Witam.
Właśnie jestem po czyszczeniu czystej piasty i wymianie wolnobiegu.
Przy okazji postanowiłem zająć się czymś co mnie denerwuje od dłuższego czasu. Mianowicie osią symetrii roweru zaburzoną przez tylne koło. W skrócie - koło przednie i tylne nie leżą w jednej linii.
Chodzi o to, że po założeniu koła mam duże dysproporcje w odstępach obręczy koła między dolnymi i górnymi rurami tylnego trójkąta. W przypadku dolnych rur, koło znajduje się bliżej lewej strony roweru, natomiast w przypadku górnych bliżej prawej.
http://imgur.com/7unF6ho
Głównie zależałoby mi na tym, żeby wyregulować górne rury, gdyż ułatwiłoby mi to prawidłowe wyregulowanie hamulców B-brake. Odstęp pomiędzy obręczą, a lewym trzonem hamulca to 44mm, a do prawego to 35mm. Łączna różnica to 9mm, co oznacza, że gdybym chciał wyśrodkować koło, musiałbym przesunąć koło na piaście o 4,5mm w lewo. To z kolei spowoduje, że koło zbliży się niebezpiecznie do lewej, dolnej rury trójkąta i spowoduje, że koło tylne będzie biegło "obok" koła przedniego.
http://imgur.com/8DU91dH
http://imgur.com/hgtbNIo
Jaka może być tego przyczyna? Czy rama jest pokrzywiona? Dodam, że koło nie jest zdecentrowane.
Jak to najprościej naprawić?
PS. Myślałem też nad tym, czy nie dałoby się wyciągnąć na kilka mm lewego końca piasty z mocowania w ramie, co spowodowałoby, że dół koła przesunąłby się w prawo, góra w lewo, ale również koło straciłoby pion.