Skocz do zawartości

Ranking

  1. Wooyek

    Wooyek

    Użytkownik


    • Punkty

      19

    • Liczba zawartości

      1 410


  2. gtb

    gtb

    Użytkownik


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      4 346


  3. ssslawecki

    ssslawecki

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      718


  4. Pidzej

    Pidzej

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      770


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 16.02.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo wpadłem w wir wydarzeń i muszę jakoś zakończyć tę krótką, czarno-białą serię Następne będzie stereo i w kolorze, obiecuję!
    10 punktów
  2. Bo za oknem i tak niewiele bardziej kolorowo
    6 punktów
  3. Bo złapałem słońce w pułapkę i nie oddam
    5 punktów
  4. Bo prosi wymiękają a Pidzej ciągle w formie ( ). Prawie szczyt Łysej Góry w Czechach, 1 połowa sierpnia ub. r.
    5 punktów
  5. bo refleksja nad drogą, jak zawsze
    5 punktów
  6. Bo jak wracamy do nieśnieżnej pory roku, to fota z cyklu "Kamieniołomy..." - nieczynny i zasypywany przez nowego właściciela w Górkach Sczukowskich
    4 punkty
  7. ...bo...głębia Zdjęcie wspomnieniem lata. Mam już dość tej chole..j zimy
    3 punkty
  8. Bo mnie ostatnio wzięło na czarno-białe:
    3 punkty
  9. Bo jeszcze raz sobota (miejsce to samo ale po drugiej stronie stawu) Swoją drogą ciekawie wtedy się szadź osadziła. Nie było jakoś specjalnie zimno bo w okolicach -5°C ale wieczorem (piątek) przyszła mgła. W sobotę prawie wszystko było oszronione, drzewa, płoty, nawet kupki śniegu w mieście miały lodowe szpilki, które co ciekawe były bardo delikatne.
    3 punkty
  10. Bo dziś po całym chorym, cholernym, złym dniu... schwyciłem trochę błękitu Jedno z dwóch małych oczek leśnych - gdzieś tu: https://goo.gl/maps/KsjVwG8wGUm
    2 punkty
  11. Bo nie masz już jakiś podejrzeń co do ilości tej mgły ostatnio ?
    2 punkty
  12. I bardzo fajnie Że nie tylko Gate, Gate, Gate... Bo robią też i inne dobre serie. Kolor super. Zwraca uwagę. Taki opalizujący niebieski.
    1 punkt
  13. Odnosząc się do poprzedzającego posta nic nie cytujesz, chyba że odnosisz się do jego części, wtedy cytujesz tą część. Stosować. Tam się jeszcze rogi blaszek zagina, coby śruby się nie odkręcały.
    1 punkt
  14. Ale ja nie chcę Ja nie chcę poruszać się rowerem bez pedałowania, jak skuterem czy motocyklem
    1 punkt
  15. Wczoraj mi się trochę głupio zrobiło ze fulla Enduro można 12 kg mieć tak łatwo więc zważyłem własny rower tak jak stoi. 12,200 kg. Wszytko z węgla , widelec RS1, damper Monarch, Koła leciutkie 800g XM1501 i 950g XR1501 napęd 1x11 M8000. Jedna opona padaka więc trzeba odjąć 200g na wadze. Tyle kasy, a waga ciężarowa jak widzę z deklaracji innych
    1 punkt
  16. http://allegro.pl/korba-shimano-tourney-fc-ty301-6-7-8s-48-38-28-170-i7164730395.html http://allegro.pl/wklad-suportu-accent-bb-40-kwadrat-68x122-5-mm-i7024716655.html Jeśli ilość biegów z tyłu zostaje to: http://allegro.pl/wolnobieg-shimano-6-rzedowy-nakrecany-tz20-14-28z-i6900605779.html http://allegro.pl/przerzutka-tylna-shimano-tourney-rd-tx35-na-hak-i6220486669.html Co do przedniej przerzutki,to podaj średnicę rury podsiodłowej.
    1 punkt
