Skocz do zawartości

mudia

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    296
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mudia

  1. Aktualnie mój ubezpieczyciel kończy ofertę z której korzystałem. Czy możecie polecić ubezpieczenie OC (opcjonalnie z NNW) obejmujące także sporty wysokiego ryzyka/ekstremalne (mam na myśli ogólnie rozumiane enduro/DH)?
  2. Ta opcja z zamianą na linkę to jakieś 600 zł. To taniej będzie kupić inną sztycę 😂
  3. Dzięki. Wszystko co podpowiadał mi YT to jak zrobić remont całej sztycy, opcjonalnie jak podłączyć i odpowietrzyć gotową manetkę. Widocznie sugerował się tym, co wcześniej oglądałem.
  4. Czy znacie jakieś materiały dotyczące serwisowania takiej manetki (opis, skany, film YT)? Wygląda na to, że mam wyciek i chciałbym ją rozebrać.
  5. Niskie? Mam oponę 2,4" i wagę 74 kg bez ekwipunku więc nie wydaje się znowu takie niskie.
  6. Trek Remedy z kołami Bontrager Line 30. Moja tylna obręcz ma już sporo wgniotów pomimo, ze jeżdżę na ciśnieniu 1,6 bar. Ostatnio dostała takiego strzała, że aż się rozszczelniła. Uznanłem więc, że przyszła pora ją zabezpieczyć. Jakie niezbyt drogie wkładki polecacie? Przyznam, ze chciałbym CrashCore, ale 700 zł za komplet to trochę drogo. Pomyślałem więc o Nukeproof Horizon Advanced Rim Defence lub czymś podobnym https://www.bikester.pl/nukeproof-horizon-advanced-rim-defence-tyre-inserts-27.5-1-pair-M1231357.html A może polecacie coś innego (możliwie lekkie i niedrogie)? Tylko nie gettho pianka z budowlanego
  7. Przyznam, że nie oszczędzam. Naciągnąłem trochę mocniej sprężynę w sprzęgle (metodą druciarstwa) i problem się zmniejszył, ale wciąż występuje. Na takim Dziku w Czarnej Górze miałem 2 "spadki" w jednym z przejazdów.
  8. Mam Trek Remedy i problem ze spadającym łańcuchem podczas mocnego haratania. Postanowiłem zainwestować prowadnicę łańcucha. Są modele mocowane powyżej zębatki na korbie i modele podwójne (powyżej i poniżej zębatki na korbie). Te podwójne to rynienka nad i zazwyczaj jakieś kółko pod, a te powyżej to tylko "rynienka" nad zębatką. Przykład samej rynienki https://pl.aliexpress.com/item/1005005131811261.html?spm=a2g0o.productlist.main.35.756b47af1xeC4F&algo_pvid=0eab0e5d-3a99-42b0-ba20-a4af5d8befb0&algo_exp_id=0eab0e5d-3a99-42b0-ba20-a4af5d8befb0-17&pdp_npi=4%40dis!PLN!38.57!38.55!!!66.72!!%4021038ed816916530107685354ea591!12000031787455447!sea!PL!1621399555!&curPageLogUid=uIdcKRm7YbSu Przyznam, ze wolał bym tylko taki element nad zębatką (bez dolnego kółka), ale czy on jest wystarczający, aby łańcuch nie spadał?
  9. Posiadam napęd 1x12 Sram GX (przerzutka ma ok 5 lat) w rowerze enduro i zdarza mi się, że po porządnym "wytrzęsieniu" na zjeździe łańcuch spada mi z korby (lub rzadziej z kółeczka przerzutki). Stan zębów jest ok, długość łańcucha zgodna z oryginalną, przerzutka ustawiona za pomocą tego fikuśnego, plastikowego przymiaru - indeksacja działa bez zarzutu. Czy jest to wina zbyt słabego naciągnięcia łańcucha? Czy możliwa jest regulacja/mocniejsze naciągnięcie sprężyny napinającej wózek? A może w takich przypadkach wskazana jest wymiana sprężyny na nową? Przyznam, że wolał bym nie zakładać jakiegoś napinacza 😕
  10. Podsumowanie. Problem faktycznie wynikał z mojego f**kup'u i niepotrzebnego użycia (odpowiedniego do warunków) smaru na uszczelki. Po wymyciu uszczelek i tłoczków alkoholem izopropylowym tłoczki zachowują się poprawnie. Szczelina jest mniejsza niż na starcie, ale wystarczająca do poprawnego działania hamulców. Może wciąż jest zbyt duży poślizg, ale liczę, że wraz z usyfianiem się hamulców wszystko wróci do normy. Dzięki wszystkim za pomoc.
