Skocz do zawartości

Ranking

  1. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      3 573


  2. RabbitHood

    RabbitHood

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      1 258


  3. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      2 234


  4. forscher

    forscher

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      234


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.06.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. 9 punktów
  2. bo zapowiada sie świetna wycieczka...
    8 punktów
  3. Bo dzisiaj nie jeżdżę, mam dzień serwisowy ale za to zabytkowy most kolejowy!
    7 punktów
  4. Kolejne WIDOWISKO z moich ulubionych miejscówek rowerowych. Wynurzająca się foka po złapaniu śledzia (w pysku) i atakujące ją mewy.
    6 punktów
  5. Bo piątek, tygodnia koniec i początek
    5 punktów
  6. 5 punktów
  7. A w jakiej ma niby być? Dobry widelec kosztuje tyle co cały ten rower W piwnicy ktoś cię trzymał przez ostatnie 3 lata?
    2 punkty
  8. Ostatnie resztki z tego HDD. Jakościowo było coraz gorzej.
    2 punkty
  9. 2 punkty
  10. DDRy się buduje po to żeby dostać dotacje na drogę, a nie po to żeby po nich jeździć rowerem
    2 punkty
  11. Po bożemu kup rozklepanego, 15 letniego big-hita z cieknącym juniorem T i vanilką na za miękkiej sprężynie i z luzami na tulejach. Z przodu mechaniczny hamulec, z tyłu stara hydraulika shimano. Klasyczny napinacz, przerzutka z długim wózkiem, kierownica 680mm i 5 cm wzniosu. Musowo tarcze 203, z czego jedna krzywa. Będą dodatkowe punkty za piastę tylną centerlock a przednią 6 śrub. Lub odwrotnie. Korby hussfelt howitzer z zajeżdżonym suportem. Napęd oczywiście 8 rzędów. Manetka na 9. Extra bonus za piasty z sainta '800'. Nie ma być łatwo. Deha to stan umysłu.
    2 punkty
  12. 2 punkty
  13. Bo różne zwierzaki i jeżozwierzaki
    2 punkty
  14. Za 2500 zł dostaniesz rower firmy krzak, który może Ci nie zapewnić nawet minimum bezpieczeństwa. Dozbieraj do najtańszego markowego sprzętu.
    1 punkt
  15. Daj spokój, kup nowy rower. Chcesz wymienić praktycznie wszystko oprócz ramy, która i tak jest badziewna i mało rozwojowa. Totalnie nieopłacalny pomysł przy obecnych cenach komponentów Nowych kół potrzebujesz
    1 punkt
  16. Słusznie z tą kierownica szła za bardzo do dolu. Zminiejszylem kąt nachylenia kierownicy żeby równał się z katem zerowym mostka i mi dłonie wraz z nadgarstkami robią teraz prosta linię. Uznaje że ustawienie miałem źle. Lepiej mi się siedzi na samej szosie teraz. Dziękuję za zwrócenie uwagi.
    1 punkt
  17. Staram się jak mogę. Szczególnie, że piszę z gościem, który mając już dwa Maluchy, szuka trzeciego, tyle że w combi... No są takie, ale jakiego byś nie trafił, Passat i tak będzie lepszy. Jedź Pan na Rychleby jakieś, Ślężę czy inny Świeradów. Pożycz na 1 dzień jakieś mocne XC/Trail (może być elektryczne)... Wypluj na podjeździe kawałek płuca, osiągnij w lesie z górki jakieś 30--35km/h chociaż raz i uzbrojony w wiedzę o tym czego potrzebujesz wróć tu zamknąć ten temat.
    1 punkt
  18. No to gdzie jest problem? Idealne oponki do takich warunków. Wąskie na ile można, szerokie na ile trzeba... Nie ma co narzekać. Mieszkasz w kraju ludzi, którzy cały czas "muszą dawać radę" i ktoś projektujący taki DDR przewidział, że też dasz radę. Wsiadając na gravela, czy co to tam jest, dajesz sobie w takiej sytuacji radę doskonale.
