię nieodpowiednią dla danej osoby (częściowo może się to wiązać z nietypową budową ciała) - dlatego dobrze jest się przymierzyć i przejechać.  Im większe koła, tym lepiej na dłuższych dystansach.

    • +1 pomógł 1
  5. Jeśli już wkładka, to po co dętki ?  Przecież można kupić coś pokroju Trezado Insert, Tubolight Evo, czy Vittoria Air Liner...

    Widzę, że w ciągu kilku lat wybór zrobił się całkiem spory - tu prośba o opinie do kogoś, kto używał tego typu wkładek (sam chętnie bym się zaopatrzył).

    Właściwie mleko jest już raczej zbędne, bo w razie uszkodzenia można się tę godzinę jakoś przeturlać, co zakładając, że nie jesteśmy na pustyni, powinno wystarczyć na dotarcie w pobliże cywilizacji (mnie interesowałoby coś w stylu Cush Core Trail). 

    PS  jeżeli masz obręcz 23 mm (te 32 wydaje mi się podejrzane w gravelu), to coś takiego powinno podejść (link i cena przypadkowe) klik

  6. Na pewno warto też brać pod uwagę kwestie typu : taszczenie ciężkiego kloca (w domyśle elektryka 20 -25 kg) na 3 piętro - hipotetycznie, bo może masz windę, albo dom.  Ja może najsłabszy nie jestem, ale nie chciałoby mi się wnosić...

    Podstawowa sprawa według mnie, to jazdy próbne - bez tego można se pogadać...

    W niektórych typach rowerów nie ma fabrycznych mocowań pod błotniki i bagażnik (np. MTB z półek wyższych niż najtańsze), a wtedy trzeba kombinować.

  7. Z jakością może być różnie, ale chyba nie ma reguły - mam np. bliźniacze lampki Romet i Vellberg, i w tej drugiej wymieniałem pasek (na Lezyne), mimo że z tą pierwszą jeździłem 2 x dłużej...

    Pewne i pancerne mocowanie musiałoby być chyba z metalu skręconego na amen, choć pewnie i takie przy odrobinie pecha dałoby radę rozwalić...

    Jeżdżę na trasach mieszanych, ale z naciskiem na teren, i nie pamiętam, żeby mi się Lezyne przekręcała, nawet po jakichś małych zeskokach i jeździe po korzeniach.

  8. Ja bym jednak wrócił do gumowego paska - taki do lampek Lezyne powinien pasować.

    U mnie po odpowiednio mocnym naciągnięciu nie ma problemu z obracaniem się lampki, a mam sporawą Lezyne 1300XXL

    Pasek ma tę przewagę, że po upadku nie pęknie - w odróżnieniu od tych uchwytów z tworzywa...

    Minusem może być upierdliwość zakładania i zdejmowania, ale to tylko w przypadku osób, które muszą to robić, bo zostawiają gdzieś rower bez opieki.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...