Skocz do zawartości

Ranking

  1. Brombosz

    Brombosz

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      2 595


  2. Zbyszek.K

    Zbyszek.K

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      279


  3. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      773


  4. DK064

    DK064

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      109


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.11.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo... u mnie mało śniegu okolice Starego Czarnowa.
    7 punktów
  2. 4 punkty
  3. 4 punkty
  4. @service.ant A to już jest mocno indywidualna sprawa. Tak, tak... Wiedza, cegła... jak to było w którymś odcinku Kiepskich. Czyli bzdura. Techniki jazdy uczysz się jedynie na swoich własnych błędach. Bez ich popełniania, będziesz stał w miejscu. Teoria zawsze zostanie teorią, dopóki nie spróbujesz wprowadzić tego w życie. Możesz 40 lat zasuwać hardtailem i po przesiadce na fulla robić te same błędy, jakie byś robił jeżdżąc wcześniej hardtailem tylko rok. Wszystko jest kwestią podejścia, umiejętnego zdobywania wiedzy, odpowiedzialności i znajomości swojego ciała. Twierdzenie, że koniecznie trzeba zaczynać od HT, aby być lepszym na fullu jest jedynie wielokrotnie powielanym mitem u osób, które jeszcze nie skumały, że to dwa różne rodzaje jazdy na totalnie różnym sprzęcie... To tak jakbyś przekonywał, że na łyżwach nie będziesz dobrze jeździł, jeżeli wcześniej nie zaczniesz na rolkach. No bzdura totalna.
    3 punkty
  5. 50 km to już taka pierwsza, malutka granica przy której niewytrenowany (SIC!) organizm potrafi się "zmęczyć" - wyczerpuje się glikogen. Z drugiej strony (przynajmniej u mnie) to taki moment gdy na szosie przechodzę w inny tryb - tętno, oddech, kadencja się wyrównują a nogi zaczynają kręcić automatycznie i mogę spokojnie drugie 50 wykręcić. Ogólnie zmęczenie długimi dla siebie jazdami jest nieporównywalne z długimi podjazdami na świeżo. Na górce możesz się zatrzymać, wziąć kilka głębszych wdechów i spokojnie się zregenerujesz. Po kilku godzinach dobrej jazdy na regenerację potrzeba więcej czasu a zmęczenie "czuć" w każdej części ciała. Poradę jaką mogę dać od siebie: na pierwsza 50tkę zabrałbym wodę i dobrą kanapkę. Wybrał ładny, ciepły i słoneczny dzień. Pojechał tam gdzie jeszcze mnie nie było i na spokojnie sobie pokręcił. Jak już się wprawisz to 50tka będzie dla ciebie normalną przejażdżką.
    3 punkty
  6. Tak samo jak w decathlonie mają dział rowerowy. Tak i w każdym lidlu na stoisku z pieczywem stoi piekarz z 25 letnim doświadczeniem w swoim fachu gotowy, na podstawie zgromadzonej wiedzy, udzielić Ci wyczerpującej odpowiedzi na każde, nurtujące Cię pytanie. Abyś był pewien, że to na co wydajesz pieniądze jest tym czego oczekujesz Tak, ale opony z prawie połączonym bieżnikiem na środku, pompowane to wyższego ciśnienia, traktowałbym jako mniejsze zło. Nawet na wysokim ciśnieniu, na asfalcie w zakrętach, nie będzie miała trakcji zbliżonej choćby do semi-slicka. Pompowanie ich do wysokiego ciśnienia sprawi jedynie, że będzie się trochę lżej toczyć, bo o to Ci zapewne chodziło, ale stracimy zaś