  11. Są specjalne smary do DOT, nawet sam Avid ma "swój" produkt. Tego właśnie użyłem. https://allegro.pl/oferta/avid-dot-29ml-smar-do-uszczelek-hamulcow-hydraul-12627139034?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=lvsku&utm_content=supercena&utm_content=ps&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_uzsd_sport_pla_pmax_ps&ev_campaign_id=17958852663&gclid=Cj0KCQjwyt-ZBhCNARIsAKH11746cNDXEXGvu-JlQ4smAcRFlrGzmd6y3l9Wl9k-LGCgJjWdFgl_MSIaAvE7EALw_wcB Szczelina jest stanowczo za mała. I z każdym naciśnięciem hamulca tłoczki wracają coraz mniej aż co ciągłego ocierania o tarczę. Skok klamki jest naprawdę mikroskopijny. Piszę to porównując do tego jak hample działały jako nowe oraz do wielu innych modeli jakie miałem. "Tak samo, tłoczek nie cofa się wcale przesuwając się względem gumy." - to chyba może być to. Oto klatka z filmu serwisowego Avid'a. Taki ze mnie spec, że nie pomyślałem o przejrzeniu wpierw oficjalnego tutorialu 😕
  12. Hamulce mają 5 miesięcy. Tłoczki po jednej stronie nie ruszały się. Rozebrałem zacisk i wyjąłem tłoczki. Uszczelki tłoczków wyjąłem - nie miały żadnych uszkodzeń, idealnie gładka powierzchnia styku z tłoczkiem. Tłoczki delikatnie przeszlifowałem papierem 2000. Płyn przepływa wszystkimi kanałami. Po inspekcji uszczelki włożyłem z powrotem, przesmarowałem smarem do hamulców z DOT i zainstalowałem z powrotem tłoczki. Zacisk złożyłem i zainstalowałem w rowerze. Hamulce odpowietrzyłem 3 krotnie opukując sam zacisk (obawiałem się kieszonek z powietrzem). Tłoczki chodzą równo (są równo wysunięte), ale nie wracają i zaciskają się coraz bardziej na tarczy. Uszczelki są oryginalne, więc raczej nie napuchły, chyba że ktoś dał ciała w fabryca Avid 😕 Tracę pomysły, co dalej? Może szlifowanie tłoczków było złym pomysłem?
  13. Okulary vs gogle (nie mylić z google) Na trailach używam kasku full face w komplecie z goglami 100% Racecraft - niestety firma nie podaje wymiarów produktu. Jednak gogle średnio są kompatybilne z moim kaskiem - kask naciska od góry na gogle, a te albo uciskają mój nos, albo "zjeżdżają niżej" utrudniając oddychanie. Czy możecie polecić jakieś gogle o niskim profilu? A może polecilibyście w takim przypadku okulary? Jeśli tak, to jakie, aby odpowiednio zabezpieczały oczy (na razie używam jakiś prostych z decathlonu, ale zdarza się wpadanie błota za okular co może być dość niebezpieczne)?
  14. Zbliża się sezon chłodu i wody/błota. Szukam ciepłych (marzną mi stopy), wodoodpornych(koniecznie !) butów do pedałów platformowych z pinami. Widziałem jeden model od 5/10 na gore, ale wyglądał raczej jak letni but, tylko że wodoodporny: https://www.adidas.pl/five-ten-trailcros...29146.html Czy możecie coś polecić?
