Skocz do zawartości

shusty

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    90
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Luke
  • Skąd
    Wałbrzych

Ostatnie wizyty

239 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika shusty

Ten od rowerów

Ten od rowerów (4/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Reaktywny
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

6

Reputacja

  1. Cześć, SRAM od wielu lat ciągle dopracowuje i zmienia kształt zębów czy łańcucha, dzięki doświadczeniu i nowym możliwościom technologicznym, które pozwalają tanio produkować takie produkty. X-Actuation, X-Glide 2, X-Sync 2 i inne marketingowe nazwy. Muszę wymienić napęd (przerzutka, łąńcuch, kaseta, zębatka NV). I zastanawiam się czy wymienić starego GXa po prostu na nowego, bo wszystko ze sobą będzie i idealnie pracować dzięki tym "świetnym rozwiązaniom technologicznym", czy może jak wsadzę przerzutkę GXa, ale kasetę Garbaruka, zębatkę NV Garbaruka i łańcuch GX albo KMC to wszystko razem będzie tak samo dobrze współpracować? (Mam taką fanaberię, że chcę przetestować i pojeździć na Garbaruku). Kaseta Garbaruka oferuje ten sam kształt zębów i do shimano i do srama. Większość zębatek NV innych producentów ma w miarę prostacki profil zębów, a sram fikuśnie wycięte, KMC ma po prostu łańcuch do napędów 12 rzędowych, ale łańcuch srama ma zeszlifowane krawędzie po konkretnym opatentowanym kątem, żeby idealnie z kasetą i zębatką srama współpracowały. Domyślam się, że można olać być może marketingowe slogany srama, że tak idealnie wszystko do siebie dopasowali, bo ludzie jeżdżą na takiej mieszance napędów i nie narzekają, ale ciekawe czy wtedy napęd jednak nie działa o niezauważalne 1-5% gorzej np. przy zmianie biegów czy w kwestii oporów. Macie w tej kwestii jakieś doświadczenia i przemyślenia?
  2. Widziałem wielokrotnie na zawodach XC, że zawodnicy wsadzają sobie coś do nosa podczas rozgrzewki. Wygląda to jakby mieli w nosie waciki, pewnie czymś nasączone żeby łatwiej im się oddychało. Domyślam się że to być może coś mentolowego co daje fajny efekt jak po hallsach. To tylko moje domysły. Wie ktoś co to dokładnie za środek?
  3. Aktualizacja: Trip rowerowy trwający 5,5h Podświetlenie na 60%, włączona nawigacja i poł. z tel. Na koniec zostało 52% baterii. Pod chmurką ekran dobrze widoczny był już przy podświetleniu 10-20%. Po wjeździe do lasu mimo dnia, poniżej 50% podświetlenia często nie potrafiłem odczytać co się na mapie dzieje, bo ekran za ciemny, ale przy 60% było ok. Na pełnym słońcu ekran dobrze widoczny przy 10%, ale często na ekranie było odbijane światło słoneczne i wtedy z garmina nic nie można było odczytać, za to mimo odblasków jeśli się ustawiło 100% podświetlenia to jak się człowiek wysilił to był w stanie zczytywać informacje z wyświetlacza.
  4. Na razie sprawdzę z tymi ustawieniami czy te ok 16h wytrzyma: https://suport.garmin.com/en-US/?faq=TmVizR0CNI0qfuxJXdxXb5
  5. @pecio a to nie tak jak z telefonem? Nie wyobrażam sobie w słońcu używać telefonu jak jest tylko na połowę rozjaśniony.
  6. Kupiłem w końcu Garmin Explore 2, byłem na kilku krótkich wypadach 2-3h i zadziwiająco szybko znika bateria. Po tym sprzęcie spodziewałem się co najmniej 10h. Dzisiaj byłem na rowerze 2h jazdy i gdy zaczynałem jechać to stan baterii pokazywał 95%. Po ponad 2h jak był włączony stan baterii to 52%. Licznik był ciągle sparowany z tel., bo korzystam z opcji live track. Przez połowę czasu włączony był widok mapki a przez resztę czasu tabelka z informacjami jak prędkość, dystans itd. Włączona była nawigacja po trasie. Nie podłączałem żadnych czujników. Jasność 100% bo było słonecznie, a i tak chętnie bym jeszcze podkręcił jasność jakby można było dla czytelności. Poprzednich jazd tak dokładnie nie monitorowałem, ale też stan baterii mocno mnie zmartwił, a nie miałem nawet tel. sparowanego. Chyba, że te pierwsze 50% zjada szybko a później już trzyma długo? Boję się pojechać gdzieś na wyprawę na 6h, że mi nawet licznik nie wytrzyma nawigując mnie. Chyba, że czas pracy na baterii kilkunastogodzinny informowany przez producenta to ściema i dotyczy, gdy wyświetlacz przez większość czasu jest wyłączony, ale wtedy to i mój tel. kilkanaście godzin by wytrzymał. Ile h u was przy podobnym użytkowaniu ten garmin daje radę?