na komforcie wynikającym z możliwości jazdy na niższym ciśnieniu w terenie. No chyba, że @dulczaspl będzie jeździł z manometrem, pompką i zmieniał ciśnienie wraz ze zmianą nawierzchni Tak, to jest normalne, jeżeli przełożenia napędu są źle dobrane do warunków w jakich rower jest używany. Przez to, że w tym Attention największa zębatka z przodu ma tylko 36 zębów (przy założeniu, że rower będzie używany prawdopodobnie po płaskim terenie i jeżdżony na niskiej, rekreacyjnej kadencji) to z tyłu będą używane głównie najmniejsze zębatki, które z racji mniejszej ilości zębów zużyją się szybciej, a do wymiany będzie i tak cała kaseta. Nie wiem jak bardziej dosadnie można to wytłumaczyć. Na bieżąco posiadam i użytkuję 4-5 różnych rowerów. W całej mojej przygodzie miałem ich łącznie kilkadziesiąt. Jedne seryjne, inne składane, a inne modyfikowane, między innymi przez zmianę wspornika. Ale modyfikowane nie po to, aby na siłę z górala zrobić crossówkę (bo tym jest właśnie ulep) tylko po to by sprawić, aby rower był w 100%, a nie tylko w 99% zgodny z oczekiwaniami. Kalkulator to jest dobry jak chcemy wyliczyć pierwiastek z 9235353544535351535. Jeżeli nawet leśne ścieżki będą przeważały, ale: to tym bardziej crossówka będzie lepsza. I nie jedna tylko dwie. Weź poprawkę na to, że... Jeżeli te rowery będą wam służyć głównie, a może i tylko, do jazdy razem, to dobrze jakby były jednego typu. Nie musi to być ten sam model, a nawet marka, ale dobrze jakby miały te same właściwości. Chcesz kupić rower czy rabat? Zauważ, że jako jeden z nielicznych nie zaproponowałem Ci żadnego konkretnego modelu roweru, tylko podpowiedziałem na co zwrócić uwagę przy wyborze. Bo do jazdy dla przyjemności najmniej istotne jest to czy dany rower ma przerzutki ze złota. Ważne, aby był wygodny i dobrze dopasowany. Jasne, że fajnie jakby się podobał i był za darmo, ale odpowiedz sobie na pytanie jak często zmieniasz rowery? Raz na 10-15 lat? Zgadłem? Jeżeli tak, to przelicz sobie ile w skali roku przez te 15 lat, warte jest urwanie paru stówek, na rzecz roweru w okazyjnej cenie, który będzie Cię cieszył, albo będziesz musiał do niego przywyknąć, bo nie będzie Ci się chciało kombinować i znowu przerabiać tematu wyboru roweru. Zmierzam do tego, że na forum, prawie każdy poleci Ci to co ma, nie znając wiele więcej, lub znając się na osprzęcie przeczyta specyfikację, zerknie na cenę i powie ci "będzie super bo ma fajny osprzęt i cena jest okazyjna - bierz" Jeżeli takiej odpowiedzi oczekiwałeś to przepraszam za zaśmiecanie wątku - bierz tego Cube, bo za tę cenę ma fajny osprzęt. Czy będzie dla Ciebie odpowiedni? Tego nikt Ci nie powie. Idź do sklepu i przejedź się na rowerze tego typu, ale daj też szansę crossówce i najlepiej jakbyś porównał na gorąco te 2 typy rowerów. Jeszcze jedna kwestia... Chcesz kupić rowery w dobrej cenie - zrozumiałe, że szukasz na necie, tylko pytanie ile rowerów w swoim życiu poskładałeś, wyregulowałeś, przygotowałeś do jazdy? Ja wiem, że na stronie bikester tak ładnie piszą, że przygotowanie roweru od nich zajmuje 5 minut i kończy się na dokręceniu kierownicy i pedałów. W praktyce jednak wygląda to trochę