Skocz do zawartości

Ranking

  1. Strek

    Strek

    Użytkownik


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      807


  2. Sztenke

    Sztenke

    Użytkownik


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      102


  3. zekker

    zekker

    Użytkownik


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      7 154


  4. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      793


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.04.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. 12 punktów
  2. Nad pięknym modrym ... Dunajcem.😊
    11 punktów
  3. A z prawej strony stoi (jeszcze) kościółek z XIIIw z piękną tablicą obecnego protektora - MKiDN. No i tak stoi i niby coś tam się dzieje w temacie, ale jakoś tak tego nie widać... Bo... fragment ogrodzenia w krzaczorach.
    10 punktów
  4. Bo u mnie dopiero dzisiaj się słonko pokazało
    8 punktów
  5. Bo znów zawiodło mnie na zamkowe dziedzińce...tym razem zamek Hugenpoet XVI/XVIIw.
    7 punktów
  6. ...bo słoneczny relaks, a rower bez kabli idealnie pasuje do leniwego dzionka.
    7 punktów
  7. Bo wrzeszczące strusie: Ładne ptaki ale jak otworzą dziób, to
    7 punktów
  8. Bo w ciemnym lesie. @wkg druga strona z miejscówki, o którą pytałeś
    6 punktów
  9. Bo każdy ma takie góry na jakie zasługuje
    5 punktów
  10. Zadumałem się nad sensem życia... Tfu, nad sensem kupna gravela.
    5 punktów
  11. 4 punkty
  12. 3 punkty
  13. Bo na chwilę trochę słońca wpadło. Pozdrow'er
    3 punkty
  14. Bo popadało trochę trzeba było znaleźć solidne zadaszenie.
    2 punkty
  15. Bo tak stał, dopiero panowie na krossówkach z krotoszyńskimi blachami.
    2 punkty
  16. Bo... nie tylko @Strek ma zamki i pałace po drodze
    2 punkty
  17. 2 punkty
  18. Jako że ostatnio deszczowy klimat; Bo w kałużach odbicia.
    2 punkty
  19. Bo ciągle pada. Bo to co poniżej jest z ostatniego wypadu na rower
    2 punkty
  20. Bo chruśniak, kapuśniak i bigos po świętach. Pozdrow'er
    2 punkty
  21. Bo soposckie single: Tym razem nie powiem gdzie to, szukajcie a znajdziecie Trzeba by mieć wyjątkowego pecha. Mam ten sam model. Wyglebiłem na lodzie mając go w bocznej kieszonce plecaka, mnie z tego co pamiętam nie obił, sam dorobił się sporej wgniotki dna. Działa do dziś, choć ta wierzchnia "gumowa" warstwa się łuszczy.
    2 punkty
  22. A ja dzis i wczoraj zostałem Lokalną Legendą Dzis nawet trzema Legendami To taka nagroda dla leniwych którzy kręca się cały czas wokół tego samego komina i nie chce im się gdzie indziej ruszyć. W sumie bez sensu.
    1 punkt
  23. Zapytaj @ACTIVIA. On jest guru od amorów.
    1 punkt
  24. Wg mnie to 21 cali będzie za duża. 19 OK.
    1 punkt
  25. Bo, jak się wjedzie na górkę, to czasem krajobraz się zmienia
    1 punkt
  26. Może to nie części, ale też do roweru (obsługi). Bacik to już rozpusta, bo przecież mam stary łańcuch rurkę i gwódź 😉. Opaski na obręcz tymczasowe, bo jeśli się uda wycentrować zmiana na taśmę. i dodatkowy punkt programu:
    1 punkt
  27. Po drugiej stronie J. Dąbie... w tle Szczecin.
    1 punkt
  28. Bo tak jakoś mi się skojarzyło: Zupełnie inne miejsce ale powiedziałbym, że podobny klimat ujęcia. Ręboszewo, punkt widokowy Sobótka, lipiec 2011.
    1 punkt
  29. Jakie sztuczne? Owsiankę robię sobie sam na gotowanych na wodzie płatkach owsianych z wcześniej wspomnianymi dodatkami. Mniej sztucznie to już by trzeba surowy owies wpierniczać 😉. A że płatki owsiane to nie wynika z widzimisię tylko z prostego faktu, że płatki owsiane dają sporę porcję węgli uwalniających się mniej gwałtownie niż z cukrów. Organizm w czasie treningu potrzebuje głównie węgli. Pozyskiwanie z białek i tłuszczy jest już bardziej kosztowne dla organizmu, a chcemy aby energia szła w pracę mięśni (chyba że nie chcemy). Do tego sporo składników mineralnych i błonnika, co z kolei przydaje się i w dni nietreningowe. @bombka Pisałem tylko o śniadaniu. Za makaronem z rana nie przepadam, choć np na popołudniowe ładowanko węgli przed treningiem jest całkiem niezły. Jajecznica też jest ok i też lubię, ale jajka są stosunkowo mało kaloryczne (200g - mniej więcej 4 jaja - około 300 kcal) i nie tak neutralne jak płatki. Do tego 100 g jajek daje znikomą ilość węgli podczas gdy z płatków owsianych to 65 g. Czyli do tego pieczywko. A jak pieczywko to masełko lub majonez, a to dalsze tłuszczyki. Też potrzebne, ale akurat je wolę przyjmować z orzechów. Kiedyś bawiłem się w robienie sobie placków z blenderowanych płatków owianych i jajek i nieśmiertelnego banana 😉, ale dość ze dłużej trwa przygotowanie to i ciężej wchodzą. BTW Mi smakuje pewien gatunek chipsów i pizza, ale za racjonalną dietę tego nie uznaję .
