Skocz do zawartości

KasiaFiordy2012

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Kasia
  • Skąd
    Kraków

Ostatnie wizyty

193 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika KasiaFiordy2012

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

2

Reputacja

  1. Dzień dobry:) wyprawa wg mnie i dla mnie udana i zakończona:) dziękuję wszystkim uczestnikom i tym którzy mieli jakikolwiek wkład w powodzenie wyprawy:)teraz przyjemnie jest się delektować siłą i już chce się szukać wolnego czasu na następne wędrowanie:)
  2. Cześć Krzysiu:) masz rację że wyprawa rowerowa to troszkę coś innego niż sporadyczne wypady, czy nawet regularne trasy ale z noclegami w domu. Wyprawa to styl życia:) to kąpiel pod solarnym prysznicem, to pranie ręczne zawsze gdy się da by nie zkiśnieć;)to gotowanie obiadu na kuchence turystycznej, to codzienne składanie i rozkładanie namiotu, to spanie w uroczym klimacie:) fakt trzeba podejmować sporo czynności choćby związanych z tym że codziennie trzeba zbudować dom, ale taki styl życia daje człowiekowi poczucie wolności, pokorę, zadowolenie, dumę że potrafi się od podszewki zadbać o codzienne życiowe potrzeby, której niestety nie da się poczuć w pracy w biurze. To taki zgodny z naszymi genami powrót do natury Nie wiem jakim jesteś człowiekiem i czy podołasz ale gdy złapiesz zadowolenie z tego to możesz dojechać na kraj świata! Możemy się Krzysiu umówić tak, że wyruszysz, a gdy Ci się nie będzie podobać to po prostu wrócisz do domu, albo pojedziesz do Paryża;) Krzysiu jeszcze jedno jest lekka zmiana trasy, otóż chcemy dojechać do Słubic (Frankfurt nad Odrą) i stamtąd odbić już w stronę Amsterdamu. Gdy będziesz chciał to dalej sam dojedziesz do Szczecina, zawrócisz do domu lub pojedziesz do Paryża:) Od Krakowa będzie jechać ze mną koleżanka (ona chce wracać do domu z Słubic). Od Słubic do granicy belgijsko francuskiej będzie jechał młodzieniec z forum, którego nie widziałam. Natomiast od Brukseli mają dołączyć 2 panowie (również z forum), którzy będą jechać na trasie Bruksela, Paryż i potem do granicy francusko niemieckiej. Potem oni odbijają do Lichtenstain a ja dalej do domu sama:). Zgłosił się niedawno jeszcze jeden młodzieniec z Krakowa, ale on jeszcze nie jest pewny czy pojedzie, w każdym razie on zgłasza chęć na całą trasę. Mój nr tel 502151689, gdy się zdecydujesz daj znak. Wyślę Ci listę potrzebnych rzeczy na wyprawę. Pozdrawiam Kasia
  3. Cześć. Nie szukaj tak skrupulatnie tych campingów, bo i tak się nie da czasem dopasować z tym dokąd w danym dniu dojedziecie. Campingi ogólnie są i to wystarczy, zatrzymacie się tam gdzie już będziecie potrzebować My też w Skandynawii korzystaliśmy często (co 2,3 noce) z campingów właśnie z uwagi na to zimno i trudność wykąpania się w takiej temperaturze w zimnej wodzie. Na campingach często dodatkowo płaci się za każdą min kąpieli w ciepłej wodzie pod prysznicem. Ale gdy traficie na nie upalną pogodę jak my to można się kąpać co drugi dzień A zwiedzać to rzeczywiście musisz popatrzeć na przewodniki, bo dla nas