Skocz do zawartości

JaromirRK

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://www.navime.pl/profil/JaromirRK

Ostatnie wizyty

538 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika JaromirRK

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

3

Reputacja

  1. Już to poruszałem, ale "oryginalne opakowania" Rolhoffa, Shimano PTFE i innych smarowideł nie mają koronek na nakrętkach więc co za problem zlać 1/3 zawartości, potem zalać wypełniaczem? Jaką masz pewność, że to jest na pewno to za co płacisz, przecież taką nakrętkę można obejść tak samo jak olej rozlewany z bańki zbiorczej. A może te rozlewane to ubytki w zawartości tych oryginalnych??
  2. Klocki i okładziny Accent 3-function PRO Dwa bidony Authora Torby Author N421 i A-R281 Klucz do konusów 17
  3. Ja mam jeszcze ciut FL na dnie buteleczki i już tylko do zakrapiania pancerzy linek zostanie - dobrze wchodzi xD
  4. Mam pytanie, bo dziś przyszedł mi polecany Shimano PTFE i zaskoczyło mnie, że tak wspaniały (przynajmniej z opinii) produkt nie ma koronki przy nakrętce gwarantującej, że jej zawartość jest tym czym być powinna. Przy Waszych buteleczkach też nie ma?
  5. Shimano PTFE Lube, gumy na bagażnik dla siebie, koszyk na bagażnik dla żony, drugi zestaw kółek bocznych dla dziecka (pierwszy nie wytrzymał)
  6. Był to burek ale zdecydowanie agresywny, w duchu do teraz mam uczucie zębów na łydce. Chcę zobaczyć jak odpalasz petardę na rowerze Nie mówiąc o ograniczeniach o których Shah pisał. Co do odstraszaczy elektronicznych to jakoś do mnie nie przemawiają, może dlatego że nigdy nie widziałem w użyciu. Kupiłem dziś dwie tuby gazu Anti-dog, jedną za chwilę "na sucho" wypróbuję żeby wiedzieć czego się spodziewać w razie użycia (zasięg strumień itp). Teraz się zastanawiam tylko jak to wozić, żeby się samo nie aktywowało przez przypadek (np nieumyślne mechaniczne uruchomienie lub w upale) a jednocześnie mieć nieskrępowany dostęp i możliwość szybkiego użycia.
  7. No widzisz, to była również moja pierwsza myśl, ale coś takiego może okaleczyć dożywotnio psa lub zrobić jeszcze gorsze kuku. A nie chce mi się ewentualnie z właścicielem później użerać gdyby byli świadkowie, szczególnie w przypadku gdyby pies mnie nie zdążył ugryźć.
  8. Ze względu na brak czasu za dnia bardzo często jeżdżę w okolicach północy. Spotkania z sarnami, psami, kotami są na porządku dziennym, pewnego razu zdarzyła się raz nawet sowa Podczas wczorajszej nocnej jazdy, zaczął mnie gonić jakiś bardzo zawzięty i dość agresywny średniej wielkości kundel. Miałem już za sobą trochę kilometrów a odcinek na którym go spotkałem to może nie bardzo stromy ale dłuuuuugi podjazd. Sił na sprint pod górę za bardzo nie miałem, przez myśl przeszło żeby zawrócić i ogień w dół - może by zgłupiał i odpuścił. Pedałowałem jednak dalej w górę odstraszając go na różne sposoby (które raczej przynosiły odwrotny skutek). Mam pytanie, czy macie może jakieś sposoby na agresywne i zawzięte psy? Co właściwie robić w takiej sytuacji?
  9. Witam Poszukuję bluzy/kurtki na rower. Dziennie robię 25-75km. Używam potówki i koszulki rowerowej Brubecka jednak gdy temperatura spada poniżej 17oC i nie ma słońca (często jeżdżę w nocy) zaczynam dotkliwie odczuwać wiatr na klatce piersiowej. Jestem osobą która obficie się poci i mokre ubranie w takich warunkach bardzo skutecznie wychładza mój korpus. Zależy mi głównie na ochronie przed wiatrem, w deszczu staram się nie jeździć ale różnie bywało . Drugim kryterium jest wytrzymałość ubrania, na ostatnim miejscu stawiam cenę. Proszę o pomoc w wyborze czegoś w czym się nie ugotuję i pozwoli w miarę dobrze odprowadzać pot a jednocześnie będzie dobrze chroniło przed wiatrem i wychłodzeniem.
  10. Dzięki za propozycję. Na pewno warta rozważenia, choć przyznać muszę, że cena powala. Zaczekam kilka dni, może ktoś jeszcze coś zaproponuje
  11. Witam szanowne koleżanki i kolegów. Ze względu na chroniczny brak wolnego czasu za dnia borykam się z koniecznością jazdy po zmroku. Moje miasto duże nie jest więc śmigam po okolicach gdzie o godzinie 23+ oświetlenie uliczne jest całkowicie wyłączane lub wcale go nie ma. Poszukuję DOBREJ lampy na przód. Mam aktualnie Kellysa (nie pamiętam modelu) który radzi sobie w miarę przyzwoicie do czasu aż nie nadjeżdża coś z naprzeciwka. Po minięciu się z pojazdem następuje co najmniej kilkudziesięcio metrowa dziura w wizji i kontakcie wzrokowym z nawierzchnią. Skutkuje to niepotrzebnymi hamowaniami, zdarzały się sytuacje potencjalnie niebezpieczne. Zależy mi na mocnym strumieniu światła, relatywnej bezawaryjności i na ostatnim miejscu cenie. Nie chodzi mi o znaczki na obudowie, ale chce się czuć po prostu bezpiecznie.
  12. Witam wszystkich. Po kilkuletniej przerwie powróciłem na dwa kólka. Pomykam sobie rekreacyjnie po Kotlinie Jasielsko-Krośnieńskiej oraz sąsiednich regionach na nieco wzbogaconym sprzętowo Authorze Stratosie. Jeżdżę głównie szosą, możliwie w godzinach wieczornych 20-45km dziennie. Do zobaczenia na trasie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...