    1 punkt
  30. Bo ściągnąłem z Komoota track dla roweru szosowego a pojechałem Gravelem.
    1 punkt
  31. Bo lubię wracać tam gdzie byłem już....
    1 punkt
  32. 1 punkt
  33. @Strek Bo w końcu wiem dlaczego mi rama w tym rowerze poszła. Musiał się ten diabeł z wierzby przyplątać i jak go na krawężnikach wytrzęsło, to z impetem uciekł
    1 punkt
  34. ...Bo w starej wierzbie diabeł mieszka. W polskiej tradycji wierzba związana jest z nieczystymi mocami – w wielu opowieściach i przekazach w starej, dziuplastej wierzbie mieszka diabeł – i właśnie z tego powodu według ludowych wierzeń często w te drzewa uderzały pioruny. Czarty nocne czekały na podróżującego by pokrzywić dyszle od wozu, poodrywać koniom podkowy lub uśpić woźnicę. Dzienne natomiast czatowały w wierzbach przy drodze prowadzącej do kościoła i do karczmy, ciągnąc przechodnia w łatwym do przewidzenia kierunku😉. Wierzono, że mieszkający w wierzbie diabeł może zamienić się w puszczyka lub śmierć, i aby się przed tym uchronić, takie drzewa odgradzano ochronnym płotem. Ot folklor...ale jakże ubarwia rzeczywistość.
    1 punkt
  35. Bo w okolicy grasują bobry. Pozdrow'er
    1 punkt
  36. Bo kolejne stare mury. Dortmund, ruiny zamku Hohensyburg XIIw.
    1 punkt
  37. 1 punkt
  38. Las starych dębów, niestety bardzo starych i schorowanych. Oby niebawem pojawiły się nowe drzewa.
    1 punkt
  39. 1 punkt
  40. Cóż, Giant chyba nigdy nie miał dobrego lakieru. Pamiętam, jak ok. 20 lat temu w topowych ramach z serii Team chwalili się ultra wytrzymałą powłoką Diamond Shield stosowaną w samochodach marki bmw. Rysowało się to na potęgę, odpryski były codziennością. Przedostatni Giant, jakiego kupiłem miał z kolei wadę powłoki polegającą na tym, że pojawiły się purchle (tę akurat mi wymieniono na nową, ale trafiłem na idealny moment i nie byłem "zwykłym Kowalskim"). Odnośnie roweru z tematu, można go porównać do samochodów - jeden ma zadbane auto (nie chodzi mi o przesadne chuchanie i dmuchanie), drugi malarię i korniki, a na myjnię jedzie 2 razy w roku z okazji świąt, żeby sąsiedzi widzieli jako to czyścioch. Tutaj podobnie - jeden będzie miał ramę z wytartym do gołego aluminium i nawet nie zauważy, drugi skrzywi się na widok pierwszych przytarć lakieru. W większości przypadków pancerze są prowadzone fabrycznie tak, że otarcia są nieuniknione. Warto jednak zwrócić uwagę na to, iż najczęściej w kartonie z rowerem, który przybywa do sklepu od producenta znajdują się m.in. naklejki ochronne na ramę. Nierzadko badziewne, ale spełniające swą funkcję. Oczywiście w większości przypadków składacz tego nie nakleja, bo mu się nie chce, nie ma czasu, etc. Dlaczego zatem nie robi tego producent? Ponieważ pancerze różnie się układają, klientom docina się rurę sterową, czasem podnosi lub opuszcza mostek i trzeba byłoby okleić np. całą główkę ramy. W dobrym sklepie po zmontowaniu roweru mechanik powinien umieścić naklejki ochronne na ramie, lub chociaż przekazać je klientowi ze stosowną informacją. Najczęściej jednak są po prostu wyrzucane, składowane do innych celów lub nierzadko... sprzedawane. W mojej opinii wypuszczenie takiego roweru to granda i próba wmówienia klientowi (po fakcie), że mógł sobie sam okleić ramę jest na najniższym, bazarowym poziomie - kupiłeś, nie chcesz zostawić nam więcej pieniędzy to teraz spadaj. Jeśli więc rzeczony Giant nie został kupiony z żuka na targu pomiędzy koperkiem, a ziemniakami tylko w szanującym się sklepie i w tymże sklepie nie zostały naklejone fabryczne naklejki (o ile producent je przewidział), nie przekazano ich nabywcy lub chociaż nie poinformowano o konieczności wykonania takiej operacji, to słusznie autor tematu powinien domagać się tego, co mu się należy.
    1 punkt
  41. @Matuesz rouzmiem że jesteś pracownikiem Gianta - zluzj trochę. Ja nie pytałm czy to jest moja wina tylko czy normalne żeby lakier był tak słabej jakości. To są podstawy czytania ze zrozumienim.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...