najpiękniejsze wrażenia na wyprawie rowerowej daje po prostu jazda, wiatr we włosach i bliskość z przyrodą. My raczej nie zwiedzamy zabytków i szerokim łukiem omijamy duże miasta. Za dużo czasu to pochłania i sens wyprawy rowerowej uległby zatarciu;) Za to podziwialiśmy w Norwegii fiordy i z góry i z dołu a w Szwecji szkiery, lasy no i oczywiście zajadalismy przepyszne leśne maliny, których tam jest pełno! A gdy chcesz jechać wzdłuż wybrzeża to jest ścieżka rowerowa która prowadzi dookoła Bałtyku (przynajmniej w Norwegii była), ale często wiedzie po szutrze, trawie lub ziemi, my mamy rowery crossowe i po takim terenie z sakwami nie za przyjemnie się jedzie więc się jej ściśle nie trzymaliśmy. To zdarcia opon życzę! Może się kiedyś spotkamy na Nordcapp? Bo tam nie dotarliśmy jeszcze. Pozdrawiam Kasia
  4. Cześć jechałam z Oslo do Karlskrony, oraz Treleborg Malmo Kopenhaga. Rzeczywiście Szwecja to spokojny kraj, mało zaludnionych a zatem na drogach niewielki ruch do tego rzeczywiście kultura jazdy na wysokim poziomie:) Pod względem ukształtowania terenu również lekki kraj, głównie nizinny:) Namiot można rozbić wszędzie ale jedna uwaga trzeba się nastawić na zimno! Nas w Skandynawii zimno zaskoczyło! Byliśmy tam w lipcu i w nocy temperatura spadała do kilku stopni (było widać parę z ust i saszetka z pastą do zębów sztywniała!)Fakt w Szwecji było cieplej niż w Norwegii ale bez upałów;) Ranki długo mgliste. Zatem zabierzcie koniecznie dobry strój p/deszczowy i coś na ciepło! Rękawiczki i czapki też lepiej mieć ze sobą Dobre karimaty i ciepłe śpiwory bo od ziemi ciągnęło zimno i na początku nawet nie bardzo dawało się zasnąć z zimną, dopiero gdy opatentowalismy sposób ubierania wszystkiego co mieliśmy i podkładania sakiew pod maty to nie marzliśmy w nocy:) Ekstra niespodzianka dla młodego kolarza! Gratuluję wyboru!Powodzenia Kasia
  5. Cześć Marku:)dziękuję za komentarz:) i zapraszam gdy nie na całą wyprawę to może na jakiś kawałek? Np z Frankfurtu nad Odrą (Słubice) do Amsterdamu lub Paryża? Albo Paryż Praga? Na tym odcinku 2 osoby mają dojechać także może byś się mógł z nimi zabrać :)daj znak co Ty na to? Pozdrawiam. Kasia
  6. Cześć! Dzięki za zainteresowanie i informacje! Czechy znam, przejechałam je już 2x wzdłuż przy okazji wcześniejszych wypraw:) i bardzo lubię ten pofalowany i spokojny kraj:)te lasy, łąki, przestrzenie i pola:)chyba mam podobne spostrzeżenia jak Ty:) Z tegorocznej wyprawy nie znam jedynie Holandii i Belgii. A Szczecin jak najbardziej pozdrawiam! Studiowałam tam przez 6lat i dobrze wspominam tamtejszych ludzi i tamtejsze klimaty!:)Dzięki za zaproszenie na nocleg, ale pewno ulokuję się u znajomych że studiów:) Was również gdybyście przybyli na rowerach do Krak zapraszam na nocleg:)pozdrawiam
