Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 13.01.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
16 punktów
-
14 punktów
-
12 punktów
-
10 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
@spidelli coś małe te zaspy u ciebie Bo momenty były, że... lekki wypych musiał być4 punkty
-
4 punkty
-
@Punkxtr nie ma takiej opcji 😁 . Mało tego kiedyś Marzocchi przy zakupie kultowych Z1 lub 66 /888 dorzucało "wyrypane w kosmos " torby na widły. Mam takowe. Wykonane z Cordury, napisy haftowane , misio w środku. Dawniej klient to był "KTOŚ" a takie "puperele" budowały więź z marką 😉. Oczywiście w tamtych czasach "macochy" były wzorem jeżeli chodzi o niezawodność i kulturę pracy.3 punkty
-
U mnie BH90 dają radę. Układ szczelny. Poza tym prawdę mówiąc, to na Allegro pewnie większość tych oliwek to Ali. Ile razy kupiłem to zawsze dostawałem woreczek strunowy. Tak i jest całkiem ok. Mam podobny, inne kolory, ale zasada działania identyczna. Gilotynka do przewodów i wciskarka pinów. Działa, robi to co ma zrobić. Do domu jest super. Te żółte plastiki plus imadło to mnie irytowało. Poza tym nie zawsze miałem na tyle luzy na przewodzie by się wpiąć w imadło. W kleszczach nigdy nie potrafiłem tego utrzymać3 punkty
-
W zasadzie potrzebowałem tylko nowe oksy, ale jakoś tak majfrend nawrzucał mi do koszyka3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Napisałem krótki artykuł rozwijający temat, a poniżej jego streszczenie: https://serwisbajka.pl/realizacje/reklama-w-branzy-rowerowej/ Przeglądałem ostatnio część swoich zbiorów z lat minionych i w ręce wpadł mi kultowy plakat Shimano. Bezdroża, rowerzysta padł z wycieńczenia, a sępy zamiast go zjeść - wyrywają elementy roweru (czyli nową wówczas grupę Deore XT). Genialny w swojej prostocie przekaz, za którym jednak stali ludzie nieprzypadkowi. Jako, że naprawdę długo siedzę w branży pamętam dobrze reklamy sprzed lat. Wiele z nich było pomysłowych, dobrze skrojonych, z jajami. Weźmy np. akcję koncernu SRAM z artystami z całego świata, kiedy tworzyli rzeżby 3D z części będących w portfolio marki: Dzisiejsze kampanie w większości są, kurcze, słabe i robione pod konsumenta, który w przeciągu kilku minut ogląda fb, YT, Insta, Tik-Toki i co tam jeszcze jest. A zaraz i tak o większości zapomni oraz nic mu się nie podoba. Kiedyś plakat czy czasopismo rowerowe trzeba było znaleźć, kupić. Dzisiaj ludzie siedzą prze komputerem i nie chce im się zapoznać z tematem, na który trzeba poświęcić więcej niż kilkanaście sekund. I są jak rzymscy cesarze, oceniający kciukiem w dół lub w górę (przyjajmniej w swoim mniemaniu) 😉 Zastanawiam się, czy moje obserwacje są słuszne czy może macie zupełnie inne i bredzę 😉 Widzieliście ostatnio naprawdę dobrą reklamę z branży rowerowej, która przekonała Was do zakupu? Albo spowodowała, że poczuliście więź z marką? Przy czym ta druga opcja wydaje mi się być znacznie bardziej interesująca.2 punkty
-
No tak, to też znak czasów przed-dżenderowo-politycznie-poprawnych: SEX SELLS! À propos tematu: mam tiszerta chyba piętnastoletniego od DMR Dirty Habit zwanego „Sex Cells”. Gra słów oparta o grafikę, baardzo w me gusta: …a zaraz lecę do gawry szukać plakatów2 punkty
-
IvanMTB popełnił kiedyś taką fotorelację https://krzywekolo.wordpress.com/2015/11/08/anti-rust-treatment-ruda-zoska-pod-obstrzalem/2 punkty
-