    1 punkt
  19. Na każdym trochę jest poza klasycznym "mieszczuchem/holenderką" i podobnych. Tak własnie myśli przeciętny Kowalski, dla którego "lepszy rower lepiej pojedzie" Nie tak dawno te emtebeczne też za szerokie nie były, a i gravel nie ma (albo nie powinien mieć, bo wiadomo że różnie bywa) kierownicy stricte szosowej. To co przyszło parę lat temu w postaci hajpu na super szerokie kierownice w mtb to raczej głupia moda niż coś praktycznego, po początkowych ochach i achach i polecaniu przez "opiniotwórcze" periodyki, blogaski i poradniki mam wrażenie, że ludzie znowu zaczęli dobierać szerokość do swoich fizycznych mozliwości a nie byle szerzej No bez jaj, szukanie wad na siłę A w ilu sytuacjach potrzebujesz aż tyle siły i czy na pewno najtańsze hamulce na prostą kierownicę w czymkolwiek górują nat tymi do baranka? Jak jedziesz głównie z rękami na łapach to ile zajmuje się gnięcie do klamki w porównaniu z prostą kierownicą? I czy na prostej kierownicy zawsze trzymasz jeden czy dwa palce na klamkach? Po tym jakie wygibasy widuję nieraz na mieście, to często ręce są wszędzie tylko nie na kierownicy o klamce nie wspominając Moja także, a pewnie jest jeszcze mnóstwo odcieni pomiędzy Najlepiej jakby pytający się przejechał i ocenił (wiem, to będzie trudne w przypadku gdy to pierwszy kontakt i lepiej byłoby mieć taki rower na dłużej).
    1 punkt
  20. Canyonem też raczej pojeździsz dopiero pod koniec lata. Chociaż podobno zdarza im się dostarczyć rowery wcześniej, niż planowany termin podany na stronie. A może coś takiego? https://superiorbikes.com/pl/2021/mtb-hardtail/xp-969/matte-black-chrome-team-red SID, napęd SLX bez żadnych pozagrupowych korb, hamulce M6100(!), karbonowa sztyca i koła DT X1900. I jeszcze Alma: https://www.orbea.com/pl-en/bicycles/mountain/alma/cat/alma-m30 Z tym to tak nie do końca... Trek słynie ze swojej polityki gwarancyjnej, tylko w praktyce nie jest już tak kolorowo. Owszem, bardzo dużo reklamacji jest rozpatrywanych pozytywnie, ale tym zajmuje się ktoś gdzieś w centrali. Po zakwalifikowaniu jakiejś części do wymiany trzeba czekać. Może będzie, może nie będzie... Kilku moich znajomych już się tak nadziało. Pęknięta rama, karbonowa obręcz - reklamacja rozpatrzona pozytywnie i tygodnie czekania na części, które oczywiście przyszły inne, bo poprzednie nie były już produkowane i dostępne.
    1 punkt
  21. Giantowska padaka. W TCRze też mam ich piasty i to jakieś nieporozumienie... Łapią luzy, świszczą, brzęczą, skrzypią, wypadają uszczelniacze... @szczupak56 w przypadku tych piast nie osiągniesz efektu lepszego, niż przyzwoity - wystarczający zwykłemu użytkownikowi do codziennej jazdy. Trzeba się z tym albo pogodzić, albo wymienić koła na coś lepszego.
    1 punkt
  22. Tak tak, o tym. Szerszy rozstaw i szybkozamykacz. Niemniej, nie skreślałbym przez to Pine Mountain, bo to fajny rower. Ale w tym przypadku lepiej sprawdziłby się DSX czy Muirwoods
    1 punkt
  23. Jedni chcą by im bębenek wył jak piła spalinowa, inni nie chcą go słyszeć... Nie dogodzisz rowerzyście...
    1 punkt
  24. Moim zdaniem tereny śródmiejskie po prostu nie są miejscem do treningu na serio, a ludzie którzy to robią ocierają się o buractwo. Z każdego miejsca w Warszawie da się dojechać na sensowne tereny czy to pod szosę czy to pod MTB w ciągu maks godziny na rowerze.