inaczej. Składanie roweru przeze mnie, czy moich kolegów, po wyjęciu z kartonu, często zaczyna się od uruchomienia panelu reklamacyjnego i zgłoszenia tego co nie jest takie jak powinno. I mam tu na myśli rowery marek co najmniej uważanych za renomowane Właściwie to czasami reklamacja zaczyna się w momencie odbioru rowerów od kuriera, bo uszkodzenie w transporcie to nic dziwnego. Z tą różnicą, że jako sklep handlujący rowerami głównie stacjonarnie, w razie gdy z rowerem jest coś nie tak, świecimy oczami bezpośrednio przed klientem, który to z ewentualnymi problemami i pretensjami przyjdzie osobiście... Nie lubimy takich sytuacji, dlatego zgłaszamy bardzo dużo reklamacji, ale wszystko to zanim rower trafi na sklep. Pytanie jak to wygląda w sklepie internetowym, który no nie ma co ukrywać, idzie na ilość, a nie na... Powodzenia
    2 punkty
  7. Na moim XC 900S zrobienie 40 czy 50 km. nie stanowi najmniejszego problemu https://connect.garmin.com/modern/activity/9884729944 W tym roku walnąłem 100 km https://connect.garmin.com/modern/activity/9673745798 i dałem radę. Na rowerze trailowym też bym pewnie dał przejechał. Jeżeli tak bardzo zależy Ci na wygodzie to bierz coś pokroju Gianta Trance. Tak się zastanawiam czy w Łodzi można wypożyczyć fulla i pojeździć po Parku Wzniesień Łódzkich albo po Lasie Łagiwnickim np. na trasa Łagiesy XC i zobaczyć jak się jeździ
    1 punkt
  8. Elegancko 😎 Fajny rower.
    1 punkt
  9. Jeśli będziesz puszczać pancerze w całości, pamiętaj o dwóch rzeczach. 1. Wytłumienie ich - tak jak wspomniał @Brombosz można użyć do tego dedykownej gąbki - https://velo.pl/czesci/pancerze-linki-i-przewody/koncowki-i-akcesoria/accent/ac-foam albo coś "podziadować". 2. Linkę, pancerz i końcówki dawać ciut lepsze - mam na myśli , że linka może być tania ale żeby była już z nierdzewki, pancerz może być podstawowy np. shimano, ale końcówki dać już jakieś lepsze np DA-SP40 - wiem drogie ale ile ich potrzebujesz? Możesz ich użyć nawet kilka razy a naprawdę zrobią robotę - wiem z doświadczenia warsztatowego, zresztą sam ich używam.
    1 punkt
  10. Na początek tylko i wyłącznie hardtail, nauczy cię techniki i oduczy błędów jakie bardzo łatwo złapać zaczynając od fulla.
    1 punkt
  11. No to tym bardziej stawiałbym na pełny pancerz. Przerabiałem ten temat wielokrotnie i śmiem nawet twierdzić, że o wiele lepiej jest się zgodzić na okresową rozbiórkę trudnej całości, niż na wieczne cackanie się z pozacieranymi fragmentami łatwiej dostępnych pancerzy... Jakie wybajerzone by nie były, to linka prędzej czy później i tak wciągnie syf do ich środka. EDIT: Ostatni przykład z mojego omijania takich rozwiązań.
    1 punkt
  12. Prawda jest taka, że taki rower za "150 złociszy" w tym przypadku z roku 1995 byłby bardziej adekwatny do zastosowań autoru tematu niż 3/4 idiotycznych propozycji które pojawiło się w tym temacie. Więc krótko: opony 27,5x1,75 (aktualnie przód 2,0), napęd 1x10 z korbą 38t i kasetą 11-36, hamulce full Deore, mostek ahead 80mm, pełne błotniki i oświetlenie. A włosy straciłem 20 lat temu 🤣 Oczywiście zdaję sobie sprawę że nowsze konstrukcje są bardziej wydajne, szybsze, wygodniejsze