Skocz do zawartości

Ranking

  1. abdesign

    abdesign

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      4 037


  2. SoloTM

    SoloTM

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      6 426


  3. Accent_Szaj

    Accent_Szaj

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      449


  4. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      7 002


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.02.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo był test nowego napędu. Niestety krótki.
    3 punkty
  2. Bo dziś po śniegu nie ma już śladu
    2 punkty
  3. Bo jak jest zima, to musi być zimno
    2 punkty
  4. Dzień Dobry albo Dobry Wieczór. Mam pytanie do Stalowników. Znalazłem taką naklejkę przyczepioną do jakiejś rurki. Mam tak zostawić? Czy zerwać? Bo co może oznaczać napis Logiczna Rura?
    2 punkty
  5. Ostatnio szukałem jakiegoś zamiennika dla brakeaway'a i Gorilla Monsoon wpadł mi w oko, ten widelec jest całkiem spoko Szkoda że dostępność i ceny w Europie są 2xUSA https://bikepacking.com/news/2021-all-city-gorilla-monsoon/
    1 punkt
  6. ... a gdy już naprawdę nadejdzie, to od razu 36C i jechać ciężko, na szczęście pit-stopy ratują życie.
    1 punkt
  7. Właśnie dotarła do mnie lampeczka zakupiona na ali. koszt z przesyłką 28,88 (nie mieści się w zakresie z tematu). Kupiłem ją bardziej z ciekawości jako lampkę zapasowa, używam convoya. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, lampka jest bardzo solidna - obudowa metalowa, do tego bardzo małe wymiary. Posiada 6 trybów świecenia: 4 ciągłe o różnej jasności i 2 migające. Jeden tryb migający jest bardzo fajny bo miganie jest bardzo wolne dzięki temu nie jest takie uciążliwe dla mijanych osób. Maksymalna moc świecenia naprawdę robi wrażenie. Bardzo fajną sprawą jest wskaźnik zużycia baterii, nie zostaniemy zaskoczeni nagłym wyłączeniem się oświetlenia. Lampka ładnie prezentuje się na kierownicy rowerowej. Ładowanie od zera do max trwało około 1-1,5 h. Do minusów można zaliczyć dość kiepską zaślepkę gniazda ładowania oraz dość mocne grzanie się lampki w trybie maksymalnego świecenia.
    1 punkt
  8. Jedne i drugie mogą pomóc w razie wypadku.
    1 punkt
  9. Jeden rabin powie tak, drugi powie nie Ja bym aluminium nie kupił, nawet z karobonowym widłem. Mam przełaja na alu ramie i tam naprawdę idzie sobie plomby z zębów wytrząsnąć na niektórych drogach (i to nawet nie jest kwestia opon, bo upchnąłem tam 40C). W sumie odkąd pracuję z domu to w ogóle na nim nie jeżdżę (służył mi głównie na dojazdy do pracy, bo diabelnie to szybkie). Ale z drugiej strony przełaj to przełaj, nie ma być wygodny i pewnie można zrobić alu ramkę, która będzie mniej telepała.
    1 punkt
  10. Przesadzacie Panowie i to grubo... Tak jak nikt kto jeździ więcej, nie jeździ kroskantrówką po trawniku pod pałacem kultury tak i szosą to za bardzo po mieście nikt nie jeździ... znaczy jeździ (dojeżdża) czyli na innych zasadach... Witek mieszkasz w Warszawie... Myślisz, że tą szosą to ja po Marszałkowskiej jeżdżę albo w Tirowisku? Naoglądałeś się (jak my wszyscy) gości którzy okręcając brodę wokół kostek jadą na tych ostrych kołach na bulwary, żeby zdążyć na kawę i wyciągasz wnioski totalnie bez sensu. Jak patrzysz przez pryzmat przebijania się rowerem przez miasto bo sobie nim do pracy jeździsz to też bez sensu - to jest jednak mordęga... Jeżdżę oczywiście i tak... tyle że przekalkulowaną trasą którą wiem że przejadę bez większego stresu - i tak zazwyczaj wolę dłuższą trasę. Ale szosa? Taka szosa-szosa? Wysiadasz na rower... jedziesz spokojnie przez swoje prywatne kłębowisko ścieżek samochodów, hulajnóg i Pań z pieskami, jedziesz tak ze 20 minut... grzejąc nogi - no bo jak inaczej, wcale nie ze względu na tych innych użytkowników tylko po to żeby na miękko się rozkręcić, dojeżdżasz tam gdzie masz dojechać trybiki spadają na mniejsze i jedziesz... Tak jak nie jeździsz po trawniku wokół bloku teraz, tak nie "jeździsz" rowerem po Marsa, Gwiaździstej czy innej Czerniakowskiej - nimi tylko dojeżdżasz. Jedyne co cię spotyka na tych miejskich odcinakach dróg czy ścieżek to taki Witek w młodszym wykonaniu który chce udowodnić, że szybciej ścieżką pojedzie niż gościu co turla się szosą wracając do domu. Serio idę na rower nic z lewoprawoskrętami na pasach światłach ścieżkach mnie nie dotyczy - te pierwsze i ostatnie 20 minut i tak jadę w trybie "no jakoś tam się gdzie jadę i wystartuję muszę znaleźć", to co mi zależy zlewać swoje pierwszeństwo i czekać aż niefrasobliwcy zagapieni w telefon sobie porobią te głupie manewry... poczekam i przejadę jak będzie pusto. No i to nie jest żadna wiedza tajemna... więc skoro się już ją posiada... to należy z niej korzystać... traktować baranów jak baranów i nie pchać się im pod koła.
    1 punkt
  11. Mi tego tłumaczyć nie musisz, ja trzymam wagę przez proste liczenie kcal i jedzenie wszystkiego co lubię o ile się mieści w limicie. Zresztą prawie codzienny trening wymaga przerzucania kilogramów węglowodanów, no ale ja nie mam z tym problemu :p Po prostu zastanowiło mnie to, dlaczego ktoś kto lubi jeść, ma kilka kg do zrzucenia i twierdzi, że keto działa we wspomniany wcześniej sposób po prostu nie wejdzie na tę dietę. Skoro kolega stracił 20kg w pół roku to 5kg powinno być kwestią max 1.5 miesiąca - akurat przed sezonem
    1 punkt
  12. Skórzane chwyty Brooks Slender czarne. Moim zdaniem są przepiękne
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...