    1 punkt
  25. Sama waga kół ma znaczenie, jeśli w Whycie opona, dętka i obręcz będzie cięższa, to oczywistym jest, że koło będzie miało większą bezwładność. A co można zrobić? Serwis! Rozebrać, wyczyścić, nasmarować... Ocenić stan łożysk, mechanizmu zapadkowego. Ziarnko do ziarnka i robi się wynik. Kiedyś miałem okazję zobaczyć, jak kręci się tylne koło roweru szosowego przygotowanego na wyścig. Full ceramik, wszystko wyregulowane do perfekcji. Koło na stojaku kręciło się ze 3 minuty. Oczywiście z kasetą, łańcuchem itp.
    1 punkt
  26. Nasmaruj łańcuch, sprawdź czy kółka przerzutki nie zatarte, dopompuj opony, zrób porządny serwis piast, tak samo bębenka, sprawdź czy hamulce nie trą o obręcz, do sprawdzenia lekkość obrotu suportu. Przy wolnej jeździe to są główne elementy spowalniające. Wąskie opony i sztywny widelec, to przede wszystkim zbicie masy. Będzie się łatwiej rozpędzić, lżej pod górę jechało ale generalnie nie jest to poprawa sprawności przeniesienia napędu. Jak w takim rowerze ruchome części będą się kręcić z oporem, to tak samo ciężko będzie się jechało. Np. ten Elops ma sztywny widelec, ma wąskie opony ale ma też dynamo w przedniej piaście, które stawia dodatkowy opór.
    1 punkt
  27. Zamień koła Pewnie piasta w Giancie jest gorszego sortu. Jakie masz piasty w tych kołach?
    1 punkt
  28. Nie kupuje sie taniego roweru za 1k bo: 1. Kola 26" sa dobre na osoby do 170cm 2. Kola 26" sa mniej komfortowe na wybojach i są bardziej agresywne, mimo ze dlugo byly trendem 3. Kola 26" dawno stracily racje bytu 4. Wolnobieg umarl, pora na kasete. Za wolnobiegiem idzie niska cena i byle jaka przerzutka, brak precyzji, brak komfortu i niska jakosc 5. Komponenty, ktore niebawem sie rozsypia 6. Rama z byle czego i do byle czego 7. Szybkie zuzycie z uwagi na tanie komponenty, a co za tym idzie przyszle koszty eksploatacyjne 8. Koszt serwisu zaboli, bo 100zl za regulacje 9. Brak opcji na lepsze komponenty napedowe 10. Rowery do niczego Dlaczego trzeba wrzucic 2.5k do swini na rower: 1. Kola 27.5 / 29 + napis schwalbe/maxis a nie ultrakoło 2. Kaseta zamiast taniego i byle jakiego wolnobiegu 3. Przerzutka tylna, ktora ma kulture pracy (przednia dziadostwo), alivio+, moze nowe acery 4. Amor sprezynowy, czesto z blokada skoku (amor zawsze ssie, ale odciaza rece, a blokada pozwala wyciac bujanie, mocno zalezne od masy) 5. Dluga, bezawaryjna eksploatacja przez 2-4 lata (uwzgledniam drobne regulacje, brak wypadkow, dokrecanie srubek i korby) 6. Wyglada lepiej 7. Ma lepsza geometrie 8. Hamulce hydrauliczne, 180/160mm z przodu wyhamuje swinie 120kg i nie wymagaja mocnego serwisu 9. Lepsze manetki, niezespolone, czyli hebel osobno, przerzutka osobno 10. Potencjal do rozbudowy (chociaz lepiej dolozyc i kupic drozszy) W skrocie: kup za 1k to szybko dolozysz do 2.5k. Takie to dziadowanie. Kup uzywke bez wiedzy to wlozysz 3x wiecej niz w nowy.