i lepiej hamują (takie też posiadam) ale nie wynika to wyłączanie z materiału z którego zrobiona jest rama ale z geometrii ramy i całokształtu konstrukcji. Postawisz koło siebie 3 współczesne gravele o identycznym geo i osprzęcie. Jeden będzie carbonowy, drugi alu, a trzeci stalowy. To powiedz mi jakie będą różnice w czasie na tej samej dwugodzinnej trasie??? Obstawiam że na tyle nie duże że przy tej kategorii rowerów pomijalne... Dlatego można wybierać sercem Proste.
    1 punkt
  13. Druga opcja będzie mniej problematyczna w przyszłości, aby tylko na starcie ją wyciszyć. Jedynym minusem będzie trochę więcej gram wagi całokształtu.
    1 punkt
  14. @KrzysiekCH, To są problemy pierwszego świata
    1 punkt
  15. Zdecydowanie szersze obręcze mają sens ! Sam się nie ścigam, nie jeżdżę nawet na mleku, a ostatnio stwierdziłem, że gdybym kupował koła, to o szerokości wewnętrznej 30 mm - i to pod opony 2.25"... Obecnie mam 25 mm, i wcale wizualnie jakoś super to nie wygląda - np. w porównaniu do 19 mm i opon teoretycznie tej samej szerokości (w praktyce nieco węższych - inny producent), a i przy niskim ciśnieniu na twardym bywa lekko "pływająco" w średnio dynamicznych skrętach... Skoro w jakichś tam gravelach zdarzają się obręcze o szerokościach do niedawna spotykanych tylko w MTB, to po co się ograniczać, i potencjalnie pogarszać właściwości jezdne, wybierając węższe obręcze ? Moim zdaniem 25 mm to sensowne minimum.
    1 punkt
  16. Wypada wyrazić się nieco jaśniej żeby nie było potem płaczu. Serwis zerowy to rozebranie widelca, sprawdzenie jego stanu oraz ponowne złożenie, zgodne ze specyfikacją udostępnioną przez producenta. To tyczy się również smarów i oleju, które mają mieć takie właściwości jak przewidział producent, a nie inne. Do tego rower z pełnym zawieszeniem to większy wydatek nie tylko przy kupnie, ale i przy późniejszej eksploatacji. Coś za coś. Z reguły jest tak, że dopłaca się za możliwości sprzętu, jakość jego pracy, wygląd i wagę. Niezniszczalność się w tym nie zawiera.
    1 punkt
  17. Kup rower taki jaki chcesz, a na asfalt kup/złóż drugi kpl kół na węższych kapciach.
    1 punkt
  18. Jesli nie chcesz płacić 10-12 tys, zł za fulla, to na początek możesz wziąć Bluebirda Evo lub Rockridera AM 100S: https://velo.pl/gorskie/gorskie-zawieszone/trail-29-fs/dartmoor/bluebird-evo-29-2 https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-all-mountain-rockrder-am-100-s/_/R-p-309661 Używany sprzęt to kiepski pomysł, bo może wymagać drogiego remontu. Po doliczeniu kosztów doprowadzenia sprzętu do dobrego stanu może się okazać, że w sumie zapłaciłeś niewiele mniej niż za nowy rower. Kuoując nowy rower dostajesz sprzęt na gwarancji, który przed jazdą wymaga tylko nasmarowania* i regulacji. *Amortyzatory też się czasami smaruje przed pierwszą jazdą. Jest to tzw. serwis zerowy.
    1 punkt
  19. Owszem, do tego służy przednia zębatka. Ja jednak pisałem o tendencji, zwłaszcza w Polsce, by jeździć na za dużych zębatkach/za ciężkich przełożeniach
    1 punkt
