Ostatnio się troszkę zdziwiłem, a mianowicie szukałem kasku pod street, klasyczny orzeszek. Chodzę po sklepach i chodzę, wszyscy sprzedawcy dziwili się, ze pytam o taki kask. W jednym sklepie rowerowym dowiedziałem się, ze jestem pierwszą osobą, która pyta o taki kask (a sklep jest od 7 lat), w kolejnym usłyszałem, że przestali sprowadzać takie kaski, gdyż schodził jeden na 5 lat. Aż w końcu zamówiłem kask przez Internet. Zdziwiło mnie to, gdyż w moim mieście wiele osób jeździ street, a nikt nie dba o swoje bezpieczeństwo...