  17. Chyba będę stałym bywalcem tego tematu Może opiszę Wam tym razem moje przygody z budowy "zimówki": Tak więc mając dość tramwajów/chodzenia na piechotę/jazdy 25-kg krakowskimi rowerami miejskimi (z wałem Kardana i 1 atm. w oponach) stanąłem przed koniecznością sprawienia sobie taniego roweru dojazdowego do pracy. Warunki były dwa: - na 100% MTB (no dobra, "MTB" ), żadne Holendry nie wchodzą w rachubę - chcę go złożyć samemu. Wiem że najprościej kupić jakiegoś złomka za 50zł. Ale ja lubię dłubać przy rowerach i gotowce mnie nie bawią. - Zacząłem od ramy: za 50zł znalazłem na Allegro fajną ramkę wraz z widelcem i sterami, marki o wdzięcznej nazwie "Dancelli" Nowa, lekko poobijana, zakurzona. Stal, zapewne hi-ten, rury ze szwami. - Widelec nie wzbudzał mojego zaufania. Haki nie były równoległe a delikatnie na ukos (jakby ktoś przywalił nimi w transporcie) a w okolicach spawów były malutkie purchelki. Do tego był bardzo niski. Tak że out. - W zamian kupiłem najtańszy Sunturowy uginacz. CR7V, 40mm skoku i gwintowana 1" sterówka. Z Suntourowymi uginaczami mam duże doświadczenie i je lubię Wraz z transportem kosztował ~200zł i jest najdroższym komponentem roweru Rzecz jasna na amortyzowanie nim czegokolwiek nie liczyłem. On ma po prostu trzymać koło. I ew. ugiąć się odrobinkę przy zjeździe z krawężnika. - Gwint na sterówce okazał się jednak za krótki - brakowało niemal 2cm. Narzynki nie mam, a najtańsza 3-4 stówki. Już myślałem że będę musiał skorzystać z pomocy serwisu rowerowego (a nie byłem w tego typu przybytku ładnych 9 lat!). Dzwonię do jednego: "panie, jest zima i ja w nartach teraz robię". Wchodzę do drugiego: "nie świadczymy takich usług". Jak dla mnie niepoważne firmy. Do trzeciego nie chciało mi się dzwonić. - Kupiłem więc adapter-przedłużkę BBB BHP-20, 1", z gwintu na ahead. Uciachałem całą gwintowaną część sterówki. Do niej włożony jest adapter. Maksymalnie wysunięty, z pełnym stosikiem podkładek. Klin w adapterze jest wymieniony z gładkiego aluminiowego (nie siedział dobrze) na chropowaty stalowy (ponoć Cro-Mo), pochodzący z fajnego mostka Gianta. Nie wiadomo do czego służąca dziwnego kształtu "nakrętka" z dołu adaptera jest wywalona. Stery złożone są z dwóch: 1" gwintowanych i 1" A-Head (nie chciało mi się wybijać misek z ramy). Pasowały do siebie niemal idealnie (niemal, bo musiałem wywalić dolne uszczelnienie). Na przedłużoną rurę sterową nałożonych jest kilka A-headowych, 1" podkładek. Na to przychodzi 1" mostek A-head, który wystaje ładnych kilka mm ponad koniec rury (walka o maksymalne podniesienie kierownicy). Standardowa śruba od kapsla okazała się za krótka a dłuższej nie miałem na stanie. W adapterze (gniazdo śruby regulującej luz znajduje się wewnątrz łba śruby dociskającej klin, zamiast jak to zwykle bywa w A-headowej gwiazdce) zakontrowany jest więc kawałek pręta gwintowanego M6. Wisienką na torcie jest regulacja luzu nakrętką od klocka V-brake Ta cała lepianka nie jest idealnie sztywna, lekko "pracuje", ale wydaję się bezpieczna. - Kolejna rzecz to tylna piasta, jakaś bardzo stara Shimanowska. Wg. opisu miała szer. montażową 130mm (żaden problem dorzucić 5mm podkładek) oraz bębenek na kasetę 6rz . Zignorowałem to, pewnie literówka. Przecież takie bębenki nie istnieją. Piasta przyszła, zakładam kasetę (7rz.) a tu nie ma jak dokręcić, brakuje bębenka. Z kasetą (Acera) wszystko ok, przyłożyłem do innych starych kaset i jest tak samo wysoka. Okazuje się że 6rz. bębenki naprawdę istnieją Na szczęście kaseta miała nietypową budowę. Wystarczyło rozwiercić nity i największą, prawie centymetrowej wysokości plastikową podkładkę zamienić na 2 czy tam 3 niższe, pochodzące od misek suportu HT2. Na "jedynce" łańcuch jest bardzo blisko szprych ale o nie nie ociera, więc nic się nie dzieje. - Oczywiście tak starą piastę należałoby przeserwisować, wydłubać ten klajster i nałożyć świeży smar. Rozkręcam a tu kapa (lewa) obraca się razem z korpusem, a jest luźna względem konusa. Może się zapiekła? Wydłubałem ją śrubokrętem (oczywiście lekko pogiąłem). Potem zobaczyłem że w przedniej piaście (bardzo stary Joytech) jest tak samo. Po prostu dawniej kapy były wciskane do korpusu, a nie na konus Pogiętą kapę zastąpiłem inną która pasowała. I z tyłu mam teraz "po nowemu", tj. korpus obraca się względem nieruchomej kapy . - Szprychy. Jak zawsze obliczałem w 3 różnych kalkulatorach. 