  7. Cześć Rafał bardzo bym się ucieszyła gdybyś że mną pojechał właśnie na tym odcinku co piszesz (z Paryża do Krakowa już się zgłosiły 2osoby a do Paryża nie ma chętnych) ale chyba jest kilka przeciwności. Mianowicie nie bardzo mogę przesunąć termin wyjazdu, tak mam zaplanowany urlop. Pracuję w kilku pracach i gdybym miała wyjechać wcześniej to musiałabym zmieniac plany wielu osobom. Później natomiast nie mogę wyjechać, bo pracuję też w pogotowiu, jestem z Krakowa i muszę być dyspozycyjna od 20lipca (SDM). Poza tym jestem kobietą i ja mam 39lat, a Ty jesteś młody chłopak! Co prawda mnie by nie przeszkadzało że jesteś dużo młodszy ale Ty zapewne jeśli już miałbyś jechać z kobietami to wolałbyś z młodszymi;) Kwestia czy byś zdążył wrócić do Polski w ciągu 2tyg nie wiem. Ja spodziewam się być w Paryżu po ok.17, 18dniach jazdy(czyli 5,6lipca), tam jest ok.1800km. To że mną byś raczej nie zdążył wrócić, ale w jedną stronę to jak najbardziej. Daj znak co ustalisz. Pozdrawiam. Kasia
  8. Cześć! Byłam już na podobnej trasie w 2013r! Tzn jechaliśmy z Krakowa do Santiago de Compostela:)dokładnie wyszło 2432km:) Udana wyprawa, teren bardzo sprzyjający pogodowo i ciekawy pod względem ukształtowania. W ciągu 29 dni wyprawy tylko 3 dni jechaliśmy po płaskim terenie, to było we Francji przed Bordeaux. Poza tym góry i Pogórze:) Beskidy, Las Czeski, Góry Odrzańskie, Sumava, Schwarzwald, Góry Centralne we Francji, Pireneje, Góry Iberyjskiego i Góry Kantabryjskie:) Powodzenia! Buen Camino! I nie zapomnij zabrać z domu kamienia który Ci ciąży.. (nie wiem czy czytałeś, ale przed Santiago jest góra kamieni, umknęła mi nazwa, taka symbolika myślenia gdzie w przeszłości pielgrzymi zostawiali swój grzech, ciężar, teraz zostawia się tam symbolicznie kamienie zabrane z domu. My tam też zostawiliśmy naszą polską flagę, zobacz czy jeszcze jest?! Taka z orłem:) My jechaliśmy wtedy znacznie poniżej Paryża! Pozdrawiam serdecznie. Kasia
  9. Cześć moje ogłoszenie jest poniżej Twojego (przeczytaj gdy możesz "wyprawa do Paryża"). Ty pewno nie chętny na moją trasę, bo raz że niedawno byłeś w Holandii a dwa że masz tylko 2tyg. Ale może dojdziemy do konsensusu i np może pojechałbyś ze mną część trasy? Np z Paryża do Pragi lub Krakowa? Co Ty na to? Gdy nie znajdę chętnych na całą trasę (ludzie mają problem z urlopem) to może choć po kawałku ktoś będzie że mną jechał? Pozdrawiam Kasia.
  10. Wczoraj znalazłam to forum stąd dopiero napisałam. Pewno Nie dasz rady załatwić urlopu, popytaj jeszcze a gdy nie to może następnym razem:)Kasia
  11. [wyprawa do Paryża]- Cześć szukam chętnego na miesięczną wyprawę rowerową do Paryża. Ruszam z Krakowa 18czerwca, do Zgorzelca, dalej szlakiem wzdłuż Nysy i Odry do Szczecina, dalej do Amsterdamu, Brukseli do Paryża. Stamtąd powrót przez Pragę do Krakowa. Mam za sobą 6europejskich wypraw każda po ok. 3000,3500km. Średnio jadę po ok.100, 140km/dzień. Noclegi w namiocie głównie na dziko,mam prysznic solarny i kuchenkę gazową, staram się by jedzenie było zdrowe i smaczne;)Ważna uwaga lubię wyspane noce i spokojne poranki, śpię aż się wyśpię i nie zrywam się w nocy ze stresem by jechać dalej. Szukam 1,max 2 osób, wolę kameralne wyprawy. Piszę drugi raz bo tamten post został wymalowany, chyba go źle napisałam. Ciekawe czy ten będzie dobrze;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...