Ranking

Bo znalazłem nowy, niebieski szlak w okolicy

Bo schron na czas zarazy. Wywróciłem Barzo na lewą stronę i nie znalazłem niczego co mogłoby dętkę przebijać. Więc założyłem pancerne Smart Samy Double Defence 2.6" i teraz się toczę zamiast jeździć

Bo zima nadal trwa

Bo widoki ładne ale co się napchałem i nakląłem to moje: Warunki do jazdy były fatalne.

Bo ponuro tak..

Lubię robić zdjęcia, to robię. Zdjęcie przedstawia mgłę, która zaskoczyła mnie na północ od Krakowa w skądinąd w miarę słoneczny dzień.

Bo w Wlkp. też mamy "zimę"...

Bo uwielbiam te świąteczne ozdoby w mieście

Bo (parafrazując Mrożka) ...wczoraj to dziś tyle że wczoraj.

Bo skończyło się rumakowanie. Coś ten rok nieudany, jeden rower zapieczony łańcuch, drugi łapie kapcie...

Bo jesienią nad rzeczką...

Siema wszystkim. Tak jak wielu ostatnich jestem uchodźcą Siedzę sobie w szwecji, jestem elektro-mechanikiem. Spawam, naprawiam elektronikę, ale raczej w przemyśle, grubsze tamty jakieś sterowania silnikami wózków widłowych, jakieś sterowniki PLC duże silniki elektryczne. Ale zdarzają się też dla odprężenia jakieś naprawy wzmacniaczy domowych i samochodowych. Jeżdżę na starym Cannondalem Synapse chyba z 2009 roku. Znaczy się, ja jeżdżę, a on skrzypi : )

Bo w lesie więcej błota jak śniegu

Big Buddha w Phuket przed IM

Bo Niderlandy to podobno Mekka rowerzystów.

Bo JEŻ Spotkałem go na Srebnej Górze

Ulubiona fota z sierpniowej Szwajcarii - ze szlaku rowerowego Renu, w jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc na odcinku Renu Alpejskiego: Polecam się z większą liczbą obrazków ze Szwajcarii Szy.

Fuji Altamira 1.3 składak. Oryginalny widelec nie przeżył kraksy. Zastąpiony przez widelec z CX-One Pro. Klamkomanetki i przerzutki GRX RX400. Korba FSA K-Force. Zaciski SLX. Kiera Ritchey Venturemax, sztyca FSA Slk, siodło Specialized Avatar, mostek Kuota Kartch . Owijka Specialized S-Watp Roubaix plus podkładki żelowe. Koła Fulcrum DB7, oponki na zimę Vee Tire XCX na mleku .

Co do modyfikacji to nie będzie problemu w żadnym z podanych modeli. Każdy ma osie boost i taperowaną główkę ramy. Reszta to kwestia komponentów. Pamiętaj, że do Rockridera nie założysz przedniej przerzutki w razie potrzeby. Nie wiem jak sprawa się ma z Kellysem.

Jeszcze jedna rzecz jest istotna, a mianowicie szerokość obręczy - tu Rockrider zdecydowanie przebija pozostałe. O ile dobrze pamiętam, to w XC500 jest 26 mm wewnętrznie, 21 mm w Gate 50, a w 500 Lite 20 mm, więc różnica jest spora.

Rockrider sprzętowo jest nie do pobicia, chyba że ktoś nie lubi się że Sramem. Kellys na 2021 jest ciekawą opcją, ale jednak osprzętem nieco przegrywa z XC500, ma także słabszy amortyzator. Merida jako jedyna ma napęd z dwoma blatami z przodu i może to być kluczem przy wyborze, sprzętowo nie wypada źle, dobry amortyzator Manitou. To tak że spostrzeżeń. Jeśli masz jakieś szczegółowe pytania odnośnie Rockridera chętnie odpowiem, bo sam używam go od 2 sezonów.

Dokładnie też tak uważam, teraz tylko kwestia właśnie tej wagi - kolega musi zdecydować co jest ważniejsze - zbijanie wagi, czy zwiększanie uniwersalności roweru. No cenowo chyba nie do pobicia, w miarę ładnie wyposażony, gdyby nie te hamulce (ale nie chce zaczynać dyskusji o hamulcach srama :-) ) wolałbym też Grip2 zamiast Fit4 ale wtedy nie byłoby lock outu. Geo w sumie też ok, w miarę wyważona. Ma bardzo fajne koła - Newmen, mam te koła w moim all mountain (trochę szersze bo 30mm), są wytrzymałe i bardzo lekkie. Generalnie firma Newmen ma ciekawe produkty, założyciel tej firmy wcześniej był szefem Syntace, więc wie co robi :-). Ale osobiście na nim nie jeździłem i jestem trochę zrażony do Radona - kolega swego czasu miał Radona Slide i cały czas luzowała mu się jedna śrubka w zawieszeniu, loctite etc. nic nie pomagało, aż w końcu sprzedał bo już miał dosyć. To już było wprawdzie kilka lat temu i już teraz stary model, ale wiesz jak to jest, człowiek uprzedza się trochę.

