Ranking

Powód umieszczenia zdjęcia, to ten temat Końcówka lata 2018.

A mnie, jako że o tej porze roku bujam się na szosie, denerwują pseudo ścieżki rowerowe. Czyli takie ścieżki wydzielone przez wioski, biegnące po linii chodnika, poprzecinane wyjazdami z posesji i skrzyżowaniami z drogami wyjazdowymi. Oczywiście wyłożone kostką brukową i zaczynające/kończące się krawężnikami. Co 30 metrów stoi znak informujący o początku/końcu DDR + krawężnik. Jeśli ktoś nie wie o co chodzi, to zapraszam na śląskie wioski w typie Imielina, Bierunia itp... Za cholerę nie wiem kto to projektuje, kto dopuszcza i po jaką cholerę wyrzuca pieniądze w błoto skoro nawet starsze panie, w drodze na nieszpory, omijają owe ścieżki szerokim łukiem i dziarsko cisną "asfaltem". Poza tym denerwują mnie wąsaci kapelusznicy, czujący się szeryfami wioski, którzy to napominają kolarzy/rowerzystów, za pomocą klaksonów, o konieczności korzystania z infrastruktury rowerowej, bo przecież "tam jest ścieżka dla rowerów". Uffff........

Witam . Jakoś nieopatrznie pominąłem kwestię powitania . Konto założyłem wczoraj a dzisiaj pragnę się przywitać , wybaczcie . Jestem z Poznania i mam na imię Krzysztof . Rowerem jeżdżę od dzieciaka ale od zeszłego roku postanowiłem wziąć się za siebie , pięć dych na karku . Kupiłem pierwszego MTB i zacząłem od wycieczek 30 km i mam nadzieję że na tym nie poprzestanę

No to ja miałem sytuację odwrotną; drzewa rosły nad DDRem, nad chodnikiem nie. I babka dlatego zapieprzała DDRem bo tam cień od drzew, a na chodniku cienia brak (lato, gorąco było).

Szeroki chodnik, szeroka DDR, nie oddzielona od chodnika ale w innym kolorze i dobrze oznaczona. Pani idzie środkiem DDR, z daleka dzwonię, jestem bliżej drę japę 'DZYŃ! DZYŃ" ;-) Zero reakcji, podjeżdżam, pytam czemu tak środkiem DDR jak jest taki fajny chodniczek? Odpowiedź: ja mogę tędy chodzić jak tam ma Pan dużo miejsca! Tłumaczę na spokojnie, że DDR, chodnik, piesi, rowerzyści, przepisy, bezpieczeństwo, połamane miednice itd. Odjeżdżam ale zerkam do tyłu, żadnej refleksji i zmiany... Zawróciłem, pytam, czemu nie przejdzie Pani na chodnik? Bo ja mogę, bo ja chcę, nikt mi tutaj nie będzie tutaj i w ogóle i w szczególe cham, prostak, pijak, złodziej i pedelasta! Łapki mi odpadły, szklane oko wypadło, nawet spinka w łańcuchu popuściła. Powiedziałem coś o śladowej ilości zwojów, lekturze przepisów i pojechałem. Nie wyprzedzam i nie omijam chodnikiem odkąd raz jeden to robiąc Pan pieszy zdecydował nagle zmienić kierunek i cudem nie zmasakrowałem go na chodniku. Inna Pani swego czasu ujęła mnie odpowiedzią na pytanie czemu nie chodnikiem a DDR aż się uśmiechnąłem i nie pozostało mi nic innego jak się z nią zgodzić. Proszę pana bo kapie mi z drzew na głowę i niszczy fryzurę ;-) Chodnik był faktycznie pod drzewami a chwilę wcześniej przestało padać. Uznałem jej rację, nie było wyboru ;-)

Ma być 700xXXC, 622xXX, albo 28xX.XX cali. Ta duże liczby to średnica obręczy (w różnych systemach oznaczeń) i musi się bezwzględnie zgadzać. Druga liczba to szerokość opony i u Ciebie to pewnie spokojnie może być przedziale 28-47 mm (lub 1,25 - 1,9 cala).

