Zacząłem test na rowerze oleju MKL-N i to był strzał w dziesiątkę.
Pierwsze smarowanie starczyło na 260km a śmiało mogłem jeździć dłużej bo było cicho zmieniłem łańcuch przy okazji mycia roweru, obecnie na liczniku 240km w tym 30min jazdy podczas oberwanie chmury i jakieś 5-6h postoju na obfitym deszczu kiedy w pracy byłem a rower nie był zadaszony, napęd w dalszym ciągu pracuje cicho i jest czysty a nawet bardzo jeśli porównać do rehlofa.
Olej ma w składzie dwusiarczek molibdenu, początkowo jest bardzo rzadki po odparowaniu rozpuszczalników około 30-40min łańcuch wygląda jak nowy z oryginalnym smarem wyciągnięty prosto z opakowania przecieramy nadmiar z zewnątrz i w droge.
Mogę rozdać kilka strzykawek chętnym z Gdyni i okolic mam litrowy pojemnik kosztowało to 80pln+ przesyłka jeśli ktoś chętny to niech napisze jeżdżę codziennie trasę do pracy na odcinki Gdynia stocznia -rumia i na tej trasie mogę chętnym dać na próbę.