Zębatka TA Zephyr a korba jakaś genera typu Sakae, podobna do tej: Zobacz ofertę: KORBA mechanizm korbowy PROWHEEL 46 Z 1/8 torowa https://allegro.pl/oferta/korba-mechanizm-korbowy-prowheel-46-z-1-8-torowa-7760510562?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

Ritchey Outback- waga ramy to ok.2.1 kg w rozmiarze L. Cinelli Nemo Gravel- 1.9 kg. Rowery na tych ramach ważą 10-11 kg, co przy wyprawowych rowerach nie jest ekstremalną wagą. Dla porównania Rondo Ruut AL waży ok 10.5 kg na aluminiowej ramie. Karbonowy GT Grade waży ok 10 kg.

Samotny wypad na Kopiec Piłsudskiego

Co do Goretex-u klasycznego czyli wodoodpornego. Mam kurtki narciarskie z tego i jak dla mnie to się nie nadaje na rower w ogóle. Taka lepsza cerata i tyle. Może być jako kurtka awaryjna którą mamy np. w plecaku, zakładamy kiedy zaczyna lać i zdejmujemy natychmiast kiedy przestanie. Ale jest też Goretex Active. Tu sprawa wygląda inaczej. Da się w tym normalnie wyjść z domu na rower i jechać ograniczając nieco tempo jazdy. Oddychalność jest na naprawdę wysokim poziomie. Nie jest idealnie ale jak mamy do wyboru siedzenie w chałupie albo założenie Active i jechanie o 10-15% wolniej to ja wolę to drugie. Ale to jedyny Goretex który jest wodoodporny i w miarę nadający się na rower. Tylko że podróżowanie w deszczu wymaga też spodni nieprzemakalnych - sama kurtka na niewiele się zda jak mamy jechać przez kilka godzin kiedy pada.

Kupno hebli z osobnych części to głupota... za komplet br-m6120 plus br-m6100 zapłacisz 650zł... składane wyjdą drożej... dodatkowo przewody które chcesz wykożystać te z mt200 są słabsze... porzuć ten pomysł. Zdrowiej i taniej wyjdzie nawet jak kupisz nowe manetki i odsprzedasz obecne.

W sumie to ja też faux pa popełniłem i się nie przywitałem wcześniej. Cześć!

Ta jest pod boost 148 mm, więc będzie odpowiednia.

Mi też Rogelli bardzo podeszło. Kurtka, wełniane skarpetki (super !) gatki z piankowa pieluchą - wszystko na razie bardzo mi podeszło.

Bo tęsknię za trasami za pobliską granicą:

Bo na rowerze widzę rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałem Pałac Jezrmanowskich Kraków

bo szanujesz decyzję o przejściu na 1 blat

Wyprawa na Marsa

Pierwszy tegoroczny wypad. Beskid Mały.

Witam wszystkich forumowiczów, podobnie jak większość ostatnio zarejestrowanych przybyłem ze znanego forum na s Jeżdżę na przerobionym tribanku RC 100

Bo jaśniejszej lampki nikt nie ma

Bo po dwunastej, to kłoda ta sama, w całości, widać nawet tamten sęk, piękne mokre drzewo, warto z bliska się przyjrzeć, zatrzymać i faktura nagle dociera do oczu, Kiedyś już to drzewo wrzucałem w suchy dzień.

Bo najciemniej jest ponoć pod latarnią...

Bo chwilowo skończyło się rumakowanie :/

Bo Jura uzależnia

Jak po forsowaniu rzeki tylko stopy Ci zmarzły to i tak miałeś szczęście

Cześć, są tu jacyś miłośnicy rowerów? Czołem drogie rowerzystki i pewnie również nietani kolarze! Wielbiciele wszelakiej maści dwóch kółek. Rozsiądę się tu w kącie i będę przyglądał z ciekawością. Dla emigrantów z wiadomego innego, zamkniętego nagle acz niespodziewanie forum, przedstawiam się jeszcze dodatkowo: to ja, Łabędź.

Szlak wokół Śniardw, wyszło 112 km piękne widoki

Cześć wszystkim, dołączyłem dziś do forum, pozdrawiam i Szczęśliwego, Nowego Roku, bardzo rowerowego, ma się rozumieć

Witam wszystkich jestem Ziemniak. Forum od jakiegoś czasu śledzę wiec postanowiłem się przywitać

Co tu dużo pisać. Witam Wszystkich gorąco w te zimne dni. Pozdro.

Okoliczne lasy.

Na Maćkówkę k. Nowego Sącza 37km/1245m przewyżki. Sezon 2021 rozpoczęty? - tak. Pogoda piękna? - tak. Gleba na lodzie zaliczona? - tak. Żebro złamane? - oby nie Boli? - jak cholera.