    1 punkt
  29. Temat przerabiany godzilion razy na forum - kup sobie w kraju oracal oraguard powycinaj i poprzyklejaj.
    1 punkt
  30. Wanogą jechałem MTB drugi raz i nie żałuję. Tutaj będzie podobnie, nie ma nad czym się zastanawiać.
    1 punkt
  31. Ja tam używam notebooka snsv, bardzo dobry sprzęt. ogólnie świat w calibri byłby prostszy W sumie nie ogłoszenie ale wrzucę
    1 punkt
  32. A ogłoszenie pewnie wystawiał z komputera "dy"... 🤣
    1 punkt
  33. Jak jest słabo zamocowany to się będzie kręcił. A jak jest dobrze zamocowany na śrubach to będzie kręcił całą sztycą. Woziłem na podobnym bagażniku od 2 do 4kg. Dało się z tym żyć, zrobiłem tak kilkaset km ale do regularnej jazdy to nie jest najlepsze rozwiązanie. Z tym, że miałem ładunek na górze, a sakwy potencjalnie mogłyby obcierać koło.
    1 punkt
  34. Inna opcja - Ortlieb i Pletcher mają bagażniki szybko (de) montowalne quick rack....
    1 punkt
  35. Bo w oddali można dostrzec Chorągwicę.
    1 punkt
  36. Dozbieraj do ubiegłorocznego Blackbirda Intro: https://velo.pl/gorskie/gorskie-zawieszone/enduro-275-fs/dartmoor/blackbird-intro-275-1
    1 punkt
  37. Da się coś wygrzebać, pytanie o stan: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-stevens-glide-enduro-downhill-dh-rama-xl-fox-marzocchi-alexrims-CID767-IDPcOM0.html https://www.olx.pl/d/oferta/specialized-stumpjumper-po-serwisie-rewelacja-CID767-IDPE19q.html
    1 punkt
  38. 1 punkt
  39. 1 punkt
  40. Bo Zdarzyło mi się kilka lat temu nie zauważyć takiej kłody. Skończyło się na wgiętej ramie, pękniętym w kilku miejscach kasku i porządnymi potłuczeniami. Lewy bark bardzo długo mnie bolał. Dobrze, że w czas zauważyłeś
    1 punkt
  41. Zaczynam odnosić wrażenie, że kupiłeś po prostu rower niezgodny z Twoim stylem jazdy, ścieżkami po jakich jeździsz. Jeśli chcesz startować na crossie, to znaczy, że jeździsz łatwe technicznie old schoolowe maratony, bez prawdziwego kolarstwa górskiego. Równie dobrze mógłbyś jechać na gravelu. W Szczecinie po wypadkach na trudniejszych odcinkach zakazali startów na gravelach i przełajówkach. Słynny w rejonie singletrack Zapach Cebuli bawi kolarzy XC na maratonach i endurowców. Mam wrażenie, po Twoich opisach, że nie zapuszczasz się w takie "górskie" ścieżki (co prawda i u nas znalazło się trochę osób co na każdą przeszkodę musiało zejść z roweru jakby pierwszy raz na MTB byli, ale na południu Polski jest od groma trudniejszych ścieżek...). Scale 930 to nowoczesny rower górski nadający się do agresywnej i technicznej jazdy po trudnych szlakach, a mam wrażenie, że starczyłby Ci Kross Hexagon, który jest połączeniem roweru miejskiego i górskiego, lub po prostu gravel jak chcesz lepszy sprzęt. 