  20. Jest bogata oferta używanych rowerów jak nie wiesz czego chcesz to ja bym nie szedł w stronę nowego,. Zakup sztywnego roweru wiąże się z znacznie mniejszym ryzykiem niż fulla. Jak będziesz w górach to sobie pożycz jakiegoś fulla i zobacz jak Ci się jeździ. Idąc w większe ekstrema przy każdej trasie (Srebna Góra, Czarna Góra) są wypożyczalnie sprzętu zjazdowego, instruktorzy itd…
    1 punkt
  21. sprawa jest prosta. Jeździsz dużo na asfalcie, ale czasem odbijesz w teren- bierz gravela. Ważniejszy jest na ciebie teren, ale np. musisz tam dojechać i masz w okolicy górki, do tego po prostu podoba Ci się mtb- bierz lekkiego hardtaila. Z kolei jak jeździsz głównie w terenie i to bardziej poważnie, tj hopki, konkretne zjazdy no to do rozważenia rower jak wspomniany Trek Fuel. Nie ma specjalnie nad czym dywagować, wszystko powinno determinować styl jazdy i teren jaki masz do dyspozycji. Nie kupuj chłopie czołgu jak jeździsz powiedzmy 40 % asfalt, 60 % teren, nawet jeśli podoba Ci się. https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-team-marin-2 ten marin ma wygodną, a przy tym nowoczesną geometrię. No i piękny
    1 punkt
  22. @bmw750, jeżeli lubisz jeździć po prostej zjeżdżać górek z kadencją ok. 95 obr./min. 🤣 (zakładam kasetę od 10t) to nie musisz w ogóle zwracać uwagi na napęd. Swoją drogą to gratuluję koledze formy, no chyba, że to prędkość chwilowa, np. z górki. Pokreślałem, bo głupoty popisałem. Gdzie na takim rowerze 40 km/h...
    1 punkt
  23. A jak ktoś jest łysy to co? kolor roweru? 😁
    1 punkt
  24. 50 km to żaden dystans, zwłaszcza, że coś jeździsz. W latach 90 pojechaliśmy z kolegami na 2 dni pod namioty do Zawoi z Olkusza, jakieś 93 km, pewnie ok 600 m w pionie. Piszę o tym tylko dlatego, że jechał z nami kolega, który nie miał w ogóle roweru, jechał na pożyczonym i generalnie nie uprawiał za bardzo sportu. Namioty i resztę maneli wieźliśmy w plecakcach, bo nikt nie miał bagażnika. Dojechaliśmy i wróciliśmy zadowoleni, na dodatek w drodze powrotnej przestało padać!
    1 punkt
  25. Że tak sam siebie wyjątkowo zacytuję 😋
    1 punkt
  26. Na części na pewno weźmiesz sumarycznie więcej za całość. Ale też więcej czasu zajmie takie sprzedawanie. Jak nie potrzebujesz pilnie gotówki zdecydowanie lepiej na części.
    1 punkt
  27. Pytanie nie jest zbyt trafne z jednego powodu: każdy jest inny, każdy ma inny poziom wytrenowania. To że jeździsz na FR, nie oznacza że będziesz miał siłę "kręcić" przez 50 km. Postaw się z drugiej strony. Ktoś napisał ze robi 100 km i pyta czy zrobi 200 km. Co byś odpowiedział? Obawiam się też, że jeżeli Twój organizm przyzwyczaił się do dystansów rzędu 20 km, to 50 km może być szokiem. Widzę to po sobie. Robiłem codziennie po 40-60 km, w weekendy bliżej 80 km, czasami po 100 km. Trochę się pozmieniało i aktualnie jeżdżę głównie w okolicach 30 km. Myślę że gdybym miał nagle zrobić 50 km, to nie byłoby to przyjemne, mimo że wiem że jestem zdolny do pokonania znacznie dłuższej trasy. A że Ty chcesz jechać po części, a nie wycieczkę, to jedź... autobusem.
    1 punkt
  28. A może coś takiego pomoże? https://www.greenbike.pl/opaska-odblaskowa-z-diodami-led-kls-sparky-pro-3m-p-5536.html
    1 punkt
