Witaj w klubie.
Też zrobiłem 3000km, ale od 19.07.2015. Podobnie jak Ty zszedłem z 87 do 79km i zaliczyłem stopa na 10 dni. Teraz, powoli schodzę z wagi, 1kg na 10 dni. Jeżdżę min. 2h, 4÷5 razy w tygodniu. Przez ostatni miesiąc włączyłem jeszcze 45min basenu w dni odpoczynku. Tzn 4-2-1 lub 5-1-1 (rower-basen-lenistwo regeneracja). Po przeczytaniu kilku postów na forum zainwestowałem w licznik z pulsometrem i kadencją i Tobie też to radzę.
Średnia jest dla mnie sprawą drugorzędną (przynajmniej w tym roku), ale lubię depnąć na segmencie w Stravie. Staram się nie wychodzić ze strefy 65÷80% HRmax i jeździć kadencyjnie 85÷90 obr/min. Ogólnie jestem mniej zmęczony i noga lepiej podaje następnego dnia. Nie mam zakwasów jak poprzednio.
Co do diety, to nie pamiętam jak wygląda ziemniak, ale wciągam chętnie wszystkie kasze, ryż ciemny, kluchy. Cukier odstawiłem miesiąc temu, ale w to miejsce stosuję odrobinę miodu.
Pierwszy posiłek rano około 6.30, to gęsta owsianka na H2O z suszonymi owocami. Dopiero później za 1,5÷2h śniadanie.
Kobitka i 40km/h. Szacun. Czy posiadasz licencję PZKol?
Bo jak nie, to szanuj kolana .