1. Opony WTB są bardzo dobre, mają pewne prowadzenie, dobrą przyczepność. Nie raz lekko przegiąłem z prędkością i ledwo się wyrobiłem na zakręcie po zjeździe ale opony nigdy mnie nie zawiodły. Jedyne opony o szerokości 2.25, które kojarzę, z którymi z ciśnieniem można zejść do 1.4 bar. Dla porównania Schwalbe Racing Ralph/Ray można minimum 1.8 bar, a dla szerokości 2.35 jest to 1.6 bar. Jedyną wadą opon WTB jest ich waga, czyli katalogowe 780g co jest 100g na oponę więcej niż Schwalbe. W rzeczywistości jeszcze inaczej, niektórzy recenzenci mieli opony lżejsze niż katalogowo, moje niestety mają ponad 800g. Może chociaż dzięki temu są trwalsze. Ale taka dodatkowa waga w punkcie najdalszym od osi obrotu przy ściganiu jest zauważalna. Aktualnie w Cross Country 2,25 nawet nie jest szeroką oponą, na mistrzostwach raczej króluje teraz 2,4. Race King moim zdaniem nie są uniwersalnymi oponami. Są to szybkie opony ale nie do ciężkiego terenu. Ubite ścieżki itp. Kupiłem je na tył do starego roweru, na którym teraz moja dziewczyna będzie jeździć. Na przód dałem Cross King dla lepszej przyczepności w prowadzeniu, żeby czuła się pewnie. Race King dla siebie rozważałbym tylko jakbym żonglował oponami w zależności od terenu w jakim są zawody. Jako, że potrzebuję uniwersalnych, co sprawdzą mi się przez cały sezon w różnym terenie nie biorę ich pod uwagę. Nie tylko kształt bieżnika, ale mieszanka gumowa. Widać, że Race King to twardsza guma dla małych oporów toczenia i dobrej prędkości w łatwiejszym i twardszym terenie, widać że Cross King to całkiem inna, miększa i przyczepniejsza guma. W sumie w Twoim przypadku może i zastanowiłbym się nad Race King na przód i tył. Albo coś jeszcze szybszego, jak Thunder Burt. 2. Co do ciśnienia to przede wszystkim wyrzucenie dętek - opona lepiej pracuje a jedna dętka waży 180g i można na niższym lepiej jechać. Druga sprawa to 2.4 bar to duże ciśnienie w terenie. Na wycieczkę po asfalcie pompowałbym 2.0 bar, może 2.1 bar. Raz na dojazd na zawody dałem sobie 2.0 bo większość po twardym, ale krótki odcinek w lesie pokazał mi jak twardo to jest. Ja jeżdżę na 1.6 bar z przodu i 1.8 z tyłu. Na następne zawody ze względu na trudność podjazdów myślę, żeby zejść do 1,7 z tyłu, aby mieć większe szanse z korzeniami. Muszę się tylko upewnić, że nie będzie mi grozić dobicie obręczy na zjazdach, ale nie sądzę. 3. Widzę, że naprawdę nie ogarniasz amortyzatora. Zablokowany na zjazdach? Nie wpadłbym na to. Zablokowany, czyli Lockout, służy do tego, żeby amortyzator nie pochłaniał energii z pedałów, więcej jej szło w napędzenie koła. Jak mocno naciskasz na pedały to widać, że amortyzator pracuje, czyli pochłania energię, zablokujesz go to nie będzie pochłaniać energii. Używam tylko na równej nawierzchni, tylko jak sprintuję na równym lub chcę szybciej wjechać na górę (gdy jest łatwa nawierzchnia). Bo to, że oszczędza energię, nie znaczy, że będzie szybszy. Brak amortyzacji na nierównej drodze spowoduje, że rower będzie lekko skakał góra dół i będziesz wolniejszy, dlatego blokada tylko na równej nawierzchni. Tryb otwarty, czyli Descent Mode, jak nazwa wskazuje, jedyny dobry tryb do zjazdów. Ogólnie domyślny tryb w zdecydowanej większości przypadków. Pomiędzy tryb usztywniony, czyli Traction Mode, służy np. do niełatwych technicznie podjazdów. Takich gdzie np są korzenie, więc sztywny się nie nadaje, bo amortyzator w rowerze jest dla przyczepności!, za to nie chcesz jechać na