  29. Przymiarka kół 650b z oponą 2,0 do ramy sprzed matrixa Po dwóch latach dojrzałem żeby wymienić żonie matrycę w lapku, zajęło to 10 minut Przedmuchałem piecyk Obsadziłem siekierę Pozdrow'er
    1 punkt
  30. Kaseta SRAM NX 12 pg-1230 350 zł: https://www.amazon.pl/gp/product/B07DQP71JS/ref=ox_sc_act_title_1?smid=A2R2221NX79QZP&psc=1
    1 punkt
  31. Bo słońce już nisko , a droga przez pola się straciła . Białego nie ma . I dobrze .
    1 punkt
  32. 1 punkt
  33. Bo białego mało, ale zawsze coś... Choć palce u rąk znowu mi cierpią, ale dla widoczków zawsze warto
    1 punkt
  34. Bo u mnie odwrotnie dzisiaj, nie padał śnieg, słoneczko,fajna pogoda, w ryj nie wiał śnieg ... Fajny piesek
    1 punkt
  35. Coś mało tego białego... Bo... więcej białego
    1 punkt
  36. Bo teraz śnieg a jeszcze tydzień temu..
    1 punkt
  37. 1 punkt
  38. Bo w lesie jesień ( tydzień temu ) .
    1 punkt
  39. Kuń, czorny jak smoła, pewnie osmogowany.
    1 punkt
  40. Bo dzisiaj z rana wyjechałem tylko po to (-3stopnie), by zrobić fotkę lokalnego Paris–Roubaix
    1 punkt
  41. t - skok dampera st - srednica tloczyska si - srednica ifp skok ifp = t / (si/st)2 znając skok ifp sprawdzasz na jaką maksymalną głębokość możesz go wsunąć, na jakiej minimalnej głębokości wystąpi kolizja z tłokiem/zaworowaniem przy dobiciu i to daje ci jakiś zakres w jakim możesz go ustawić ale najlepiej ustawić wg zaleceń producenta dla ctd bv: https://www.ridefox.com/fox17/help.php?m=bike&id=77 dla rp23 będzie inne
    1 punkt
  42. Wymiana łańcucha w MTB: Poprzedni do ekstrakcyjnej, w tym czasie szczotką drucianą wyczyściłem napęd (coraz bardziej lubię to smarowanie woskiem, nic tłustego na zębatkach, tylko powcierana ziemia ), założyłem najkrótszy i nasmarowałem woskiem. Dopompowałem koła i machnąłem 42km ze średnią 27km/h celowo po terenie typowo pod gravela, bo chciałem sobie zrobić tempówkę. Złamałem tym samym 11k km w 2022 (planuję zrobić ok. 12k). Potem w myśl słów złotopalcego @Sobek82 - "mycie skraca życie" - szczotą zeskrobałem zaschnięte błoto i odstawiając rower w miejsce odpoczynku pożegnałem się z nim...do jutra.
    1 punkt
  43. Cześć Moja wyprawa w czerwcu 2021 2500 kilometrów w 18 dni z tego 15 dni jazdy a w całym 2021 przejechałem 7400 km przewyższenia 58500 m czas 309 h
    1 punkt
  44. Mam podobnie - żaden z moich rowerów nie zaznał myjki, wanny itp. Ostatnio poszedłem nawet o krok dalej (mam nadzieję, że chwilowo), czyli uznałem, że i tak zaraz rower będzie brudny, więc nie czyszczę... Napęd nie musi być u mnie sterylnie czysty - pedanci mogą go uznać za brudny, jednak nie może piszczeć , a lagi amorka przecieram Aaa, co robiłem ? Nic takiego - np. objechałem 2 teoretycznie szybsze gravele na mini podjeździe
    1 punkt
  45. Mycie skraca życie, ja swoich w ogóle nie myję, wyschnięte błoto zmiatam pędzlem lub miotłą 😉 Pozdrow'er
    1 punkt
  46. Jak widać temat zaniedbania kwestii doboru odpowiedniej ramy nie dotyczy tylko szosy https://www.olx.pl/d/oferta/rower-specialized-stumpjumper-CID767-IDRdpuJ.html?isPreviewActive=1&sliderIndex=6
    1 punkt
  47. Czepiacie sie chłopa. Zedrze naklejki i będzie ok.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...