3 razy sprawdziłem, wyciągnąłem średnią, i takie kupiłem. Zaplotłem na 3 krzyże, jak zawsze. Kręcę, kręcę, dociągam i dociągam. Jeden obrót, drugi, trzeci. Po 7 obrotach skończył się gwint w nyplach a koło dalej luźne i trzęsie się jak galareta. Szprychy ładnych kilka mm za długie. Nie wiem jak to się stało. Rozebrałem wszystko. Nie będę rzecz jasna kupował nowych. Poczytałem o zaplataniu na 4 krzyże (nigdy tak nie plotłem) i zabrałem się do roboty. Szprychy już lekko napięte a gwint ciągle wyłazi z nypli. Znaczy się szprychy za krótkie na taki zaplot. Jeszcze raz rozbieram. Znalazłem garść starych, przedłużanych nypli (16mm zamiast 12). Przypasowały idealnie. Niestety wystarczyło tylko na tylne koło. Z przodu są krótkie, 12mm, i gwint wyłazi z nich. Ogólnie szprychy trzymają się 5mm gwintu (cały ma 10). Na razie nic się z tym nie dzieje. Przy przykrótkich szprychach możliwości przeciągania obręczy prawo/lewo są ograniczone więc z przodu również nie obeszło się bez żonglowania podkładkami na osi aby wypośrodkować koło. Koła zaplatałem rzecz jasna tak jak zawsze - bez centrownicy, w widełkach ramy, kluczykiem za 7zł - Przerzutki. W obu manetkach nie ma gniazd na śruby baryłkowe. W tylnej przerzutce również (w przedniej, co oczywiste, też). Żadnych regulatorów montowanych na pancerze rzecz jasna nie miałem na stanie. Poradziłem sobie regulatory baryłkowe wkręcając w zwykłe nakrętki M8 (czy tam M7) i wsadzając do końcówek pancerzy. Regulowanie tym czegokolwiek jest rzecz jasna lekko upierdliwe (potrzeba klucza płaskiego) ale przecież nie robi się tego codziennie. - Do tego można by dopisać różne drobne smaczki jak np.: licznik złożony z trzech liczników, 5/11 (P/T) łatek na 7-letnich dętkach, 6-letnie opony z ponad 30tys. przebiegu, redukcja pod obejmę przedniej przerzutki z osłony tonera drukarki, przedni odblask z pierwszego w życiu roweru (Reksia), tylny odblask i tylna lampka z komunijnego górala, siodło z pierwszego "prawdziwego" MTB i inne tego typu fajne rzeczy Ponad 600zł wyszło za nowe części. Czy warto było? Wg mnie tak. Na pewno jest to rower lepszy od wehikułu za 600zł z Tesco czy innej Biedronki. W każdym razie działa i śmiga mi się na nim doskonale https://photos.google.com/share/AF1QipPcIbAYpCMN365yDJmYvxdV43Q305V4sf9CyAoZth5Dez3DmeGGMvGE_0oDoUdVgA?key=MUF4T0QxNDUtYXBvbW5ERW53bnNSaUo2RzFKbmZR
    1 punkt
  18. Bo wiele dżewi w jednym się przewróciło Pozdrower
    1 punkt
  19. Bo po świeżym białym, już bez mgły
    1 punkt
  20. Marin Nail Trail 6 2018 - pierwsza przejażdżka:)
    1 punkt
  21. Nie ucierpiało, bo teraz grzejniki robią płaskie - moja Siora ma ślad na czole po takim starym, "rurowym"
    1 punkt
  22. Pierwsza przejażdżka za mną. W dół sunie sie na tym niesamowicie jestem pod wielkim wrażeniem jazdy. Po śniegu koła 29x2.4 idą równie dobrze. Nigdy nie otwierałem sezonu w lutym
    1 punkt
  23. Jest i on https://drive.google.com/open?id=0B65aQeRKJOKnTnNkdjBDMnZubGs https://drive.google.com/open?id=0B65aQeRKJOKnQnl3MExMTzBNZ2M https://drive.google.com/open?id=0B65aQeRKJOKnSVE3RjZHQlRtT00
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...