Cześć wszystkim. Łukasz, 44 lata, Mysłowice - Wesoła. Aktualnie jeżdżę na Specialized Rockhopper Comp 2019, którego kupiłem w ubiegłym roku po przesiadce z mojej starej poczciwej Meridy - chyba miała już lekko dosyć ;). Śmigam po całym praktycznie Śląsku. Dłuższe przejazdy całodzienne do Bielska (Czerwonym szlakiem nr 1), Goczałkowice, Poraj pod Częstochową itd. oczywiście tylko weekend ze względu na prace... Na co dzień jeżdżę po lasach Murckowskich (Katowice), lasy wokół Mysłowic, Tychów … W tym roku planuję zrobić swoje pierwsze podjazdy górskie zaczynając od tych mniej wymagających … no ale zobaczymy jak to jeszcze wyjdzie … Niemniej chciałem się przywitać i wszystkich pozdrowić

Odkręć tą płaską nakrętkę, wyciągnij ten czarny plastik, Wyciągnij gumę i skróć ją o tyle ile ci potrzeba żeby wykorzystać pełen skok. Natomiast jeśli myślał byś o całkowitym zwiększeniu skoku to nie polecam ci w tym modelu

Bo Krzyż Milenijny ufundowany przez mieszkańców Karniowic.

Cytując klasyka "mama mi kazała" TATRA ROAD RACE 2019 /Bachledówka/

@_GoGoL_ Pakowanie wszystkiego na przód to nie jest dobry pomysł. Tutaj mam 20l z tyłu i 15l na kierownicy wiszące na lemondce. Plecak też miałem i opierał się o tylną torbę, co mocno odciążało plecy. Mam 120 skoku i myk myka. Przy większym skoku możliwe, że trzeba by już normalną sztycę założyć, żeby bagażnik o koło nie ocierał. Wady z ładunkiem na sztycy są takie, że trzeba ją dobrze zacisnąć ale i tak może się po prostu obrócić przy jakimś dzikim ruchu tyłkiem

Rustyfarie ponownie złożony. Chciałem mu na pierwsze urodziny zaserwować warstwę klaru aby się prezentował zacnie ale jakoś tak się przeciągnęło do obecnych drugich urodzin. Ben władający palnikiem jako Vulcan Bicycle Works wybaczył mi opóźnienie W międzyczasie zaś największą zmianą były koła zbudowane przez @thomasza znanego jako Black Cat Wheels. Muszę nieco więcej posmagać aby się wypowiadać ale pierwsze wrażenia są pozytywne - cicho (dźwięk "szprych" zupełnie inny), komfortowo ale i sztywno zarazem. Widać i czuć rękę prawdziwego arcmistrza, to nie są obrączki składane maszynowo w tajchinie - precyzja, dbałość o detale i jakość nie pozostawiają miejsca na dywagacje malkontenckie.

Hej Z tej strony Radek z Górnego Śląska. Rowerem jeżdżę praktycznie od zawsze - praktycznie tylko MTB. Od 20 lat wierny marce GT, obecnie ujeżdżam i-Drive 4 5.0 oraz Avalanche'a. W rowerowych planach poskładanie swojego customowego Santa Cruza albo Saracena:)

Witam Panowie. Ja juz po testach toreb i bagażnika na kierownicy. Udało sie wyskoczyć w teren na 3 dni i wszystko sie spisalo jak trzeba. Wodoodporności nie sprawdziłem bo nie padalo (całe szczęście). Wczesniej byla inna torba na kierownicy, ale na testach wyszło że jest za mała i mama uszyła większą, mieszczącą m.in. śpiwór. Torba z kordury, z allegro polacana kilka postów wczesniej. Jest miodzio......