  15. Trochę aktualnych danych i liczb: Lyrik RC 2018 160 mm. Z plecakiem ważę ~77 kg Ciśnienie 50 psi SAG ~30% 2 tokeny wstawione fabrycznie (amor przyjmuje do 5 tokenów) Najmocniejsze zarejestrowane "dobicie" ok 1-1,5 cm od korony, ale tak zdarzyło się 2 lub 3 razy. Zazwyczaj tak mocno nie ląduję. Bez powietrza golenie dochodzą ok 2-3 mm pod koronę LSC ustawione na minimum Rebound dokładnie po środku Teraz do rzeczy, chciałbym zwiększyć wrażliwość amora na małe nierówności. Zgodnie z tym co przeczytałem kierunkiem w którym powinienem iść jest dodanie tokenów i zmniejszenie ciśnienia powietrza. Tokeny już mam. Żeby faktycznie poczuć różnicę od razu wstawiłem 5 tokenów (w ramach testu) i zmniejszyłem ciśnienie do 40 psi. I tutaj klops, bo nie przewidziałem, że sag zwiększy się do ok 35-37% i zastanawiam się czy idę w dobrym kierunku. Co sadzicie o takim sagu? Problem w tym, że dopiero w weekend będę mógł wyjechać przetestować rower w poważnym terenie, a że nie za bardzo uśmiecha mi się rozbieranie amora w trasie i wyjmowanie tokenów, to wpierw chciałem zapytać co o tym sądzicie. Jakieś porady, przemyślenia, doświadczenia?
  16. Posiadam hamulce Sram Guide R. Ten model nie ma regulacji odległości klocków od tarczy. Denerwuje mnie duży skok klamki w porównaniu do XT jakie mam zmontowane na innym rowerze. Może nie jest tragicznie, ale wolałbym, aby hamulce szybciej dotykały tarczy. Hamulce mają kilka miesięcy, są świeżo odpowietrzone, ale mają już lekko zużyte klocki (ok 400 km w suchych warunkach - starte może 10-15% okładziny). Zasadniczo wiem, że budowy klamki nie zmienię, więc wszystko zbiega się do zmniejszenia odległości klocków od tarczy i oto co do tej pory robiłem. 1) Chciałem odpowietrzyć hamulce bez klocków, ale tym bleed block. Zasadniczo to jest to jednak bez sensu, bo przy lekko zużytych klockach jedynie powiększę odległość okładzin od tarczy, bo bleed block dostosowany jest grubością do nowych okładzin. 2) Na koniec procedury chciałem "wcisnąć" trochę więcej płynu do układu (przez strzykawkę zamontowaną na klamce) ale zaczął on wypływać. 3) Wyszukałem kawałek płaskownika o grubości odrobinę mniejszej niż tarcza i zacisnąłem na nim klocki. Zmniejszyło to odrobinę skok i uzupełniłem płyn. Niemniej jednaj procedura wymaga każdorazowego demontażu zacisku z ramy (co jest niewygodne, ale już trudno) oraz pomimo, że poprawa jest to chciałbym jeszcze zmniejszyć ten skok, ale nie mam odpowiedniej grubości płaskownika. Ponadto tarcza będzie się z biegiem czasu ścierać i różnica w grubości obu elementów przestanie być wystarczająca. Jakieś pomysły?
  17. Jeśli się nie mylę, to SA Seal Head jest przymocowane za pomocą Retraining Ring na samym dole górnych goleni, natomiast SA Piston wraz z Air Shaft porusza się wewnątrz górnych goleni gdy amortyzator pracuje. Z tego co piszesz, to Top Out Bumper jest wkładany na lekki wcisk, więc rozumiem, że "leży" on niejako na SA Piston niezależnie od pracy amortyzatora. W momencie gdy na amortyzator nie działa żaden nacisk (osiąga swoją maksymalną długość), to SA piston dotyka Top Out Bumper, a ten z kolei dotyka SA Piston, więc nie ma chyba znaczenia czt podkładka dystansująca będzie się znajdować nad czy pod Top Out Bumper. Ale to tylko technikalia, bo widzę, że rozumiesz mój zamysł. Nie istnieje element o odpowiedniej długości. Dlaczego uważasz, że sposób (2) nie zadziała?