@spidelli z czym nie wlecę ? Z dystansem w pionie ? Generalnie nie uprawiam "ekshibicjonizmu " 😉 dystansowego 😁. Ten delikatny wybryk na początku 2025 miał na celu rozruszać nowy temat i nie będzie miał kontynuacji z mojej skromnej 😁 strony. Ale jak coś to gruuuuubo ponad setkę w realu . @Sansei6 część w stratosferze ,kilku w jonosferze .....🤣2 punkty
-
2 punkty
-
@spidelli na przyszłość dla potomnych => Blackbird - Mechanik Rowerowy / https://www.facebook.com/profile.php?id=100063570069428 Pewnie też ogarnie2 punkty
-
2 punkty
-
You tube jest reklamą, i forum rowerowe drugie. To dwa źródła chęci posiadania. Nie patrzę w TV, gazety, nie słucham radia, nie chodzę do kina... czy gadżety foto czy rowerowe nagle są w natarciu u tzw "zasięgowców" na ju tubie i myślisz: chcę taką nawigację nowej generacji czy inne coś koszulkę albo obiektyw... na forum link do okazji, odkrycie nieznanego czegoś- zdarza się... jedyna reklama która budzi moje sentymenty: Chyba wykorzystywany był trochę inny kadr z tej sesji w katalogu albo czasopiśmie, to foto znalazłem na szybko gdzieś w sieci, generalnie nigdy nie miałem takiego bombera, ale siła amortyzacji na zawsze kojarzy mi się ze sztywnym widelcem na przodzie 😜2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Bliżniaczki dwujajowe ... mocno opalone, jedna aż zwęglona. Pochodzenie: Kontrowersyjny outlet Opakowanie i wysyłka: paczka dobrze zabezpieczona, wysyłka po raz pierwszy GLS zamiast DPD. Coś nie tak?: aluminiowa przyszła o długości 720 zamiast 740mm, ale dla mnie akurat to ok. Masa: 185 i 235g Cena: Karbon niecałe 3x cena z aliexpress, ale oszczędzamy na acetonie2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nic takiego nie zauważyłem. Jedyne na co trzeba brać poprawkę to to, że plastikowa śrubka do likwidowania luzów jest inna niż w shinano. W razie zagubienia może być problem z szybkim zakupem nowej.1 punkt
-
1 punkt
-
Ja mam z tyłu Mudhugger MK2. Z tym, że bez przedłużenia do korby, bo mi się nie chciało z tym bawić. Musiałbym go przycinać, bo inaczej się nie zmieści. Mocowanie nie jest idealne, na dwóch rzepach i dołożyłem jeszcze po trytytce wielokrotnego użytku z każdej strony. To chyba jedyne zdjęcie jakie tu wrzuciłem z nim.1 punkt
-
@Eathan Dlatego na stole robimy zacisk, a klamkę na rowerze - bliżej imadła 😉1 punkt
-
Ile te dziewczyny musiały mieć siły, żeby robić to, o czym myślę.1 punkt
-
Jedyne reklamy, które w jakiś sposób wpływają na moje decyzje zakupowe to gazetki z Dino, Biedry i podobnych. Mogę powiedzieć napisać, że obrosłem w rowerową brodę, jeżdżę na składakach / ulepach pod moje konkretne widzimisię, niereplikowalne w ilości masowej. Ostatnie wrzaski mody nigdy mnie nie fascynowały, dla mnie utożsamiając owczy pęd. Nie przypominam sobie abym kiedykolwiek świadomie* kupił produkt po obejrzeniu reklamy. Bardziej liczy się dla mnie opinia znajomych lub z kręgu osób o podobnych zainteresowaniach. Łatwiej zatem trafiłby do mnie niejaki intfluencer ale nie odpalam takowych, staram się z reguły zebrać kilka opinii zanim wymienię talary na nowy fant. Niemniej jednak zgadzam się, że kiedyś reklamy bywały w moim odczuciu ambitniejsze. A może przywykłem i "się opatrzyłem", teraz wymagając jeszcze ciekawszych fajerwerków? Z drugiej strony prasa rowerowa traci zasięg ze względu na media, a tam ten przekaz inaczej wjeżdżał. Takie plakaty jak z pierwszego wpisu to zanikająca sztuka. Teraz zaś szorty czy nawet nieco dłuższe filmy nie dają tego efektu, choć znajdą się perełki które