otwartym, bo chcesz kilka watów zaoszczędzić, bo te kilka watów może być kluczowe na wspomnianych korzeniach innych utrudnieniach w podłożu. Cisnąc mocno w pedały czuję różnicę w pracy roweru pomiędzy każdym z trzech trybów. Ale twardsze służą do podjazdów, nie zjazdów🤦‍♂️. Do tego tabelka jest tylko wskazówką do ustawienia amortyzatora. Robi się to indywidualnie, pod kierowcę, pod teren, pod trudność ścieżek, SAG pomiędzy 15 a 20% - ja muszę mieć 15, bo przy 20 za często wykorzystuję całe 100mm skoku. Jeszcze nie bawiłem się z Rebound, póki co mam z tabelki. Poza tym powietrze i tak raz na jakiś czas trzeba dopompować - nawet w przypadku gdy amortyzator jest idealnie szczelny to zmiana temperatury powoduje zmianę ciśnienia powietrza, więc używania pompki nie da się uniknąć i od razu z rowerem powinno się kupić. I nie chodzi nawet o zmiany pór roku - wczoraj upał 32°, dziś deszczowo i 14°, może być zauważalna zmiana ciśnienia w amortyzatorze w ciągu tylko jednej doby. 4. Siodełko za wysoko nie jest dobre tak samo jak za nisko, zgięcie nogi w najbardziej wyprostowanym punkcie powinno wynosić chyba 30°, podobny wynik uzyskuje się ustawiając siodełko tak, aby noga była wyprostowana jak stawiasz piętę na pedale. Jeśli lepiej Ci się podjeżdża crossem, to masz nie tak ustawione koła (dętki i ciśnienie) i nie jeździsz w terenie, który wykorzysta zalety Scotta. A jesteś pewien, że szybciej podjeżdżasz crossem? Pomiary masz na to? Patrzysz na prędkość, mierzysz czas? Może to tylko wrażenie. Ze względu na grubszą oponę, która może wybierać nierówności mógłbyś szybciej podjeżdżać Scottem. Tylko pod warunkiem, że nie jest gładko. Z drugiej strony tak pompujesz koło, że ono nie ma jak cokolwiek wybrać... 5.,6. Jeśli uważasz, że hamulce są OK, to nie jeździsz w trudnym terenie lub jedziesz na hamulcach zamiast ich puścić, rozpędzić się i hamować na końcu dopiero. Do tego pokonywanie muld / fałd przy których łatwo OTB zaliczyć... Mam wrażenie, że to nie jest tak, że amortyzator ci nie pomaga, a Ty masz nie taką pozycję na rowerze. I nie chodzi mi o to, żebyś zmieniał ustawienie siodełka, wymieniał mostek i kierownicę. Nic z tych rzeczy. Chodzi o to jak trzymasz się roweru. Sztywno, blisko przodu. Musisz bardziej do tyłu się odchylić i być luźnym. Pozwolić rowerowi jechać pod Tobą, zamiast sztywno nad nim jechać. Jak się rozluźnisz to rower przejedzie po muldach, a Ty gładko nad nim to przepłyniesz. Musisz pozwolić rowerowi pracować pod Tobą, zamiast robić to razem z nim. Jeszcze na starym rowerze też na pofałdowanym terenie miewałem wrażenie, że blisko do OTB miałem. Jak się rozluźniłem i odchyliłem trochę do tyłu to wszystko przeszło. Także nad techniką też musisz popracować.
    1 punkt
  42. Jest szansa że kolega @Szymano jest biegaczem czy tam pływakiem i ma dobry poziom pułapu tlenowego, wtedy tylko czeka go budowa typowo rowerowych mięśni, pytanie o bóle pleców, karku, drętwienie ramion i tak dalej 😉
    1 punkt
  43. Ej, ale to jest forum rowerowe, nie ortopedyczne.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...