  18. Zagadnienie brzmi następująco. Czy można zmniejszyć długość tego amortyzatora? Dokładniej chodzi o to, że mam teraz foxa 26"/120 i myślę o potencjalnej zmianie na Pikea. Problemem jest brak odpowiedniego modelu - są one za długie. Zmierzyłem że na długości oś-korona Pike 26"/150 różni się od mojego foxa o ok 25mm, więc aby mieś zbliżoną geo to muszę skrócić amora, nie tylko jego skok, ale całego amora. Rozebrałem już trochę uginaczy i pomysły są następujące: 1) Zrobić większego SAGa. Dla 120mm mam 30mm, więc dla 150 mógłbym zrobić 55mm. Teoretycznie powinna działać, ale boję się, że gdy amor będzie w fazie lotu, to będzie się wydłużał ponad miarę i nie wiem aj to będzie wpływać na jego pracę podczas lądowania. Macie pomysły co mogło by działać nie tak w takim układzie? 2) Pomiędzy "Top out bumper" a "SA seal head" dać gumową/plastikową podkładkę/tulejkę o grubości 25mm (patrz poniższy diagram), która zapobiegała by zbytniemu prostowaniu się amortyzatora. Ten wariant pasuje mi bardziej i nie widzę żadnych przeciwwskazań. Skok będzie w takim układzie 125mm co powinno mi pasować. Macie pomysły co mogło by działać nie tak w takim układzie? https://lh4.googleusercontent.com/R4UlSr5pclnXpNen64dCaVTR1gmEjkue8rMhgFSqKNpjlwlMOXJOrrwZ-oBGEmTRdxlJbuLKBzM4ZNZsI6kERQjv_4eJb-aTuY1SYu7gW6jrswK6sJec5mUe
  19. Może się okazać, że nic nie cieknie bo w środku już nie ma oleju. Często zdarza się, że fabrycznie dają dosłownie kilka kropel, które szybko znikają i człowiek potem jeździ myśląc że wszystko jest ok, a tam zonk. Jak rozbierzesz, to zobaczysz. FF nie jest taki drogi. Jeśli nie masz w okolicy serwisu, który może dla ciebie ściągnąć saszetkę, to zawsze jest allegro. 5ml spokojnie styknie na 2 serwisy. Po ostatnich problemach z obu uginaczami wolę stosować oryginały. To nie oleje były powodem problemów, ale wolę dmuchać na zimne. Jeśli koszt uszczelek jest dla Ciebie wysoki, to możesz oczywiście spróbować złożyć na starych uszczelkach. Serwis komory powietrznej nie jest skomplikowany i zawsze możesz go wykonać ponownie. Mój na razie cieknie, ale znacznie mniej. Zgodnie z radą gościa z serwisu na razie go nie ruszam, tylko czyszczę goleń z brudu. Jak skończy ciec, to zajrzę do środka i zobaczę, czy wciąż jest tak olej. Alternatywą jest wymiana lagi, ale w Culcie życzą sobie za taką przyjemność 800zł, więc może zdecyduję się po wakacjach.
  20. Chyba nie do końca się zrozumieliśmy. Do komory wlałem 2cc, wypłynęło 0,5cc (pół centymetra) - to było po PIERWSZEJ wymianie uszczelek. Po drugiej wymianie uszczelek wyciekło mi tak z połowa tego co na zdjęciu. Więc mam chyba jednak powody do zmartwienia. Na razie postaram się użyć gęstszego oleju i będę obserwował. Wymiana goleni to spory wydatek i strata czasu, więc spróbuję wypierw innych możliwości.
  21. Założyłem kolejny zestaw uszczelek i wyciek zmalał (tak o połowę) ale wciąż jest go na goleni stanowczo za dużo. Po przejechaniu przeszło 100km wciąż problem nie zniknął, więc nie jest to tylko ten olej, którym posmarowałem uszczelki. Po bardzo dokładnej inspekcji goleni znalazłem jedną mikroskopijną rysę. Może to ona powoduje problemy? Ciekawe jest że drugi damper FOXa z którym mam do czynienia (nowy, zakupiony pod koniec stycznia) też zaczął zostawiać krążki oleju na goleni, choć są one naprawdę niewielkie. Może FOX dostał jakąś wadliwą partię uszczelek? Ważne jest to, ze damper pomimo wycieków trzyma ciśnienie. Każde badanie pokazuje takie samo ciśnienie (różnica +/- 2-3 psi, czyli w granicach błędu pomiarowego). Na razie spróbuję z innym olejem - znacznie gęstszym i zobaczymy co będzie dalej.
