no to inforobert poleciałeś teraz ładnie )
powstawanie tych olei to na pewno złożony proces nie na nasze głowy, ale tych dwóch olejów nie da się ze sobą pomieszać,
przytoczę akurat motoryzacyjny fragment:
"...Oleje bazowe podzielono na cztery grupy API, w zależności od budowy chemicznej, a ich odporność na starzenie.
W pierwszej grupie - API Grupa I znajdują się konwencjonalne oleje mineralne. Są one produkowane w procesie głębokiej rafinacji (oczyszczania), co zapewnia ich trwałość minimum 1000 godzin. Dlatego konwencjonalne oleje bazowe są zastępowane olejami mineralnymi z Grupy API II o znacznie lepszych parametrach. Oleje bazowe mineralne należące do API Grupy II otrzymywane w procesie hydrorafinacji konwencjonalnych olejów mineralnych wytrzymują w teście od 4 do 6 tysięcy godzin, co umożliwia ich zastosowanie w produktach o przedłużonym działaniu. Grupę API III i IV tworzą syntetyczne węglowodory wytrzymujące w teście od 14 do nawet 16 tysięcy godzin. Do Grupy API III należą syntetyczne węglowodory, otrzymywane z gazu ziemnego metodą GTL (Gas to Liquid) lub z reakcji syntezy (HC Synthese).
Grupa API IV to polialfaolefiny (PAO), będące produktami polimeryzacji etylenu, otrzymanego z ropy naftowej przez kraking surowej benzyny.
oczywiście olejów motoryzacyjnych nie wolno porównywać z rowerowymi, to inne składniki, dodatki i uszlachetniacze,
ale każdy olej musi mieć jakąś bazę.
ponieważ siedzę trochę i w motoryzacji, to domyślam się o czym mogłeś usłyszeć albo przeczytać,
otóż w motoryzacji w olejach silnikowych należy wystrzegać się rzekomych syntetycznych z oznaczeniem HC (jest taki wtedy dodatkowy napis) ponieważ nie są to pełne syntetyki, tylko chemicznie jakoś uzyskane takie właściwości; oczywiście jak zwykle pewnie chodzi o kasę
dobra ale to nei jest forum moto, tylko bike:)
i pozostanę przy swoim , nawet do łańcucha rowerowego wolę oleje na bazie syntetycznej jakie robi firma eLUBE.