  7. Dobrze się orientuję w terenie, bo używam Locusa z fajnymi mapami offline i nakładkami. Czasami trzeba improwizować i szukać bliskiej drogi prowadzącej do tego samego celu i wtedy najwygodniej w telefonie ogarnąć sytuację, zwłaszcza że w tel. mam też kolory szlaków. Jednak wyciągnie tel. w czasie jazdy poza takimi awaryjnymi sytuacjami jest irytujące, a telefony nie mają na tyle żywotnej baterii żeby działać 9h na włączonym ekranie z max. jasnością, żeby było dobrze widać przy słońcu. Dlatego do podążania zaplanowaną trasą w nieznanym terenie potrzebuję czegoś na kierownicę.
  8. @pecioAle jak zachowa się komputerek jak mu wgram gpxa, którego ślad idzie częściowo po ścieżkach których nie ma na mapach. Czy będę w stanie podążać bez problemu po tak zaplanowanej trasie?
  9. Szukam komputerka rowerowego. Jego głównym zdaniem jest nawigowanie mnie w terenie w górach bym bez problemu podążał wyznaczoną trasą dostarczoną jako plik gpx. Nie interesują mnie opcje nawigacji-wyznaczania trasy (czyli nie potrzebuję wklepywać, że chcę pojechać do sklepu i mi wyznacza trasę, bo trasa zawsze będzie wcześniej przygotowana w postaci pliku gpx.) Nie potrzebuję też bajerów treningowych. Dlatego zastanawiam się między innymi nad Garmin Edge Explore 2 albo czymś podobnym. Wszyscy recenzenci jednak jeżdżą na szosie. Dlatego chciałbym się zapytać jak w takich komputerkach wygląda wgranie pliku gpx, który częściowo prowadzi też po ścieżkach, których nie ma na żadnej mapie. Czy komputerek po graniu pliku przy przeliczaniu trasy zgłupieje i zmieni trasę na znane mu drogi obok, czy może bez problemu w terenie się odnajdę i pojadę po odpowiednich ścieżkach?
  10. Zazwyczaj nie mam śladów turn by turn, a na zwykłym śladzie ta opcja bardzo kiepsko u mnie działała.
  11. 12h mi wystarczy Jednodniowe wypady, żeby trzymać się dokładnie wgranego sladu .gpx. Jak będę chciał zboczyć albo dokładniej obejrzeć mapę dookoła to użyję Locusa w telefonie z dobrą mapą. Obecnie jeżdżę z Locusem, ale co chwilę wyciągam telefon z kieszeni, żeby sprawdzić gdzie jechać dalej. A telefon na kierownicy ciągle odpalony to tylko 4-5h działania, no i na zjazdach typu enduro telepie się strasznie.
  12. Z tego co widzę urządzenia te nie mają mocowania jak garminy rowerowe, więc nie przyczepię ich do kierownicy by widzieć gdzie jechać.
  13. Cześć szukam komputerka rowerowego do 1500zł z mapką, który sprawdzi się w MTB. Najważniejsze, żeby można było wgrać goły plik .gpx (czyli bez dodatkowych wskazówek typu turn by turn itd.). Tak bym mógł z łatwością w terenie podążać za śladem gpx, który czasami prowadzi nawet poza ścieżkami na mapie, ale jednak aby mieć tą mapę i widzieć na którym skrzyżowaniu jestem, gdzie prowadzi ślad gpx, by łatwo było się zorientować w terenie i dobrze skręcić za śladem. Funkcje treningowe, czy nawigacja, która poprowadzi do wprowadzonego punktu nie są mi potrzebne. Chcę tylko podążać za wgranym wcześniej plikiem gpx, więc widoczność wyświetlacza, dokładny moduł gps i mapka to najważniejsze dla mnie kwestie.
  14. http://www.bikestacja.pl/pl/czesci-rowerowe-1/mtb/sztyce/regulowane/sztyca-kind-shock-lev-dx-385mm-35709.html Nie znajdziesz nic taniej. A patrząc na opinie sklepu dałbym nawet 100zł więcej u konkurencji którą polecisz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...