  22. Niby nadmiar jest wyrzucany, ale 0,5 cc wydaje się być prostu za dużo.
  23. mudia

    [amortyzator} Fox Re:aktiv z Treka

    EX9 2016: T faktycznie podobnie czuły do D, ale czuć że tracisz mniej energii - różnica nie jest kolosalna, ale zauważalna. C robi różnicę (usztywnia zawieszenie), ale zauważalnie mniej niż w modelu 2013. Ogólnie jak z 2013 można było zrobić taką cięższą maszynę do XC i nawet po szosie dłuższe odcinki pognać (C właściwie całkowicie usztywniało zawieszenie), to w 2016 tak się nie da. W terenie zachowuje się... inaczej (niż 2013). Mam wrażenie, że jest trochę płynniejszy, a progresja jest większa (brak DRCV). Należy pamiętać, że to nie tylko damper, ale całe zawieszenie jest inne (link znacznie krótszy) i w ogóle trochę inna geo, więc ciężko porównać same dampery.
  24. Po 10 miesiącach jazdy na nowym damperze (Fox Float CTD DRCV) postanowiłem wymienić uszczelki powietrzne. Powodem było to, że zaczęły pojawiać się ślady oleju na goleni. Była niewielkie, ale zbierały kurz. Uszczelki wymieniałem już wcześniej, więc nie spodziewałem się żadnych problemów. Zakupiłem komplet uszczelek, które zainstalowałem w miejsce starych. Białe "dystansery" przy uszczelkach poprawnie założone. Wszystkie części były dokładnie wyczyszczone, aby syf nie dostał się do środka. Goleń jest w stanie idealnym (zero widocznych rys), podobnie jak wnętrze puszki (air can). Tuż przed zamknięciem dampera do środka wlałem 2cc FoxFluid - czyli cały serwis zgodnie z instrukcją FOXa. Niestety podczas pierwszej jazdy spora ilość oleju wylała się z dampera (może nawet 0,5 cc). Bez paniki rozebrałem z ponownie damper, ale wszystko wygląda ok. Wyraźnie część oleju wyraźnie przelała się przez większą uszczelkę w dół, a potem przez mniejszą na zewnątrz (na goleń). 1) Po raz pierwszy użyłem FF, bo poprzednio używałem takiego bardzo gęstego oleju, który dostałem kiedyś w serwisie. Był naprawdę ekstra, ale był znacznie gęstszy od FF. Nie miełem z nim żadnych problemów, zwłaszcza wycieków. Może FF po prostu tak ma? 2) Po dokładnej inspekcji w puszce znalazłem dziwne wytłoczenie. Które potem odnalazłem w innych damperach FOX (ale nie we wszystkich!). Na dobrą sprawę mógł by chyba przez nie uciekać FF na dół (podczas ruchu amortyzatora), ale czy dolna uszczelka nie powinna powstrzymać FF przed wydostaniem się na zewnątrz? Tu jest poglądowe foto: https://goo.gl/photos/FChKFJwmTVUnaRGf8 Czy wiecie co może być przyczyną wycieku? Zawsze po serwisie miałem ślady leju na goleni, ale nigdy w takiej ilości.
  25. Ok, więc chyba jednak popełniłem błąd przy serwisowaniu. Po zalaniu od nowa, ilość oleju pozostającego na goleniach zmniejszyła się bardzo mocno. Wciąż pojawia się na obu goleniach, ale jest go zdecydowani mniej. Powodem mogło być zbyt małe ciśnienie powietrza podczas ostatnich testów. Powodowało to prawie całkowite dobijanie amortyzatora (do samego dobicia nie doszło, ale znacznik na goleni prawie dotykał korony). Niestety temperatura tego dnia była znacznie wyższa (ok -3'C w porównaniu do -15'C kiedy to zaobserwowałem znaczne wycieki oleju), więc wyniki testów mogą nie być miarodajne i problem może jeszcze powrócić. Mam jednak nadzieję, że to był po prostu mój błąd i na tym będzie koniec.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...