ogląda się świetnie nawet entyraz. Faktem, że dzisiejsza wszech-przewijalność i mega-klikalność stawia na błyskawiczny przekaz i liczy na cykliczny zakup impulsowy. Jednak nadal to właściciel portfela rządzi ale może być tak, że mediabełkot wypaczył niektórym racjonalność podejmowania decyzji zastępując właśnie emocjonalnym wydawaniem mamony. Mnóstwo osób żyje w ogłupiającym ciągłym pędzie co skutkuje naderwaniem socjowięzi a człowieki chcą przynależeć do jakiejś grupy właśnie z powodu emo pustki i stadnej natury. I stąd uduchowione reklamy, jak wspomniano wyżej, zreszające kupujących w jakiś kult typu plus czy gravel czy cokolwiek rynek ręką marketingowców akurat nakreśli. Znajdą się jednak ady, które nadal trącą starą dobrą szkołą, np. spece w TREKu nieźle ogarniają jak dla mnie: Jeszcze jest Santa Cruz 5010 - byłbym nawet w stanie sprzedać nerkę lub żonę ale obawiam się, że połamałbym ryja chcąc replikować triki rączki : * może jednak jaka hipnoza wskazałaby na wpływ jakiej reklamy na połechtanie podświadomości1 punkt
-
Panie. Kiedyś to było. Teraz to niczego nie ma.1 punkt
-
Temat z uśmiechem przymrużeniem oka, ale ponieważ jak wiecie uwielbiam topowe narzędzia, chciałbym Wam opowiedzieć o jednej z takich ciekawostek. Ile trzeba wydać na tytanowy młotek Abbey Bike Tools i po co to w ogóle robić? Odpowiedzi w filmie 🙂1 punkt
-
A ja tam rozumiem @Punkxtr. Co prawda bez takich ekstrawagancji, ale sam też kupowałem dobre narzędzia, bo po prostu używa się ich przyjemniej. Jakiś czas temu kupiłem aluminiowy klucz Park Tool do HT2, żeby odkręcać tarcze CL. Ile razy będę to robił? Pewnie raz na rok, taka wychodzi teraz średnia. Czy wydanie 120 zł miało sens, skoro można kupić dużo taniej? Pewnie nie, a mimo to go kupiłem i nie żałuję. Od 2 lat ineteresuję się modelami RC. Podejście mam takie samo: można kupić tanie narzędzia lub użyć byle czego z domu, a można kupić coś wysokiej klasy, mimo że koniec końców narzędzia służą do pracy nad "zabawką".1 punkt
-
1 punkt
-
Bo przed chwilą zaliczyłem szlifa, na szczęście ucierpiała tylko duma.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Hej, Posiadam iGPSPORT BSC100s od zeszłego sezonu i przejechałem na nim około 500 km. Jak dla mnie, za tą cenę (kupiony za około 130 zł wraz z dedykowanym uchwytem na aliexpress) to świetny wybór. Ma funkcje które przy amatorskich wypadach na rower ze znajomymi w zupełności wystarczają. Na plus: GPS który łączy się i reaguje bardzo szybko na zmiany prędkości. Dokładność samego pomiaru sprawdzana z kolegą który posiada jakiś komputer rowerowy Garmina za przeszło 1000 zł. Wyniki były praktycznie identyczne. Po przejechaniu tej samej trasy rzędu 35-40 km róznica w przebytej odległości na tych urządzeniach wynosiła średnio 100 - 150 metrów. Szybko łączy się i zgrywa dane z dedykowaną aplikacją. Dużo danych można podejrzeć już po synchronizacji licznika z aplikacją po przebytym dystansie. Wskaźnik nachylenia i aktualna wysokość AGL to też fajna funkcja zwłaszcza gdy teren po którym jeździmy nie należy do płaskich. Można później na spokojnie przeanalizować wszystkie przewyższenia. Na minus: Nie można wgrać do niego map, no ale za tą cenę nie wiem czy jest to wada czy po prostu funkcja zarezerwowana do droższego sprzętu. Na ten sezon zakupiłem do niego czujnik kadencji. Całość oceny w moim odczuciu to mocne 4.5/5 Pozdro Paweł1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00